W jakich okolicznościach oświadczają się panowie?

[Szeej]

Cześc dziewczyny, szukalam takiego watku ale nie moglam znalezc
Tak jak w temacie.. W jakich okolicznościach najczęściej oświadczają się panowie? W jaki dzień? W jakim miejscu? Z pewnością przyszłych żon przybywa sporo po walentynkach oraz w grudniu w okresie świąteczno-sylwestrowym. A jak było z Wami?

[rosiczka221]

Ja ciągle czekam na ten moment i póki co nie były to Walentynki ani święta...

[Szeej]

W moim przypadku również nie byly to święta ani walentynki no ale nie oszukujmy się jesteśmy razem z TŻ połtorej roku wiec kto wie..
Zadaje pytanie bo mój TŻ ostatnio dość często wspomina o zaręczynach na co ja reaguje zbytecznym 'yhym' chociaz w głebi duszy myślę o tym juz zbyt namiętnie . No ale krowo co głośno muczy - mało mleka daje

[magdalenka_w_86]

Przejrzyj te wątki
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=478135

[Szeej]

dziękuje magdalenka_w_86 ale moje pytanie jest nieco inne

[magdalenka_w_86]

Napisane przez Szeej

dziękuje magdalenka_w_86 ale moje pytanie jest nieco inne

Ale też dotyczy tamtych postów

U mnie zaręczyny to był szok, bo już po 1,5 roku, w dodatku w Wigilię. Prezent normalnie dostałam, kwiatów nie było widać. Otwieram następny prezent (wielkie pudło jak po tv) a tam olbrzymi bukiet róż. Chcę się odwrócić i zapytać o co chodzi, a tam już TŻ klęczał i przemawiał Ryczałam jak bóbr i pierwsze moje słowa "Ale to już?!"

[Szeej]

ciarki po całym ciele przechodzą
jestem chyba największym wrażliwcem i nawet nie chce myśleć jak bym ryczała w takim momencie oglądając zaręczyny na YT rycze jak dziecko

[Dotka90]

W zwykły dzień, nie żadne Wigilie, Walentynki, urodziny, rocznice.
I uczynił ten zwykły dzień absolutnie niezwykłym

[alloffkowa]

mi mój tż latem 2012 napomknął że do końca tego roku (2012) będę jego narzeczoną ( w ogole jaka pewność siebie że się zgodze ) nie czekałam jakoś specjalnie, choć troszeczkę tak, liczyłam że może w urodziny ( 7 grudnia) a jak nie to w święta albo sylwestra. 12 listopada wyleciał na kilka dni do stanów, wiadomo tęskniliśmy, jak wrócił zaprosił mnie na kolację parę dni później. zaczeło się mi świecić jakieś światełko że może wtedy?
no i 28 listopada przyjechał po mnie do pracy, ubrany ładnie, ale bez kwiatów (odrazu pomyślałam że jednak dupa) wsiadamy do auta, rozglądam się też ich nie ma pojechaliśmy do restauracji, jak wysiadałam to pomyślałam że do bagażnika włożył i wyjmie, ale tez nie poszliśmy do restauracji, rozebraliśmy się, ja usiadłam tż poszedł powiesić kurtki, i wrócił z bukietem goździków , nachylił się nadee mną, wyjął świecidełko i zapytał się czy się z nim zestarzeje ♥♥♥

[Antilia]

Był to zwykły dzień często słyszałam o zaręczynach w rocznice (całkiem ok) albo w urodziny dziewczyny (a to już nie ok, bo wtedy zaręczyny są tylko prezentem dla niej a powinny być czymś dla obojga tzn nie twierdze, że wtedy facetowi to zwisa, ale wg mnie urodziny to nie jest dobry moment :P )

[karolkao89]

walentynki, w miejscu magicznym - gdzie najpiekniej widac panoramę miast, no i jest to 'nasze' miejsce: pierwszy spacer, pierwsze 'kocham', no i 'czy wyjdziesz za mnie?"

[NiColQa14]

2 dni przed walentynkami - czyli zwyły dzień. A tak naprawdę - TŻ nie mogł już doczekać do walentynek, bo jak najszybciej chciał się oświadczyć
Wcześniej we Wrocławiu padał ciągle deszcz i było brzydko. Ale poszliśmy do parku i gdy spacerowaliśmy zaczął padać śnieg... wtedy zapytał czy zostane jego żoną

[rosiczka221]

Ja jestem z moim TŻ już 2 lata a on nic... już bym chciała.... A może są jakieś sposoby żeby troszkę pośpieszyć faceta?

[Szeej]

Ja uwazam ze urodziny to nie jest zły pomysł (dla zapominalskich). Nigdy nie pamietam co się kiedy wydazylo

[karolkao89]

Napisane przez magdalenka_w_86

Ale też dotyczy tamtych postów

U mnie zaręczyny to był szok, bo już po 1,5 roku, w dodatku w Wigilię. Prezent normalnie dostałam, kwiatów nie było widać. Otwieram następny prezent (wielkie pudło jak po tv) a tam olbrzymi bukiet róż. Chcę się odwrócić i zapytać o co chodzi, a tam już TŻ klęczał i przemawiał Ryczałam jak bóbr i pierwsze moje słowa "Ale to już?!"

ale super
mój się oswiadczył po 13 miesiącach. Nie zapomnę nigdy tej jego niepewności w oczach oczekując na moje "TAK" . Ale zrobiłam taką głupią rzecz, w sumie teraz sie z tego smiejemy, ale TŻowi pewnie serce niezle waliło w tamtym momencie..

[hihihi]

mój Tż oświadczył się 2 dni po naszej rocznicy, byliśmy na wakacjach nad morzem i wieczorem, w trakcie romantycznego spaceru oświadczył się

[painka]

Mój mi się oświadczył w Kenii w naszą 6 rocznicę i jednocześnie moje 24 urodziny

[existence]

mój się oświadczył podczas naszych wakacji w Tunezji w nocy na plaży taki miałam zaskok, że wykrztusiłam z siebie "serio?" po czym "nic nie widzę" i dopiero potem tak było zabawnie

[Jamee]

Mój mąż oświadczył mi się podczas moich urodzin. Przyjechał po mnie do domu i zaprosił na kolację z okazji urodzin (taki nasz rytuał). Przyjechaliśmy na miejsce. Sala była pusta, na kominku palił się ogień. Stwierdziłam, że jest jeszcze dość wcześnie więc i ludzi jeszcze nie ma. Dostałam prezent - książkę bo jestem molem książkowym i zamówiliśmy. W trakcie czekania na kolację patrzę a on jakoś tak się dziwnie zbiera i nagle bach - oświadcza się Poryczałam się jak bóbr

[acidka]

Mój oświadczył się po niecałych 5 latach związku. Spontanicznie. Nie była to żadna rocznica ani żaden specjalny dzień. Wyszedł rano z domu pochodzić po mieście i przy okazji kupił pierścionek. Pochodził 2 dni z pierścionkiem w kieszeni i gdy byliśmy na spacerze - przyklęknął Do tej pory mówi, że sam nie wie, czemu akurat wtedy nogi poniosły go do jubilera

[asia910505]

Mnie mój luby oświadczył się w wigilię z samego rana bo mieszkamy od siebie kawałek toteż nocował u mnie i wygłupialiśmy się po przebudzeniu na łóżku i nagle wyciągnął pierścionek i aż mnie zatkało ( chociaż spodziewałam się tych oświadczyn ) tyle że najlepsze jest to że nie chciałam tak od razu się wszystkim chwalić w rodzinie podczas świąt, bo stwierdziłam że pewnie u niego jeszcze nie wiedzą, a tu zong jak tylko przyjechaliśmy do niego to wszyscy gratulowali... a moi rodzice dowiedzieli się później :P

[Lea_ny]

W samochodzie przed basenem - pełen spontan Pierścionki, kwiatki, itp. były później

[Anesthesia]

U mnie to też był zwykły dzień Czekałam na niego, nie ukrywam, bo okres był "gorący" - 4 lata razem, 13 grudnia rocznica, potem wspólne święta, potem sylwester, nowy rok... A on czekał i czekał, aż mi wszystkie okazje się skończą i oświadczył się w zwykły dzień, 11 stycznia Poszliśmy na mały spacer po rynku i kolację, w ogóle nie spodziewałam się zaręczyn tego dnia, a było cudownie Mieliśmy iść na kolację "w ramach wynagrodzenia, że sylwester był w domu", uwierzyłam, że chodzi o coś takiego i naprawdę nic nie podejrzewałam

[karoolecka]

ale miło czyta się Wasze relacje
mój Tż oświadczył mi się w naszą 4 rocznicę w miejscu gdzie się poznaliśmy W dodatku było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem, nie spodziewałam się, że to już

[paulinusia180]

równiej 11 stycznia mi się mój TŻ oświadczył też, żaden wyjątkowy dla Nas dzień. Poszliśmy na spacer do parku i tak jakoś jak on mówi wyszło

[poldzik]

..a mi sie tz oswiadczyl w lozku i to tak znienacka! myslalam w pierwszym momencie ze to taki spontan, tylko takie gadanie, a on calkiem na serio mowil i organizujemy slub po roku wspolnego mieszkania, slub bedzie 7 miesiecy po oswiadczynach czyli w sumie zareczyny = przygotowania do slubu!

[_arnika]

A mnie mój TŻ oświadczył się w urodziny, i choć nie mogę powiedzieć, że było to zupełnie niespodziewane (w sensie- gdzieś tam się kulał ten temat w rozmowach, no i siłą rzeczy- nie da się go ominąć jak się jest razem prawie 3 lata), to były to najpiękniejsze urodziny jakie tylko mogłabym sobie wymarzyć- tym bardziej, że o włos przespałabym całą misternie przygotowaną niespodziankę

A chwila, gdy ukochany przyklęka i pada to najważniejsze pytanie.. tej chwili nie da się z niczym innym porównać I jeśli się ma pewność, że to ten facet i już żaden inny, to naprawdę nie ma znaczenia, czy to się dzieje w jakimś wymyślnym miejscu i w wymyślny sposób.. po prostu SIĘ DZIEJE!

[Malwina_89]

Mój TŻ również oświadczył mi się w łóżku, w nieco intymnych okolicznościach... Nie był to żaden specjalny dzień - niedziela 2 grudnia zeszłego roku. Planował inaczej, wyszło inaczej, ale twierdzi, że nie mógł się doczekać

[Szeej]

Ostatnio moj TŻ poprosił żebym podała mu dłoń w kościele (podczas śluby znajomych). Nogi mi się ugieły a serce miałam w gardle.. Myślę sobie-to już a On zaczął jakieś farmazony gadać...

[poldzik]

ahahah EX TZ pare lat temu na WIELKANOC daje mi prezencik w obiecujacym malym pudeleczku. odwijam papierek ozdobny i widze ze pudeleczko jest rzeczywiscie od jubilera. zrobilo mi sie goraco, serce wali (tak naprawde tez dlatego ze nie wiedzialabym co odpowiedziec, "tak" nie bylo pewne, koniec koncow potem sie rozstalismy, zostawilam go)..

..otwieram pudeleczko a tam bransoletka na kostke!!!

moja mina - bezcenna!