trochę nie rozumiem.

[nie_wiem_o_co_chodzi]

Cześć Dziewczyny!
Mimo, że od długiego czasu jestem obecna na wizażu to pomyślałam, że z tym problemem napisze z nowego konta.
jaki mam problem? oczywiście facet jest moim problemem
Otóż jaki czas temu zwróciłam uwagę na pewnego Pana X na uczelni. Zaczęło się od tego, że on mi się tak przyglądał i dlatego go zauważyłam bo inaczej pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi. No i generalnie chodzi o to, że od jakiegoś 1,5 miesiaca spotykamy się dość często na uczelni i sytuacja wygląda, tak, że patrzymy na siebie, uśmiechamy, on zagadał do mnie kilka razy, te jego spojrzenia sa takie hmm... przeciągłe? mam nadzieje, że wiecie o co chodzi no i w końcu znalazłam go na facebooku i wysłałam, mu zaproszenie i co? nic! nie zaakceptował, chociaż miałam wrażenie, że jest w jakimś stopniu zainteresowany również tak jak ja. ;/ a ja nie wiem jak mam się teraz zachować jak go spotkam. udawać, że tego zaproszenia nie było? bo w sumie nie wiem, może go nie było na fejsie, może jakoś przeoczył ale raczej nie sądze... ;/ pomożecie mi to jakoś dobrze rozegrać?

[Taka_tam_jedna]

Niby ten portal z założenia ma ułatwiać życie, a nie je komplikować jeszcze bardziej. Wiesz odpowiedzi może być wiele:
* może rzadko się loguje i nawet nie widział jeszcze tego zaproszenia
* może nie wie że Ty to Ty - nie rozpoznał Ciebie po zdjęciu i nie znał Twojego imienia i nazwiska i odrzucił, bo pomyślał, że jakaś zupełnie obca, nieznajoma laska go zaprasza
* może właśnie jakoś przeoczył, powiadomienie mu nie wyskoczyło albo coś
No ja bym się tak tym facebookiem nie sugerowała jako wyznacznikiem czy facet jest zainteresowany czy nie, wielu facetów ma gdzieś to, co dzieje się na facebooku i liczy się dla nich real. Zresztą tutaj nic nie można powiedzieć na 100%, więc nie widzę powodu aby się zniechęcać do niego po takiej ☠☠☠☠☠☠☠e. Zachowuj się tak jak do tej pory, ewentualnie może zdobądź jego numer od wspólnych znajomych i napisz lub zaproś go gdzieś skoro gadacie od czasu do czasu.

[Malla]

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

Mimo, że od długiego czasu jestem obecna na wizażu to pomyślałam, że z tym problemem napisze z nowego konta.

Czemu się wstydzisz napisać z dotychczasowego?

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

Otóż jaki czas temu zwróciłam uwagę na pewnego Pana X na uczelni. Zaczęło się od tego, że on mi się tak przyglądał i dlatego go zauważyłam bo inaczej pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi. No i generalnie chodzi o to, że od jakiegoś 1,5 miesiaca spotykamy się dość często na uczelni i sytuacja wygląda, tak, że patrzymy na siebie, uśmiechamy, on zagadał do mnie kilka razy, te jego spojrzenia sa takie hmm... przeciągłe? mam nadzieje, że wiecie o co chodzi

Opisujesz bardzo subiektywne wrażenia. Przeciągłe spojrzenia, przyglądanie się, uśmiechy...

A jakie są fakty? Przez 1,5 miesiąca zagadał do Ciebie zaledwie parę razy i...

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

no i w końcu znalazłam go na facebooku i wysłałam, mu zaproszenie i co? nic! nie zaakceptował, chociaż miałam wrażenie, że jest w jakimś stopniu zainteresowany również tak jak ja. ;/ a ja nie wiem jak mam się teraz zachować jak go spotkam. udawać, że tego zaproszenia nie było? bo w sumie nie wiem, może go nie było na fejsie, może jakoś przeoczył ale raczej nie sądze... ;/

...i nie przyjął zaproszenia na fejsie!

Przyczyn może być mnóstwo - rzadko korzysta, nie widział, nie skojarzył osoby...

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

pomożecie mi to jakoś dobrze rozegrać?

Zamiast się katować, zagadaj do niego. Jeśli studiujecie ten sam lub pokrewny kierunek, to zapytaj, czy wybiera się na wydziałowe Andrzejki albo zbierz się na odwagę i spytaj, czy przypadkiem nie wybiera się na nowego "Hobbita" (premiera dopiero za miesiąc, więc sporo czasu do namysłu), bo Twoich znajomych nie interesuje, a nie masz z kim iść (w ten sposób nie wywierasz na nim presji "już, teraz", a dajesz możliwość zaproszenia się na kawę ).

Możesz też zaproponować mu wprost spotkanie, nie żyjemy w średniowieczu, będziesz od razu wiedziała, na czym stoisz.

[nie_wiem_o_co_chodzi]

w sumie nie wiem czemu ale chyba trochę mi głupio że w moim wieku (22l.) mam problemy typowe dla 16 latki, chociaż w sumie wiek tu nie gra żadnej roli w zasadzie.
no przedstawiłam sytuację tak jak to na prawde wygląda. ciężko opisywać jego zachowanie w różnych sytuacjach, no to, że się kręci w tą i z powrotem jeśli np siedze na korytarzu, chodzi do ksero z pojedynczymi kartkami co chwila (jesli może skserować wszystko na raz), obserwuje, jak widzi, że rozmawiam z kolegą to tak mu się przygląda i zazwyczaj się ogląda czy za nim patrze. no i + te jego spojrzenia. nie wiem może mi się wydaje, ale chyba nie na każdą dziewczyną chłopak tak patrzy, z lekkim zawstydzonym uśmiechem.
no ale własnie, zagadał zaledwie kilka razy, a tak to ciągle chodzi i się usmiecha itp no i to zaproszenie, chociaż jak napisała Taka_tam_jedna, facebook nie jest wyznacznikiem rzeczywistosci i może nie powinnam sobie odpuszczać po tym, że z niewiadomych przyczyn nie przyjął mojego zaproszenia, tylko, że nie chce wyjść na jakąś zbyt nachalną jeśli zapytam np o ta premiere... może po prostu zobacze najpierw jakie bedzie jego zachowanie teraz? może jednak widział to zaproszenie i nie chciał przyjąć, wiec zobaczę jak on się bedzie zachowywał, czy jak jak przez ostatni czas czy może jednak bedzie mnie jakoś unikał, co sądzicie?

[Malla]

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

no przedstawiłam sytuację tak jak to na prawde wygląda. ciężko opisywać jego zachowanie w różnych sytuacjach, no to, że się kręci w tą i z powrotem jeśli np siedze na korytarzu, chodzi do ksero z pojedynczymi kartkami co chwila (jesli może skserować wszystko na raz), obserwuje, jak widzi, że rozmawiam z kolegą to tak mu się przygląda i zazwyczaj się ogląda czy za nim patrze. no i + te jego spojrzenia. nie wiem może mi się wydaje, ale chyba nie na każdą dziewczyną chłopak tak patrzy, z lekkim zawstydzonym uśmiechem.

Niestety, nie są to moim zdaniem żadne argumenty potwierdzające, że mu zależy. Wytłumaczeń może być wiele:
- kręci się po korytarzu, bo nie ma gdzie się podziać, w końcu to jego uczelnia, a nie park miejski
- chodzi na ksero co chwilę, bo o czymś zapomniał lub przyniósł złą kartkę
- przygląda się ludziom, ale wcale na nich nie patrzy, tylko zastanawia, kiedy spadnie śnieg
- przygląda się ludziom, bo lubi ich obserwować
- przygląda się Twoim kolegom, bo jest gejem
- patrzy z zawstydzeniem, bo wstydzi się dziewczyn, nie podoba mu się Twoja fryzura albo po prostu ma taki grymas

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

facebook nie jest wyznacznikiem rzeczywistosci i może nie powinnam sobie odpuszczać po tym, że z niewiadomych przyczyn nie przyjął mojego zaproszenia

Na razie nie masz czego sobie odpuszczać, bo siedzisz, wzdychasz do niego, czekasz na jego krok i nic więcej.

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

tylko, że nie chce wyjść na jakąś zbyt nachalną jeśli zapytam np o ta premiere...

Dlatego zasugerowałam wspomnienie o czymś przyszłym, premierze, Andrzejkach (macie jakieś imprezy na wydziale?). Rozumiem, że możesz nie chcieć wypalać z zaproszeniem bezpośrednio.

Nie wiem o czym rozmawiacie, ale jak następnym razem zagada, spróbuj się o nim czegoś dowiedzieć. A nuż się okaże, że zupełnie do siebie nie pasujecie Nie rozmawiaj z nim o pogodzie czy jakości ksero, tylko rzuć "jak fajnie, że spadł śnieg, pośmigam na stoku, a ty jeździsz?", "mam w tym roku egzamin u XX, słyszałeś coś o nim?". Codziennie w pracy rozmawiam z dziesiątkami osób na banalne tematy i uśmiecham się, gdy przechodzą obok, a nie jestem nimi zainteresowana

Napisane przez nie_wiem_o_co_chodzi

może po prostu zobacze najpierw jakie bedzie jego zachowanie teraz? może jednak widział to zaproszenie i nie chciał przyjąć, wiec zobaczę jak on się bedzie zachowywał, czy jak jak przez ostatni czas czy może jednak bedzie mnie jakoś unikał, co sądzicie?

Rób, jak uważasz, nikt z nas za Ciebie życia nie przeżyje

Skoro już jesteś na forum, to zastanów się, ile dajesz mu czasu na kolejny krok zanim sobie odpuścisz.

Spróbuj przeanalizować sposoby na zbliżenie się do niego tak samo jak skomentowałaś moje:
1. dlaczego tak? co chcę osiągnąć w ten sposób?
2. dlaczego nie?
3. jak się będę z tym czuła?
4. co zrobię, gdy zareaguje tak lub inaczej?
Na pewno ktoś coś ciekawego tu jeszcze dorzuci.

[showmeyourteeth]

ale dlaczego miałabyś się jakoś inaczej zachowywać po wysłaniu zaproszenia na facebooku? normalna sprawa, nie przyjął, bo może go jeszcze nie było, jest mnóstwo możliwości. to chyba nie jest żadna hańba, że jeszcze nie przyjął tego zaproszenia?