HPV/szczepienia?

[tabbat]

Jestem trochę po 20 i jeszcze dziewicą.
Ciekawi mnie jak to jest z tymi szczepionkami na HPV ?

[fankapsychiatrii]

Ale co konkretnie Cie ciekawi? Najlepiej idź pogadać z ginekologiem.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ani wiek, ani dziewictwo nie ma nic do rzeczy

[201605300922]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;43299856]Ani wiek, ani dziewictwo nie ma nic do rzeczy[/QUOTE]
Według zaleceń, szczepienia na HPV należy dokonać przed inicjacją seksualną, czyli przed prawdopodobnym kontaktem z wirusem, bo tylko wtedy szczepienie ma większy sens.

Ja jestem zaszczepiona, minusem jest to, że szczepienie jest (a przynajmniej było te 6 lat temu) dość kosztowne. Jak ktoś ma pieniądze, albo w rodzinie przypadki nowotworów dróg rodnych, to moim zdaniem - i nie tylko - warto. Wiadomo, że szczepienie nie daje gwarancji 100% i nie zwalnia z robienia badań cytologicznych.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Zalecenia są formułowane w taki sposób, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo bezsensownych szczepień i nie tłumaczyć ludziom o co chodzi w tych szczepieniach. Większości to i tak nie obchodzi, byle by tylko nie zachorowali.
Szczepienie przed kontaktem z wirusem nie tylko ma 'większy sens'. Ono tylko wtedy ma sens. A wiek i dziewictwo nie mają na to wpływu bezpośredniego. Można jedynie ocenić prawdopodobieństwo - większosć ludzi w pewnym wieku już uprawia seks i większość przez to się 'zawirusowuje'. Można mieć lat 53, kilkunastu partenrów za sobą i zero kontaktu z wirusem. To tez możliwe.
Pryzpadki nowotworów szyjki macicy w rodzinie mnie osobiście nie zachęcałyby specjlanie do szczepienia, bo suregują większy związek choroby z czynnikiem dziedzicznym niż z wirusem.

[tiniaczek]

Napisane przez Nadis

Według zaleceń, szczepienia na HPV należy dokonać przed inicjacją seksualną, czyli przed prawdopodobnym kontaktem z wirusem, bo tylko wtedy szczepienie ma większy sens.

Ja jestem zaszczepiona, minusem jest to, że szczepienie jest (a przynajmniej było te 6 lat temu) dość kosztowne. Jak ktoś ma pieniądze, albo w rodzinie przypadki nowotworów dróg rodnych, to moim zdaniem - i nie tylko - warto. Wiadomo, że szczepienie nie daje gwarancji 100% i nie zwalnia z robienia badań cytologicznych.

Ja mialam szczepionke po inicjacji- udzielono mi informacji, ze w razie choroby, jej przebieg bedzie lagodniejszy. Mialam 23 lata.

[201605300922]

Napisane przez tiniaczek

Ja mialam szczepionke po inicjacji- udzielono mi informacji, ze w razie choroby, jej przebieg bedzie lagodniejszy. Mialam 23 lata.

Hm, a moja pediatra wówczas mnie wypytywała dość mocno, czy uprawiam seks, bo twierdziła właśnie, że bez sensu byłoby mnie wtedy szczepić i wydawać tyle kasy (szczepionka kosztowała wtedy jedną czwartą pensji mojego taty).

[tiniaczek]

Napisane przez Nadis

Hm, a moja pediatra wówczas mnie wypytywała dość mocno, czy uprawiam seks, bo twierdziła właśnie, że bez sensu byłoby mnie wtedy szczepić i wydawać tyle kasy (szczepionka kosztowała wtedy jedną czwartą pensji mojego taty).

Nie bede sie klocic, serie szczepionek i tak mam juz za soba. Nie twierdze, ze nie masz racji

[201605300922]

Napisane przez tiniaczek

Nie bede sie klocic, serie szczepionek i tak mam juz za soba. Nie twierdze, ze nie masz racji

Też się nie kłócę, Lisbeth już napisała, jak to wygląda z tą inicjacją, tylko piszę, co mnie lekarka wtedy mówiła Do dzisiaj pamiętam mojego biednego tatę, który w czasie tej serii pytań o moje doświadczenia seksualne siedział obok mnie w gabinecie.

[tiniaczek]

Napisane przez Nadis

Też się nie kłócę, Lisbeth już napisała, jak to wygląda z tą inicjacją, tylko piszę, co mnie lekarka wtedy mówiła Do dzisiaj pamiętam mojego biednego tatę, który w czasie tej serii pytań o moje doświadczenia seksualne siedział obok mnie w gabinecie.

Napisalam tak, bo nie chce sie upierac
Biedny

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez Nadis

Hm, a moja pediatra wówczas mnie wypytywała dość mocno, czy uprawiam seks, bo twierdziła właśnie, że bez sensu byłoby mnie wtedy szczepić i wydawać tyle kasy (szczepionka kosztowała wtedy jedną czwartą pensji mojego taty).

Mi ginekolog mowil, ze nawet jak juz sie szczepisz majac wirusa HPV to szczepionka zwiekszasz szanse na to, ze organizm to zwalczy, takze szczepienie dziewczyn aktywnych seksualnie ma sens. Bez urazy, ale pediatrzy to z reguly w d. byli i g. widzieli, o takie rzeczy to sie pyta ginekologa, a nie czlowieka, ktory leczy bobasy

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Bez przesady z jechaniem po pediatrach. To też lekarze, a takie podstawy jak działanie szczepionek omawia się już w liceum.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;43310941]Bez przesady z jechaniem po pediatrach. To też lekarze, a takie podstawy jak działanie szczepionek omawia się już w liceum.[/QUOTE]
Mój pediatra mi mówił dokładnie to samo jakieś kilka lat temu, także nie wierzę w to, że oni przechodzą jakieś ekstra szkolenia w tej dziedzinie. O wiele lepiej jest iść do ginekologa. Wiem co mówię, bo miałam cytologię ze zmianami wywołanymi HPV i potrzebowałam wtedy dobrej porady lekarskiej, ktorej udzielil mi gin (ale tez nie taki pierwszy lepszy, bo po zobaczeniu wynikow zmienilam lekarza)

[paula78]

A jak ma byc z tymi szczepionkami? Szczepionka jak szczepionka, na świecie szczepi sie i miasta refundują takie szczepienie, na świecie szczepi sie także chłopców- u nas pewnie za 20 lat dojdzie sie do takich wniosków.

Masz wolne 1,5 zł bo tyle chyba kosztuje szczepionka -idż i się zaszczep.
Do tego regularne cytologie-prawidlowo pobrane, wizyty u gina+usg i masz odrobinę lżejsze serce, że dbasz o swoje zdrowie.