Baby face

[Westka]

Cześć
Piszę tutaj, bo chciałabym się dowiedzieć, czy dziewczyny z tzw. baby face, czyli delikatnymi, dziecięcymi rysami twarzy mogą się podobać chłopakom? Mam 17 lat, ale wyglądam na góra 14. Nie lubię swojego młodego wyglądu, czuję się jak dziwoląg wśród swoich rówieśniczek
Jednak zastanawia mnie fakt, że dużo chłopaków zwraca na mnie uwagę, głownie w szkole, no bo tam spędzam najwięcej czasu Na przerwach mnóstwo chłopaków gapi się na mnie, wodzi za mną wzrokiem. Wtedy wydaje mi się, że na pewno wyglądam głupio, śmiesznie, że myślą sobie ,,jakie dziecko" Chłopaki z mojej klasy też ciągle na mnie patrzą. Często widzę kątem oka jak z bocznych ławek mnie obserwują. Już nie wiem naprawdę, co mam o tym myśleć
Jest tyle ślicznych dziewczyn, a oni patrzą akurat na mnie. Często się przy tym uśmiechają. Czy takie młodziutko wręcz dziecinnie wyglądające dziewczyny też mogą się podobać?
Wiem, że patrząc z boku mój ,,problem" wydaje się błahy, ale mnie on nurtuje. Nie wiem, może przeżywam późniejsze dojrzewanie, bo takie dylematy to mają chyba w podstawówce
Ale proszę, bądźcie dla mnie wyrozumiali
Chciałabym poznać wasze opienie na ten temat

[201607111040]

A dlaczego by nie? Jedni lubią ostrzejsze rysy inne delikatniejsze. Spójrz na Selene Gomez albo Mirande Kerr, one się bardzo podobają.

[julka_25]

Napisane przez Westka

Cześć
Piszę tutaj, bo chciałabym się dowiedzieć, czy dziewczyny z tzw. baby face, czyli delikatnymi, dziecięcymi rysami twarzy mogą się podobać chłopakom? Mam 17 lat, ale wyglądam na góra 14. Nie lubię swojego młodego wyglądu, czuję się jak dziwoląg wśród swoich rówieśniczek
Jednak zastanawia mnie fakt, że dużo chłopaków zwraca na mnie uwagę, głownie w szkole, no bo tam spędzam najwięcej czasu Na przerwach mnóstwo chłopaków gapi się na mnie, wodzi za mną wzrokiem. Wtedy wydaje mi się, że na pewno wyglądam głupio, śmiesznie, że myślą sobie ,,jakie dziecko" Chłopaki z mojej klasy też ciągle na mnie patrzą. Często widzę kątem oka jak z bocznych ławek mnie obserwują. Już nie wiem naprawdę, co mam o tym myśleć
Jest tyle ślicznych dziewczyn, a oni patrzą akurat na mnie. Często się przy tym uśmiechają. Czy takie młodziutko wręcz dziecinnie wyglądające dziewczyny też mogą się podobać?
Wiem, że patrząc z boku mój ,,problem" wydaje się błahy, ale mnie on nurtuje. Nie wiem, może przeżywam późniejsze dojrzewanie, bo takie dylematy to mają chyba w podstawówce
Ale proszę, bądźcie dla mnie wyrozumiali
Chciałabym poznać wasze opienie na ten tema.

Oooo, to juz więcej niz jeden patrzy ? Każdemu podoba się coś innego - kwestia preferencji. I w każdej sferze życia tak jest - upodobania to kwestia indywidualna.

[Westka]

Napisane przez julka_25

Oooo, to juz więcej niz jeden patrzy ?

No tak Dla mnie to jest naprawdę dziwne, że tyle chłopaków zwraca na mnie uwagę. Inna dziewczyna na moim miejscu cieszyłaby się z tego, ale ja oczywiście muszę zastanawiać się ,,dlaczego, może wyglądam jak kosmitka?"

[niebieskie_oczko]

Każdy ma swój gust - pamiętaj

Jak miałam 18 lat to byłam lekko podłamana, że nikt nie dawał mi tyle lat, ile mam. Koleżanki z klasy umawiały się z jakimiś studentami, starszymi chłopakami, bo wyglądały według mnie już dojrzale i kobieco. Ja natomiast mam dziecięcą twarz i na dodatek chłopięcą sylwetkę, więc w tamtym okresie podrywali mnie 16-latkowie
Aktualnie cieszę się z młodego wyglądu, doceniam to po latach Może u ciebie też tak będzie.

[julka_25]

Napisane przez Westka

No tak Dla mnie to jest naprawdę dziwne, że tyle chłopaków zwraca na mnie uwagę. Inna dziewczyna na moim miejscu cieszyłaby się z tego, ale ja oczywiście muszę zastanawiać się ,,dlaczego, może wyglądam jak kosmitka?"

Powody do patrzenia zawsze sie znajdą; w końcu po to mamy oczy. Jak się faktycznie podobasz, to pewnie sie w końcu któryś odezwie Bo samo patrzenie może oznaczać ciekawość, zainteresowanie, czy milion innych rzeczy Mają ochotę, to patrzą. Ty pewnie też się na nich patrzysz, żeby zobaczyć, czy oni patrzą, więc bilans jest po równo

[Westka]

Napisane przez julka_25

Ty pewnie też się na nich patrzysz, żeby zobaczyć, czy oni patrzą, więc bilans jest po równo

No właśnie ja patrzę rzadko, bo peszy mnie to ich wgapianie się. Jeśli już to zerknę czasem

[julka_25]

Napisane przez Westka

No właśnie ja patrzę rzadko, bo peszy mnie to ich wgapianie się. Jeśli już to zerknę czasem

Myślę, że trochę przesadzasz. Bo to jest tak, że czasami przypisujemy pewnym sprawom za duży ciężar gatunkowy A chłopcy w tym wieku, wierz mi, patrzą i wyrabiają sobie opinię na temat ogólnie dziewcząt w swoim otoczeniu. To taki wiek po prostu. Podejrzewam, ze nie jesteś jedynym "przedmiotem obserwacji" z całej klasy Bez obawy. A na pierwszej imprezie klasowej dowiesz się więcej, w sposób nie budzący wątpliwości Jak się kolejki chętnych do tańca ustawią...

[Westka]

Napisane przez julka_25

Myślę, że trochę przesadzasz. Bo to jest tak, że czasami przypisujemy pewnym sprawom za duży ciężar gatunkowy A chłopcy w tym wieku, wierz mi, patrzą i wyrabiają sobie opinię na temat ogólnie dziewcząt w swoim otoczeniu. To taki wiek po prostu. Podejrzewam, ze nie jesteś jedynym "przedmiotem obserwacji" z całej klasy Bez obawy. A na pierwszej imprezie klasowej dowiesz się więcej, w sposób nie budzący wątpliwości Jak się kolejki chętnych do tańca ustawią...

Masz rację, zgadzam się z Tobą

[Darkoz]

Nie, absolutnie, możesz się podobać tylko osobom z przedszkola, od zerówki nikt się nie interesuje dziecięcą twarzą.
Tak się składa, że niektórzy po prostu gapią się po kolei na wszystkich wokół (ja tak miewałam że patrzyłam w czyimś kierunku i myślałam o czymś zupełnie innym, ciekawe ile osób jest przekonanych, że za nimi szalałam), więc nie podniecałabym się każdym spojrzeniem. Mam wrażenie, że oba Twoje wątki służą połechtaniu ego. Nie obraź się, ale jakoś nie kupuję tego ,,oh, nie wiem co mam myśleć, nurtuje mnie to, czy to możliwe?''.

[julka_25]

Napisane przez Westka

Masz rację, zgadzam się z Tobą

Aaa i nie chcę Cię "dołować", ale baby face to czasami długotrwała dolegliwość Ja mam już 27 lat, a w monopolowym pytają o dowód osobisty Nie rozpaczam - wręcz przeciwnie Chociaż jak raz dowód posiałam gdzieś w odmętach mojej torebki, to już mi tak wesoło nie było
Nie przejmuj się takimi rzeczami, bo zastanawianie się nad nimi jest bez sensu - aby nadążyć za myśleniem faceta trzeba czasami A i tak, to co wydumasz nie zawsze pokrywa się ze stanem faktycznym.

[Westka]

Napisane przez Darkoz

Nie, absolutnie, możesz się podobać tylko osobom z przedszkola, od zerówki nikt się nie interesuje dziecięcą twarzą.
Tak się składa, że niektórzy po prostu gapią się po kolei na wszystkich wokół (ja tak miewałam że patrzyłam w czyimś kierunku i myślałam o czymś zupełnie innym, ciekawe ile osób jest przekonanych, że za nimi szalałam), więc nie podniecałabym się każdym spojrzeniem. Mam wrażenie, że oba Twoje wątki służą połechtaniu ego. Nie obraź się, ale jakoś nie kupuję jakoś tego ,,oh, nie wiem co mam myśleć, nurtuje mnie to, czy to możliwe?''.

1. Absolutnie nie
2. Ja naprawdę tak myślę, wiem, że dla niektórych może to być nie do zrozumienia. To wynika najprawdopodobniej z niskiej samooceny.

[Mick]

Napisane przez Darkoz

Nie, absolutnie, możesz się podobać tylko osobom z przedszkola, od zerówki nikt się nie interesuje dziecięcą twarzą.
Tak się składa, że niektórzy po prostu gapią się po kolei na wszystkich wokół (ja tak miewałam że patrzyłam w czyimś kierunku i myślałam o czymś zupełnie innym, ciekawe ile osób jest przekonanych, że za nimi szalałam), więc nie podniecałabym się każdym spojrzeniem. Mam wrażenie, że oba Twoje wątki służą połechtaniu ego. Nie obraź się, ale jakoś nie kupuję jakoś tego ,,oh, nie wiem co mam myśleć, nurtuje mnie to, czy to możliwe?''.

Też uważam, że autorka chce łowić komplementy.

[arachnea]

Ja również

[Drakan]

Mam 24, a podrywają mnie chłopcy z liceum, właśnie przez to, że młodo wyglądam
No fajnie, ale irytuje trochę.

[Westka]

Napisane przez Mick

Też uważam, że autorka chce łowić komplementy.

Pewnie i tak was nie przekonam, ale wcale nie chcę łowić komplementów od obcych, anonimowych osób z forum
Po prostu zadałam pytanie i liczyłam na wasze opinie w tej kwestii...

[_ema_]

A jesteś wysoka?
Bo jak nie to nie ma szans, żadna twarz nie pomoże, jesteś spisana na straty.


mam nadzieję, że Alma to czyta

[eMeL]

Kwestia podobania się to indywidualna sprawa Każdy ma inny gust i nawet mając dwie pary uszu jest szansa, że komus by to sie podobalo A co do mlodzienczego wygladu to w ciągu ostatnich 2 lat bardzo spoważniały mi rysy a tak to tez wygladalam na 4 lata mlodsza niz w rzeczywistości. Wlasnie przed ta "metamorfoza" poznalam mojego Tż, który zainteresowal sie mna gdy spotkalismy sie znow prawie po roku.. jak sam później przyznał"przy pierwszym wrażeniu wydałam się bardzo gimnazjalna z wyglądu.. i go to troche odrzuciło". Gdy spotkalismy sie po roku sam stwierdził że wyglądam świetnie i tak zaczął za mną szaleć a znow inny znajomy stwierdzil, że zmienilam sie ale woli mnie w wersji forever young.. i weź tu bądz mądrym

[julka_25]

Napisane przez Westka

Pewnie i tak was nie przekonam, ale wcale nie chcę łowić komplementów od obcych, anonimowych osób z forum
Po prostu zadałam pytanie i liczyłam na wasze opinie w tej kwestii...

I takie opinie usłyszałaś.... Za bardzo rozkminiasz, a to bez sensu I skąd mamy wiedzieć, co chłopcy o Tobie myślą, kiedy patrzą...

[chwast]

Może patrzą bo masz coś z włosami, usłyszeli cos o tobie, podobasz im się, nie podobasz im się... Skąd my to mamy wiedzieć. Ja też patrzę na ludzi z bardzo różnych powodów to ciekawe ile myśli, że mi się podobali

Mnie się takie buzie nie podobają, mojemu tż też nie i i tak byśmy się na ciebie gapili bo tak mamy

[jesienny_lisc]

Ale tylko młodo wyglądasz, czy faktycznie masz baby face - okrągłą twarz, trochę pyzate policzki, mały nosek, duże oczy? Bo takie dziewczyny, zauważyłam, że bardzo podobają się facetom i mają duże powodzenie. Ktoś wspomniał Selene Gomez, ona nawet trafiła na listę najseksowniejszych kobiet Maxima.

[Nuova]

Znam dziewczynę, która miała tradycyjną "baby face": ogromne, niebieskie oczy, mały nosek, duże usta, bardzo pyzate, rumiane policzki, plus do tego była niska i miała kręcone blond włosy - dosłownie Cherubinek. Powiem tak: opinie o niej były skrajne. Jedni faceci wręcz głupieli na jej widok, potrafili ją śledzić, zaczepiać na ulicy, pisać do niej listy miłosne i wiersze, a inni uważali ją za wybitnie brzydką. Tych drugich z kolei przyciągały ostre rysy twarzy, kocie oczy, wydatne kości policzkowe i taka "sucza uroda", więc dziecięca twarz kojarzyła im się z absolutnym brakiem seksapilu. Co chłop to gust, więc nie ma co "rozkminiać".

[Magdallen]

Moim zdaniem tylko Ci się wydaje, że wszyscy specjalnie jakoś szczególnie na Ciebie patrzą. Nie istnieją osoby, które podobają się wszystkim lub prawie wszystkim.

Tym bardziej nie patrzą na Ciebie z powodu dziecinnego wyglądu. Tak to już jest w liceach, że do jednej klasy mogą chodzić już prawdziwe kobiety (z wyglądu) i dziewczynki w tym samym wieku.

[laisla]

Dopiero co zakładałaś niemal identyczny temat..po co kolejny Trochę osób wypowiadało się na temat tego dziecinnego wyglądu, wciąż nie usłyszałaś satysfakcjonującej odpowiedzi?

[Mijanou]

Napisane przez Westka

Cześć
Piszę tutaj, bo chciałabym się dowiedzieć, czy dziewczyny z tzw. baby face, czyli delikatnymi, dziecięcymi rysami twarzy mogą się podobać chłopakom? Mam 17 lat, ale wyglądam na góra 14. Nie lubię swojego młodego wyglądu, czuję się jak dziwoląg wśród swoich rówieśniczek
Jednak zastanawia mnie fakt, że dużo chłopaków zwraca na mnie uwagę, głownie w szkole, no bo tam spędzam najwięcej czasu Na przerwach mnóstwo chłopaków gapi się na mnie, wodzi za mną wzrokiem. Wtedy wydaje mi się, że na pewno wyglądam głupio, śmiesznie, że myślą sobie ,,jakie dziecko" Chłopaki z mojej klasy też ciągle na mnie patrzą. Często widzę kątem oka jak z bocznych ławek mnie obserwują. Już nie wiem naprawdę, co mam o tym myśleć
Jest tyle ślicznych dziewczyn, a oni patrzą akurat na mnie. Często się przy tym uśmiechają. Czy takie młodziutko wręcz dziecinnie wyglądające dziewczyny też mogą się podobać?
Wiem, że patrząc z boku mój ,,problem" wydaje się błahy, ale mnie on nurtuje. Nie wiem, może przeżywam późniejsze dojrzewanie, bo takie dylematy to mają chyba w podstawówce
Ale proszę, bądźcie dla mnie wyrozumiali
Chciałabym poznać wasze opienie na ten temat

Hah! Moja Mama ma baby face. Może teraz Cię to drażni ale poczekaj z 20 lat to docenisz. Mamie każdy daje 10 lat mniej, co najmniej, niż faktycznie ma. Osobiście lubię baby face i czasem mam żal, że nie do końca odziedziczyłam tę cechę po mamie. Może jedynie duże oczy i małe, pełne usta oraz gładziutka "smietankowa" cera. Ale nos po tacie!!!! Ale czy to powód do rozpaczy i rozkminiania mojego wyglądu? Nie sądzę. Każdy ma inny typ urody i każdemu podoba się coś innego.

No i nie ma chyba problemu, skoro Twoja uroda wzbudza zainteresowanie?

EDIT

A Ty już nie zakładałaś podobnego wątku tutaj? Jeśli tak to przyjmij radę: przestań się zastanawiać nad swoją urodą, są sprawy ważniejsze i bardziej istotne. Rozejrzyj się wokół. Ludzie mają prawdziwe problemy i może zamiast skupiać się na sobie, skup się na nich?

[paulaa6]

Znowu ten sam temat. W poprzednim dużo osób Ci napisało w tym ja, że możesz się podobać. Jak widać chcesz zbierać jakieś komplementy albo rozwodzić się nad swoją urodą skoro znów ten wątek założyłaś.
Powiem tak: gapią się ludzie bo mają oczy, niektórzy robią to w jakimś celu inni nie.

[Westka]

Napisane przez Mijanou

Jeśli tak to przyjmij radę: przestań się zastanawiać nad swoją urodą, są sprawy ważniejsze i bardziej istotne. Rozejrzyj się wokół. Ludzie mają prawdziwe problemy i może zamiast skupiać się na sobie, skup się na nich?

Wiem, że z moich wątków może wynikać, że nie mam innych problemów lub nie zauważam problemów innych, ale tak nie jest. Nie jestem egoistką czy przewrażliwioną na swoim punkcie księżniczką I nie zastanawiam się ciągle nad swoją urodą.

Napisane przez paulaa6

Jak widać chcesz zbierać jakieś komplementy albo rozwodzić się nad swoją urodą skoro znów ten wątek założyłaś.

Tak jak wcześniej napisałam, nie chcę żadnych komplementów. Chciałam tylko poznać wasze zdanie co do baby face i już poznałam Zdaję sobie oczywiście sprawę, że gusta są różne. I dzięki za odpowiedzi.

Napisane przez jesienny_lisc

Ale tylko młodo wyglądasz, czy faktycznie masz baby face - okrągłą twarz, trochę pyzate policzki, mały nosek, duże oczy?

Mam baby face

[pannajoanna71]

Ja mam typową baby face. I powiem Ci tyle droga Autorko, ze o ile troche mi to przeszkadzało w wieku 16-20 lat, to teraz (23+) mogę być dumna, ze wygladam o wiele młodziej i do dzis miło mi jakoś, że wciąż w sklepach pytają o dowod. Poczekaj jeszcze pare lat A co do gustów- jak wyżej. Każdemu sie podoba cos innego. Zawsze można się mpcniej pomalować czy coś tam pozmieniać wizualnie. Nie widzę w tym żadnego problemu.

[Magdalena2406]

Napisane przez Westka

Cześć
Piszę tutaj, bo chciałabym się dowiedzieć, czy dziewczyny z tzw. baby face, czyli delikatnymi, dziecięcymi rysami twarzy mogą się podobać chłopakom? Mam 17 lat, ale wyglądam na góra 14. Nie lubię swojego młodego wyglądu, czuję się jak dziwoląg wśród swoich rówieśniczek
Jednak zastanawia mnie fakt, że dużo chłopaków zwraca na mnie uwagę, głownie w szkole, no bo tam spędzam najwięcej czasu Na przerwach mnóstwo chłopaków gapi się na mnie, wodzi za mną wzrokiem. Wtedy wydaje mi się, że na pewno wyglądam głupio, śmiesznie, że myślą sobie ,,jakie dziecko" Chłopaki z mojej klasy też ciągle na mnie patrzą. Często widzę kątem oka jak z bocznych ławek mnie obserwują. Już nie wiem naprawdę, co mam o tym myśleć
Jest tyle ślicznych dziewczyn, a oni patrzą akurat na mnie. Często się przy tym uśmiechają. Czy takie młodziutko wręcz dziecinnie wyglądające dziewczyny też mogą się podobać?
Wiem, że patrząc z boku mój ,,problem" wydaje się błahy, ale mnie on nurtuje. Nie wiem, może przeżywam późniejsze dojrzewanie, bo takie dylematy to mają chyba w podstawówce
Ale proszę, bądźcie dla mnie wyrozumiali
Chciałabym poznać wasze opienie na ten temat

Widziałam wczoraj w centrum Łodzi dziewczynę o takiej urodzie. No, może nie była to do końca baby face, bo twarz miała pociągłą, ale reszta się zgadzała. Wyglądała na 15-16, a ma około 20 (mówiła przez telefon o swojej pracy licencjackiej). I dodam, że nigdy w życiu nie widziałam tak ślicznej dziewczyny. Nie mogłam oderwać od niej wzroku mimo, że z natury dziewczyny mnie nie pociągają A Ty, Autorko, właściwie nie wiem z czym masz problem Jeśli jesteś ładna to, czy wyglądasz młodziej, czy na swój wiek, możesz się po prostu podobać. Ale póki co nie zajmuj się tym szczególnie. Skup się na rzeczach ważniejszych pozdrawiam

[sylvia_doll]

Nie rozumiem pod co głupie teksty w stylu "chce usłyszeć komplementy". Zazdrośnice
Wyluzujcie, dziewczyna ma sobie prawo założyć wątek i zapytać, od tego jest to 4um.

A co do tej baby face... Moim zdaniem to urocze jest, powinnaś polubić! Trochę tęsknię do liceum, kiedy to wyglądałam zawsze na kilka lat młodszą, ale nigdy się na tym nie skupiałam i nie rozkminiałam na ile wyglądam Coś tam może i zastanawiałam czy mi się buźka kiedyś zmieni ale nie martwiło mnie to, a przecież wciąż się zmienia. Mam 21 lat... no i co, i dalej "się oglądają" i gimnazjaliści, i starsi faceci