Wybór profilu w liceum.

[demokratka]

Witam. Od początku roku szkolnego nęka mnie pytanie dotyczące właśnie klasy w liceum. Jestem co prawda w II gimnazjum, ale już zależy mi na określeniu swoich celi, żeby w przyszłym roku po prostu brnąć w zaparte Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że świetnie radzę sobie z językami obcymi, język polski idzie mi w sumie też całkiem nieźle, ale strasznie zależy mi na medycynie... Tutaj pojawia się problem, ponieważ na rozszerzeniu jest fizyka lub matematyka: za fizyką nie przepadam, czasami mam z nią problem, a jeśli chodzi matmę, to nie jestem w stanie określić tego, czy ją umiem, ponieważ strach przed nią odbiera mi logiczne myślenie haha I nie wiem, czy z takimi refleksjami nadaję się na biol-chem, czy może skierować się jednak w stronę profilu humanistycznego, który, jak mi się przynajmniej teraz wydaje, piekielnie by mnie nudził.

[Withers]

Napisane przez demokratka

Witam. Od początku roku szkolnego nęka mnie pytanie dotyczące właśnie klasy w liceum. Jestem co prawda w II gimnazjum, ale już zależy mi na określeniu swoich celi, żeby w przyszłym roku po prostu brnąć w zaparte Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że świetnie radzę sobie z językami obcymi, język polski idzie mi w sumie też całkiem nieźle, ale strasznie zależy mi na medycynie... Tutaj pojawia się problem, ponieważ na rozszerzeniu jest fizyka lub matematyka: za fizyką nie przepadam, czasami mam z nią problem, a jeśli chodzi matmę, to nie jestem w stanie określić tego, czy ją umiem, ponieważ strach przed nią odbiera mi logiczne myślenie haha I nie wiem, czy z takimi refleksjami nadaję się na biol-chem, czy może skierować się jednak w stronę profilu humanistycznego, który, jak mi się przynajmniej teraz wydaje, piekielnie by mnie nudził.

Medycyna to nie tylko fizyka. Jak u Ciebie z chemią i biologią?
Według mnie wszystko zależy od motywacji, chęci i realnego spojrzenia na to, dlaczego masz z fizyką problemy. Nie rozumiesz nauczyciela, który w szkole tłumaczy zagadnienia, czy po prostu nie masz głowy do tego przedmiotu? Fizyka w liceum łatwiejsza nie będzie, gimnazjum to praktycznie jakieś podstawy, o tym też trzeba pamiętać.

[mm444]

Treść usunięta

[201702060922]

Odradzam humana. Jeśli nawet zechcesz potem iść na humanistyczne studia, to i tak po klasie o innym profilu będzie Ci się łatwiej przygotować do matury np. z polskiego, niż np. z chemii czy biologii po humanie. Zresztą sama piszesz, że przedmioty humanistyczne Cię raczej nie interesują.
Profil językowy też wydaje mi się średnim pomysłem - język można szlifować samodzielnie albo na prywatnych lekcjach, z przedmiotami ścisłymi może być już ciężej.
Masz jeszcze dużo czasu, żeby podszkolić swoje umiejętności matematyczne i fizyczne i dobrze zdać te rozszerzenia.

[MissChievousTess]

Jeżeli myślisz o medycynie to wybór jest w zasadzie jeden- biol-chem.
Po mat-fizie braków z chemii i z botaniki nie nadrobisz tak,żeby zdać na medycynę.

[mm444]

Treść usunięta

[Pink_Floyd]

bo mat-fiz to od zawsze była szlachta

[mm444]

Treść usunięta

[dariamaz00]

...

[Hemikryptofit]

Napisane przez Pink_Floyd

bo mat-fiz to od zawsze była szlachta

Jasne...najlepiej prześwietlić co robią teraz i kim są jego absolwenci, pewnie jedna połowa robi profesurę na Harvardzie a druga oczekuje na nominację do Nobla....

Moim zdaniem profil nie jest aż tak ważny. Poza tym to tylko liceum więc wykształcenie średnie - które jest ze swojej istoty dostosowane do poziomu przeciętnego Kowalskiego, bo przecież właściwie każdy je ma, więc jak będziesz chciała to wszystko ogarniesz. A matura nie jest trudno zdać na dobry wynik, z tym że na medycynę rzeczywiście musi być wysoki.
Matmy się nie bój i przełam się moja droga, jak zaczniesz się uczyć to sama wkrótce zobaczysz jakie to proste i będziesz się śmiać ze swoich wcześniejszych obaw. Notabene na poziomie lo ogranicza się to do rozwiązywania zadania według schematu. Naprawdę żadnej rozkminy .

[dariamaz00]

...

[demokratka]

Zapomniałam o najważniejszy, baardzo przepraszam
Więc jeszcze raz: biologia, chemia- ciekawi mnie to, lubię się tego uczyć i dobrze mi idzie. Pytaliście o WOS, może nie jest na równi z biologią i chemią pod względem upodobań, ale radzę sobie również dobrze. Historia- dłużej przysiądę i jest ok. Z fizyki- nie nadążam za nauczycielką czasami, tak to mogę ująć. Co do matematyki to mam wahania, czy naprawdę jej nie rozumiem, czy mam to zakodowane, co ma swoje skutki w ocenach. Wątek utworzyłam, ponieważ chcę się po prostu odrobinę zaznajomić. Co do ewentualnego kierunku studiów, to na ten czas założyłam sobie cel główny "w najlepszym wypadku" i chcę się na razie tego trzymać, chociaż zdaję sobie sprawę, że życie może potoczyć się inaczej. No i chodzi mi tutaj o medycynę, gdzie ściślej mówiąc zależałoby mi na analityce medycznej, potem toksykologia, jeśli to możliwe haha, ale nie ważne w każdym razie mat-fiz odpada, gdzie ja tam... Głównym moim problemem jest to, czy mogę myśleć o bio-chemie w ogóle patrząc na fizykę i matematykę. Klasa językowa nie jest w moim zasięgu, też ktoś coś wspomniał. No, z tym bio-chem+język to niby idealny pomysł, klasa mundurowa, musiałabym się wziąć za wf, haha! Ale tam niestety jest zawsze pełno chętnych, i dlatego szukam różnych opcji.

[micraneska]

Pozwól że się wypowiem,na Twoim miejscu nie pakowałabym się w matmę rozszerzoną - sama widzisz że masz z nią jakieś tam problemy już w gimnazjum - na swoim przykładzie w gimnazjum matma była dla mnie banalna, w liceum na podstawie przy niektórych działach zaczynały się schody i było sporo problemów z matematykę (nie mówię tutaj o maturze podst bo to pikuś przy normalnym nauczaniu przedmiotu)
Na analitykę medyczną (choć szczerze poważnie bym się zastanowiła czy taki kierunek studiów - ciężki, a pracy po nim brak) wystarczy biologia i chemia,więc szukaj właśnie profilu biol-chem-język

[dariamaz00]

...

[karola9874]

Jeśli lubisz biologię i chemię i wiążesz z tymi przedmiotami swoja przyszłość to idź na biol-chem. Jeśli nie masz jakiś większych problemów z matmą, to poradzisz sobie z rozszerzoną w liceum (tak myślę), jeśli tylko będziesz uważać na lekcjach. Jeśli będziesz miała jakieś problemy to zawsze możesz wziąć jakieś korepetycje.

[mm444]

Treść usunięta

[Lilllu]

Nie chcę tutaj demotywować, ale sama jestem na bio-chemie. Poszłam, bo też marzyła mi się medycyna. O ile pierwszy rok liceum bardzo dobrze mi szedł, tak drugi gorzej, a klasa maturalna to już totalna masakra.

Po pierwsze przeanalizuj plany każdej z klas na przestrzeni trzech lat. U mnie w szkole w drugiej klasie liceum w klasie humanistycznej odpada 1/3 przedmiotów, a w maturalnej polowa.
Ja na bio-chemie dalej uczę się historii i wosu
Poza tym wszystko zależy od szkoły i od tego, jak ona Cie przygotuje. Czy będziesz musiała męczyć się na danym profilu, wydawać kase na korki i uczyć się tego, co Cię nie interesuje, czy jednak zajmiesz się tym, co umiesz najlepiej.

U mnie w klasie dobrze ponad połowa marzyła o medycynie. Obecnie wybierają się może ze 3-4 osoby, bo nie dają sobie rady.

[Withers]

Napisane przez Lilllu

Nie chcę tutaj demotywować, ale sama jestem na bio-chemie. Poszłam, bo też marzyła mi się medycyna. O ile pierwszy rok liceum bardzo dobrze mi szedł, tak drugi gorzej, a klasa maturalna to już totalna masakra.

Po pierwsze przeanalizuj plany każdej z klas na przestrzeni trzech lat. U mnie w szkole w drugiej klasie liceum w klasie humanistycznej odpada 1/3 przedmiotów, a w maturalnej polowa.
Ja na bio-chemie dalej uczę się historii i wosu
Poza tym wszystko zależy od szkoły i od tego, jak ona Cie przygotuje. Czy będziesz musiała męczyć się na danym profilu, wydawać kase na korki i uczyć się tego, co Cię nie interesuje, czy jednak zajmiesz się tym, co umiesz najlepiej.

U mnie w klasie dobrze ponad połowa marzyła o medycynie. Obecnie wybierają się może ze 3-4 osoby, bo nie dają sobie rady.

Nie odpadły Ci żadne przedmioty? To w ogóle możliwe?

[Lilllu]

Napisane przez Withers

Nie odpadły Ci żadne przedmioty? To w ogóle możliwe?

U mnie w szkole w trzeciej klasie odpadła mi przedsiębiorczość, PO i geo, które i tak miałam po jednej godzinie w tygodniu. Aa zapomniałam o informatyce, którą miałam tylko w pierwszej klasie.
Teraz wos został bez zmian - 1h w tyg. Historia zredukowana z 2h do 1.

Klasa humanistyczna w trzeciej klasie nie ma biologii, chemii, fizyki, informatyki, PO, geo, przedsiębiorczości. Zostaje im tylko historia, ang, polski, język dodatkowy, matma i wf.