kto powinien sie odezwac ?

[201605300930]

Hej ostatni zgadalam sie z facetem z ktorym cos mnie laczylo, napisalam mu co slychac i pozniej ze mozna sie jakos zgadac( poniewaz od niedawna mieszkam w tym samym miescie). Napisal, ze jak najbardziej tak i ze czy bardziej mi pasuje w tygodniu czy w weeekend, napisalam mu na to ze moze byc w tym tygodniu ( moze zle to ujelam, mialam na mysli ze w tygodniu ), na co on ze bedziey w kontakcie . Bylo to w niedziele i teraz nie wiem czy mam czekac czy to ja powinam dac znac ktory konkretnie dzien mi pasuje czy jak sadzicie? Nie chce sie narzucac czy cos w tym stylu .

[monita01]

Ja bym poczekala. W sumie wie, ze chcesz sie spotkac i wie, jakie dni Ci pasuja. To on powiedzial, ze bedziecie w kontakcie Mysle, ze pora na jego ruch.

[izka222]

Tak samo uważam, że powinnaś poczekać. Czasem teksty w stylu - będziemy w kontakcie - to forma spławienia. Ale na razie, nie minęło dużo czasu, więc poczekaj i się nie narzucaj.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fitness2520]

Napisane przez agus wawa

Hej ostatni zgadalam sie z facetem z ktorym cos mnie laczylo, napisalam mu co slychac i pozniej ze mozna sie jakos zgadac( poniewaz od niedawna mieszkam w tym samym miescie). Napisal, ze jak najbardziej tak i ze czy bardziej mi pasuje w tygodniu czy w weeekend, napisalam mu na to ze moze byc w tym tygodniu ( moze zle to ujelam, mialam na mysli ze w tygodniu ), na co on ze bedziey w kontakcie . Bylo to w niedziele i teraz nie wiem czy mam czekac czy to ja powinam dac znac ktory konkretnie dzien mi pasuje czy jak sadzicie? Nie chce sie narzucac czy cos w tym stylu .

Witaj
pod żadnym pozorem nie pisz, który ciebie dzień interesuje
To on jest facetem i to on powinien wyjść z inicjatywą spotkania.
Tak prawdę mówiąc jak facetowi zależy to stanie na głowie aby spotkać się z kobietą.
Nie zabieraj mu inicjatywy - niech on trochę popoluje na ciebie
Moja rada: nie poruszać tematu spotkania, pokaż po sobie tak jakbyś przeszła do porządku dziennego.
Nigdy nie pisz smsów o treści: czemu nie dzwonisz?, mieliśmy się spotkać ?
Bo pokazujesz tylko swoje zaangażowanie i za jednym zamachem studzisz zapał chłopaka.

Moje pytanie: kto z was wysłał smsa jako ostatni ?
On czy ty ?
Bo jeżeli on ci ostatnio pisał to możesz niewinnie próbować go zagadać, ale nic nie mówić na temat randki.
Spytać się jakby nigdy nic pod koniec dnia : "jak mu minął dzień ? "
I wtedy czekasz na jego reakcje, jak ci nie odpisuje to ty już 2 smsa nie ślesz. Odpisujesz mu dopiero wtedy kiedy on ci odpisze.
Nawet jeśli musiałabyś czekać 1-2 dni.
Trudno zacisnąć zęby i tyle
Rozmawiaj wtedy na ogólne tematy, nie poruszaj kwestii ewentualnego spotkania, nie pisz, że bardzo chciałabyś go zobaczyć.
Udaj, że o tej propozycji zapomniałaś

I co najważniejsze facet nie pomyśl, że się narzucasz jeśli napiszesz mu 1 smsa (np: jak mija ci wieczór?). Wręcz przeciwnie może być z tego bardzo zadowolony
Narzucanie jest wtedy, kiedy zasypujesz go tabunem smsów, cały czas wydzwaniasz, nagrywasz mu się na sekretarkę no i oczywiście słynne teksty: czemu nie odbierasz ?, czemu się nie odzywasz ?
Już pewnie zapomniałeś o naszym spotkaniu ?
Faceci tego nienawidzą, z automatu jesteś już skreślona...

[201605300930]

Napisane przez fitness2520

Witaj
pod żadnym pozorem nie pisz, który ciebie dzień interesuje
To on jest facetem i to on powinien wyjść z inicjatywą spotkania.
Tak prawdę mówiąc jak facetowi zależy to stanie na głowie aby spotkać się z kobietą.
Nie zabieraj mu inicjatywy - niech on trochę popoluje na ciebie
Moja rada: nie poruszać tematu spotkania, pokaż po sobie tak jakbyś przeszła do porządku dziennego.
Nigdy nie pisz smsów o treści: czemu nie dzwonisz?, mieliśmy się spotkać ?
Bo pokazujesz tylko swoje zaangażowanie i za jednym zamachem studzisz zapał chłopaka.

Moje pytanie: kto z was wysłał smsa jako ostatni ?
On czy ty ?
Bo jeżeli on ci ostatnio pisał to możesz niewinnie próbować go zagadać, ale nic nie mówić na temat randki.
Spytać się jakby nigdy nic pod koniec dnia : "jak mu minął dzień ? "
I wtedy czekasz na jego reakcje, jak ci nie odpisuje to ty już 2 smsa nie ślesz. Odpisujesz mu dopiero wtedy kiedy on ci odpisze.
Nawet jeśli musiałabyś czekać 1-2 dni.
Trudno zacisnąć zęby i tyle
Rozmawiaj wtedy na ogólne tematy, nie poruszaj kwestii ewentualnego spotkania, nie pisz, że bardzo chciałabyś go zobaczyć.
Udaj, że o tej propozycji zapomniałaś

I co najważniejsze w oczach mężczyzny nie jest narzucaniem napisanie 1 smsa (np: jak mija ci wieczór?). Wręcz przeciwnie może być z tego bardzo zadowolony
Narzucanie jest wtedy, kiedy zasypujesz go tabunem smsów, cały czas wydzwaniasz, nagrywasz mu się na sekretarkę no i oczywiście słynne teksty: czemu nie odbierasz ?, czemu się nie odzywasz ?
Już pewnie zapomniałeś o naszym spotkaniu ?
Faceci tego nienawidzą, z automatu jesteś już skreślona...

masz racje, pozegnalismy sie i to ja ostatnia napisalam, wiec tym bardziej sie nie odezwe

[fitness2520]

słuchaj to jak ty ostatnia do niego napisałaś - to się nie oddzywaj.
Bo musisz wiedzieć, że faceci czasem specjalnie się nie odzywają aby zobaczyć jak kobieta zareaguje.

Ja ci radzę pooglądać filmiki na youtube, fajny kanał ma robert marchel tv
Można się naprawdę fajnych rzeczy dowiedzieć o facetach

[Dotka90]

Jak widzę rady pt. ABSOLUTNIE nie wolno Ci pisać pierwszej do faceta, to normalnie ręce opadają...

Owszem, w tej sytuacji bym poczekała, bo to on napisał, że 'będziecie w kontakcie', ale na boga, to nie średniowiecze, że mamy niczym księżniczki czekać na faceta. W większości przypadków tak samo może się odezwać facet, jak i kobieta, nie rozumiem w czym problem.


A już najgorsze, co można zrobić to czytać/oglądać jakieś idiotyczne poradniki dot. facetów, związków i zachowań. Każdy facet jest inny, na cholerę Wam jakieś głupie poradniki? Trzeba postępować zgodnie z samą sobą. Jak mam ochotę, to piszę do faceta i tyle. Nie przeliczam, że on mi wysłał 6 smsów, a ja już 7 i absolutnie nie mogę teraz napisać 'bo jeszcze sobie pomyśli, że mi zależy'.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez Dotka90

Jak widzę rady pt. ABSOLUTNIE nie wolno Ci pisać pierwszej do faceta, to normalnie ręce opadają...

Owszem, w tej sytuacji bym poczekała, bo to on napisał, że 'będziecie w kontakcie', ale na boga, to nie średniowiecze, że mamy niczym księżniczki czekać na faceta. W większości przypadków tak samo może się odezwać facet, jak i kobieta, nie rozumiem w czym problem.


A już najgorsze, co można zrobić to czytać/oglądać jakieś idiotyczne poradniki dot. facetów, związków i zachowań. Każdy facet jest inny, na cholerę Wam jakieś głupie poradniki? Trzeba postępować zgodnie z samą sobą. Jak mam ochotę, to piszę do faceta i tyle. Nie przeliczam, że on mi wysłał 6 smsów, a ja już 7 i absolutnie nie mogę teraz napisać 'bo jeszcze sobie pomyśli, że mi zależy'.

Zgadzam się Nie lubię też tych głupich reguł, gierek.
Aczkolwiek wiadomo, że zdrowy umiar warto zachować i zastopować wtedy, gdy np. koleś nie napisze żadnego smsa, a my mu 10

[izka222]

Napisane przez niebieskie_oczko

Zgadzam się Nie lubię też tych głupich reguł, gierek.
Aczkolwiek wiadomo, że zdrowy umiar warto zachować i zastopować wtedy, gdy np. koleś nie napisze żadnego smsa, a my mu 10

Ja też się zgadzam, bo takie księżniczkowanie często odpycha faceta. Tak samo jak narzucanie się. Ale w tej sytuacji, ja bym poczekała na jego ruch.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez fitness2520

Witaj
pod żadnym pozorem nie pisz, który ciebie dzień interesuje
To on jest facetem i to on powinien wyjść z inicjatywą spotkania.
Tak prawdę mówiąc jak facetowi zależy to stanie na głowie aby spotkać się z kobietą.
Nie zabieraj mu inicjatywy - niech on trochę popoluje na ciebie
Moja rada: nie poruszać tematu spotkania, pokaż po sobie tak jakbyś przeszła do porządku dziennego.
Nigdy nie pisz smsów o treści: czemu nie dzwonisz?, mieliśmy się spotkać ?
Bo pokazujesz tylko swoje zaangażowanie i za jednym zamachem studzisz zapał chłopaka.

Ty tak serio?
Nie, posiadanie męskiego typu gonad nie zobowiązuje do przejmowania inicjatywy w ŻADNEJ kwestii. Ten post jest zbiorem stereotypów z ubiegłego wiku stawiających faceta w roli organizatora wszechrzeczy, a kobietę - bezwolnej kukły. Nie każdy facet ma ochotę polować, nie każdy odpadnie widzac zaangażowanie kobiety. No ludzie, faceci różnią się między sobą! Już szybciej ludzie zniechęcaja sie widząc brak zaangażowania (niezależnie od płci), takie są zasady logiki.

[asiula171a]

Zgadzam się dziewczynami powyżej . Nie pisz . Jak będzie chciał to sam się odezwie , tym bardziej że to Ty zrobiłaś "pierwszy krok " . Nie ma co się narzucać

[Leszy]

Dokładnie, od niektórych użytkowniczek to te stereotypy aż się wylewają...
Ale cóż, na pewno nie chciałbym być nigdy właśnie z taką osobą. Z moim odzywaniem się było różnie: jeśli chciałem zobaczyć, czy kobiecie zależy, to czekałem aż ona się odezwie (po pierwszej randce, nawet głupie "Co słychać?"). Dlaczego? To proste, widziałem wtedy że ją zainteresowałem, że ma ochotę dalej ciągnąć znajomość, spotykać się, zależy jej. Jeśli odzywała się, to potem już z mojej strony również wychodziła inicjatywa.

Co do opisywanej sytuacji, to może być tak, że owszem, facet Cię spławia, ale znając siebie, może być też tak, że najwyraźniej zapomniał. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zapytać się go, jak mija mu dzień i w międzyczasie wpleść w to temat spotkania.