Jak schudnąć? - część II

[Estella]

Jest to kontynuacja wątku "Jak schudnąć?"
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=166021

Zapraszam do dyskusji.

[dorinka30]

Witam po raz kolejny w nowej części naszego wątku, tam się pożegnałam a tu się witam

Tylko gdzie jest nasza gospodyni, ja chwilowo tylko ją zastępuję .....


Zapraszam do rozmowy

[switezianka]

Witam Wszystkie dziewczyny,
Cześć Kochana Dorinko,
cóż jestem zaskoczona jakimiś dziwnymi zmianami i dwuczęściowością naszego wątku,
Wybaczcie, ale brak czasu nie pozwala mi na zagłębienie się w meritum sprawy.
Może pomożesz mi Dorinko Kochana i wytłumaczysz zaistaniłe zjawiska?
Caluski najcieplejsze

Będę wdzięczna również Moderatorowi za uświadomienie mojej niewiedzy i wyjasnienie, dlaczego wątek został podzielony na cześci, a jego stworzona przez nas podwalina - zostala nazwana cześcia pierwszą i zamknięta?

[Lewek]

Jak przystało na Gospodynię Świtezianka wpadła i broni swego wątku jak lwica
Szczerze mówiąc, to ja nie wiem czemu tak wątek został podzielony. Widocznie tak musi być

Witaj Świtezianko!
Brakowało nam strasznie Ciebie! Napisz choć słówko co słychać???

[switezianka]

Leweczku, Witaj Kochana,

mnie tez bardzo Was brakowało.
Niestety, od mozliwości pzrebywania w Waszym wspanialym Towarzystwie, jak zwykle oderwała mnie proza życia i moje osobiste perturbacje.
Dużo spraw musiałam załatwić, kosztowało mnie to wiele, ale mam nikłe nadzieje na własny kącik, choć na krótki czas.
Leweczku Kochana, Moja Droga Pani Prezes - jak funkcjonuje Twoja prężna, aczkolwiek kapitalistycznie krwiożercza Firma?

Kochana, bronię naszego wątku, ale może jest to naturalna procedura, chciałabym jednak uzyskać wyjasnienie.

Tęskniłam za Wami.
Co słychać?

Ps. Ponownie, uprzejmie proszę Moderatora o wyjaśnienie dlaczego podmiotowy wątek został zamkniety.
Wydaje mi się, iz takie wyjaśnienie należy się z kurtuazji stałym Bywalczyniom, które przez wiele miesięcy budowały ten wątek na swoich uczuciach, odczuciach i bardzo osobistych spostrzeżeniach.
Ów wątek pozwolił na zawiązanie wielu wyjątkowych przyjaźni i pozwalał na integrację pokrewnych dusz.
Nie zauważyłam bysmy popełniły jakieś uchybienie, które kwalifikowane by było jako postępowanie sfinalizowane zamknięciem wątku.
W całej liście Forum widnieje wiele wątków istniejących dłużej niż nasz i nikt nie dzieli go na podwątki, czy też nie narzuca jego koontynuacji w częściach.
Z związku z tym, bardzo proszę Moderatora o wyjaśnienia, dlaczego właśnie nasz wątek został w ten sposób podzielony?
Uprzednia forma była bardzo odpowiednia i ja osobiście wolałabym przy niej pozostać.

Jednocześnie wnosze prośbę o anulowanie 'zamknięcia' naszego wątku i reaktywowanie go w pierwotnej formie.
dziękuję

[taka taka]

Switezianko, zauważyłam, że na wizazu, w wypadku wyjątkowo często uczęszczanych wątków z wieloma postam, otwierają nową edycję, pewnie ze względów technicznych i dla naszej wygody (krócej się otwiera, łatwiej coś znaleźć)
tak jest np na Perfumch w wątku Czym dziś pachniesz wizazanko, teraz jest już część XIII tego wątku

i odzywaj się częściej, bo jak Cię nie ma to wątek zamiera i nie będzie czego dzielić w przyszłości

[neska951]

Takusia ma rację nie denerwuj się Switezianko

[nika672]

Witajcie Czarowniczki w nowym wątku -kontynuacja

Switezianko,ja tez nie znam zasad tego Forum ale widocznie tak musi być skoro Dziewczeta są zorientowane i spotkały sie z takimi wątkami-kontynuacja poprzedniego- w innej cześci Forum

Jestem po małym urlopie,pogoda nam sie nie specjalnie udala ale w piatek jedziemy znowu i tym razem planujemy intensywniej spedzic ten czas.Mam na myśli chodzenie po górach ,ktore uwielbiamy.


Dorinko wielkie gratulacje z okazji zareczyn,wiem,ze nareszcie spełniło sie Twoje oczekiwanie a my razem z Tobą czekałyśmy od kilku miesiecy na TEN dzień.
Jak sie czujesz jako Narzeczona?


Pozdrowienia cieplutkie dla wszystkich

[Sabbath]

Witajcie Babeczki Słodkie
Nowy etap naszego wątkowania zaczął się od hucznego powrotu naszej uroczej Gospodyni. Z przytupem. Ole!

Napisane przez switezianka

Ps. Ponownie, uprzejmie proszę Moderatora o wyjaśnienie dlaczego podmiotowy wątek został zamkniety.
Wydaje mi się, iz takie wyjaśnienie należy się z kurtuazji stałym Bywalczyniom, które przez wiele miesięcy budowały ten wątek na swoich uczuciach, odczuciach i bardzo osobistych spostrzeżeniach.
Ów wątek pozwolił na zawiązanie wielu wyjątkowych przyjaźni i pozwalał na integrację pokrewnych dusz.
Nie zauważyłam bysmy popełniły jakieś uchybienie, które kwalifikowane by było jako postępowanie sfinalizowane zamknięciem wątku.
W całej liście Forum widnieje wiele wątków istniejących dłużej niż nasz i nikt nie dzieli go na podwątki, czy też nie narzuca jego koontynuacji w częściach.
Z związku z tym, bardzo proszę Moderatora o wyjaśnienia, dlaczego właśnie nasz wątek został w ten sposób podzielony?
Uprzednia forma była bardzo odpowiednia i ja osobiście wolałabym przy niej pozostać.

Jednocześnie wnosze prośbę o anulowanie 'zamknięcia' naszego wątku i reaktywowanie go w pierwotnej formie.
dziękuję

Świtezianko Kochana, to normalna praktyka na Wizażu, że bardzo długaśne watki dzieli się na części. Przyczyn jest kilka, ale ogólnie jest tak, jak napisała Takuśna: chodzi o naszą wygodę. Małe wąteczki szybciej się ładują, łatwiej w nich coś znaleźć, łatwiej umiejscowić posty w czasie etc. A przecież sam podział wątku nikomu nie szkodzi. Ten jest prostą kontynuacją tamtego. jak powieść w tomach.

Witam raz jeszcze i życzę udanego nowego tygodnia.

[sr.johanna]

Witam Was moje kochane Czarownice
Wrocilam z urlopu,na ktorym bylo cudownie,goraco:eek : i....................wszy stko na tak
Wracam,a tutaj zmiany jak widze,2 czesc naszego watku,mnie tam wszystko jedno gdzie,najwazniejsze ze wy tam jestescie
Pozdrawiam Was bardzo,bardzo serdecznie i mocno kazda z Was caluje

[dorinka30]

Napisane przez nika672

Dorinko wielkie gratulacje z okazji zareczyn,wiem,ze nareszcie spełniło sie Twoje oczekiwanie a my razem z Tobą czekałyśmy od kilku miesiecy na TEN dzień.
Jak sie czujesz jako Narzeczona?

Witaj Nikuś , jako narzeczona czuję się fantastycznie chociaz nie zmieniło się nic, prócz tego pierścionka na palcu i oprócz tego, że obecnie rzeczownik NARZECZONA, NARZECZONY jest przez nas wielokrotnie odmieniany przez różne przypadki, co powoduje u nas wiele radości........Jak dzieci, jak dzieci

Świtezianko nie przejmuj się, że nasz wątek ma II część, ważne abyś go odwiedzała częściej.... Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku i ze Twoje perturbacje zakończyły się sukcesem

Jeszcze 3 tygodnie i urlop............

[switezianka]

Czesc Moje Kochane Dziewczynki: Niko, Dorinko, Sabbath, Joasiu, Neseczko, Taka Taka, Leweczku i Wszystkie Moje Piekne Czarowniczki.

Miło mi jest być znów z Wami i czytać Wasze słowa.

Dziękuję Wam Moje Kochane za wyjaśnienia dotyczące podziału naszego wątku na części.
Domyślam się, że być może takie dzialanie jest spowodowane czynnikami technicznymi, ale uważam, że w dobrym tonie, jest o tym powiadomić uczestniczki danego wątku.
Wyjaśnienia sa zawsze mile widziane i niwelują możliwość powstawania wątpliwości.
Poza tym to nie Esttela jest założycielką wątku.

Nikuś Kochana,
wracaj do nas - pusto tu - jak widzisz bez Ciebie!!!!!

Joasiu Kochana,
koniecznie opowiadaj jak było?
Zapewne męska częśc urlopowiczów wodziła za Tobą rozmarzonym wzrokiem?

Dorinko KOchana,
wybacz - zachowałam sie jak grubianka.
Gratuluję Ci zaręczyn i życzę Ci dużo szczęścia, które niech nigdy nie opuszcza Ciebie i Twojego Ukochanego, niech los będzie dla Was łaskawy, a każda wspólna chwila szczęśliwa i pełna wzajemnej i bezgranicznej milości.

[dorinka30]

Dziękuję Ci Świtezianko:c mok:
Mam tyle pomysłów na nasz ślub, widziałam już uroczystość na powietrzu, przy naszej restauracji jest taki piękny ogród.............ale niestety nie jesteśmy w Stanach i nasza polska rzeczywistość jest jaka jest- więc nic z tego nie wyjdzie..........., bo przepisy I jak ja mam pomieścić ok. 100 osób w USC??????? Co mam zrobić, zaprosić połowę a resztę na wesele, to dla niektórych tylko cywilny, a dla nas AŻ i nie widzę powodu aby miał być gorzej celebrowany niż kościelny

[switezianka]

Dorinko Moja Kochana,
osobiście uważam, że ślub cywilny nie jest rangą niższy od kościelnego.
Rzeczywiście, warunki logistyczne USC sa dość marne i problemtyczne wydaje się umieszczenie 100 osób w takim miejscu.
Musisz oparcowac jakiś manewr Kochana.
Przyjęcia weselne na świeżym powietrzu mają swój urok, ale w przypadku naszego klimatu trzeba brac poprawke na pogodę.
A tak swoją drogą , to współczuję tym osobom, ktore zawierały związek małżeński w osławionym dniu 7.7.2007 r..
Moich zanjomych syn właśnie tego dnia miał ślub, koszmarna to była pogoda.
Ale Ty Kochana Dorinko zapewne będziesz miała w tym wielkim dniu pzreśliczną pogdę

A odnośnie podzielenia naszego wątku, to skoro sa to czynniki techniczne, to dlaczego nie zostały podzielone inne wątki mające rownie dużą ilość postów????

[dorinka30]

Świtezianko miałam na myśli tylko samą uroczystość ślubu np. na powietrzu w ogrodzie znajdującym się przy restauracji, gdzie robimy wesele.... Ale urzędnicy USC nie chcą ruszyć tyłków, nawet za dużą dopłatą ....więc nie wiem za cholerę jak to zorganizować, mam zaprosić połowę gości na ślub a resztę tylko na wesele, wydaje mi się to niedorzeczne??????

Masz rację osławiony 7.7.07 okazał się pogodowo koszmarny a tyle osób uległo magii tych trzech siódemek, może chociaż zyciowo okaże się dla nich szczęśliwy

[Sabbath]

Napisane przez dorinka30

Świtezianko miałam na myśli tylko samą uroczystość ślubu np. na powietrzu w ogrodzie znajdującym się przy restauracji, gdzie robimy wesele.... Ale urzędnicy USC nie chcą ruszyć tyłków, nawet za dużą dopłatą ....więc nie wiem za cholerę jak to zorganizować, mam zaprosić połowę gości na ślub a resztę tylko na wesele, wydaje mi się to niedorzeczne??????

Masz rację osławiony 7.7.07 okazał się pogodowo koszmarny a tyle osób uległo magii tych trzech siódemek, może chociaż zyciowo okaże się dla nich szczęśliwy

Ja brałam ślub 07.07.
I jeden z moich kumpli też.
Moje małżeństwo najpierw przeżywało straszny kryzys (z mojej winy głównie - nie nadaję się do życia w klatce), a potem się ułożyło, jego zaś na początku było miodne, ale już się skończyło... To załatwia wszelkie opcje chyba.
Furda zabobony!

[switezianka]

Sabbath Kochana,
widać, że magii w życiu i uczuciach, nie stanowią liczby lecz uczucia i cóż - moim zdaniem - pzreznaczenie.


A Dorinka, rzeczywiście ma kłopot, bo jak ulokować 100 osób w jednym, ślubnym miejscu?

[Sabbath]

Napisane przez switezianka

A Dorinka, rzeczywiście ma kłopot, bo jak ulokować 100 osób w jednym, ślubnym miejscu?

Warstwami?

Można jeszcze uklepać łopatką.

[dorinka30]

Napisane przez Sabbath

Warstwami?

Można jeszcze uklepać łopatką.

Pomysł Sabbath jest ciekawy i go rozważę


Nie wiem co zrobię, chyba zacznę z nimi (USC)wojować - spróbuję papierologii i jako argument podam ilośc osób na ślubie, może zaproponują mi jakąś alternatywę ...., muszę spróbować

[Lewek]

Witajcie Kobitki!

Tęskniłam za takimi wielopostowymi dniami

Dorinko, a dlaczego nie chcą Wam dać ślubu poza USC? Jakieś przepisy, ślub nieważny czy co? No bo to jest jedyne słuszne rozwiązanie chyba, a jakie przyjemne i romantyczne (o ile ta pogoda dopisze właśnie) Może właśnie spróbuj podrążyć ten temat? Trzymam kciuki

A ja wczoraj wyruszyłam z siostrami na zakupowe szaleństwo do Warszawki i wróciłam z jedną jedyną bluzeczką.... Jeśli coś mi sie podobało było w rozmiarze 40 i więcej Może to jednak nie było warto sie odchudzać

Edit. Przepraszam Dorinko, doczytałam: przepisy.... Ale może da się je jakoś nagiąć....

[dorinka30]

No właśnie Lewku przepisy, ale podrążę temat.......Najciekawsze jest to, że każdy USC może interpretować i naginac przepisy w zależności od .....no właśnie czego, elastyczności i wyrozumiałości kierownika.
Dziewczyny na ślubnym podają, ze sa takie USC w Polsce, które za dodatkową opłatą świadczą usługę- ŚLUBU , poza USC

Lewku ja też zauważyłam, ze rozmiary 36 i 38 schodzą najszybciej, więc na przeceny czasem nic nie zostaje
Ja kupiłam w Bershce dwie tuniki (bez pleców ) za 25 zł. każda oraz pasek biały- szeroki za 12 zł.

[switezianka]

Sabbath Kochana,
rzeczywiście Dorinka może poukładać gości warstwowo,
ale żeby tak odrazu łopatą po plerach bez znieczulenia - oj Kochana chyba pzresadziłaś i zapomniałas o naszej roli,....
oczywiście w fufajkach, gumofilcach i w czapkach z nausznikami serwować będziemy trunki wykwintne na papierowych tackach .......
jakie trunki, to każdy z bywalczyń dobrze wie,....
a jak juz się gości znieczuli, to można wtedy i łopatą uklepać, aby sie nastepne warstwy mieściły....

Dorinko Kochana,
juz Ty nas na owa uroczystośc nie zaprosisz...... złopatami, papierowymi tackami i w gumofilach....
ale to byłby dobry pomysł, odrazu połowa gości by Ci ubyła

Cześć Leweczku Kochana,
ja ostanio nic nie mogę upolować w normalnych sklepach,
nadal ubieram sie w Factory - najczęściej w Vero Modzie.
W snadardowych kolekcjach jakoś nic nie moge na siebie znaleźć

[switezianka]

A Tak Swoja Drogą, To Chciałabym Sie Doczekac Odpowiedzi Moderatora W Sprawie Podzielenia Naszego Wątku I Sprostowania Jego Autorstwa!!!!!

[Sabbath]

Napisane przez switezianka

Sabbath Kochana,
rzeczywiście Dorinka może poukładać gości warstwowo,
ale żeby tak odrazu łopatą po plerach bez znieczulenia - oj Kochana chyba pzresadziłaś i zapomniałas o naszej roli,....
oczywiście w fufajkach, gumofilcach i w czapkach z nausznikami serwować będziemy trunki wykwintne na papierowych tackach .......
jakie trunki, to każdy z bywalczyń dobrze wie,....
a jak juz się gości znieczuli, to można wtedy i łopatą uklepać, aby sie nastepne warstwy mieściły....

Ależ Świtezianko! Jaką łopatą?!
Ja miałam na myśli delikatne oklepywanie z wyczuciem. Łopatką, nie łopatą. Jak babki na plaży (już mam gotową wizję Dorinki w kufajce bez pleców klepiącej plażowiczki łopatką ).

[switezianka]

Sabbath Kochana,
a ja poszłałm na całośc w naszej wizji...
jak juz oklepywać warstwowo, to łopatą oczywiście, ale za to z wielka gracja i serdecznym usmiechem.

Dorinka, wystapi w fufajce bez plecow, ale pamiętaj, że w czerwonym kolorze
i wydaje mi się, że Ją zwolnimy z obowiązku oklepywania gości,
my będziemy z gracją dzierżyć łopatki w dłoniach i okładać ludność w celu maksymalnego jej zgęszczenia....

[Sabbath]

Napisane przez switezianka

Sabbath Kochana,
a ja poszłałm na całośc w naszej wizji...
jak juz oklepywać warstwowo, to łopatą oczywiście, ale za to z wielka gracja i serdecznym usmiechem.

Dorinka, wystapi w fufajce bez plecow, ale pamiętaj, że w czerwonym kolorze
i wydaje mi się, że Ją zwolnimy z obowiązku oklepywania gości,
my będziemy z gracją dzierżyć łopatki w dłoniach i okładać ludność w celu maksymalnego jej zgęszczenia....

A na wierzchu położymy stylową warstwę papy...

[switezianka]

Sabbath Kochana,
ta warstwa stylowej papy pobudziła moja wyobraźnie,
nie wiem tylko, cyz dostaniemy gdzies fioletowa papę z deseniem drobnych białych różyczek????

[Brewka :)]

zauważyłam, że też Was podzielilli Świtezianko, to jest chyba świeża praktyka wizażowa, wiem, że moderatorzy dostali polecenie zamykać wątki powyżej 5 tys. postów i otwierać ich kontynuację, mój rodzinny też to spotkało ładowanie tak dużych wątków obciąża serwery i to główna przyczyna
Estella chyba rzadko tu zagląda i pewnie nie ma pojęcia, że domagasz się od niej wyjaśnień, w każdym razie spotyka to wszystkich, jeśli jeszcze jakiś długi wątek się uchował to tylko przez nieuwagę moderatora

pozdrawiam i miłego plotkowania życzę
Edit: właśnie rzuciło mi się w oko, Dorinko wszystkiego dobrego samych pięknych dni i nocy na nowej drodze

[switezianka]

Brewko Droga,
dziekuję Ci za tak sympatyczne wytłumaczenie moich wątpliwości.
Jesli będziesz miala ochotę - zapraszamy Cię do naszych pogaduszek

A teraz żeganm sie z Wami Moje Kochane - do jutra.
grypa jakaś straszna mnie dopadła , straciłam głoś i ogólnie czuję się nieciekawie.
Pora więc pochorować, ale jutro się stawię - nawet w złej kondycji będąc!!!

Pa

[dorinka30]

Napisane przez Brewka :)

pozdrawiam i miłego plotkowania życzę
Edit: właśnie rzuciło mi się w oko, Dorinko wszystkiego dobrego samych pięknych dni i nocy na nowej drodze

Dziękuję Ci serdecznie za życzenia , ślub dopiero za roczek 19.07.2008 ale życzenia już przyjmuje