|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 31
|
Nie rozumiem czemu sie obraził
Jestem z chlopakiem od poltora roku ,w wakacje mielismy kryzys ,klotnie itp. Poszlo glownie o moj problem z zaufaniem w kwestii zwiazku ,mielismy na ten temat powazne rozmowy ,klotnie.
Po tym kryzysie jest troche inaczej ,na pewno nie tak jak na samym poczatku naszej relacji ,w sensie ze staramy sie odbudowac to co bylo ,ale ja zrozumialam juz ze nie bedzie tak samo jak wtedy. Czasem mam z tym problem ,bo zastanawiam sie czy moge zachowywac sie tak jak przed kryzysem ,czy moge sobie pozwolic na takie smiale zachowania jak kiedys ,tyle go przytulac i namawiac do wspolnie spedzanego czasu. Zapytalam go wiec czy robimy sobie prezenty na mikolajki (niebylam pewna) , na to on ,ze jasne ,ale ze nie ma jeszcze planu chociaz zazwyczaj juz mial zaplanowane wczesniej wszystko. ja zapytalam czy powodem jest ten kryzys ,ze nic nie bylo pewne ,wiec nie planowal. on ,ze mozliwe ,ze tak ,ale generalnie jakos tak nad tym nie myslal jeszcze. wiec ja mu zasugerowalam ze moze dlatego ze juz nie jest to dla niego takie wazne jak rok temu. no wtedy on powiedzial NO OCZYWISCIE ,z taka ironia i powiedzial ze jak chce sobie tak myslec to niech sobie mysle. ja na to ,ze moze po tym kryzysie miewam dziwne mysli a on ,ze nie musze ich miewac przy nim i to zabrzmialo tak ,jakby sie poczul urazony tym moim stwierdzeniem ,ze moze w niego watpie ,czy cos. dziewczyny rozumiecie cos z tego ? wiem ,ze moze malo dojrzaly problem ,mamy dopiero 18 lat ,ale niespecjalnie rozumiem mojego chlopaka ,o co mu chodzi i w sumie to on wiecej juz nic nie chcial na ten temat mowic. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 780
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Piszesz bardzo chaotycznie...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
to jest mozliwe ,on nie lubi jak mam takie kryzysowe mysli ,wolalby zeby bylo miedzy nami zabawnie bez spiec
Edytowane przez urr Czas edycji: 2013-11-26 o 20:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
Dokładnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Nie czułabyś się przytłoczona poruszaniem tematu, który ciągnie się od kilku miesięcy? Podobno macie naprawiać związek, a Ty ciągle stoisz w miejscu tłumacząc każdą błahostkę "kryzysem". Zmień nastawienie!
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
problem jest w tym ,ze po kryzysie nie jest tak samo jak przed ,czasem boje sie cos zrobic i powiedziec ,zeby on sie nie obrazil ,mam tez opory przed okazywaniem tylu uczuc , nie miziamy sie juz ciagle i on tez nie mowi mi tylu komplementow co kiedys ,oboje stalismy sie jakby ostrozniejsi a moze to cos innego napewno mu zalezy ,mi tez
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 888
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
A może ten cały wielki "kryzys" to był moment, kiedy wszystko naturalnie dążyło do zakończenia tego związku, ale to "przeciągneliście"?
Oczywiście to takie domysły, ale ciągle powtarzasz, że wszystko jest teraz inaczej (w negatywnym sensie), że nie wrócicie już do tego co było "przed", Ty się hamujesz i zastanawiasz "czy możesz" robić zupełnie normalne w związku rzeczy...Może coś się skończyło, wypaliło...odeszło, a Wy nie umiecie tego przyjąć, hm? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 116
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
w wakacje był kryzys - w listopadzie pytasz, czy nie wymyślił jeszcze prezentu z powodu kryzysu, który był kiedyś...
przesadzasz, uważasz, że nie jest jak dawniej, to albo się zastanów, czy chłopak się nie odsunął, bo sama zaczęłaś się dystansować i przestań się tak zachowywać , albo z nim szczerze pogadaj i wyjaśnij, jakie masz obawy i wątpliwości. Ogólnie zgadzam się z przedmówczyniami, że jeśli ciągle wracasz do tematu kryzysu, chłopak może mieć po prosty dosyć. Sam zamknął temat, poszedł dalej, a Ty w koło to samo... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Poza tym, to to trochę wygląda tak jakbyś szukała zaczepki... Już bym potrafiła zrozumieć, gdyby chodziło o walentynki, mimo że ich nie obchodzę, ale mikołajki...? Wyluzuj troszkę, przestań ciągle analizować każdy jego ruch i będzie ok.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
od czasu tego kryzysu ja sie ciagle boje odrzucenia ,kazda odmowe traktuje jako odrzucenie wlasnie ,boje sie ze on mnie zrani jakos ,ze nie bede dla niego wazna i ze mnie zostawi..
to nie jest normalne podejscie ,chcialabym byc taka beztroska ,smiac sie i zartowac nie robiac sobie nic ztego czy zadzwonil do mnie czy nie ,nie martwic sie ,ze cos sie zlego stanie ,ale ja sie wciaz boje i nie wiem jak sobie z tym poradzic. gadalam z nim o tym , on chyba juz nic wiecej nie moze na to poradzic ,to moj problem w mojej psychice-on stara sie zyc jakby nigdy nic praktycznie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
Jeżeli zdajesz sobie z tego sprawę to przestań tak robić. Mieliście naprawiać swój związek, a Ty w ten sposób go powoli rozwalasz. Twój chłopak ma do tego prawidłowe podejście, mieliście kryzys, to się zdarza, on chce wrócić do normalności a Ty tkwisz w tym samym miejscu i histeryzujesz. Pewnie te Wasze rozmowy o tym co było nie wnoszą kompletnie nic nowego, Ty jego tylko irytujesz, bo prawda jest taka że on nic nie może poradzić na to co dzieje się w Twojej głowie. Albo będziesz z tym walczyć albo ten związek bardzo szybko się skończy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
DAMAYANTI TROLLING INC.
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Cytat:
czy chodzi o to, że nie zaplanował mikołajek, i chcesz wiedzieć, czy to z powodu kryzysu sprzed kilku miesięcy? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 34
|
Dot.: Nie rozumiem czemu sie obraził
Nie ma jeszcze dla Ciebie prezentu na mikołajki? Rzuć go w cholere :-P A tak serio, mnie na jego miejscu tez by irytowalo ciągłe wypominanie czegos co bylo kilka miesiecy temu. Skoro sie wtedy nie rozstaliscie to chyba znaczy, że chcecie walczyć o swój związek? Jesli tak to przestan ciagle do tego wracać. A skoro nie umiesz mu znowu zaufac to moze najlepiej będzie jak się rozstaniecie.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:27.