Czy ta relacja w ogóle ma sens?

[sammy20]

Cześć!
Moja relacja z pewnym facetem od początku jest skomplikowana. Po kilku miesiącach pisania smsów i kilku spotkaniach zbliżyliśmy się do siebie. Myślę, że on jest w porządku - jest bardzo czuły i bardzo fajnie nam się rozmawia. Jednak odkąd pamiętam często odpisuje po wielu godzinach albo w ogóle pisze raz na kilka dni. Jednak jak się spotykamy mówi w taki sposób, jakby myślał o mnie jako dziewczynie na dłużej (ostatnio nawet zaproponował związek, ale odmówiłam). Czasami boję się, że chodzi mu tylko o jedno, ale zaznaczam, że bardzo się przejechałam na facetach. Czy mu w ogóle zależy? Kiedy się spotykamy jest cudownie, a bez niego ciągle siedzę smutna, a gdy nie pisze/nie odpisuje to płaczę i nie mogę się skupić na swych obowiązkach. Myślę, że zakochałam się jak nigdy!
Bardzo proszę o radę.

[Oliwiabb]

Ty chyba sama nie wiesz czego chcesz Skoro się zakochałaś, on zaproponował związek to czemu odmówiłaś?

Swoją drogą płakać tylko dlatego, że facet nie odpisuje na sms.... to nie jest chyba normalne.

[Asji]

Napisane przez sammy20

Cześć!
Moja relacja z pewnym facetem od początku jest skomplikowana. Po kilku miesiącach pisania smsów i kilku spotkaniach zbliżyliśmy się do siebie. Myślę, że on jest w porządku - jest bardzo czuły i bardzo fajnie nam się rozmawia. Jednak odkąd pamiętam często odpisuje po wielu godzinach albo w ogóle pisze raz na kilka dni. Jednak jak się spotykamy mówi w taki sposób, jakby myślał o mnie jako dziewczynie na dłużej (ostatnio nawet zaproponował związek, ale odmówiłam). Czasami boję się, że chodzi mu tylko o jedno, ale zaznaczam, że bardzo się przejechałam na facetach. Czy mu w ogóle zależy? Kiedy się spotykamy jest cudownie, a bez niego ciągle siedzę smutna, a gdy nie pisze/nie odpisuje to płaczę i nie mogę się skupić na swych obowiązkach. Myślę, że zakochałam się jak nigdy!
Bardzo proszę o radę.

Nie możesz go po prostu zapytać?
Może jest zajęty, pracuje, studiuje, robi coś innego? Albo nie lubi pisać smsów? Ja nie lubię i też często odpisuje po dłuższym czasie.
Często się spotykacie? Macie kontakt inny niż smsowy (telefon, skype, itp)?

[Taka_tam_jedna]

No po pierwsze - nie dowiesz się dlaczego on się tak rzadko odzywa, jeśli nie zapytasz. Chłopak się jasno zdeklarował, więc nie wiem czemu masz jakieś wątpliwości co do niego i dlaczego odmówiłaś mu związku, jeśli jesteś zakochana w nim - na podstawie tego co napisałaś mi się wydaje, że on po prostu taki jest - pewnie rzadko zagląda do tego telefonu i dlatego odpisuje po wielu godzinach i w ogóle woli kontakt na żywo a telefonu używa wtedy, kiedy musi, nie lubi dużo smsować. Wiem, że to dla wielu dziewczyn może się nie podobać, ale jeśli ogólnie jest super chłopakiem to ja chyba bym weszła w taki związek i jakoś go "wychowała", aby odzywał się częściej.

[chwast]

A zastanawiałaś się kiedyś nad taką rzeczą jaką jest fakt, że dużo osób nie lubi pisać smsów? Używają ich np tylko by się umówić?

[Elfir]

Odłóż ten cholerny telefon i zacznij rozmawiać z ludzmi normalnie.
SMS to nie jest sposób na gadanie o dupie maryni tylko elektroniczna forma do przesłania krótkiego komunikatu.
Rany, jak by mnie irytowało gdyby mój partner zasypywał mnie SMSami z głupotami. Wyłączyłabym chyba tą opcję w telefonie.
I rozstała z dziecinnym facetem no bo ilez można traktowac głupi telefon jak niezbędną część swojego życia.

[izka222]

Może kolesiowi najzwyczajniej w świecie szkoda kasy i dlatego ogranicza kontakt do minimum :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[krystyna_z_gazowni]

Ludzie mają różne upodobania, jedni mają telefon ciągle w ręce i nic ich bardziej nie uszczęśliwia jak jakaś śmieszna wiadomość typu ";*" a są też tacy, którzy telefon noszą w plecaku/torbie i sprawdzają go raz na dobę. Więc... to chyba nie jest jeszcze koniec świata jeśli nie odpisuje ci od razu, powinnaś wprost go zapytać a jeśli chodzi mu tylko o jedno, to przecież możesz zgodzić się na związek, a potem go "przetrzymać" i zobaczysz czy szybko zrezygnuje, czy może nie tylko o jedno chodzi

[Mijanou]

Napisane przez sammy20

Cześć!
Moja relacja z pewnym facetem od początku jest skomplikowana. Po kilku miesiącach pisania smsów i kilku spotkaniach zbliżyliśmy się do siebie. Myślę, że on jest w porządku - jest bardzo czuły i bardzo fajnie nam się rozmawia. Jednak odkąd pamiętam często odpisuje po wielu godzinach albo w ogóle pisze raz na kilka dni. Jednak jak się spotykamy mówi w taki sposób, jakby myślał o mnie jako dziewczynie na dłużej (ostatnio nawet zaproponował związek, ale odmówiłam). Czasami boję się, że chodzi mu tylko o jedno, ale zaznaczam, że bardzo się przejechałam na facetach. Czy mu w ogóle zależy? Kiedy się spotykamy jest cudownie, a bez niego ciągle siedzę smutna, a gdy nie pisze/nie odpisuje to płaczę i nie mogę się skupić na swych obowiązkach. Myślę, że zakochałam się jak nigdy!
Bardzo proszę o radę.

Ja też często nie odpisuję na SMSy lub odpisuję krótko: " Napiszę, gdy złapię wolną chwilkę". Czasy są zwariowane, każdy orze, jako może i poza studiami łapię każdą fuchę by zarobić troszkę więcej i nie zemrzeć na suchoty, jak przystało biednemu studentowi. Możesz mi wierzyć, że czasem nie ma jak iść do toalety a co dopiero odpisywać na SMSy, tym bardziej, jeśli okoliczności wymagają by telefon był wyłączony.

Nie widzę problemu, jeśli facet proponuje związek. Nie wymagaj by był dostępny 24/24 bo to zwyczajnie niemożliwe jest