Jak się ubrać na koncert bluesowy?

[agnieszka_karolina]

Hej dziewczyny,
jak w tytule. Mój chłopak zabiera mnie na koncert bluesowy do jakiejś małej piwniczki : ) Nie wiem niestety jak się ubrać... czy blues to już elegancja czy mogę przyjść jak chcę... Mój pomysł na teraz, to: jeansowe shorty na czarne kryjące rajstopy, do tego jakiś luźny t-skirt i szelki, na to marynarka, botki na obcasie... trochę pomieszanie z poplątaniem, ale właśnie staram się tak połączyć style - jak myślicie? Mam nawet taką marynarkę http://imworld.aufeminin.com/dossier...e-162855_L.jpg oczywiście z łatkami na łokciach. Będzie spoko czy macie może jakieś inne doświadczenia jeśli chodzi o tego typu imprezy?

[Silence_]

Napisane przez agnieszka_karolina

Hej dziewczyny,
jak w tytule. Mój chłopak zabiera mnie na koncert bluesowy do jakiejś małej piwniczki : ) Nie wiem niestety jak się ubrać... czy blues to już elegancja czy mogę przyjść jak chcę... Mój pomysł na teraz, to: jeansowe shorty na czarne kryjące rajstopy, do tego jakiś luźny t-skirt i szelki, na to marynarka, botki na obcasie... trochę pomieszanie z poplątaniem, ale właśnie staram się tak połączyć style - jak myślicie? Mam nawet taką marynarkę http://imworld.aufeminin.com/dossier...e-162855_L.jpg oczywiście z łatkami na łokciach. Będzie spoko czy macie może jakieś inne doświadczenia jeśli chodzi o tego typu imprezy?

Pogrubione -

Ja bym przyszła normalnie ubrana Co do połączenia dzinsowych spodenek i czarnych kryjących rajstop - dla mnie to nigdy nie będzie dobrze wyglądać.

[Nieoficjalnie]

Napisane przez Silence_

Pogrubione -

Ja bym przyszła normalnie ubrana Co do połączenia dzinsowych spodenek i czarnych kryjących rajstop - dla mnie to nigdy nie będzie dobrze wyglądać.

E tam, mi się to podoba.

[Withers]

Napisane przez Silence_

Pogrubione -

Ja bym przyszła normalnie ubrana Co do połączenia dzinsowych spodenek i czarnych kryjących rajstop - dla mnie to nigdy nie będzie dobrze wyglądać.

Dokładnie.
Poza tym opis stroju Autorki to faktycznie pomieszanie z poplątaniem, ale w tym złym sensie. Nie ubrałabym się tak.