Recepta na piękne rzęsy od zaraz!

[eyeska]

Długie, zdrowe i kuszące rzęsy są celem każdej z nas. Piękna oprawa oka wydobywa ze spojrzenia głębię i intryguje każdego w zasięgu naszego wzroku. Jestem posiadaczką długich rzęs, na które tak naprawdę "zapracowałam" sobie sama odpowiednią pielęgnacją i troskliwą opieką
1. Demakijaż oka tylko płynem micelarnym - zasada, którą wyznaję od lat, która najmniej naraża rzęsy na mechaniczne uszkodzenia- wynika to z mojego doświadczenia i obserewacji. Płatek higieniczny nasączony płynem micelarnym przykładam delikatnie do oka, przytrzymuję kilka sekund, i ruchem dłoni kierując się w dół sprawiam, że na płatku w mig zostają wszystkie pozostałości tuszu do rzęs, bez uszkadzania struktury rzęs jak również delikatnej skóry pod oczami jak i skóry powiek.
2. Odpowiednia pielęgnacja - używam w tym celu sławnego olejku rycynowego, ale ostatnio odstawiłam go na rzecz kozieradki. Zaparzam kozieradkę, przelewam ją do buteleczki z atomizerem, i takim naparem spryskuję czystą szczoteczkę do rzęs, którą później przejeżdżam po oczyszczonych z kosmetyków rzęsach. Kozieradka cudownie zagęszcza rzęsy, stosowana na włosach również przynosi genialne efekty. Do tego wszystkiego staram się używać pomadki rumiankowej z Alterry - sposób bardzo dawno znalazłam na jednym z blogów, ten patent również okazał się strzałem w dziesiątkę. Czystą szczoteczkę do rzęs smaruję pomadką i wyczesuję takową szczoteczką rzęsy. Efekty są prawie natychmiast zauważalne.
3. Pora demakijażu - może się to wydać dla wielu dziewczyn dziwne, ale od razu po powrocie do domu zmywam całkowicie cały makijaż, czynność tą dedykuję właśnie rzęsom, aby jak najkrócej były narażone na towarzystwo maskary. Jeśli wiemy, że nie musimy już wychodzić danego dnia z domu, lub po prostu nie czujemy już potrzeby noszenia makijażu, warto uskutecznić ten patent, nie tylko rzęsy będą nam wdzięczne, ale również skóra, która będzie mogła bardziej odpocząć od makijażu. Zastanówmy się, po co tak naprawdę czekamy z demakijażem do wieczora, i czy możemy sobie pozwolić na zmycie makijażu zaraz po przyjściu do domu.

To są moje patenty, kilka prostych czynności, które sprawiły, iż moje rzęsy w znacznym stopniu się zagęściły oraz wydłużyły. Należy pamiętać, że skóra wokół oczu jest bardzo delikatna i starzeje się bardzo szybko, jest również podatna na uszkodzenia. Z tego faktu wynika moje postępowanie i myśl przewodnia w pięlęgnacji rzęs : wszystko maksymalnie naturalnie! Olejek rycynowy czy kozieradka to produkty do kupienia w aptekach, które nie zawierają żadnych niechcianych składników, a pomadka rumiankowa z Alterry posiada genialny skład, bardzo przejrzysty i naturalny na tyle, na ile to było możliwe. Stosowanie na obszary oczu, jak i na rzęsy poroduktów naszpikowanych chemią mija się z celem, pamiętajmy, iż składniki kosmetyków wnikają w naszą skórę, i o tyle, o ile dobroczynne składniki tylko nam pomagają, te, których nazw nie potrafimy nawet wymówić niekoniecznie nam służą. Chyba nie chcemy dla niej źle, prawda?
Także : maksymalnie naturalnie!

Pozdrawiam serdecznie i nie będę kryła radości, jeśli pomogłam chociaż jednej z Was