popełniłam największy błąd w życiu - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-03, 16:14   #1
dominique8822
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11

popełniłam największy błąd w życiu


witam... muszę się wyżalić bo już chyba nie wytrzymam...
studiuję od miesiąca turystykę i rekreację, kierunek który od kilku lat mnie interesował i dawno już wiedziałam że chcę to studiować. I to był mój błąd.
ciekawiła mnie perspektywa wyjazdów, wycieczek, obozów itd., jednak teraz wcale tego nie chcę.
mam w grupie beznadziejnych ludzi, z którymi się nie dogaduję. nie lubię ich, i do tej pory nie było to jakimś wielkim problemem, bo mam swoich znajomych poza uniwersytetem. ale nie mogę tak dłużej. tak bardzo chciałabym rzucić te studia i zacząć coś innego, tyle że zupełnie nie wiem co. żaden inny kierunek nie zainteresował mnie aż tak bardzo jak ten, a teraz widzę że była to pomyłka.
myślałam też o jakimś studium, jednak zazwyczaj jest coś w stylu technik bhp, kosmetyczka, masażu... nic z tego mnie nie kreci.
chciałabym pójść do pracy - o to naprawdę trudno, nie da się nic znaleźć.
nabawię się niedługo jakiejś nerwicy, nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem. nie wiem w jakim kierunku iść.
chcę rzucić te studia w cholere, marzę o tym, jednak nie będę miała co ze sobą zrobić, nie mam planu B, a w domu siedzieć przecież nie będę.
jestem na tych studiach z przymusu... nie mam wyjścia.
a psychicznie staje się przez to wrakiem człowieka.
nie wiem co robić, mam mętlik w głowie, głupie myśli mi już przychodzą do głowy przez to wszystko.
cały czas tylko szukam jakiejkolwiek szkoły policealnej do której bym mogła pójść, ofert pracy... i dalej nic. to jest jakiś koszmar...
nie mogę sobie z tym poradzić. może ktoś przechodzi(ł) przez coś podobnego?
dominique8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 16:21   #2
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

czekaj, czekaj, czy ja dobrze rozumiem, że chcesz rzucić studia, bo nie podobają ci się ludzie na nich? A co z kierunkiem jako takim? Odpowiada ci? Jakie inne kierunki brałaś pod uwagę?
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 16:26   #3
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Powiem brutalnie ale prawdziwie, rozckliwiasz się nad sobą i im bardziej się będziesz w to zagłębiała tym gorzej Ci będzie. To Twoje życie nikt Ci go za Ciebie nie przeżyje. Życie to nie bajka to sztuka wyborów i nie zawsze są to wybory słuszne. Który to rok? Nie szkoda Ci zmarnowanego czasu? Teraz w sumie po każdych studiach cienko z robotą. W Turystyce można się jakoś zawsze zaczepić porobić kursy iść na staż do hotelu robić kursy na pilota wycieczek to fascynująca sprawa. Na chwilę obecną widzę w poście, że wszystko Ci przeszkadza - typowy dół jesienny. Ogarnij się i weź się w garść, podsumuj za i przeciw każdej sprawy typu nowa praca (nawet gdyby to miało być call center, czy wykładanie towaru w sklepie), studia, nowy kierunek, ogarnięcie się z ludźmi na roku. Twoje życie zależy tylko od Ciebie i najpierw trzeba zrobić porządek ze sobą bo zmiana kierunku na nowy może wcale nie rozwiązać Twojego problemu.
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 16:37   #4
Scarlet75
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 10
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Właśnie, jeżeli kierunek ci się nie podoba, to warto pomyśleć o czymś innym, ale jeżeli chodzi tylko o ludzi, nie warto przez nich rezygnować z marzeń. Może warto zmienić grupę, albo w ogóle uczelnię, ale nie zmieniać kierunku? Pomyśl nad tym. Też nie mam najfajniejszych ludzi w grupie, ale kierunek jest tym, co chciałam robić i nadal chcę. Nawet by mi nie przyszła do głowy, żeby przez niefajnych ludzi zmieniać swoje życiowe plany. Poza tym próbuj wkręcić się w jakieś koła naukowe, albo organizacje poza uczelnią. Może tam znajdziesz fajnych ludzi i przestaniesz myśleć o tych, z którymi musisz spędzić te kilka wykładów i ćwiczeń w ciągu dnia.
Scarlet75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 16:48   #5
dominique8822
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
czekaj, czekaj, czy ja dobrze rozumiem, że chcesz rzucić studia, bo nie podobają ci się ludzie na nich? A co z kierunkiem jako takim? Odpowiada ci? Jakie inne kierunki brałaś pod uwagę?
nie brałam pod uwagę wcześniej innych kierunków, teraz tylko zastanawiam się nad filologią angielską. jestem na 1 roku.
co do tych ludzi jest to problem, bo kiedy dojdzie do zorganizowania jakiegoś obozu, wyjazdów na praktyki itd to będę na nich zdana 24 na dobę, a naprawdę nie przepadamy za sobą.
kiedyś myślałam że fajnie, będę pracować w hotelu, biurze podróży, czy w spa... ale naprawdę teraz wszystko się zmieniło.
ci ludzie są dla mnie niemałym problemem, bo fajnie byłoby wyjeżdżać na obozy z fajną grupką znajomych, z którymi się dobrze czuję. a z nimi tak nie jest

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Scarlet75 Pokaż wiadomość
Właśnie, jeżeli kierunek ci się nie podoba, to warto pomyśleć o czymś innym, ale jeżeli chodzi tylko o ludzi, nie warto przez nich rezygnować z marzeń. Może warto zmienić grupę, albo w ogóle uczelnię, ale nie zmieniać kierunku? Pomyśl nad tym. Też nie mam najfajniejszych ludzi w grupie, ale kierunek jest tym, co chciałam robić i nadal chcę. Nawet by mi nie przyszła do głowy, żeby przez niefajnych ludzi zmieniać swoje życiowe plany. Poza tym próbuj wkręcić się w jakieś koła naukowe, albo organizacje poza uczelnią. Może tam znajdziesz fajnych ludzi i przestaniesz myśleć o tych, z którymi musisz spędzić te kilka wykładów i ćwiczeń w ciągu dnia.
no właśnie gdyby to było tylko kilka wykładów i ćwiczeń z nimi to nie byłoby problemu
ale przez wyjazdy będę zdana na nich dużo dłużej...

Edytowane przez dominique8822
Czas edycji: 2013-11-03 o 16:50
dominique8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 16:49   #6
201605301111
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez dominique8822 Pokaż wiadomość
nie brałam pod uwagę wcześniej innych kierunków, teraz tylko zastanawiam się nad filologią angielską. jestem na 1 roku.
co do tych ludzi jest to problem, bo kiedy dojdzie do zorganizowania jakiegoś obozu, wyjazdów na praktyki itd to będę na nich zdana 24 na dobę, a naprawdę nie przepadamy za sobą.
kiedyś myślałam że fajnie, będę pracować w hotelu, biurze podróży, czy w spa... ale naprawdę teraz wszystko się zmieniło.
ci ludzie są dla mnie niemałym problemem, bo fajnie byłoby wyjeżdżać na obozy z fajną grupką znajomych, z którymi się dobrze czuję. a z nimi tak nie jest
a jak na filo też nie pasowaliby ci ludzie, to byś znowu zrezygnowała?
Ja rozumiem, że to może być problem, ale bez przesady. Na ludziach na roku świat się nie kończy. Poza tym nie chce mi się wierzyć, że nie ma tam nikogo, kto by ci odpowiadał.
Dla mnie to, że ludzie są nieodpowiedni to słaby powód do rzucania studiów.
201605301111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 16:52   #7
dominique8822
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez Czocherovsky Pokaż wiadomość
a jak na filo też nie pasowaliby ci ludzie, to byś znowu zrezygnowała?
Ja rozumiem, że to może być problem, ale bez przesady. Na ludziach na roku świat się nie kończy. Poza tym nie chce mi się wierzyć, że nie ma tam nikogo, kto by ci odpowiadał.
Dla mnie to, że ludzie są nieodpowiedni to słaby powód do rzucania studiów.
na filologii odbębniałabym swoje na uniwerku i wracałabym do swojego życia, na turystyce nie bardzo jest taka możliwość:/
dominique8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:21   #8
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 462
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

a pracę tez rzucisz jak Ci współpracownicy i szef nie będą odpowiadać?
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:31   #9
kleineKrokodil
Zadomowienie
 
Avatar kleineKrokodil
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 609
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

A nie możesz się przenieść do innej grupy? Pewnie poznałaś osoby spoza swojej choćby na wykładach, może tam będą tacy, którzy Ci podpasują?
kleineKrokodil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:34   #10
karolynka90
Zakorzenienie
 
Avatar karolynka90
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Tytuł dramatyczny. A wątek .. komedia.
Rzucam studia, bo będę musiała jeździć na obozy z ludźmi, których nie lubię.

Straszne, straszne. Największy błąd Twojego życia.


Sorry, ale zachowujesz się śmiesznie.
Nie masz innego planu na siebie, no to co Ty masz zamiar zrobić?
Dziwne, aż nie wiem co poradzić.
Rozmiar tragedii mnie połozył na łopatki.
__________________
Welcome to Earth
https://www.youtube.com/watch?v=p_abkDLAF5Q
karolynka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 17:36   #11
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

No już bez przesady, największy błąd życia to byś popełniła, jakbyś jadąc po pijaku kogoś zabiła np. To faktycznie jest coś, czego do końca życia można żałować.

Młoda jesteś, jeszcze nie raz zmienisz zainteresowania, pracę, pomysł na siebie i na swoje życie. Wyluzuj.
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 18:18   #12
La_Sobria
Biały kruk
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 60
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Studiujesz dopiero miesiąc, na moje to ciężko powiedzieć po takim czasie, że zna się już wszystkich i już się ich nie lubi (dlaczego? krzywo patrzą? nie zagadują? może czekają, aż Ty zagadasz?). Nie wiesz, co zdarzy się jutro, za tydzień, za miesiąc - może spotka Cię taka sytuacja, która zbliży Cię z innymi osobami
Marzyłaś o kierunku? To skup się na nim, masz znajomych poza uniwersytetem, a wyjazdami się na razie nie przejmuj, bo raz, że nie są to wyjazdy na nie wiadomo ile, a dwa - do tego czasu pewnie zdążysz się z kimś bliżej poznać i polubić.
Jak jest tak fatalnie, to pomyśl o zmianie grupy lub uczelni. Bo nie ma co rzucać wymarzonego kierunku z takiego powodu...
__________________

La_Sobria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 18:22   #13
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez karolynka90 Pokaż wiadomość
Tytuł dramatyczny. A wątek .. komedia.
Rzucam studia, bo będę musiała jeździć na obozy z ludźmi, których nie lubię.

Straszne, straszne. Największy błąd Twojego życia.


Sorry, ale zachowujesz się śmiesznie.
Nie masz innego planu na siebie, no to co Ty masz zamiar zrobić?
Dziwne, aż nie wiem co poradzić.
Rozmiar tragedii mnie połozył na łopatki.
Lepiej bym tego nie ujęła, ja nie wiem co ta dziewczyna pocznie, jak zaczną jej się w życiu prawdziwe problemy.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 18:31   #14
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

studia to nie spotkanie towarzyskie tylko nauka.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 19:27   #15
dominique8822
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
Lepiej bym tego nie ujęła, ja nie wiem co ta dziewczyna pocznie, jak zaczną jej się w życiu prawdziwe problemy.
to jest jak narazie najpoważniejszy i największy problem dla mnie, rozumiem że dla niektórych wydaje się to dziwne/śmieszne ale dla mnie to poważna sprawa.

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Cytat:
Napisane przez La_Sobria Pokaż wiadomość
Studiujesz dopiero miesiąc, na moje to ciężko powiedzieć po takim czasie, że zna się już wszystkich i już się ich nie lubi (dlaczego? krzywo patrzą? nie zagadują? może czekają, aż Ty zagadasz?). Nie wiesz, co zdarzy się jutro, za tydzień, za miesiąc - może spotka Cię taka sytuacja, która zbliży Cię z innymi osobami
Marzyłaś o kierunku? To skup się na nim, masz znajomych poza uniwersytetem, a wyjazdami się na razie nie przejmuj, bo raz, że nie są to wyjazdy na nie wiadomo ile, a dwa - do tego czasu pewnie zdążysz się z kimś bliżej poznać i polubić.
Jak jest tak fatalnie, to pomyśl o zmianie grupy lub uczelni. Bo nie ma co rzucać wymarzonego kierunku z takiego powodu...
nie chodzi o to że krzywo patrzą niektórzy są tam strasznie chamscy, a reszta to osoby które albo wydają się fajnie lecz nie chcą nawiązać kontaktu (bo przyszli na ten kierunek ze swoim znajomym/kilkorgiem znajomych) i chodzą w takich grupkach w jakich się znają, albo ludzie z którymi po prostu nie mam wspólnego języka, jesteśmy z różnych światów i zwyczajnie nie dogadujemy się.

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
studia to nie spotkanie towarzyskie tylko nauka.
też chciałabym na to patrzeć w taki sposób
dominique8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 19:42   #16
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez dominique8822 Pokaż wiadomość
też chciałabym na to patrzeć w taki sposób
I będziesz, to będzie mniej więcej na etapie "ależ byłam głupia, żałuję, że zrezygnowałam z moich wymarzonych studiów z takiego durnego i dziecinnego powodu".
Bo jeżeli zrezygnujesz przez ludzi, z którymi nikt Ci nie każe spędzać czasu, to będziesz żałować. Bo oni skończą te studia, będą pracować w zawodzie, o którym Ty marzysz od dawna, a Ty nie będziesz wiedziała co ze sobą zrobić i wtedy dopiero będziesz płakać, że "popełniłaś największy błąd w życiu".
Jak już ktoś napisał, to Twoje życie i Twoje studia, skoro jesteś na pierwszym roku to masz zapewne ok. 19 lat, pasowałoby trochę dorosnąć i wziąć się w garść, bo Twój problem to przedszkolna piaskownica w porównaniu z tym, co Cię czeka w najbliższych latach i czego nie unikniesz. Nie jesteś już w takim wieku, żeby zebrać zabawki i uciec do mamy, więc zdecyduj, czy chcesz studiować, czy nie. Studia nie wyglądają tak, jak w amerykańskich filmach, nie idzie się na nie z zamiarem towarzyskim, masz się uczyć, a do tego Ci ludzie z roku nie są potrzebni.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 19:49   #17
dominique8822
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez kasztanka3 Pokaż wiadomość
I będziesz, to będzie mniej więcej na etapie "ależ byłam głupia, żałuję, że zrezygnowałam z moich wymarzonych studiów z takiego durnego i dziecinnego powodu".
Bo jeżeli zrezygnujesz przez ludzi, z którymi nikt Ci nie każe spędzać czasu, to będziesz żałować. Bo oni skończą te studia, będą pracować w zawodzie, o którym Ty marzysz od dawna, a Ty nie będziesz wiedziała co ze sobą zrobić i wtedy dopiero będziesz płakać, że "popełniłaś największy błąd w życiu".
Jak już ktoś napisał, to Twoje życie i Twoje studia, skoro jesteś na pierwszym roku to masz zapewne ok. 19 lat, pasowałoby trochę dorosnąć i wziąć się w garść, bo Twój problem to przedszkolna piaskownica w porównaniu z tym, co Cię czeka w najbliższych latach i czego nie unikniesz. Nie jesteś już w takim wieku, żeby zebrać zabawki i uciec do mamy, więc zdecyduj, czy chcesz studiować, czy nie. Studia nie wyglądają tak, jak w amerykańskich filmach, nie idzie się na nie z zamiarem towarzyskim, masz się uczyć, a do tego Ci ludzie z roku nie są potrzebni.
no właśnie wyobrażenia o studiach też zrobiły swoje, tyle się nasłuchałam jakie to studia są super, że najlepszy okres w życiu (dobry żart), same dobre rzeczy i na to się nastawiłam, a tu takie rozczarowanie... chcę studiować, ale w miłej atmosferze
dominique8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 19:51   #18
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez dominique8822 Pokaż wiadomość
no właśnie wyobrażenia o studiach też zrobiły swoje, tyle się nasłuchałam jakie to studia są super, że najlepszy okres w życiu (dobry żart), same dobre rzeczy i na to się nastawiłam, a tu takie rozczarowanie... chcę studiować, ale w miłej atmosferze
Nie ma co się zdawać na wyobrażenia, trzeba się przekonać na własnej skórze.
Taka wskazówka: w życiu ludzie rzadko będą mili, bo tak to już z nimi jest, z pracy też zrezygnujesz i nie mając pieniędzy na utrzymanie pójdziesz mieszkać pod mostem, jeżeli Ci współpracownicy nie będą pasować?
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-03, 20:26   #19
dziuniaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Nibylandia :]
Wiadomości: 638
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
no właśnie gdyby to było tylko kilka wykładów i ćwiczeń z nimi to nie byłoby problemu
ale przez wyjazdy będę zdana na nich dużo dłużej...
Ale pieprzysz. serio. Ile ten wyjazd będzie trwał 6 dni? Chyba da się przeżyć co? Zresztą wtedy nie leżysz na plaży, czy czymś tam, tylko masz rożne zajęcia grupowe jak sporty wodne, narty etc. Skończyłam w tym roku turystykę, na roku też nie miałam super fantastycznych ludzi, wręcz bym powiedziała, że miałam ludzi do kitu, a jakoś to przeżyłam. Jeśli ten kierunek to faktycznie coś, co chcesz robić, to nie rezygnuj z powodu ludzi, których nie miałaś prawa poznać w przeciągu miesiąca.
dziuniaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-04, 05:09   #20
dominique8822
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 11
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez dziuniaa Pokaż wiadomość
Ale pieprzysz. serio. Ile ten wyjazd będzie trwał 6 dni? Chyba da się przeżyć co? Zresztą wtedy nie leżysz na plaży, czy czymś tam, tylko masz rożne zajęcia grupowe jak sporty wodne, narty etc. Skończyłam w tym roku turystykę, na roku też nie miałam super fantastycznych ludzi, wręcz bym powiedziała, że miałam ludzi do kitu, a jakoś to przeżyłam. Jeśli ten kierunek to faktycznie coś, co chcesz robić, to nie rezygnuj z powodu ludzi, których nie miałaś prawa poznać w przeciągu miesiąca.
nie 6 dni, a podobno miesiąc
dominique8822 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 08:10   #21
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Jeśli kierunek Ci się podoba, a problemem są ludzie, to według mnie bardzo, ale to bardzo przesadzasz. Nie zawsze w życiu trafia się na miłych i otwartych ludzi z Twojej bajki, czasem trzeba zacisnac zęby albo powiedzieć komuś do słuchu. Nie łapię tego - chcesz pracować w branży, w której codziennie będziesz się stykac z bardzo różnymi osobami, a jesteś gotowa zrezygnować na starcie ze studiów, bo grupa jest nie taka Akurat w Twoim przyszłym zawodzie odporność na chamstwo i umiejętność znalezienia wspólnego języka z różnymi ludzmi to istotny element, może przemyśl jeszcze raz czy Cię ta branża w ogóle interesuje i czy się do tego nadajesz. Poza tym po miesiącu nie sposób znać wszystkich i wiedzieć czy są mili czy nie, na wyjazdach byscie się ze sobą zintegrowali. Ale do tego trzeba lubić ludzi tak w ogóle, nie tylko swoich znajomych.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2013-11-04 o 08:11
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 08:49   #22
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez dominique8822 Pokaż wiadomość
witam... muszę się wyżalić bo już chyba nie wytrzymam...
studiuję od miesiąca turystykę i rekreację, kierunek który od kilku lat mnie interesował i dawno już wiedziałam że chcę to studiować. I to był mój błąd.
ciekawiła mnie perspektywa wyjazdów, wycieczek, obozów itd., jednak teraz wcale tego nie chcę.
mam w grupie beznadziejnych ludzi, z którymi się nie dogaduję. nie lubię ich, i do tej pory nie było to jakimś wielkim problemem, bo mam swoich znajomych poza uniwersytetem. ale nie mogę tak dłużej. tak bardzo chciałabym rzucić te studia i zacząć coś innego, tyle że zupełnie nie wiem co. żaden inny kierunek nie zainteresował mnie aż tak bardzo jak ten, a teraz widzę że była to pomyłka.
myślałam też o jakimś studium, jednak zazwyczaj jest coś w stylu technik bhp, kosmetyczka, masażu... nic z tego mnie nie kreci.
chciałabym pójść do pracy - o to naprawdę trudno, nie da się nic znaleźć.
nabawię się niedługo jakiejś nerwicy, nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem. nie wiem w jakim kierunku iść.
chcę rzucić te studia w cholere, marzę o tym, jednak nie będę miała co ze sobą zrobić, nie mam planu B, a w domu siedzieć przecież nie będę.
jestem na tych studiach z przymusu... nie mam wyjścia.
a psychicznie staje się przez to wrakiem człowieka.
nie wiem co robić, mam mętlik w głowie, głupie myśli mi już przychodzą do głowy przez to wszystko.
cały czas tylko szukam jakiejkolwiek szkoły policealnej do której bym mogła pójść, ofert pracy... i dalej nic. to jest jakiś koszmar...
nie mogę sobie z tym poradzić. może ktoś przechodzi(ł) przez coś podobnego?
Dziewczyno ogarnij sie. Studiujesz miesiąc (!) i wypisujesz brednie o życiowej pomyłce, nerwicy i wraku człowieka. Nie widzisz jak śmiesznie to brzmi? Nie poznałaś tych ludzi, nie poznałaś studenckiego życia. A wiesz dlaczego? bo siedzisz i sie rozczulasz nad sobą.
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 08:58   #23
musso4
Zakorzenienie
 
Avatar musso4
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20 759
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

spodziewałam się naprawdę jakiejś tragedii czytając tytuł wątku
nie podobają Ci się ludzie, nie musisz się z nimi kolegować, jesteś na studiach aby studiować nie podobają Ci się studia to je zmień/zrezygnuj nie widzę problemu
__________________
poznaliśmy się 6.08.2005 ślub 2.06.2007 Klaudia 16.10.2009 Adam 18.11.2012
musso4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 12:02   #24
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez dominique8822 Pokaż wiadomość
kiedyś myślałam że fajnie, będę pracować w hotelu, biurze podróży, czy w spa... ale naprawdę teraz wszystko się zmieniło.
nie trzeba studiować TiRu, by pracować w hotelu, biurze podróży, spa czy podróżować po świecie.
__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 15:41   #25
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Kurczę, naprawdę, trzeba do starej baby pisać jak do dziecka, które nie chce iść do przedszkola, bo dzieci go nie lubią? Ogarnij się i tak naprawdę masz trzy wyjścia: zaciskasz zęby i zostajesz, starając się jakoś dogadać z innymi (może wbrew pozorom taki wyjazd dużo zmieni), albo zmieniasz miasto, albo rzucasz w cholerę i rozpoczynasz anglistykę.

Albo czwarte wyjście: wyjeżdżasz gdzieś na rok do pracy, dajesz sobie siana ze studiami dopóki nie dojrzejesz do tego, czego byś chciała.

Edytowane przez 201607050913
Czas edycji: 2013-11-04 o 15:42
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 15:48   #26
kasztanka3
Pani Mizantrop
 
Avatar kasztanka3
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 59 407
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Dziewczyno ogarnij sie. Studiujesz miesiąc (!) i wypisujesz brednie o życiowej pomyłce, nerwicy i wraku człowieka. Nie widzisz jak śmiesznie to brzmi? Nie poznałaś tych ludzi, nie poznałaś studenckiego życia. A wiesz dlaczego? bo siedzisz i sie rozczulasz nad sobą.
Tak, jak napisałam - przedszkolna piaskownica, a nie problem.
__________________
In a world of choices I choose me.
My favourite season is the fall of the patriarchy.
kasztanka3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 16:31   #27
aniszonekk
Psiejsko czarodziejsko :)
 
Avatar aniszonekk
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 3 708
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Po miesiącu trudno powiedzieć,ze się kogoś zna, więc bez paniki.
Wywarli na Tobie niepozytywne wrażenie? To teraz możesz być tylko miło zaskoczona, jak po jakimś czasie okaze sie,ze jednak znajdzie się ktoś fajny
Dla mnie również rzucanie studiów, które lubisz, jest bez sensu, jeśli masz to zrobić ze wzgledu na otoczenie.
Moja propozycja: po pierwsze, wyznacz Sobie jakiś czas próby, ile musisz wytrzymać na tym kierunku, zanim zdecydujesz o rezygnacji z niego. tylko uczciwie, niech to nie będzie okres następnych 3 dni . Ok, nie lubisz ludzi, ale nie byłas jeszcze na żadnym wyjeździe, wiec nie wiadomo, jak to będzie. poza tym nie ma sensu palić za sobą mostów, kiedy nie masz żadnej innej opcji dla siebie i nie zastanawiałaś Sie nawet, co w zamian mogłabyś robić. Na znalezienie odpowiedzi na takie pytania też musisz mieć trochę czasu.
Po drugie: zastanów Sie, jak możesz sobie umilić czas, który Będziesz miała z nimi spędzać na takim wyjeździe,jeśli rzeczywiście okaża sie do bani-przeciez humor może poprawić fajna książka, spacer w piękne miejsce w wolnym czasie itd itd. Chodzi o to, Byś wyciągneła z tej sytuacji jak najwięcej korzyści dla siebie
Po trzecie: zastanów Się, czy aby na pewno ci ludzie sa głowną przyczyną Twojego stresu, bo z tego, co napisałaś, wynika, że nałożyło sie kilka spraw na siebie a do tego wszystkiego dowaliła jesień.
to taka moja garść refleksji na szybko
p.s. a tak naprawdę wcale sie nie zdziwiję, jak ok grudnia przyznasz sama przed sobą, że nie jest tak strasznie.
aniszonekk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 16:56   #28
zyzyzy
Przyczajenie
 
Avatar zyzyzy
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 3
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Początki są zawsze trudne, ale nie ma co się poddawać po zaledwie miesiącu. Ja byłam w podobnej sytuacji jak zaczynałam studia, z tym że u mnie poza rozczarowaniem ludźmi, z którymi nie za bardzo potrafiłam nawiązać kontakt, doszło jeszcze rozczarowanie samym kierunkiem (też "tym wymarzonym"). Nie za dobrze wspominam ten okres, często było bardzo ciężko (chociaż wrakiem człowieka bym siebie nie nazwała). Tak czy inaczej rozumiem, że dla młodej i niedoświadczonej osoby moze to być spory problem.

Nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć, więc najpierw dotrwałam do pierwszej sesji, a potem postanowiłam skończyć chociaż pierwszy rok, żeby mieć pewność czy są to studia dla mnie, czy lepiej jednak pomyśleć o czymś innym. No i z czasem okazało się, że ludzie jednak nie byli tacy straszni i udało mi sie nawiązać kilka bliskich znajomości. Pozostało rozczarowanie kierunkiem, ale i to po pewnym czasie się zmieniło bo wśród niepotrzebnych i nudnych przedmiotów było też kilka perełek, które sprawiały mi dużą przyjemność. Podsumowując - studia skończyłam, w tej chwili robię coś co nie jest z nimi związane (chociaż liczę na to, że w przyszłości jeszcze mi się przydadzą), ale nie żałuję, że nie uciekłam po kilku tygodniach bo ostatecznie był to bardzo fajny okres.

W swoich postach cały czas skupiasz się tylko na tym, że nie pasuja Ci ludzie z grupy, ale co z samymi studiami? Interesują Cię zajęcia? Lubisz na nie chodzisz? Masz poczucie, że dużo z nich wynosisz i że nie jest to stracony czas? Jeśli tak to po prostu przestań myśleć o tym, że nie masz z kim pogadać na przerwach i kontynuuj naukę. Może być też tak, że tak jak ja miałaś zupełnie inne wyobrażenia na temat tego kierunku, jesteś rozczarowana i dlatego wyolbrzymiarz problem kiepskiego towarzystwa. Tak czy inaczej radzę skończyć przynajmniej pierwszy semestr (tym bardziej, że w tej chwili nie masz planu B i nie możesz znaleźć pracy), bo za kilka miesięcy może się okazać, że będziesz miała zupełnie inne podejscie do swoich studiów

Edytowane przez zyzyzy
Czas edycji: 2013-11-04 o 16:57
zyzyzy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:03   #29
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Był już wątek z bardzo podobnym problemem. I tam i tu odpowiedzi są podobne. Przeczytaj je wszystkie jeszcze raz i się zastanów nad swoim podejściem.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=721088
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-04, 21:11   #30
Skierka001
Rozeznanie
 
Avatar Skierka001
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 686
Dot.: popełniłam największy błąd w życiu

Ile masz ludzi na roku? 200? 300? Z nikim się nie dogadujesz?
Skierka001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.