![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Witajcie, dziewczyny
![]() ![]() Szukam dziewczyn, które tak jak ja zdecydowały się skorzystać z pomocy profesjonalisty, bo same nie potrafiły dobrać odpowiedniej diety, nie miały odpowiedniej motywacji, by się jej trzymać, albo po prostu nie wiedziały, jak się za to wszystko zabrać ![]() ![]() Razem będzie nam łatwiej przejść przez to odchudzanie ![]() ![]() ![]() Tak więc zapraszam do wątku, albo wy mnie zaproście, jeśli gdzieś taki wątek jest, a ja niedokładnie przeszukałam forum. Dla zachęty powiem, że waga wyjściowa to 85kg ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Witam
![]() waga tak jakw podspisie, wzrost 160 cm. do dietetyczki uczęszczam, następna wizyta 4 lipca. a te pytania to jakie, może znam odpowiedz? ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Jasne, że możęsz dołączyć!
![]() Moja następna wizyta dopiero na początku sierpnia, ciekawa jestem czy będę się trzymać na wyjeździe wakacyjnym. Mam mocne postanowienie, że tak ![]() Ja mam 175cm i waga, jak już pisałam, 85 kg. Minimum dla zdrowia muszę zrzucić 7, ale mam w planach 16 ![]() Pytania dość głupie,ale mnie męczą ![]() Mam 5 posiłków, z czego 4 posiłki to 70gpieczywa wymiennego na 50g kaszy, ryżu, makaronu i 50g produktów białkowych. 5 posiłek to obiad - 200g ziemniaków wymiennych na 50g kaszy, ryżu, makaronu i 120g białka. I zastanawiam się, czy czasem te węglowodany mogę wymienić na mąkę. Nigdzie w rozpisce nie mam mąki, oprócz zalecenia, żeby do sosów używać jej jedynie w ostateczności i bardzo mało. W sumie makaron jest głównie z mąki, a mnie się marzą naleśniki ![]() Drugie pytanie to takie, jak jest z gumami do żucia. Jest bez cukru, więc generalnie chyba można, ale czy guma nie stymuluje jakos niepotrzebnie organizmu? Mnie nie chodzi o zabicie głodu, bo w sumie głodna nie chodzę, ale o ewentualne odświeżenie ust, gdy nie mam możliwości wymycia zębów. I w sumie trzecie pytanie narodziło się dzisiaj - ogólnie mogę jeść każdą część kurczaka. Lubię sobie upiec udko w rękawie, mięsko wtedy wydziela dość sporo soczku z tłuszczem, czy ja ten tłuszcz mogę potem wykorzystać do zrobienia sosu? Bo generalnie jakbym zjadła to udko zrobione w inny sposób, to ten tłuszcz byłby w sumie w nim... Tłuszczu generalnie takiego dodatkowego mogę, a nawet muszę jeść tylko 15g dziennie. Na jakiej jesteś diecie? ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 28
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Wita Was dziewczyny, czy mogę się dołączyć??? ja również jestem pod opieką dietetyka Pani doktor naprawde świetna jest. jak na razie jestem 20 kg do tyłu
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() Dietkuję od: 20.02.2012 -4...-7,2...-9.4...-11...- 12.7...-16.5...-17.3...- 20 kg mniej ![]() WALKA TRWA ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Hej, witaj
![]() ![]() Od kiedy sie odchudzasz i na jakiej diecie jesteś?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
ja jestem na diecie 1500 ckal, ale bez żadnych : 50 gram węglowodanaów, tyle białka... tylko np jak 100 g mięsa to 3 łyżki kaszy do tego. no, coś takiego
![]() co kurczaka to nie zastanawiałam się nad tym i nie pytałam mojej dietetyczki więc nie chce cię zmylić.ale mogę ją spytać, jak będę ![]() ja bez gumy bym nie dała rady , szczególnie wieczorami, więc mimo wszystko i tak bym ją żuła! niewskazane jest nadmierne żucie, bo wtedy ma dzialanie przeczyszczające, wzdęcia etc ale kilka gum w ciągu dnia, z pewnością nie zaszkodzi. ![]() co do naleśników to mam kilka przepisów,(również z mąką) ale najczęsciej staram się jej nie używać, jakoś tak nie jestem do niej przekonana. jesli chcesz naleśnika, silnie białkowego, idealnego na kolację prosze(przepis na 1 dużego nalesnika, lub 2 mniejsze) oddzielam żółtko od białka, ubijam na sztywną pianę, a w jakimś mniejszym naczyniu mieszam żółtko z łyżką jogurtu(naturalny, słodki, obojetne) i troche proszku do pieczenia,powoli wlewam mieszając. no i smażę na teflonowej ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 28
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Cytat:
cieszę sie bardzo że do Was dołaczyłam, moja dieta opiera sie na 1200 kcal tak twierdzi dietetyczka ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ---------- Cytat:
Moja dieta jest podobna do Twojej, nie mam wyszczególnione ile w ciągu dnia mam przyjąc węglowodanów białka itp. dostałam od swojej doktor szablon konkretnych posiłków na śniadanie, II sniad, obiad, podwieczorek, kolacje. mogę je ze sobą zamieniać np dzisiaj zjadłam sniadania z poniedziłku obiad z pt, a kolacje, podwieczorek z srody gdyż w każdym dniu maja taką samą zawartość kcal. ![]()
__________________
![]() ![]() Dietkuję od: 20.02.2012 -4...-7,2...-9.4...-11...- 12.7...-16.5...-17.3...- 20 kg mniej ![]() WALKA TRWA ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Cytat:
Cytat:
![]() Niemniej jednak cieżko się tak przyzwyczaić ciągle do tego ważenia... Jestem na tej diecie dopiero od kilku dni i szczerze mówiąc mam wrażenie, że mój organizm strasznie protestuje. Czuję się dość nieciekawie, taka trochę zmęczona, głowa mnie częściej boli no i żołądek nie może się przyzwyczaić do tych 3godzinnych przerw między posiłkami, już po dwóch godzinach zaczynam odczuwać głód, a p. doktor mi mówiła, że powinnam robić wszystko, by tego głodu nie czuć, bo wtedy organizm zamiast spalić, będzie magazynować posiłek... Czy wam też było się ciężko przyzwyczaić do takiej diety? Dla mnie to jest ogromna zmiana w żywieniu, praktycznie o 180 stopni. A właściwie dlaczego poszłyście do dietetyka? ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Cytat:
ja poszłam do tej dietetyczki pod koniec marca, i za wielkich rewolucji nie wprowadziła w moje życie . mam wieksza wiedzę ile mogę zjeść, by nie przytyć, albo by schudnąć, ile we mnie wody wapnia tłuszczu. i tak mi łatwiej bo nie czuje że robię coś złęgo, nie czuję tej ogromnej odpowiedzialności tylko spokój i pewność że dobrze robię ![]() ![]() moja siostra miała dietę gdy musiala wszystko ważyć i nie poleca- tzn schudła ale już przytyła, a najbardziej męczyło ją to że nie mogla sałatki sobie zrobić takiej jaką chciała bo tyle ma być białka tyle węgli.. ale skoro ci tak łatwiej ![]() a bierzecie jakieś tabletki, pijecie herbatki? jesli tak to jakie ? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Cytat:
![]() U mnie rewolucja była ogromna, ja się odżywiałam bardzo niezdrowo, tłusto, w ogromnych ilościach i bardzo nieregularnie... z diet to byłam też na Dukanie, tak ogólnie to ją lubiłam, smaczna i dużo mięsa, czyli coś dla mnie, ale to był koszmar dla mojego organizmu, nabawiłam się potem kłopotów zdrowotnych (ale schudłam ![]() U mnie dokładne podane ilości są dobre o tyle, że ja potrzebuję twardych reguł, bo jeśli nie mam wyraźnie zaznaczonych granic to je naginam, przesuwam i koniec końców z diety nici... A jak mam podane konkrety - tyle i tyle, to po prostu się trzymam i koniec, nie ma bata. Zmuszam się do tego, bo nie mam wyjścia. Co do tabletek i herbatek to nic takiego nie stosuję ![]() ![]() Zobaczymy, jakie bedę miała efekty diety za miesiąc, dwa... wtedy pomyślę, czy jakieś wspomagacze się przydadzą. A w ogóle kurcze, była dziś u mnie koleżanka opić egzamin, pili razem z TŻ, a ja tylko z colą zero... to w sumie nie był taki problem, nie muszę pić alkoholu, ale na stole stały chipsy, a mnie się aż oczy do nich świeciły. I niestety, ale się złamałam, zjadłam trzy. Mam teraz wyrzuty sumienia - trzy chipsy to nie jest wiele, ale kurde, muszę mieć silniejszą wolę ; / bo potem będzie 6 chipsów, potem pół paczki, a potem od nowa stary tryb życia...
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 28
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Czy wam też było się ciężko przyzwyczaić do takiej diety? Dla mnie to jest ogromna zmiana w żywieniu, praktycznie o 180 stopni.
A właściwie dlaczego poszłyście do dietetyka? ![]() Pewnie że było cięzko, najgorsze początki pózniej fascynacja a teraz od chyba tygodnia dopadła mnie jakas straszna rutyna może przez to że jestem przed @ i jestem przeziębiona ale tak jak dawniej przerwy 3 godzinne naprawde dawły mi sytość a teraz o zgrozo non stop mam na coś chcice ![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ---------- Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() Dietkuję od: 20.02.2012 -4...-7,2...-9.4...-11...- 12.7...-16.5...-17.3...- 20 kg mniej ![]() WALKA TRWA ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
narrhien a jakie w twoim wypadku były to problemy pod względem psychicznym? bo ja tez mialam kłopoty, jadłam baardzo mało, a potem rzucałam się na żarcie i potem to juz o niczym innym nie myslałam/marzyłam tylko o dietach, schudnieciu, ile mogę zjeść, ilę muszę ćwiczyć..teraz jest troche lepiej ale wiadomo ze zawsze coś zostaje.
mam wizytę 4 lipca i bardzo chciałam ważyć 54,6, tak też gadałyśmy z dietetyczką, i ostatnio było nawet 55,5 a teraz nagle kilogram więcej. no fakt, zjadłam troche wiecej ale bez przesady.. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Czeeeść dziewczyny, jeżeli mogę do się dołączę do dyskusji
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ---------- Kurcze, wysłałam poprzednią wiadomość bez wyjaśnienia. Przy wzroście 172cm ważyłam 79 kg, na dzień dzisiejszy ważę 70 kg, 9 kg za mną, ale chętnie szłabym dalej w dół ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Cytat:
Jedzenie było zawsze dla mnie czymś niesamowicie przyjemnym, miłym wydarzeniem. Zamiast traktować to jako zwykłą, aczkolwiek fajną czynność fizjologiczną, bywało, że traktowałam to jako sens życia. Jeśli coś mi się udało - w nagrodę sobie pozwalałam na coś pysznego. Jeśli mi się nie udawało - pozwalałam sobie na coś pysznego na pocieszenie. Zawsze znajdowała się jakaś wymówka, a to stres, a to niepowodzenia w pracy, a to zły dzień, a to coś się udało, a to przed/w trakcie/po okresie, a to miliard innych powodów, do tego stopnia, że wymówka taka była praktycznie codziennie. Czytam książkę - muszę coś podjadać. Ucze się - tak samo. Oglądam TV - tak samo. Siedzę przed komputerem - tak samo. Jadę na wycieczkę - tak samo. Jak jestem w jakimś rejonie turystycznym, to gęba mi się cieszy do tych wszystkich budek z hot-dogami, lodami, watą cukrową, żelkami... Nie wyobrażałam sobie np. iść do zoo czy na jakiś festyn tylko po to, by oglądać co się tam dzieje, byłam zła i rozczarowana, duzo gorzej się bawiłam, jak nie mogłam sobie tam kupić nic do jedzenia. Generalnie ciągle coś mamlałam w zębach. W sumie teraz też, ale teraz mamlam marchewki ![]() Fakt, że nie ważę jeszcze 200kg zależy chyba tylko od tego, że jednak mam dość sporo ruchu no i mam jednak kilka zdrowych nawyków żywieniowych które choć minimalnie równoważą te złe. Ale zdałam sobie sprawę, że jak tak dalej pójdzie, to może być nieciekawie, stąd ten dietetyk i ostra dyscyplina. Teraz staram się znaleźć sens w życiu bez jedzenia jako rozrywki/nagrody ![]() ---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ---------- Cytat:
![]() ![]() Jak długo zrzucałas to 9 kg? ![]() ---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ---------- Cytat:
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Prawie dietetyk, podkreślam, ponieważ ja korespondowałam mailowo przez miesiąc ze studentką dietetyki!
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Aaaa, to tez jakiś sposób
![]() Ja jednak wolę lekarza, jakoś mam większe zaufanie niż do studentów dietetyki... A w sumie płacę 100zł od wizyty, która jest raz na 1.5, 2 miesiące, więc wcale nie tak drogo wychodzi ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
No pewnie, że tak, słuchaj, jak masz robić coś z nieufnością czy po prostu nie "siadł Ci pomysł", że tak powiem, to nie ma sensu
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
milenaLenki ja chętnie poproszę maila
![]() ![]() ja już po obiadku : makaron razowy z sosem pomidorowym i serem typu włoskiego-także zdrowo i w miarę dietetycznie ![]() ![]() a wy jak tam? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Ja właśnie się zapycham gruszką, bo do następnego posiłku jeszcze godzina... a i tak pewnie dzisiaj obiad zjem dopiero na kolację, bo muszę wyjść z domu...
Ale szykuje się pychotka - dietetyczny gyros ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
agatt_m@wp.pl
Panie się nazywa Agata Mołek. A ja Milena Francko jakby co ![]() ---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ---------- No i pamiętajcie, że mnie pomogło, ale to różnie bywa, prawda? Mam nadzieję, że nie będziecie zawiedzione jak, któraś skorzysta i nie będzie mieć pretensji do mnie, hihi ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
nie no wiadomo
![]() a jak dziś ćwiczenia& dieta? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Ja na razie nie ćwiczę
![]() ![]() A dzisiaj kurcze idę do pracy pierwszy raz od przejścia na dietę, bo miałam wolne wczesniej i mam nadzieję, że uda mi się to wszystko ładnie pogodzić, bo w pracy zawsze mnie kusi, żeby sobie coś podjadać ![]() ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Dzień dobry
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
ja tak samo, najwięcej problemów mam w pracy bo w domu to jest łatwiej, a tak to zawsze któs częstuje.
dziś bym chciała poćwiczysz na rowerku i na basen ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
A ja znowu dzisiaj nie potrafiłam przestrzegać godzin... do 15 idzie dobrze, a potem nigdy nie udaje mi się zjeść o 18, zawsze mi się przesuwa i przez to kurczę głodna jestem jak cholera...
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: *Kraków*
Wiadomości: 2 116
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Cześć. Można jeszcze dołączyć?
__________________
Jestem za trudna ktoś widocznie zmienił mnie Jestem bez serca ktoś widocznie złamał je ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Jasne, jasne
![]() ![]() ![]() Widzę, że jesteś z mojego miasta ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:59 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- A w ogóle ja dzisiaj jestem wściekła - specjalnie ustawiłam sobie pracę tak, że przyjdę trochę później, żeby iść zaliczyć angielski, bo tylko to mi zostało, żeby zamknąć sesję... na dodatek to ani żadne ważne kolokwium ani nic, zaliczenie bez oceny, muszę tylko jeden temat zdać. No i oczywiście wystałam się w kolejce i co? I nawet nie zdązyłam wejść do sali... Ciągle ktoś się wpychał a to "tylko po wpis", a to "ja do pisania", i w efekcie osoby czekające na odpytywanie znalazły się na szarym końcu... Zła jestem, bo straciłam kilka godzin pracy a i tak nic nie zdziałałam i muszę isc za tydzień. Grrrr. Popsuło mi to humor na caaaały dzień, a już chciałam mieć z głowy uczelnię... Na dodatek znów mi się przesunęły godziny posiłków ; / kurcze, do 3 posiłku jest super ekstra, a 4 często mi się przesuwa i koniec końców kolację mogę zjeść albo bardzo późno, albo 2 godziny po podwieczorku ; /
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 823
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
narrhien-rozumieem. z tymże ja mam tak że przeważnie na podwieczorek sobie odpuszczam, bo a to gdzies jade a to nie moge a to nie jestem głodna a konczy sie tak że kolacja nadrabia i podwieczorek i swoje.:\
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Odchudzanie z dietetykiem - wspólnie zrzucamy kilogramy :)
Ja się trzymam, muszę
![]() ![]()
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:46.