Likwidacja placów/bazarów

[Afra86]

Obecnie coraz czesciej wystepuje zjawisko likwidowania placykow, bazarow, targowisk etc, na rzecz wielkich samów, hipermarketów, galerii (ktorymi juz za przeproszeniem -..sram:p)

jak Wy to widzicie?


ja osobiscie jestem zla na to.
Fajna jest ta atmosfera targu inny zupelnie kontakty z ludzmi a i ceny nizsze
ostatnio moja mama stracila prace, bo zlikwidowano kolejne targowisko.
Smutne, bo wspaniala tam byla atmosfera,, moja mama sama nazwala to drugim domem .. ech, w sumie..
wiekszosc czasu tam spedzala, w swoim sklepiku
zaprzyjaznieni klienci, zaprzyjaznieni inni sprzedawacy, jedna wielka rodzina i co? nagle trach ciach i targ trzeba zamknac, bo sie zbuduje cus nuuuwego, cuuus wielkiego :P

ech, ja uwazam, ze takie miejsca maja swoj klimat i nie musimy miec po 50 galerii, pustych jak bebny, z cenami siegajacymi sufitow.

tyle
ech

[°Alchemia]

U mnie była taka sytuacja i się cieszę, że nie ma już targowiska, a jest galeria handlowa. Bo na targu, poza straganami z marchewą, była kupa złodziei i tzw.element, zamieszkujący okoliczne kamienice. Mieli świetne miejsce do przesiadywania. + kupa brudu.
Teraz zostało kilka stoisk i jest lepiej. Nie znaczy, że jest dobrze, ale poprawę widać. I zrobiło się czyściej.

[Afra86]

heh no wiadomo sa targowiska i "targowiska"

nasze bylo naprawde ladne ..czysto , chronione, domki (sklepiki) drewniane
zakopiec

ale widocznie lepiej jest wszystko zniszczyc;p

[benito_mruffkolini]

ja też wolę robić zakupy w cywilizowanych warunkach: klimatyzowanych, czystych, sensownie zorganizowanych pod względem logistycznym (wszystko jest na swoim miejscu, a nie trzeba obiec cały targ, żeby kupić wszystko co się chce)

do ryneczków mnie nigdy nie ciągnęło, może dlatego, że z Poznaniu długo mieszkałam przy Łazarskim i tam ogólnie mało sympatycznie

tak że wszelkim galeriom, hipermarketom, supersamom mówię stanowcze TAK

[dra]

likwidacja takich targowisk,to dużo ludzi starci prace a z tego żyją,nie powinni likidować,ja lubię chodzić na targowiska,bo wszystko tańsze jest

[Afra86]

zdrajcy i dziady kalwaryjskie... :P <gdera pod nosem>

eeee no okey dziewczyny, rozumiem

< rozpuszczone bachory, lazce po galeriach>

szanuje Wasze zdanie )

< dziaduchy przebrzydle .. >

[°Alchemia]

Napisane przez Afra86

heh no wiadomo sa targowiska i "targowiska"

nasze bylo naprawde ladne ..czysto , chronione, domki (sklepiki) drewniane
zakopiec

ale widocznie lepiej jest wszystko zniszczyc;p

Czemu zniszczyć
Zgadzam się Benito. Na targu w moim mieście są kiepskiej jakości ubrania, stragany z jakąś elektroniką/agd, która nikomu do niczego się nie przyda (typu szybkoppsujące się budziki, zegarki, zdalnie sterowane samochodziki, jakieś gry, miski, buty, totalne "mydło i powidło"). Gdzieś przycupnie kobieta z kwiatkami. Ale to wszystko jest jakieś takie Nawet warzywa i owoce można kupić w tzw. warzywniaku (i tak też robię).
Targów nie lubię i mówię im "nie". Ilekorć musze tamtędy przejśc, robię to szybko. Ostatnio jakaś dziwna, niezbyt czysta kobieta z petem chciała mi wcisnąć jakąs kieckę (ni z tego ni z owego) [nie skorzystałam ]

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Afra86

zdrajcy i dziady kalwaryjskie... :P <gdera pod nosem>

eeee no okey dziewczyny, rozumiem

< rozpuszczone bachory, lazce po galeriach>

szanuje Wasze zdanie )

< dziaduchy przebrzydle .. >

czy Ty nam chcesz coś przekazać między wierszami??

zawszone, zapchlone targowiska... dzieło szatana

Napisane przez °Alchemia

Czemu zniszczyć
Zgadzam się Benito. Na targu w moim mieście są kiepskiej jakości ubrania, stragany z jakąś elektroniką/agd, która nikomu do niczego się nie przyda (typu szybkoppsujące się budziki, zegarki, zdalnie sterowane samochodziki, jakieś gry, miski, buty, totalne "mydło i powidło"). Gdzieś przycupnie kobieta z kwiatkami. Ale to wszystko jest jakieś takie Nawet warzywa i owoce można kupić w tzw. warzywniaku (i tak też robię).
Targów nie lubię i mówię im "nie". Ilekorć musze tamtędy przejśc, robię to szybko. Ostatnio jakaś dziwna, niezbyt czysta kobieta z petem chciała mi wcisnąć jakąs kieckę (ni z tego ni z owego) [nie skorzystałam ]

mi zawsze jakieś cyganki wpychały "oryginalne, ale to naprawdę oryginalne" perfumy

ja tam optowałabym za dostosowaniem placówek handlowych do potrzeb ludu... w sensie, że jeśli jest popyt na takie targowiska (jakiś fanklub se może Afra załóżcie to może uratujecie ryneczki) to niech se będą...
ale jeśli większość woli kupować w hipermarketach (a tak chyba jest) to sorry bejbe, niewidzialna ręka rynku jest bezwzględna...

[Afra86]

ja mowilam odnosnie tego naszego placyku
ze cala ta amtosfere itd

nie mowie o brudnych i podejrzanych bazarach ..choc , te tez maja swoj urok ...

[benito_mruffkolini]

Napisane przez Afra86

nie mowie o brudnych i podejrzanych bazarach ..choc , te tez maja swoj urok ...

no wiadomix (jak to mówią dresy z Łazarskiego )
są idealne dla turpistów i poszukiwaczy adrenalinki

[zizou]

w krakowie wszelkie bazary omijam z daleka [zwlaszcza kleparz...] lecz... kiedym jest w nowym targu to nie moge sie oprzec i musze isc na slynny jarmark [w czwartki i soboty - zapraszamy ]. moze nie ma juz tego uroku jak pare lat temu ale... to tradycja, te nowotarskie jarmarki cotygodniowe. byly sto lat temu beda i za sto jakby ktos chcial tam galeryje psotawic to ja sama z krakowa na nogach nawet przyjde i bede protestowac [ale na to sie nie zanosi - 'nasz' jarmak to miedzynarodowy jest - pol slowacji sie zjezdza i kupuje, kupuje, kupuje ].


lubiem targowiska, ale tylko niektore. dokladniej to jedno

[2016070150903]

rynków i bazarów nie lubię, omijam szerokim łukiem. wolę żeby powstawały w ich miejsca galerie handlowe.

[Rena]

No ok. Bywaja targowiska klimatyczne. Ale ja i tak wole cywilazje. I mam cicha nadzieje, ze ta klimaty i ludzi sympatycznych odnajde wlasnie w galeriach.

Bo przeciez nie miejsca, a ludzie atmosfere czynia. I to nie miejsce jest najwazniejsze. Jednak wciaz wazne, lubie ciepelko i jak deszcz na glowe nie kapie.

i jak identyfikuje towar z jakas tam jakoscia.

PS: Moja mam jest nauczycielka, wiec co ja tam moge wiedziec o zyciu. Szkol pewnie predko nie zamkna. Przetrwaly Giertycha. Przetrwaja wszystko

[ufcio]

u mnie w moim mini miasteczku targ w wakacje to miejsce spotkan towarzyskich
a tak to zaufani ludzie, i w ogole.
nie kupuje bo nie mam czasu-sa tylko w wtorki i piątki. szajs ubrania, ale warzywka i owoce sprawdzone-pyszne. sie wie.

ale ja tam wole Poznańskie centra-wtedy sie czuje taka swiatowa

[kaledonia]

U mnie też większość ryneczków znika Co z tego,że powstaną na ich miejsce drogie sklepy jak przeciętnych ludzi nie stać by tam kupować
Albo markety gdzie tylko z początku było tanio,bo teraz to już raczej nie... Gdzie teraz kupować świeże i tanie warzywka
Polskie kosmetyki też jakoś tam mniej osiągalne się zrobiły(kolorowe zwłaszcza)

[201710120930]

Całym sercem jestem za targowiskami
Galeriami i super/hiper... juz rzygam
Co ciekawe na targ tez chodzę b.rzadko
Raczej mama -po jajka od konkretnej pani czy miód od pana co stoi na rogu
I gdzie usłyszę --kalafiory dwa za dwa złoteeee !!! kup paniusiu kup

[ufcio]

Łajko raczej tego nie usłyszysz od pań sprzedawczyń w Sephorze czy gdzies indziej

[alufa]

powiem tak. zniszczyli mi manhatan (był to sporawy rynek z drewnianymi budkami, w których było mydło i powidło oraz ciuchy ) wybudowali jakiegoś wielkiego kloca, który cieszył mnie może przez pół roku, bo było gdzie się zimą schować teraz manhattan padnie śmiercią naturalną, bo chyba 3 kilometry dalej stoi galeria bałtycka to jest dopiero kloc.

BTW. mama chciała kupić tapetę i zastanawiała się, czemu wszystkie sklepy przerobili na banki i co ma zrobić jeśli chce kupić tapetę i czy dostanie ją gdzieś indziej niż w jakimś sieciowym sklepie "TYLKO DLA DOMU". i taka jest prawda. co mają zrobić te dziadziusie i babinki, który od hiper-shitów trzymają się z dala? gdzie kupią sobie telewizor? pralkę? wycieraczkę?

[Bridget]

Mojego "manhattanu" na razie nikt nie tyka. i dobrze. chociaż bywam tam rzadziej, niż kiedyś, to jednak w jakiś sposób lubię to miejsce. Są tam i zaprzyjaźnieni sprzedawcy i tacy, od których uciekam...

Nie znoszę naszego centrum handlowego (mamy aż jedno ), nie wiem, może ja jakaś przedpotopowa jestem, ale nie cierpię tam chodzić i robię to niezwykle rzadko (w ramach towarzystwa). Bunkier taki okrutny, brrr

[benito_mruffkolini]

Napisane przez alufa

powiem tak. zniszczyli mi manhatan (był to sporawy rynek z drewnianymi budkami, w których było mydło i powidło oraz ciuchy ) wybudowali jakiegoś wielkiego kloca, który cieszył mnie może przez pół roku, bo było gdzie się zimą schować teraz manhattan padnie śmiercią naturalną, bo chyba 3 kilometry dalej stoi galeria bałtycka to jest dopiero kloc.

BTW. mama chciała kupić tapetę i zastanawiała się, czemu wszystkie sklepy przerobili na banki i co ma zrobić jeśli chce kupić tapetę i czy dostanie ją gdzieś indziej niż w jakimś sieciowym sklepie "TYLKO DLA DOMU". i taka jest prawda. co mają zrobić te dziadziusie i babinki, który od hiper-shitów trzymają się z dala? gdzie kupią sobie telewizor? pralkę? wycieraczkę?

no właśnie moja liczna rodzina zmaieszkująca Wrzeszcz doniosła mi ostatnio o (pod)upadku Manhattanu trochę mi się dziwnie zrobiło, od lat robiłam tam różnie śmieszne zakupy

ale może przetrwa??
w Poznaniu są 2 Multikina obok siebie

[paulinka3110]

Lubię bazarki jeśli chodzi o kupno warzyw/owoców. Są naprawdę tańsze i glównie w tym jest ogromny plus.

Innych rzeczy raczej nie kupuję...A w szczególności ciuchów...Muszę mieć porządne lustro i już...

W moim mieście uchowało się jeszcze parę miejsc z takimi bazarkami.

[kochana-plotkara]

Mnie tam bazarki nie "pociągają" zbytnio, ale zlikwidowania Kleparza w Krakowie sobie nie wyobrażam :O

[ufcio]

benitote dwa Multikina koło siebie to po prostu przesada:P najlepsze jest to, ze w tym w browarze jest drożej, z tego co ja zaobserwowałam , niz w tym koło Bema.

[benito_mruffkolini]

Napisane przez ufcio

benitote dwa Multikina koło siebie to po prostu przesada:P najlepsze jest to, ze w tym w browarze jest drożej, z tego co ja zaobserwowałam , niz w tym koło Bema.

nooo przyznam, że też się odrobinkę zdziwiłam
polityka wielkich koncernów widocznie mnie przerasta intelektualnie

ja też wolę to "stare" koło Bema

[wersta]

w moim rodzinnym mieście jest targowisko podobno mają je zlikwidować i postawić jakąś galerię. targ ma być 2 km dalej.
oprócz warzyw nigdy tam nic nie kupiłam, nie lubię tam chodzić. jak dla mnie mogą zamykać (a raczej przenosić).
nie przepadam za bazarową atmosferą.

[Sunny Tiger]

Nie powiem, lubię galerie. Ale to smutne że coraz więcej placyków jest likwidowanych. Wiele ludzi traci swoje (czasem jedyne) źródło utrzymania, inni tracą możliwość zrobienia tańszych zakupów u zaprzyjaźnionych sprzedawców, gdzie kupowali od lat.
Babcia mojego TŻ od jakiegoś czasu bardzo narzeka że jej zamknęli okoliczny targ (Afra86 być może to nawet ten, o którym piszesz), przez co codzienne zakupy to już większy wydatek.

Osobiście bardzo lubię kupować na targu warzywa i owoce. Wydają mi się o wiele lepsze niż te z marketów.

[Aeterna]

Ja to w sumie na targach rzadko coś kupowałam, ale chyba bardziej mi ich szkoda, niż nie szkoda, jakoś tak mentalnie. Szkoda mi na pewno zamknięcia stadionu dziesieciolecia, 'bazarek' legenda.

[Vibeska]

Ja tam nie mam nic przeciwko targom.
Mozna kupic taniej świeże warzywa i owoce, jak widzę te uginające się kolorowe stragany, we wszystkich barwach tęczy, piramidy jabłewk, pomarańczy, dorodne owoce mmm.....to chciałabym kupić wszystko.

No ale...
Panie z targu bardzo się wycfaniły, nie pozwalają sobie wybierać i do torebek pakują zgnitki

Natomiast często kupuję na targu np. rękawiczki, skarpety, pończochy, czasem jakiś kosmetyk.
Targi mają swój urok, ja na swój chadzam od dzieciństwa i trudno mi sobie wyobrazić, że może go nie być.
A tych galerii mam już dosyć, ileż można, jeden nie różni się od drugiego, same snobistyczne sklepy z niebotycznie wysokimi cenami, że nawet nie podchodź....

[Sunny20]

U mnie jest bardzo fajny, zadbany bazarek z warzywami i owocami, zawsze świeżymi i pysznymi Jest przeogromny wybór wszystkiego i tak zachęcająco to wygląda, że najchętniej wzięłabym wszystko! Bardzo lubię tam kupować Wcale tanio nie jest, w pobliskim hipermarkecie dużo taniej, ale i tak większość ludzi kupuje na bazarku, cieeekawe dlaczego...

[Afra86]

uch no , chociaz troche osob mysli podobnie

a ten Sunny Tiger ... babcia powiadasz a

no nic jakby co pozdrow babcie