Paraliż senny/porażenie przysenne :(((((((((

[Limaa]

Czy ktoś przeżył coś podobnego ? Udać się z tym do lekarza ? Co robić ?

To było straszne.Obudziłam się i nie mogłam się ruszyć, ani drgnąć, zaczęłam krzyczeć "mamo!"ale nie mogłam z siebie wydusić żadnego dźwięku, czułam jak coś dusi mnie w klatce piersiowej, miałam wrażenie, że ktoś nade mną stoi, coś ściągało ze mnie kołdrę To była najgorsza chwila mojego życia, nigdy wcześniej mnie coś takiego nie spotkało W końcu wszystko ustało, poczułam niesamowitą ulgę ale przerażenie nie minęło.Boję się spać Sama już nie wiem czy to był sen, czy się obudziłam, czułam jakby takie zawieszenie Czy ktoś przeżył coś takiego? Poczytałam trochę i dowiedziałam się, że to paraliż senny.

Nie wyśmiejcie mnie, ale przeraziło mnie to co wyczytałam

: " Według badań kulturoznawczych antropologów paraliż senny może odpowiadać w wierzeniach ludowych za pojawiający się w wielu kulturach motyw demona nocnego, który paraliżuje swoją ofiarę, czasem po to, by wykorzystać ją seksualnie (por. mara, sukub, inkub). "

Chyba zwariuję jak to się powtórzy Jestem starsznie strachliwa, powiedziałam o tym mamie, ale mnie wyśmiała

[karolynka90]

Wydaje mi się, że był już gdzieś wątek na podobny temat i to co tam dziewczyny wypisywały, jeżyło mi włosy na głowie.

Nie miałam nigdy takiej sytuacji i obym nie miała więc nie wiem jak Ci pomóc.

Edycja: Znalazłam -https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=135277

[201605161006]

Jest juz watek i to nie jeden na ten temat, wystarczyło poszukać. W każdym razie, jesli nie masz tego regularnie to nie ma sie co bac, gdybys miala z raz na miesiac lub czesciej, to powinnas sie udac do neurologa.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Moze to byl tzw. skurcz? Czasami to mam. Moze to rowniez miec podloze nerwicowe. Dla obu tych przypadkow polecam magnez. W szczegolnosci przy skurczach.

[201605161006]

Autorka napisała, ze miala paraliz senny, a nie skurcz, wiec nie wiem po co wyskakujesz tu z magnezem... paraliz senny nie jest niczym patologicznym o ile nie zdarza sie zbyt czesto, jesli tak, wowczas neurolog przypisuje jakies tabletki na obnizenie aktywnosci jakiejs tam sfery mózgu i paralize senne mijaja.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez takasobie93

Autorka napisała, ze miala paraliz senny, a nie skurcz, wiec nie wiem po co wyskakujesz tu z magnezem... paraliz senny nie jest niczym patologicznym o ile nie zdarza sie zbyt czesto, jesli tak, wowczas neurolog przypisuje jakies tabletki na obnizenie aktywnosci jakiejs tam sfery mózgu i paralize senne mijaja.

A moze tak troche milej? Napisalam o skurczu, bo ja czasami podczas snu dostaje skurcz ciala i mam wrazenie jakbym byla sparalizowana wlasnie i tez sie w szoku budze i nie wiem co sie dzieje. Ot, napisalam sobie hipotetycznie, a nuz. Milszego dnia zycze

[LadySith]

też to mam;
normalna rzecz

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

http://joemonster.org/art/19652

[Plotkarrra]

Kilka lat temu bardzo często mnie to spotykało :/ a później samo przeszło nagle i już naprawde od dawna mi się to nie przytrafiło (na szczęscie). Nie wiem niestety co sprawiło, że ta przypadłość odeszła

[czokled]

To nic nadzwyczajnego, nie ma się czym stresować mimo że jest to dość nieprzyjemne

[Harmonija]

Nie panikuj, wiele ludzi tak ma, zapewne przez długi czas już tego nie doświadczysz.
Swoją drogą... miałam to tylko dwa razy w życiu, a szkoda

[kaja008]

Brr... Aż mnie ciarki przeszły na samo wspomnienie. U mnie przebiega to trochę inaczej. Budzę się w środku nocy, nie mogę się ruszyć ani mówić. I mam problem z utrzymaniem otwartych oczu. Co otworzę to zaraz mi się zamykają. Jestem wtedy świadoma i totalnie przerażona. W myślach powtarzam sobie " otwórz oczy, otwórz oczy, uspokój się". Taki stan trwa u mnie może z pół minuty. Ta bezsilność jest chyba najgorsza. Na szczęście żadna mara, demon czy inna postać nade mną nie stoi. Wtedy to bym już tych oczu nie otworzyła. Zawał na miejscu murowany.

[Dotka90]

Miewałam to jako dziecko, coś okropnego!

Do dziś pamiętam,że ZAWSZE, kiedy w moim śnie pojawiał się nietoperz, to właśnie będę chciała krzyczeć i nie będę mogła, koszmarne uczucie - ta wiedza, co się zaraz zdarzy.

[LadySith]

Napisane przez Plotkarrra

Kilka lat temu bardzo często mnie to spotykało :/ a później samo przeszło nagle i już naprawde od dawna mi się to nie przytrafiło (na szczęscie). Nie wiem niestety co sprawiło, że ta przypadłość odeszła

mam nadzieję, ze to minie kiedyś; w sumie zdarza mi się tak już.. z kilka lat; zawsze wieczorem nim głęboko zasnę

[Kfiatuszek1987]

Jakieś 2 lata temu przydarzyło mi się dokładnie to samo. Uczucie straszne, nie do opisania. Przekopałam cały internet i w sumie to dowiedziałam się że czasem tak się zdarza. Sporo osób opisywało odobne doświadczenia z tym że ja nie miałam żadnych wizji demonów itd.
Na szczęście do tej pory to sie nie powtórzyło

[I am Rock]

Raz w życiu mi się to zdarzyło. Przykryłam się kołdrą, aż leżała mi na szyi i w pozycji na plecach zasnęłam. Obudziłam się z wrażeniem, że coś siedzi mi na piersiach wyciskając powietrze z płuc i jednocześnie zaciska rękę na mej szyi. Nie mogłam wydobyć z siebie głosu. Przerażające.
Nigdy nie śpię na plecach, to był jedyny raz i nigdy więcej to doświadczenie się nie powtórzyło.