Allegro sprzedawca nie chce zwrócić pieniędzy

[Apali]

Cześć dziewczyny mam pewien problem z pewnym sprzedawcą na allegro. I nie wiem jak z danej sytuacji wyjść.

Tydzień temu u pewnej Pani z bardzo dużą ilością komentarzy świadczących o stałej sprzedaży zakupiłam pięć naszyjników znanej sieciówki. Zrobiłam natychmiast przelew z własnego konta (nie PayU). Przy zakupie więcej niż 3 sztuki przesyłka polecona priorytetowa była gratisowa. Od sprzedającego przez kilka dni nie miałam żadnych informacji, aż wczoraj napisała do mnie ów Pani. I teraz sprawa wygląda tak...

Pani wysłała paczkę w tamtym tygodniu, listem poleconym priorytetowym. Niestety PODOBNO list do niej wrócił w złym stanie. Trzy z pięciu naszyjników są uszkodzone. W tej sytuacji Pani proponuje wymianę na inne modele dostepne na aukcjach - i to jest jedyne dla niej wyjście. Zaznaczę że naszyjniki oczywiście są dla mnie i w momencie zakupu Pani miała ich na aukcjach ponad 50, obecnie 17 i żaden mi się nie podoba. Poprosiłam Panią o zwrot kosztów za 3 uszkodzone naszyjniki - równe 70 zł, a dwa które nie zostały z transporcie uszkodzone o wysyłkę ponowną do mnie. Pani jednak kategorycznie się na tonie zgadza i wspomina, iż to jej dobra wola że chce mi je wymienić - ponieważ żaden inny sprzedawca na allergo by mi tak na ręke nie poszedł. A ona nie będzie z własnej kieszeni za to płacić skoro poczta uszkodziła naszyjniki.
Ja chyba też nie - skoro ona je za mało zabezpieczyła ?!?!
Numeru nadania paczki nie dostałam, ponieważ Pani wspomina, iż jest bardzo chora i na pocztę podjedzie dopiero jak wyzdrowieje. A na pytanie co z paczką uszkodzoną usłyszłam info, że skargę już złożyła - nie wiem kiedy, skoro jest chora i nie ma czasu podjechać na pocztę.

Powiem tak, nie mam ani naszyjników ani pieniędzy sprawa zalatuje mi nieco wyłudzeniem. Wydaje mi się że ona ich w ogóle nie wysłała.
Wiadomości od niej są sprzeczne, wymieniłam około 15 maili i z początkowych mówiących, że być może jeszcze dla mnie zakupi naszyjniki które zakupiłam na allegro, albo mam podesłać zdjęcia innych ze strony hm a ona postara się je kupic spadło na tym że pieniędzy nie odda za naszyjniki które przecież ja kupiłam na allegro. Ale powiedzcie co sądzicie i jak z tego wyjść. telefonu nie odbiera a mailowo może mi je jedynie wymienić na jakieś barachło.

będe bardzo wdzięczna za rady, kwota nie jest zawrotnie duża za wszystko 110 zł - ale ręce mi opadają

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Apali

Cześć dziewczyny mam pewien problem z pewnym sprzedawcą na allegro. I nie wiem jak z danej sytuacji wyjść.

Tydzień temu u pewnej Pani z bardzo dużą ilością komentarzy świadczących o stałej sprzedaży zakupiłam pięć naszyjników znanej sieciówki. Zrobiłam natychmiast przelew z własnego konta (nie PayU). Przy zakupie więcej niż 3 sztuki przesyłka polecona priorytetowa była gratisowa. Od sprzedającego przez kilka dni nie miałam żadnych informacji, aż wczoraj napisała do mnie ów Pani. I teraz sprawa wygląda tak...

Pani wysłała paczkę w tamtym tygodniu, listem poleconym priorytetowym. Niestety PODOBNO list do niej wrócił w złym stanie. Trzy z pięciu naszyjników są uszkodzone. W tej sytuacji Pani proponuje wymianę na inne modele dostepne na aukcjach - i to jest jedyne dla niej wyjście. Zaznaczę że naszyjniki oczywiście są dla mnie i w momencie zakupu Pani miała ich na aukcjach ponad 50, obecnie 17 i żaden mi się nie podoba. Poprosiłam Panią o zwrot kosztów za 3 uszkodzone naszyjniki - równe 70 zł, a dwa które nie zostały z transporcie uszkodzone o wysyłkę ponowną do mnie. Pani jednak kategorycznie się na tonie zgadza i wspomina, iż to jej dobra wola że chce mi je wymienić - ponieważ żaden inny sprzedawca na allergo by mi tak na ręke nie poszedł. A ona nie będzie z własnej kieszeni za to płacić skoro poczta uszkodziła naszyjniki.
Ja chyba też nie - skoro ona je za mało zabezpieczyła ?!?!
Numeru nadania paczki nie dostałam, ponieważ Pani wspomina, iż jest bardzo chora i na pocztę podjedzie dopiero jak wyzdrowieje. A na pytanie co z paczką uszkodzoną usłyszłam info, że skargę już złożyła - nie wiem kiedy, skoro jest chora i nie ma czasu podjechać na pocztę.

Powiem tak, nie mam ani naszyjników ani pieniędzy sprawa zalatuje mi nieco wyłudzeniem. Wydaje mi się że ona ich w ogóle nie wysłała.
Wiadomości od niej są sprzeczne, wymieniłam około 15 maili i z początkowych mówiących, że być może jeszcze dla mnie zakupi naszyjniki które zakupiłam na allegro, albo mam podesłać zdjęcia innych ze strony hm a ona postara się je kupic spadło na tym że pieniędzy nie odda za naszyjniki które przecież ja kupiłam na allegro. Ale powiedzcie co sądzicie i jak z tego wyjść. telefonu nie odbiera a mailowo może mi je jedynie wymienić na jakieś barachło.

będe bardzo wdzięczna za rady, kwota nie jest zawrotnie duża za wszystko 110 zł - ale ręce mi opadają

a co cie to obchodzi, niech walczy z pocztą. kategorycznie sie nie daj, prawo stoi po twojej stronie.

[Apali]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;43195489]a co cie to obchodzi, niech walczy z pocztą. kategorycznie sie nie daj, prawo stoi po twojej stronie.[/QUOTE]



otrzymałam informację, że to moja wina - bo do dopłaciłam do ubezpieczenia paczki. A ona w takim przypadku z własnej kieszeni pieniędzy oddawać mi nie będzie. Nie mam numeru nadania ale za to wybór albo wysyła mi dwie rzeczy i reszta kasy przepada albo za te 70 zł mam sobie wybrać jakieś resztki które ma na aukcjach

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Apali

otrzymałam informację, że to moja wina - bo do dopłaciłam do ubezpieczenia paczki. A ona w takim przypadku z własnej kieszeni pieniędzy oddawać mi nie będzie. Nie mam numeru nadania ale za to wybór albo wysyła mi dwie rzeczy i reszta kasy przepada albo za te 70 zł mam sobie wybrać jakieś resztki które ma na aukcjach

no prosze cie, kobieta jest zalosna.

nie reaguj, jak ci nie odda kasy to pojdziesz na policję.

[ula2689]

Mi też się wydaje że nie wysłała
Skoro wysłała poleconym to niech Ci poda nr przesyłki,zagroź że w przeciwnym razie zgłaszasz sprawę do allegro i na policję.

[Apali]

Otrzymałam od niej informację, że jeśli założę spór na allegro ona wysyła tylko te dwie dobre rzeczy i sprawa jest rozstrzygnięta tzn. Ona uważa ją za zamkniętą.

Zapytałam się również o zdjęcia uszkodzonych naszyjników, ale pomimo iż Pani wystawia aukcję ze swoimi zdjęciami - zdjęć uszkodzonych naszyjników mi nie wyśle.
I tak jak wspomniałam ona innego rozwiązania nie widzi, a absolutnie nic z rzeczy które wystawi w najbliższym czasie wybrac nie mogę. Tylko to co teraz - wygląda to tak jakby chciała się pozbyć starego towaru.

Powiedzcie mi jak to pod względem prawnym rozwiązać. Wiem, że spory na allegro mało dają - raz miałam podobną sytuację i allegro to olało.
Jeśli wyśle te dwie rzeczy mam to odbierać? żeby potem nie wyszło że wysłała niby wszystkie, a ja zostane 70 zł w plecy.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Apali

Otrzymałam od niej informację, że jeśli założę spór na allegro ona wysyła tylko te dwie dobre rzeczy i sprawa jest rozstrzygnięta tzn. Ona uważa ją za zamkniętą.

Zapytałam się również o zdjęcia uszkodzonych naszyjników, ale pomimo iż Pani wystawia aukcję ze swoimi zdjęciami - zdjęć uszkodzonych naszyjników mi nie wyśle.
I tak jak wspomniałam ona innego rozwiązania nie widzi, a absolutnie nic z rzeczy które wystawi w najbliższym czasie wybrac nie mogę. Tylko to co teraz - wygląda to tak jakby chciała się pozbyć starego towaru.

Powiedzcie mi jak to pod względem prawnym rozwiązać. Wiem, że spory na allegro mało dają - raz miałam podobną sytuację i allegro to olało.
Jeśli wyśle te dwie rzeczy mam to odbierać? żeby potem nie wyszło że wysłała niby wszystkie, a ja zostane 70 zł w plecy.

kupilas tyowar z aukcji i jakikolwiek inny jest niezgodny z umową.

postrasz ją policją.

[eibhlin87]

Ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym w ogóle z zakupu i zażądała zwrotu kasy. Jeśli zależy ci na tych 2 rzeczach ustal z nią to meilowo-żeby miec potwierdzenie, że wysyła 2 rzeczy a nie 5. Resztę kasy żądaj na konto, daj jej 7 dni na zwrot. Jeśli nie zwróci, po tym czasie poinformuj ją, że składasz zawiadomienie o wyłudzeniu na policji. Zachowaj korespondencję meilową.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez eibhlin87

Ja na Twoim miejscu zrezygnowałabym w ogóle z zakupu i zażądała zwrotu kasy. Jeśli zależy ci na tych 2 rzeczach ustal z nią to meilowo-żeby miec potwierdzenie, że wysyła 2 rzeczy a nie 5. Resztę kasy żądaj na konto, daj jej 7 dni na zwrot. Jeśli nie zwróci, po tym czasie poinformuj ją, że składasz zawiadomienie o wyłudzeniu na policji. Zachowaj korespondencję meilową.

[SekretnyWachlarz]

Popieram, postrasz policją powinno zadziałać. Swoją drogą, ludzie to mają tupet.

[Withers]

Napisane przez Apali

Otrzymałam od niej informację, że jeśli założę spór na allegro ona wysyła tylko te dwie dobre rzeczy i sprawa jest rozstrzygnięta tzn. Ona uważa ją za zamkniętą.

Zapytałam się również o zdjęcia uszkodzonych naszyjników, ale pomimo iż Pani wystawia aukcję ze swoimi zdjęciami - zdjęć uszkodzonych naszyjników mi nie wyśle.
I tak jak wspomniałam ona innego rozwiązania nie widzi, a absolutnie nic z rzeczy które wystawi w najbliższym czasie wybrac nie mogę. Tylko to co teraz - wygląda to tak jakby chciała się pozbyć starego towaru.

Powiedzcie mi jak to pod względem prawnym rozwiązać. Wiem, że spory na allegro mało dają - raz miałam podobną sytuację i allegro to olało.
Jeśli wyśle te dwie rzeczy mam to odbierać? żeby potem nie wyszło że wysłała niby wszystkie, a ja zostane 70 zł w plecy.

Nie daj się jej szantażować. Zgadzam się z dziewczynami, postaw sprawę jasno, a w razie czego idź na policję.

[paula78]

Ja bym zażądała zwrotu całej sumy i z taka osoba nie prowadziła transakcji, a na dodatek wystawiłabym negatywny komentarz, nawet za cene negatywu dla mnie, trudno.

[Wolha]

Kobieta na pewno nie wysłała tych naszyjników. Pewnie za dużo osób kupiło dany model, skończyły jej się i teraz próbuje Ci wcisnąć inne.
Nie wiem jak wyglądałam aukcja, ale całkiem możliwe, że możesz się wycofać z zakupu z powodu niezgodności z aukcją.
Załóż spór i nie cackaj się z nią. To tylko i wyłącznie jej wina, że źle obliczyła stan swoich przedmiotów. Kasę powinna Ci zwrócić. Napisz jej, że chcesz całą kasę, a jak nie prześle do jutra to zakładasz spór na allegro a następnego dnia idziesz na policje.
I daj sobie spokój z zakupami u niej.
To firma czy osoba prywatna?

Jeszcze jedno. Na jednej aukcji było kilka różnych naszyjników? To jest niezgodne z regulaminem allegro, jedna aukcja jeden przedmiot. Możesz jej aukcje zgłosić do usunięcia.

[7808db1bb82aa4847b78eb7501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3aac83c]

.

[201606201234]

chyba kojarze sprzedajaca, tez dostalam info ze naszyjnik jest uszkodzony i mam sobie wybrac inny z aukcji, dziwne, ze miala ich kilka na aukcji a teraz nagle nie ma ani jednego. Cale szczescie ja jeszcze nie wplacilam pieniedzy, wiec chyba zrezygnuje wogole z transakcji

[lza_slonca]

wysmaruj do Pani pisemko zawierające wezwanie do wywiązania się z umowy zawartej poprzez serwis allegro, wysyłka towaru lub zwrot kosztów. Dodatkowo poinformuj iż próba wyłudzenia jest karalna. Jeśli po 7 dniach cisza- drukuj stronę przedmiotu, dane Pani, wszystkie e-maile, potwierdzenie przelewu i albo policja albo wyślij papiery do e-sądu.

[Catjusza]

Napisane przez paula78

Ja bym zażądała zwrotu całej sumy i z taka osoba nie prowadziła transakcji, a na dodatek wystawiłabym negatywny komentarz, nawet za cene negatywu dla mnie, trudno.

Dokładnie. Możesz jeszcze w ramach nawiązki napisać na nią donos do Urzędu Skarbowego, dane masz Jak jej przetrzepią dochody i podatki, to jej się odechce cwaniakować. Ewidentnie robi z ciebie kretynkę, jest skrajnie bezczelna. Z takimi nie ma się co cackać.

To te aukcje ?:
http://allegro.pl/listing/user/listi...?us_id=8855002

U tej osoby jest od groma negatywów i często pada zarzut o kłamstwo z nadaniem przesyłki i nie podawanie numeru nadania.

Jeżeli to ta sama osoba, to niezły dochód osiąga z tej niezarejestrowanej działalności.

[lza_slonca]

"8. Nie przyjmuje zwrotów, nie wymieniam biżuterii na nową, pakuję ją z ogromną dokładnością i nie ma możliwości, bym wysłał uszkodzoną lub niepełnowartościową rzecz ."

Haha chyba nie czytała kodeksu cywilnego

[taka_sobie_jedna]

Nie przyjmuj od niej przesyłki. Ona nie wywiązuje się z umowy, którą zawarłyście. Niech zwraca pieniądze.
Pani nie może wysłać Ci dwóch naszyjników, jeśli zapłaciłaś za 5 i przywłaszczyć sobie resztę pieniądzy.
Żeby mieć podkładkę, koniecznie skontaktuj się z Allegro. Wszystkie maile zachowuj. Prawo jest po Twojej stronie.


Maltretuj panią o dowód nadania tej uszkodzonej paczki, i tu uwaga: jeśli składała reklamację na poczcie, nie ma dowodu nadania tylko kartkę z poczty o potwierdzeniu złożenia reklamacji. Nie sugeruj pani, że wiesz jakie są procedury ale weź poprawkę na to, że jeśli pani twierdzi, że dowód nadania tej przesyłki ma, w takim razie żadnej reklamacji nie zgłaszała
(już nawet nie pisze o tym, że wcale jej nie wysłała i niczego takiego nie ma - bo to są tylko moje przypuszczenia )


I nie widzę tu żadnej dobrej woli tej pani. Tym bardziej, że tą swoją "dobrą wolą" chce narazić Cię na straty.

[girlonthebridge]

Niestety jesteś na przegranej pozycji. Poczta nie ponosi odpowiedzialności za listy (w tym przesyłki) ponosi odpowiedzialność jedynie za paczki (ja jak zamawiam z all zawsze wybieram paczkę). Akurat tutaj pani ma rację, że idzie Ci na rękę. Nie masz jak i z czym walczyć takie są przepisy w Polsce. Wszystkie wypadki jakie się zdarzają są na niekorzyść kupującego (czyli Ciebie)


napisałaś, że to był priorytet masz numer tej przesyłki przecież możesz sprawdzić czy ją w ogóle wysłała czy robi Cię w konia, jeżeli faktycznie wysłała to patrz jak wyżej.

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Jeśli pani bardzo dużo sprzedaje, a nie ma zarejestrowanej działalności gospodarczej możesz jeszcze wspomnieć o zgłoszeniu jej do Urzedu Skarbowego.

[Marudna Krolewna]

Zgłaszaj do All i się nie patyczkuj..

[Wolha]

Napisane przez girlonthebridge

Niestety jesteś na przegranej pozycji. Poczta nie ponosi odpowiedzialności za listy (w tym przesyłki) ponosi odpowiedzialność jedynie za paczki (ja jak zamawiam z all zawsze wybieram paczkę). Akurat tutaj pani ma rację, że idzie Ci na rękę. Nie masz jak i z czym walczyć takie są przepisy w Polsce. Wszystkie wypadki jakie się zdarzają są na niekorzyść kupującego (czyli Ciebie)


napisałaś, że to był priorytet masz numer tej przesyłki przecież możesz sprawdzić czy ją w ogóle wysłała czy robi Cię w konia, jeżeli faktycznie wysłała to patrz jak wyżej.

Nie ma numeru nadania, bo ta kobieta jej nie chce podać - czyli najpewniej w ogóle paczki nie wysłała.
Poza tym to nie jest jej wina. Obowiązkiem sprzedającego jest dostarczyć towar, zadbać o to, żeby dotarł do kupującego. Od momentu zakupy aż do momentu odebrania przesyłki przez kupującego to sprzedający ponosi odpowiedzialność za przedmiot i musi się wywiązać z umowy kupna-sprzedaży.

[Takajakaya]

Ja bym zrobiła spór allegro i jak to się nie wyjaśni to poleciała z negatywem.

Napisane przez girlonthebridge

Niestety jesteś na przegranej pozycji. Poczta nie ponosi odpowiedzialności za listy (w tym przesyłki) ponosi odpowiedzialność jedynie za paczki (ja jak zamawiam z all zawsze wybieram paczkę). Akurat tutaj pani ma rację, że idzie Ci na rękę. Nie masz jak i z czym walczyć takie są przepisy w Polsce. Wszystkie wypadki jakie się zdarzają są na niekorzyść kupującego (czyli Ciebie)

Napisane przez girlonthebridge

napisałaś, że to był priorytet masz numer tej przesyłki przecież możesz sprawdzić czy ją w ogóle wysłała czy robi Cię w konia, jeżeli faktycznie wysłała to patrz jak wyżej.

Od kiedy poczta nie ponosi odpowiedzialności za listy? Jeśli są to listy polecone to oczywiście że ponosi, nie dotyczy to np. zaginięcia listów zwykłych. Jeśli list jest uszkodzony to można odmówić przyjęcia. Poza tym na sprzedającym spoczywa obowiązek takiego zabezpieczenia paczki aby nic się nie uszkodziło, a jeśli się uszkodzi powinien wysłać ponownie towar na swój koszt.

Kupująca nie musi się zgodzić na zamianę, to jest jej wybór, podczas sprzedaży została zawarta umowa na określone produkty. Niedotrzymanie warunków umowy przez sprzedającą - sprzedająca ma obowiązek zwrócić kasę skoro nie ma towaru i jeszcze prosić by nie wystawiać mu negatywa, a nie robi łaskę. Poza tym jeśli to np. jakaś firma to muszą mieć regulamin na który kupujący się zgadzają, tam też trzeba zajrzeć.

[girlonthebridge]

Napisane przez Takajakaya

Ja bym zrobiła spór allegro i jak to się nie wyjaśni to poleciała z negatywem.

Od kiedy poczta nie ponosi odpowiedzialności za listy? Jeśli są to listy polecone to oczywiście że ponosi, nie dotyczy to np. zaginięcia listów zwykłych. Jeśli list jest uszkodzony to można odmówić przyjęcia. Poza tym na sprzedającym spoczywa obowiązek takiego zabezpieczenia paczki aby nic się nie uszkodziło, a jeśli się uszkodzi powinien wysłać ponownie towar na swój koszt.

Kupująca nie musi się zgodzić na zamianę, to jest jej wybór, podczas sprzedaży została zawarta umowa na określone produkty. Niedotrzymanie warunków umowy przez sprzedającą - sprzedająca ma obowiązek zwrócić kasę skoro nie ma towaru i jeszcze prosić by nie wystawiać mu negatywa, a nie robi łaskę. Poza tym jeśli to np. jakaś firma to muszą mieć regulamin na który kupujący się zgadzają, tam też trzeba zajrzeć.

od 1 stycznia 2013 roku, tylko jeżeli udowodnisz, że w liście poleconym są dokumenty (a to też nie zawsze) wypłacają jakieś tam odszkodowanie, ja o tym zostałam kilkukrotnie poinformowana na poczcie, można sprawdzić w regulaminie.

Czym innym jest niewysłanie listu i nie podanie numeru tutaj poruszyłam tylko kwestię ewentualnego uszkodzenia przesyłki.



A i sorry poza paczką jeszcze przesyłka wartościowa jest objęta ochroną :P (moja mama swego czasu handlowała na allegro więc byłam na bieżąco )

[Hultaj]

Numeru nadania paczki nie dostałam, ponieważ Pani wspomina, iż jest bardzo chora i na pocztę podjedzie dopiero jak wyzdrowieje

że tak spytam, a po co?, nr nadania ma na druczku potwierdzającym wysyłkę...

[elwiraradlak]

Co za ściema!
Z pewnością jest to próba wyłudzenia. Gdyby tą paczkę wysłała to numer nadania miałaby na potwierdzeniu nadania, czyli nigdzie chodzić nie trzeba dodatkowo.
Co teraz powinnaś zrobić?
Wysyłasz do pani maila informującego że jeżeli nie zwróci Ci pieniędzy w przeciągu dwóch dni to:
a. zakładasz spór na allegro
b. zgłaszasz wyłudzenie na policję
c. składasz pismo do Urzędu Skarbowego
d. wystawiasz negatywny komentarz

Co do odpowiedzialności poczty. Tak, jest ona odpowiedzialna za dostarczenie przesyłki listownej priorytetowej. A w dodatku jest możliwe uzyskanie odszkodowania, z tego co pamiętam to do kwoty ok 100zł. Ale Ciebie to nie dotyczy, bo najprawdopodobniej żadnej przesyłki nie było. Podstawą takiej przesyłki jest numer nadania, którego nie otrzymałaś.
Powodzenia! Napisz potem jak się sprawa rozwiązała

[201803290936]

Napisane przez elwiraradlak

Co za ściema!
Z pewnością jest to próba wyłudzenia. Gdyby tą paczkę wysłała to numer nadania miałaby na potwierdzeniu nadania, czyli nigdzie chodzić nie trzeba dodatkowo.
(...)

Dokładnie.

Autorko wątku, najlepiej zrezygnuj z całej tej transakcji. Będzie prościej.

[slodka0018]

Dokładnie , nie ma co popuszczac . Trzeba zgłosić na policję

[Gwiazdeczka1978]

Normalnie napisac, ze chcesz zamównione przez Ciebie ( czyt. Twoje rzeczy), badz zwrot pieniedzy. A jak nie policja i sprawa o wyłudzenie.