Problemy z chlopakiem

[Justinaaaa]

Hej. W zeszłym tyg pojechałam do szkoły do innego miasta a moj chlopak do babci na wies. Ja wróciłAm trzeźwa natomiast mój chłopak z którym mieszkam wrócił podpity i to nieźle ale nie tak żeby się staczal. .zrobiło mi się przykro bo pierwszy raz widziałam go takiego i od razu mi się przypomniał ojciec jak wracał pijany do domu ... ale ok jakoś to scierpialam. . Dziś znów pojechał sam do babci ..wiedziałam że bd znów pił z kuzynem wiec poszłam do koleżanki i wypiłam pół wina . Stwierdziłam ze skoro on może to czemu Ja nie . Wiedział o tym ze do niej idę . Ona mieszka w akademiku. Wrócił oczywiście pijany przyznał się ze wypił 10 piw gdzieś bo sam juz nie wie ile a jak ja się przyznała ze wypiłam z koleżanką trochę wina to afera. Jak chciałam usiąść kolo niego to pow żebym śpierdalala a potem jak spytałam czy przez to ze mną zrywa to pow ze tak . Czemu niektórzy to tacy hipokryci? :/

[Pako_]

To nie hipokryzja, to zapowiedź spapranego życia.

[201609102148]

Napisane przez Pako_

To nie hipokryzja, to zapowiedź spapranego życia.

[Justinaaaa]

Czyli co lepiej zerwać i mieć to gdzieś ? Chyba tak nie umiem. Myślałam że bd git ze jak ja wypije troszkę to nic się nie stanie bo przecież sam wypił a ja na trzeźwo to za bardzo przeżywam jak widzę go pijanego. Żeby nie było on aż ta często nie pije ale jak tam jedzie to prawie zawsze chciałam podejść do tego na luzie. Nie robić mu wyrzutów dlatego coś tam wypiłam żeby bardziej mnie to śmieszylo i żeby nie było że ja taka zła bo wszystkiego się czepiam ale wyszło jak wyszło ....

[201609102148]

Napisane przez Justinaaaa

Czyli co lepiej zerwać i mieć to gdzieś ? Chyba tak nie umiem. Myślałam że bd git ze jak ja wypije troszkę to nic się nie stanie bo przecież sam wypił a ja na trzeźwo to za bardzo przeżywam jak widzę go pijanego. Żeby nie było on aż ta często nie pije ale jak tam jedzie to prawie zawsze chciałam podejść do tego na luzie. Nie robić mu wyrzutów dlatego coś tam wypiłam żeby bardziej mnie to śmieszylo i żeby nie było że ja taka zła bo wszystkiego się czepiam ale wyszło jak wyszło ....

To nie ma znaczenia. Chłopak jest do niczego, uwolnij sie od niego czym prędzej.

[poshh]

Napisane przez Justinaaaa

Czyli co lepiej zerwać i mieć to gdzieś ? Chyba tak nie umiem.

Ale on ci kazał przecież spier i już z tobą zerwał, więc o co ty pytasz?

[Justinaaaa]

Uwolnić się jest ciężko bo miłość jest ślepa chyba .... kocham go i to nie takie łatwe chociaż naprawdę myślałam tzn miałam nadzieję że inaczej zareaguje. Posmiejemy się razem i pójdziemy spać ...


No tak niby zerwał. . W sumie fakt nie ma o co pytać. .. ale nie rozumiem jak tak można komuś zabraniać a samemu chlac. .bo 10 piw to przegięcie moim zdaniem ...

[Flavis]

Napisane przez Justinaaaa

Uwolnić się jest ciężko bo miłość jest ślepa chyba .... kocham go i to nie takie łatwe chociaż naprawdę myślałam tzn miałam nadzieję że inaczej zareaguje. Posmiejemy się razem i pójdziemy spać ...


No tak niby zerwał. . W sumie fakt nie ma o co pytać. .. ale nie rozumiem jak tak można komuś zabraniać a samemu chlac. .bo 10 piw to przegięcie moim zdaniem ...

A dalej mieszkacie ze sobą?

[Black_Eyes]

Dziewczyno, uciekaj od niego czym prędzej i nawet nie oglądaj się za siebie.
A jeżeli już zerwaliście, to tym lepiej dla ciebie, zapomnij o nim.

[klempaa]

Super, on pije 10 piw i każe ci spierdalac, Ty na trzeźwo nie jesteś w stanie tego ogarnąć wiec pijesz... Wspaniale. Cudowny wstęp do patologii.

[Justinaaaa]

Tak mieszkamy dalej ....

W sumie mam ochotę to wszystko zostawić ale poczekam może jeszcze zmadrzeje i do niego coś dotrze...na razie jest etap ' daj mi spokoj' w ogóle się z nim pogadać nie da...wkurza mnie to :/ bo chciałam sobie to z nim wyjaśnić . Mu chyba najbardziej chodzi o to ze piłam w akademiku a tam to tyle chłopaków ze pewnie myśli ze same nie pilysny mimo że go o tym zapewnialam. ..

klempaa
Bez przesady z ta patologia... a czemu miałam nie pić skoro wiedziałam że on bd ? Chciałam zobaczyć tez jego reakcje ale naprawdę miałam nadzieję że normalnie zareaguje. Ja na codzień w ogóle nie pije ...ostatnio to na sylwestra z nim piłam a tak poza tym to nic. On też często nie pije bardziej chodzi o tą ilość tych piw i jego reakcje ...ja nie wiem czy on nadrabia za cały miesiąc tymi piwa mi heh.

[201803290936]

Napisane przez Justinaaaa

Uwolnić się jest ciężko bo miłość jest ślepa chyba .... kocham go i to nie takie łatwe chociaż naprawdę myślałam tzn miałam nadzieję że inaczej zareaguje. Posmiejemy się razem i pójdziemy spać ...
(...)

Nie gadaj głupot, że taka ślepa, skoro wątek założyłaś i potrafisz precyzyjnie określić, gdzie jest problem. A problem jest z facetem, beznadziejnym z opisu. Chcesz, to się z nim męcz i bądź traktowana wg innych standardów, niż panicz, kto Ci broni?

[taka_cholercia]

Zrobił Ci przysługę. Doceń i zrób jak powiedział- ODEJDŹ i nawet się nie odrwacaj, żadnych żali!! Chyba że lubisz jak się Tobą poniewiera...

[skazana_na_bluesa]

co, chcesz mieć powtórkę z rozrywki jak z ojcem? tylko nie będziesz mieć argumentu, że nie wiedziałaś czy się zmienił - już pokazuje swój prawdziwy charakter.

[kalincia]

Co innego wolno tobie, co innego jemu.. To by mi wystarczyło, by wiedzieć, że to d...pek i należy się ewakuować. I co z tego, że byli w akademiku chłopcy? Czy on myśli, że ty na widok chłopaków odruchowo rozkładasz nogi? Nie ufa ci i nie szanuje.

[kiciun]

Jak dla mnie to właśnie wchodzisz w patologie, ale rób co chcesz. Widzisz, że za każdym razem musi się tam schlać jak świnia i słyszałaś jak się do Ciebie zwrócił. Chcesz mieć życie z pijackimi awanturami to zostań z nim.

[Nameria]

Facet wyświadczył Ci przysługęm nie wiem co jeszcze z nim robisz, powinnaś jak najszybciej uciekać, odejść od niego.
Jak bardzo musisz się nie szanować, żeby być z kimś takim?

[madana]

Jak chciałam usiąść kolo niego to pow żebym śpierdalala

Och i ach , co za wyznanie miłości, na pewno kocha cię nad życie, zmieni się po ślubie, a jak nie po ślubie, to po urodzeniu dziecka i będą "piękne chwile" ,ale czasem chlanie, które

od razu mi się przypomniał ojciec jak wracał pijany do domu .

No i jeszcze jedna "mundrość życiowa" :" miłość jest ślepa chyba "

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:31 ----------

Napisane przez klempaa

Super, on pije 10 piw i każe ci spierdalac, Ty na trzeźwo nie jesteś w stanie tego ogarnąć wiec pijesz... Wspaniale. Cudowny wstęp do patologii.

Oj tam, nie wiesz, że "spierd..laj" mówi się z miłości?

[Elfir]

Napisane przez Justinaaaa

Uwolnić się jest ciężko bo miłość jest ślepa chyba .... kocham go i to nie takie łatwe chociaż naprawdę myślałam tzn miałam nadzieję że inaczej zareaguje. .

40 -letnia kobieta z przegranym życiem też tak kiedyś myślała o swoim mężu-kacie lub alkoholiku

I stale daje mu szansę, bo: jest mu przykro, to już na pewno ostatni raz, bo on sobie bez niej nie poradzi, bo co ludzie powiedzą, bo jak ja sobie sama poradzę (i tysiące innych wymówek)

***
picie wina w odwecie - bardzo dorosłe zachowanie.

[letik]

Jestem z tz dwa lata,mieszkamy ze sobą i Jeszcze nigdy nie wrócił mi do domu pijany..no Przepraszam, raz ale to takie tylko po 2,3 piwkach i wiedziałam o tym ze na nie idzie. Nie wyobrażam sobie takiego " wejścia ", tez miałam ojca alkoholika i tz o tym wie, nigdy w życiu nie zrobiłby nic co przypomniałoby mi zle chwile..a jeśli jednak..po prostu przestały być tzem i tyle. Zastanów się dziewczyno bo albo za mało dostałaś od życia po dupie albo jesteś po prostu ślepa.

[klempaa]

Napisane przez Justinaaaa

klempaa
Bez przesady z ta patologia... a czemu miałam nie pić skoro wiedziałam że on bd ? Chciałam zobaczyć tez jego reakcje ale naprawdę miałam nadzieję że normalnie zareaguje. Ja na codzień w ogóle nie pije ...ostatnio to na sylwestra z nim piłam a tak poza tym to nic. On też często nie pije bardziej chodzi o tą ilość tych piw i jego reakcje ...ja nie wiem czy on nadrabia za cały miesiąc tymi piwa mi heh.

Ja mówię, że "wstęp do patologii" - nie dorabiaj sobie.
A dlaczego? Bo Twoja motywacja była zła. Nie piłaś, bo lubisz wino, bo się fajnie z koleżanką gada przy kieliszku winka - to byłoby normalne. Picie, bo na trzeźwo nie dajesz sobie rady z jego zachowaniem + "chcialam zobaczyć jego reakcję" to jest bardzo zła motywacja i dobry wstęp do patologii.

---------- Dopisano o 06:24 ---------- Poprzedni post napisano o 06:23 ----------

Napisane przez madana

Oj tam, nie wiesz, że "spierd..laj" mówi się z miłości?

Widać mój chłop mnie nie kocha