Nietrafione studia?

[Cosmograf]

Zacznę może od tego, że aktualnie jestem na drugim roku kierunku: Geodezja i Kartografia, jednak ostatnim czasem bardzo zainteresowała mnie medycyna. W liceum byłem na profilu mat-fiz, więc nie przygotowywałem się za bardzo z biologii i z chemii, w ogóle nie myślałem wtedy o medycynie. Teraz jednak bardzo bym chciał. Z jednej strony szkoda mi tego ciężkiego pierwszego roku studiów, który już przeszedłem, a z drugiej strony myślę, że do medycyny teraz bardziej mnie ciągnie. Oczywiście musiałbym teraz przysiąść nad biologią i chemią i zdawać z nich maturę, więc trochę sprawa się komplikuje, a do tego jeszcze te pierwsze studia. Sam nie wiem co mam robić, więc proszę Was o jakieś rady Może był już ktoś z Was w podobnej sytuacji? Z góry dzięki za każdą opinię

[inmypocket]

Post na edukację chyba, a nie do plotkowego
Po pierwsze weź pod uwagę, że musiałbyś zapłacić w tym momencie za rok medycyny(wykorzystane punkty ECTS), co trochę by Cię kosztowało.
Po drugie, zadaj sobie pytanie czy naprawdę Cię to interesuje i tego chcesz? Lubisz pracę z ludźmi? Masz sporo cierpliwości? Nie przeraża Cię widok krwi itp.?
Jeżeli chcesz i nie wyobrażasz sobie życia bez tego, to rzucaj studia i ucz się do matury. Zawsze pozostaje też bezpieczniejsza opcja, czyli dalsze studiowanie i nauka do matury w trakcie studiów, pytanie tylko czy dasz tak radę?

[Aimee_J]

Z ciekawości - o co chodzi z tymi wykorzystanymi punktami ECTS?

[Mick]

Napisane przez Cosmograf

Zacznę może od tego, że aktualnie jestem na drugim roku kierunku: Geodezja i Kartografia, jednak ostatnim czasem bardzo zainteresowała mnie medycyna. W liceum byłem na profilu mat-fiz, więc nie przygotowywałem się za bardzo z biologii i z chemii, w ogóle nie myślałem wtedy o medycynie. Teraz jednak bardzo bym chciał. Z jednej strony szkoda mi tego ciężkiego pierwszego roku studiów, który już przeszedłem, a z drugiej strony myślę, że do medycyny teraz bardziej mnie ciągnie. Oczywiście musiałbym teraz przysiąść nad biologią i chemią i zdawać z nich maturę, więc trochę sprawa się komplikuje, a do tego jeszcze te pierwsze studia. Sam nie wiem co mam robić, więc proszę Was o jakieś rady Może był już ktoś z Was w podobnej sytuacji? Z góry dzięki za każdą opinię

Chcesz być lekarzem? Jaka specjalność Cię interesuje?

Aimee_J - w myśl ustawy o tym, że drugi kierunek studiów jest płatny, masz do wykorzystania za darmo pewną pulę punktów ECTS, które pozwalają na ukończenie jednego kierunku studiów. Jeden rok akademicki to zazwyczaj 60 ECTS, więc jeżeli zmieniasz kierunek studiów po pierwszym roku, musisz za te wykorzystane punkty zapłacić. [Tak to rozumiem, jeżeli ktoś jest bardziej ogarnięty w temacie proszę o szczegóły.]

[Aimee_J]

Napisane przez Mick

Chcesz być lekarzem? Jaka specjalność Cię interesuje?

Aimee_J - w myśl ustawy o tym, że drugi kierunek studiów jest płatny, masz do wykorzystania za darmo pewną pulę punktów ECTS, które pozwalają na ukończenie jednego kierunku studiów. Jeden rok akademicki to zazwyczaj 60 ECTS, więc jeżeli zmieniasz kierunek studiów po pierwszym roku, musisz za te wykorzystane punkty zapłacić. [Tak to rozumiem, jeżeli ktoś jest bardziej ogarnięty w temacie proszę o szczegóły.]

Aaa...
Studiuję zaocznie - nie wiedziałam. Szczerze mówiac myślałam nawet, ze drugi kierunek jest płatny tylko w momencie, kiedy ciągniesz dwa naraz - niekoniecznie wtedy, gdy rezygnujesz z jednego i ropoczynasz zamiast niego inny

[skazana_na_bluesa]

lol. pytać o specjalizację, którą się człowiek interesuje zanim zacznie studia.

[Mick]

Napisane przez skazana_na_bluesa

lol. pytać o specjalizację, którą się człowiek interesuje zanim zacznie studia.

Niby dlaczego to takie dziwne Jasne, że w trakcie studiów można zmienić zdanie jeszcze 10 razy, ale gdy moi znajomi wybierali się na medycynę wiedzieli mniej więcej, czy wolą chirurgię, czy psychiatrię.

[skazana_na_bluesa]

haha. tym bardziej mnie to śmieszy, bo odpowiedzi jakie się pojawiają to w większości przypadków chirurgia czy psychiatria. tylko później idzie się na kliniki, ma zajęcia na każdym bloku i 95% zmienia zdanie. tym bardziej, że do chirurgii trzeba mieć pewne predyspozycje. więc generalnie jest to zabawne pytanie w kontekście osoby, która dopiero się wybiera na studia. zdarza się, że i osoby na 6 roku zastanawiają się nad specjalizacją.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

jak można mówić o specjalizacji nie znając się kompletnie na medycynie? prosty przykład z mojej uczelni - jeden z profesorów. na przedmiotach ogólnych wymiatał, pojawiły się przedmioty kliniczne - kaplica. nie nadawał się na praktyka, więc został teoretykiem przedmiotu przedklinicznego.

[Mick]

Napisane przez skazana_na_bluesa

haha. tym bardziej mnie to śmieszy, bo odpowiedzi jakie się pojawiają to w większości przypadków chirurgia czy psychiatria. tylko później idzie się na kliniki, ma zajęcia na każdym bloku i 95% zmienia zdanie. tym bardziej, że do chirurgii trzeba mieć pewne predyspozycje. więc generalnie jest to zabawne pytanie w kontekście osoby, która dopiero się wybiera na studia. zdarza się, że i osoby na 6 roku zastanawiają się nad specjalizacją.

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:01 ----------

jak można mówić o specjalizacji nie znając się kompletnie na medycynie? prosty przykład z mojej uczelni - jeden z profesorów. na przedmiotach ogólnych wymiatał, pojawiły się przedmioty kliniczne - kaplica. nie nadawał się na praktyka, więc został teoretykiem przedmiotu przedklinicznego.

Zadałam proste pytanie, które zwykle zadaję wszystkim zastanawiającym się nad wyborem kierunku studiów - co chcesz po tych studiach robić. Padło pytanie o specjalizację, bo może do tego, co upatrzył sobie autor, niekonieczna jest medycyna a jakiś inny kierunek. Poza tym chciałam go lepiej poznać, bo pierwszy post skąpi informacji. Nadal nie rozumiem, co jest takie śmieszne, ale dobra - musiałaś mi wytknąć, że nie dostąpiłam zaszczytu studiowania medycyny Dla mnie EoT.

[Cosmograf]

Cześć wszystkim Pytanie raczej jak najbardziej na miejscu, tyle że niektórzy mają już od samego początku upatrzoną specjalizację, a inni dopiero w czasie studiów się ukierunkowują. Jeżeli o mnie chodzi to na razie dopiero zastanawiam się co zrobić ze swoim życiem, bo z jednej strony bardzo chciałbym wybrać się na medycynę, a z drugiej szkoda mi zmarnować ten rok, który już jest za mną na studiach. Stąd też moje pytanie i prośba o radę Co Wy zrobilibyście na moim miejscu? Wybrałem Geodezję i Kartografię, bo zaciekawił mnie ten kierunek, teraz nie mówię że całkiem mnie przestał interesować, jednak jakbym miał wyznaczyć między którymś z tych kierunków znak przewagi to zdecydowanie medycyna. Tyle że jest dużo przeciwwskazań: matura z biologii i chemii na poziomie rozszerzonym, a dodam że w liceum miałem tylko poziomy podstawowe; zmarnowane 2 lata, ponieważ teraz jestem już na drugim roku studiów no i tak jak już wspomnieliście: duża kasa (chociaż w sumie też myślałem, że drugi kierunek jest płatny jak ciągnie się dwa jednocześnie). I co o tym teraz sądzicie?

[himym]

Jesteś pewien, że medycyna jest odpowiednią dziedziną dla Ciebie czy po prostu obejrzałeś Chirurgów? Jasne, że zmiana studiów będzie po pierwsze kosztowna, a po drugie pracochłonna. Musisz zdać maturę rozszerzoną z biologii i chemii (nie wiem jak z fizyką) a to może kolidować z Twoją aktualną nauką. Jeśli czujesz, że dasz radę to na Twoim miejscu bym próbowała. Lepiej się pomęczyć i robić to, co w życiu się kocha.

[Mick]

Napisane przez Cosmograf

Cześć wszystkim Pytanie raczej jak najbardziej na miejscu, tyle że niektórzy mają już od samego początku upatrzoną specjalizację, a inni dopiero w czasie studiów się ukierunkowują. Jeżeli o mnie chodzi to na razie dopiero zastanawiam się co zrobić ze swoim życiem, bo z jednej strony bardzo chciałbym wybrać się na medycynę, a z drugiej szkoda mi zmarnować ten rok, który już jest za mną na studiach. Stąd też moje pytanie i prośba o radę Co Wy zrobilibyście na moim miejscu? Wybrałem Geodezję i Kartografię, bo zaciekawił mnie ten kierunek, teraz nie mówię że całkiem mnie przestał interesować, jednak jakbym miał wyznaczyć między którymś z tych kierunków znak przewagi to zdecydowanie medycyna. Tyle że jest dużo przeciwwskazań: matura z biologii i chemii na poziomie rozszerzonym, a dodam że w liceum miałem tylko poziomy podstawowe; zmarnowane 2 lata, ponieważ teraz jestem już na drugim roku studiów no i tak jak już wspomnieliście: duża kasa (chociaż w sumie też myślałem, że drugi kierunek jest płatny jak ciągnie się dwa jednocześnie). I co o tym teraz sądzicie?

Kwestię punktów wyjaśnij w dziekanacie swojej uczelni.

Jesteś w stanie sam zmotywować się do nauki, żeby zdać rozszerzenia z chemii i biologii? Masz pieniądze na ewentualne korepetycje? Chciałbyś kontynuować studia i uczyć się jednocześnie do matury, czy raczej zrezygnować przed sesją zimową i tylko zakuwać? Jesteś na tyle uparty, żeby próbować jeszcze raz, jeśli się nie dostaniesz? Co na to Twoi rodzice?

Na razie wydaje się, że to bardzo ryzykowny plan. Musisz się porządnie zastanowić, czy chcesz się temu poświęcić. Skoro ogólnie zastanawiasz się, "co zrobić ze swoim życiem", przejrzyj oferty innych kierunków albo spróbuj urozmaicić sobie obecne studia: Erasmus, koło naukowe, konferencje, projekty międzynarodowe, może nawet jakieś praktyki w zawodzie?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Mick

Zadałam proste pytanie, które zwykle zadaję wszystkim zastanawiającym się nad wyborem kierunku studiów - co chcesz po tych studiach robić. Padło pytanie o specjalizację, bo może do tego, co upatrzył sobie autor, niekonieczna jest medycyna a jakiś inny kierunek. Poza tym chciałam go lepiej poznać, bo pierwszy post skąpi informacji. Nadal nie rozumiem, co jest takie śmieszne, ale dobra - musiałaś mi wytknąć, że nie dostąpiłam zaszczytu studiowania medycyny Dla mnie EoT.

tak, musiałam wytknąć, chociaż sama nie studiuję konkretnie medycyny ;] sorry, po takim wyjaśnieniu poczułabym się potraktowana jak półmózg.

autorze, wiele osób zmienia studia, ma jakieś lata w plecy i nie jest to tragedia. trochę dałeś tyłka, bo nawet nie zorientowałeś się, jakie są obecnie wymagania na medycynę. gdybyś dobrze poszukał to byś wiedział, że np. do łodzi wystarczy rozszerzona matematyka i fizyka. chociaż i tak bym radziła nadrobić podstawy biologii, żeby później mieć ogólne pojęcie o pewnych rzeczach.
co do punktów ects, musiałbyś się dowiedzieć, ile na medycynie kosztuje "dokupienie" tych punktów za 2 lata. chyba, że zepniesz tyłek, weźmiesz dziekankę i będziesz startować na medycynę. jeśli się nie dostaniesz-rok w plecy, a jak się dostaniesz to przynajmniej nie będziesz stratny o kolejne punkty ects.
z tego co się orientuję to po GP też nie jest super różowo na rynku pracy...

[viva91]

Bez spięć drogie panie

Napisane przez skazana_na_bluesa

autorze, wiele osób zmienia studia, ma jakieś lata w plecy i nie jest to tragedia. trochę dałeś tyłka, bo nawet nie zorientowałeś się, jakie są obecnie wymagania na medycynę. gdybyś dobrze poszukał to byś wiedział, że np. do łodzi wystarczy rozszerzona matematyka i fizyka. chociaż i tak bym radziła nadrobić podstawy biologii, żeby później mieć ogólne pojęcie o pewnych rzeczach.
co do punktów ects, musiałbyś się dowiedzieć, ile na medycynie kosztuje "dokupienie" tych punktów za 2 lata. chyba, że zepniesz tyłek, weźmiesz dziekankę i będziesz startować na medycynę. jeśli się nie dostaniesz-rok w plecy, a jak się dostaniesz to przynajmniej nie będziesz stratny o kolejne punkty ects.
z tego co się orientuję to po GP też nie jest super różowo na rynku pracy...

I gdzieś mi coś umknęło, bo nie widziałam, żeby wcześniej wspominane było o GP

A to co chciałam napisać - autorze, od jak dawna myślisz o tej medycynie? Bo ja jakoś nie jestem przekonana, że to jest na pewno "to", skoro wcześniej nie miałeś praktycznie styczności nawet z "pokrewnymi" (mocno powiedziane) medycynie przedmiotami w szkole średniej. Czy to aby nie jest chwilowa fantazja? Nie chcę Cię zniechęcić, tylko tak odbieram Twoje posty Myślę, że taką decyzję trzeba przemyśleć, ale nie musisz tego robić biernie. Zostań jeszcze na GiK, ale w międzyczasie przeglądaj sobie materiały z biologii i chemii. Jeśli po pewnym czasie dalej będziesz pewny zmian - wciel je w życie

[skazana_na_bluesa]

sorry, coś mi się poprzestawiało