ślub cywilny a nie kościelny

[Mirrranda]

Są tu jakieś wizażanki, które brały tylko ślub cywilny?
Mój TŻ oświadczył mi się miesiąc temu. Z tym że on jest rozwiedziony i wiadomo, nie może wziąć ponownie ślubu kościelnego.
Bardzo żal Wam było białej sukni i pięknej ceremonii? I jak zaplanowałyście całą uroczystość, listę gości, wesele (było czy nie?).

[MajsterkaANB]

wystarczy przejrzeć dwie-trzy strony wstecz...
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=360455

[Mirrranda]

Widziałam
Z tym że mi chodzi bardziej o uczucia panien młodych - w sensie czy nie żałowałyście. Nie jestem jakoś specjalnie wierząca, nie stosuję się do kościelnych nakazów i się z nimi nie zgadzam ale czy nie żal jest Wam pięknej ceremonii, białej sukni itp? Zawsze marzył mi się ślub z wielką pompą, a moim największym marzeniem (będziecie się śmiać) było przyjechanie konno albo chociaż dorożką. A jak wiadomo, przy ślubie cywilnym nikt czegoś takiego nie robi. I o ile wisi mi opinia innych, o tyle samej mi szkoda, mimo że do tego slubu jeszcze pewnie daleko... chociaż kto wie - przy cywilnym wszystko załatwia się w tempie ekspresowym.

[Malgos_12]

Byłam na kilku ślubach cywilnych, które odbywały się tak samo jak kościelne, tzn normalnie z białą suknią i niektóre również z wielką pompą... jedyna różnica była w tym, że goście jechali do danego miejsca gdzie ślub cywilny się odbywał a nie do Kościoła. Jeśli takie twoje pragnienie możesz sobie pojechać do ślubu konno... czemu nie?

[Mirrranda]

Heh, centrum Wrocławia, Urząd Stanu Cywilnego, a tam baba w białej sukni na koniu Będą mieli ludzie ubaw

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mirrranda

Widziałam
Z tym że mi chodzi bardziej o uczucia panien młodych - w sensie czy nie żałowałyście. Nie jestem jakoś specjalnie wierząca, nie stosuję się do kościelnych nakazów i się z nimi nie zgadzam ale czy nie żal jest Wam pięknej ceremonii, białej sukni itp? Zawsze marzył mi się ślub z wielką pompą, a moim największym marzeniem (będziecie się śmiać) było przyjechanie konno albo chociaż dorożką. A jak wiadomo, przy ślubie cywilnym nikt czegoś takiego nie robi. I o ile wisi mi opinia innych, o tyle samej mi szkoda, mimo że do tego slubu jeszcze pewnie daleko... chociaż kto wie - przy cywilnym wszystko załatwia się w tempie ekspresowym.

a kto Ci broni białej sukni?

[Mirrranda]

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

[Linaewen]

Napisane przez Mirrranda

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

Co prawda 2-3 posty wyżej koleżanka opowiedziała, że była na kilku takich ślubach i były białe suknie i pompa, ale dalej możesz się zapierać, że tylko w garsonce wypada...

[Mirrranda]

Wiem, wiem.
Tylko jeszcze TŻta trzeba będzie przekonać

Jeszcze jedno - a welon też może być?

[Antilia]

Brałam "tylko ślub cywilny" i niczego nie było mi żal z prostego powodu - niczego sobie nie żałowałam

Była biała suknia, był długi welon, była piękna ceremonia w plenerze, była własna piękna przysięga, był mendelson i było huczne wesele do białego rana

Brałam ten ślub z założenia jako mój jedyny w życiu ślub i dopięliśmy wszystko na ostatni guzik, było lepiej niż mogłam sobie wymarzyć Wymagało ta wiele pracy i wysiłku, ale polecam każdemu komu zależy by ten dzień był szczególny.

[Mirrranda]

Napisane przez Antilia

Brałam "tylko ślub cywilny" i niczego nie było mi żal z prostego powodu - niczego sobie nie żałowałam

Była biała suknia, był długi welon, była piękna ceremonia w plenerze, była własna piękna przysięga, był mendelson i było huczne wesele do białego rana

Brałam ten ślub z założenia jako mój jedyny w życiu ślub i dopięliśmy wszystko na ostatni guzik, było lepiej niż mogłam sobie wymarzyć Wymagało ta wiele pracy i wysiłku, ale polecam każdemu komu zależy by ten dzień był szczególny.

Wow Pocieszyłaś mnie Dziękuję!

[Antilia]

Napisane przez Mirrranda

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

W Krakowie pod USC panie w białych sukniach można spotkać nawet w środku tygodnia

[AnonimowaMoni]

Napisane przez Mirrranda

Heh, centrum Wrocławia, Urząd Stanu Cywilnego, a tam baba w białej sukni na koniu Będą mieli ludzie ubaw

Zróbcie ślub cywilny w plenerze

[Antilia]

Napisane przez Mirrranda

Wow Pocieszyłaś mnie Dziękuję!

A nie ma za co I powiem jeszcze raz - jeżeli to ma być Twój jedyny ślub to nie rezygnuj z niczego

[kaledonia]

Napisane przez Mirrranda

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

Czyzby ?
http://www.youtube.com/watch?v=qCVJMOU3JHk

Napisane przez Antilia

Brałam "tylko ślub cywilny" i niczego nie było mi żal z prostego powodu - niczego sobie nie żałowałam

Była biała suknia, był długi welon, była piękna ceremonia w plenerze, była własna piękna przysięga, był mendelson i było huczne wesele do białego rana

Brałam ten ślub z założenia jako mój jedyny w życiu ślub i dopięliśmy wszystko na ostatni guzik, było lepiej niż mogłam sobie wymarzyć Wymagało ta wiele pracy i wysiłku, ale polecam każdemu komu zależy by ten dzień był szczególny.

Pieknie.

[MajsterkaANB]

Napisane przez Mirrranda

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

hmmm to dziwne jest jego podejście, tak jakby nie zależało mu na ślubie, tylko robił to dla świętego spokoju lub dla papierku... no chyba, że wychodzi z założenia, że raz już miał taki "cyrk" i więcej razy nie chce czegoś takiego przeżywać? choć dla mnie to i tak nie jest argument, ponieważ widać, że TOBIE zależy, więc tym bardziej powinien się dostosować.

[Dione]

Napisane przez Mirrranda

czy nie żal jest Wam pięknej ceremonii, białej sukni itp?

ślub kościelny nie z realnej potrzeby tylko dla białej sukni i ceremoni to zwyczajna szopka,
ubierz sobie wielka suknie welon co chcesz
poza tym jest juz taki wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=360455

[antonina_bielska]

Napisane przez MajsterkaANB

hmmm to dziwne jest jego podejście, tak jakby nie zależało mu na ślubie, tylko robił to dla świętego spokoju lub dla papierku... no chyba, że wychodzi z założenia, że raz już miał taki "cyrk" i więcej razy nie chce czegoś takiego przeżywać? choć dla mnie to i tak nie jest argument, ponieważ widać, że TOBIE zależy, więc tym bardziej powinien się dostosować.

No to po co klękał, idąc tą logiką? Ja biorę cywilny w sierpniu 2014 i nie mam zamiaru sobie niczego żałować

[Dotka90]

My bierzemy cywilny
I nie 'tylko cywilny', a AŻ cywilny, bo to będzie nasz jedyny ślub.
Nie chcemy kościelnego i nigdy go nie będzie

Normalnie będzie biała suknia (welonu chyba nie, ale po prostu nie chcę), wesele i wszystko to, co wiąże się ze ślubem i weselem

[verumka]

Napisane przez MajsterkaANB

hmmm to dziwne jest jego podejście, tak jakby nie zależało mu na ślubie, tylko robił to dla świętego spokoju lub dla papierku... no chyba, że wychodzi z założenia, że raz już miał taki "cyrk" i więcej razy nie chce czegoś takiego przeżywać? choć dla mnie to i tak nie jest argument, ponieważ widać, że TOBIE zależy, więc tym bardziej powinien się dostosować.

O to, to.
To Twój dzień, nie rozumiem czemu miałabyś nie założyć do ślubu białej sukni ślubnej.
Twój TŻ powinien Cię wręcz w tym wspierać, a on takie coś?

[Linaewen]

Napisane przez verumka

O to, to.
To Twój dzień, nie rozumiem czemu miałabyś nie założyć do ślubu białej sukni ślubnej.
Twój TŻ powinien Cię wręcz w tym wspierać, a on takie coś?

To będzie też JEGO dzień,chyba że uznamy iż Pan Młody to taki tylko dodatek, niestety niezbędny przy takiej gwieździe jak Panna Młoda. On ma stać, wyglądać i nade wszystko się DOSTOSOWAĆ.
My będziemy brać cywilny, będę w białej sukni z trenem i kwiatami we włosach. Ale to jest ustalone z TŻ i spójne z jego wizją. Gdyby miał inne wyobrażenie nie musiałby się dostosować do mojego tylko szukalibyśmy kompromisu.
Czego i autorce życzę. Rozmawiaj z TŻ dlaczego ma taką a nie inna wizje i spróbujcie pogodzić Wasze wizje.

[verumka]

Napisane przez Linaewen

To będzie też JEGO dzień,chyba że uznamy iż Pan Młody to taki tylko dodatek, niestety niezbędny przy takiej gwieździe jak Panna Młoda. On ma stać, wyglądać i nade wszystko się DOSTOSOWAĆ.
My będziemy brać cywilny, będę w białej sukni z trenem i kwiatami we włosach. Ale to jest ustalone z TŻ i spójne z jego wizją. Gdyby miał inne wyobrażenie nie musiałby się dostosować do mojego tylko szukalibyśmy kompromisu.
Czego i autorce życzę. Rozmawiaj z TŻ dlaczego ma taką a nie inna wizje i spróbujcie pogodzić Wasze wizje.

Ogólnie to się zgadzam, ale w mojej wypowiedzi chodziło o wygląd autorki w tym dniu. Jej wymarzony wygląd - suknia i te inne dodatki. Nie wiem, ja jak brałam ślub (co prawda nie cywilny, a konkordatowy, ale nie o to teraz chodzi) to nie ustalałam z narzeczonym, jak ma wyglądać moja suknia - wiedziałam, że chcę taką a nie inną, swoją wymarzoną. Zobaczył ją dopiero w dniu ślubu. Naprawdę teraz jest tak, że długość welonu i krój sukni trzeba konsultować z narzeczonym? Chyba jestem zacofana, bo w dniu ślubu chciałam wyglądać tak jak JA sobie to wymarzyłam...

[leniwca]

Napisane przez Mirrranda

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

Pewnie musi być ci przykro, że twój przyszły mąż traktuje ślub tak na odwal się, byle jak, byle szybko i do domu.
On na pewno chce tego ślubu? Czy bierze go z obowiązku, więc nie widzi potrzeby się wysilać?

I nie patrz na to, co ludzie robią, co 'wypada'- sama siebie wsadzasz w te sztywne ramy.
Parę razy przejeżdżając obok USC widziałam panny młode w białych, ślubnych kieckach. Cywilny nie znaczy gorszy. Ten też może być elegancki, wzniosły, uroczysty, można po nim zrobić wesele z pompą. Tylko trzeba o to zadbać.

I ja nie wiem, co wy wyjątkowego, pięknego widzicie w ślubach kościelnych? (nie mam tu na myśli osób wierzących)
Przydługa, nudna msza, przysięga, gdzie powierza się swoje życie i zaprasza do małżeństwa jakieś bóstwa, wyimaginowanego ducha-stworzyciela, który czuwa nad światem. Gdzie tu sens, jakaś wartość? Co pięknego w robieniu takiej szopki, przyjmowaniu sakramentu, którego się nie uznaje, na dodatek przez kapłana, którego władzy i mocy się nie uznaje? Jaką ma wartość taki ślub

[Antilia]

Napisane przez Linaewen

To będzie też JEGO dzień,chyba że uznamy iż Pan Młody to taki tylko dodatek, niestety niezbędny przy takiej gwieździe jak Panna Młoda. On ma stać, wyglądać i nade wszystko się DOSTOSOWAĆ.
My będziemy brać cywilny, będę w białej sukni z trenem i kwiatami we włosach. Ale to jest ustalone z TŻ i spójne z jego wizją. Gdyby miał inne wyobrażenie nie musiałby się dostosować do mojego tylko szukalibyśmy kompromisu.
Czego i autorce życzę. Rozmawiaj z TŻ dlaczego ma taką a nie inna wizje i spróbujcie pogodzić Wasze wizje.

Chyba nie do końca zrozumiałaś.
Myślę, że dziewczyny miały na myśli to, że facet już brał ślub - przeżył wszystko to o czym autorka marzy i teraz już mu zwisa i powiewa cała oprawa (tak to zrozumiałam) i wg mnie np to nie jest fer, że odmawia swojej przyszłej żonie czegoś o czym ona marzy a on sam przeżył. Poza tym to on jej oświadczył jaką ma mieć suknie i jak ma wyglądać ślub, więc kto tu jest dodatkiem?

[jesienny_lisc]

Napisane przez Mirrranda

No w sumie raczej nikt nie idzie do Urzędu Stanu Cywilnego w białej sukni z welonem....
TŻ na dodatek mówi że czerwona do kolana, świadkowie i po krzyku

Masz strasznie zaściankowe poglądy, Twój facet to samo.
Ciągle widuje PMki w białych sukniach, wychodzące z USC na Placu Zamkowym w Warszawie. Ludzie przystają z uśmiechami i patrzą tak samo, jak na te, które wychodzą z kościoła nieopodal.

Czy Twój TŻ jest starszy od ciebie?

[Anesthesia]

Nie rozumiem i w sumie mam alergię na takie podejście Biorę ślub cywilny, w pięknej zabytkowej willi, organizujemy wesele na 70 osób, będę miała piękną, białą suknię i całonocne wesele. JEDYNA różnica między moim ślubem, a ślubami kościelnymi to miejsce udzielenia ślubu. A nawet gdybym brała ślub w zwykłym USC w centrum miasta, to wszystko wyglądałoby tak samo.

[Edebedowa]

nie do końca przeczytałam co pisałyście ale tak mi się przypomniało, kiedyś znalazłam w necie : http://www.youtube.com/watch?v=6l8zh...eature=related

Nie ma czego sobie żałować, to nie czasy kiedy do cywilnego się szło e sukience zwykłej. Ślub to ślub, nie ważne jaki.

Powodzenia

[Mirrranda]

Eh, bo to wygląda tak:
- na początek sama myślałam, że do ślubu cywilnego biała suknia odpada, więc już sobie upatrzyłam projekt dla krawcowej, czerwonej sukienki do kolana
- potem stwierdziłam że strasznie mi szkoda takiego pięknego ślubu i tej białej sukni i całej tej oprawy
- jego niechęć do hucznego ślubu cywilnego może wynikać z wieku (????) i z tego że jest "poważnym człowiekiem" i jego koledzy brali zazwyczaj skromne śluby cywilne.
Ale, znając życie, jak zwykle mi ustąpi

[jesienny_lisc]

Napisane przez Mirrranda

Eh, bo to wygląda tak:
- na początek sama myślałam, że do ślubu cywilnego biała suknia odpada, więc już sobie upatrzyłam projekt dla krawcowej, czerwonej sukienki do kolana
- potem stwierdziłam że strasznie mi szkoda takiego pięknego ślubu i tej białej sukni i całej tej oprawy
- jego niechęć do hucznego ślubu cywilnego może wynikać z wieku (????) i z tego że jest "poważnym człowiekiem" i jego koledzy brali zazwyczaj skromne śluby cywilne.
Ale, znając życie, jak zwykle mi ustąpi

Ha, czyli trafiłam. Jest starszy i po prostu pamięta epokę sprzed konkordatu, gdzie osobno trzeba było podpisać papierki w Urzędzie i tam się szło normalnie ubranym, a potem był "prawdziwy ślub".
Uświadom mu, że czasy się zmieniły.

[Mirrranda]

Napisane przez jesienny_lisc

Ha, czyli trafiłam. Jest starszy i po prostu pamięta epokę sprzed konkordatu, gdzie osobno trzeba było podpisać papierki w Urzędzie i tam się szło normalnie ubranym, a potem był "prawdziwy ślub".
Uświadom mu, że czasy się zmieniły.

Heh, bez przesady :P
Konkordat podpisali chyba w '93, a wtedy to on miał 18 lat, o ślubach nie myślał