Schudnij Wiyue!

Wiyue · 2013-12-09, 09:40

Nigdy nie byłam szczupła.
Zawsze byłam tą większą, szerszą, po prostu grubszą.
I tak już zostało.

A prób zrzucenia zbędnych kilogramów było setki, tysiące...
Eh...szkoda mówić.
Przetestowałam praktycznie wszystkie diety. Zaczynając od 1200kcal po głodówki kończąć. Tak, wiem, młoda i głupia byłam.
Czasu nie cofnę.

Teraz poszłam po rozum do głowy.
Żadnej diety!
Zdrowe odżywianie i dawka sportu- to jest to.
I choć wiem, że teraz kilogramy nie będą mega szybko spadać to wciąż wierze, że się uda, że w końcu dopnę swego.
Bo muszę, bo CHCĘ!

A że mam słomiany zapał- może wy mi tu pomożecie?

Hustoria mojej wagi wygląda tak, że w swym 21-letnim życiu ważyłam nawe 96 kg!
Teraz jest 80 kg.
A będzie 69 kg

I koniec z planowaniem. Czas na działanie!

To ja uciekam na siłownie

**grubella** · 2013-12-09, 11:48

Cytat:

Napisane przez Wiyue

Nigdy nie byłam szczupła.
Zawsze byłam tą większą, szerszą, po prostu grubszą.
I tak już zostało.

A prób zrzucenia zbędnych kilogramów było setki, tysiące...
Eh...szkoda mówić.
Przetestowałam praktycznie wszystkie diety. Zaczynając od 1200kcal po głodówki kończąć. Tak, wiem, młoda i głupia byłam.
Czasu nie cofnę.

Teraz poszłam po rozum do głowy.
Żadnej diety!
Zdrowe odżywianie i dawka sportu- to jest to.
I choć wiem, że teraz kilogramy nie będą mega szybko spadać to wciąż wierze, że się uda, że w końcu dopnę swego.
Bo muszę, bo CHCĘ!

A że mam słomiany zapał- może wy mi tu pomożecie?

Hustoria mojej wagi wygląda tak, że w swym 21-letnim życiu ważyłam nawe 96 kg!
Teraz jest 80 kg.
A będzie 69 kg

I koniec z planowaniem. Czas na działanie!

To ja uciekam na siłownie

Będę Cię wspierać i zaglądać tu.

Powodzenia!
Opisuj co jesz i jak ćwiczysz. Nie rezygnuj w razie gorszych dni i drobnych grzechów łakomstwa i lenistwa.

Zapraszam też do zaglądania na wątek w którym ja się udzielam pt. "Nasza waga oszalała ponad 100kg pokazała."

skazana_na_bluesa · 2013-12-09, 13:39

pamiętaj, że przy odchudzaniu 70% sukcesu to odpowiednia dieta. i niestety nawyki trzeba zmieniać na całe życie, żeby nie bawić się w ciągłe jojo.

życzę powodzenia, sama też jestem w trakcie diety

**57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370** · 2013-12-09, 13:43

Powodzenia w drodze do wymarzonej sylwetki

Jestem tego samego wzrostu i zaczynałam z wagą 78kg, dzisiaj jest 68kg

Także powoli, trzymaj się ładnie diety i stopniowo będą spadki

Wiyue · 2013-12-09, 14:47

Domyślam się, że z moją silną wolą to nie będzie tak pięknie i kolorowo. Pod tym względem jestem słabeuszem.
Dlatego też zmiany będę wprowadzać stopniowo.
Cel pierwszy- ograniczyć słodycze.
Nie oszukujmy się, już teraz rezerwuje miejsce na świąteczne słodkości w mym brzuszku. Za to chcę, by było ich o wiele mniej niż dotychczas.
Do końca roku ograniczam słodkości i słone przekąski.
W nowym roku palnuje zjadać coś słodkiego tylko raz w miesiącu.
O!
I uda się, uda!

Wróciłam z siłowni.
Wykonane na dziś:
-15 min bieżni ( w tym 10 min biegu)
-60 brzuszków
-20x wykop nogi w górę
-20x podnosznie wyprostowanej nogi w górę
-30 przysiadów
-150 podskoków na skakance
-60 brzuszków z obciążeniem 15 kg ( maszyna)
-4 maszyny na nogi ( 50x20kg, 50x15kg, 100x25kg, 100x25kg)
-4 maszyny na ręce (30x10kg, 30x15kg, 30x20kg, 30x5kg)
-30 min "jazdy na nartach" ( nie mam pojęcia jak ta maszyna się nazywa

może jakiś skośny orbiterek)
-30 min orbiterka

I żeby tak zdrowe odżywianie dobrze szło...

**grubella** · 2013-12-09, 18:23

Cytat:

Napisane przez Wiyue

Domyślam się, że z moją silną wolą to nie będzie tak pięknie i kolorowo. Pod tym względem jestem słabeuszem.
Dlatego też zmiany będę wprowadzać stopniowo.
Cel pierwszy- ograniczyć słodycze.
Nie oszukujmy się, już teraz rezerwuje miejsce na świąteczne słodkości w mym brzuszku. Za to chcę, by było ich o wiele mniej niż dotychczas.
Do końca roku ograniczam słodkości i słone przekąski.
W nowym roku palnuje zjadać coś słodkiego tylko raz w miesiącu.
O!
I uda się, uda!

Wróciłam z siłowni.
Wykonane na dziś:
-15 min bieżni ( w tym 10 min biegu)
-60 brzuszków
-20x wykop nogi w górę
-20x podnosznie wyprostowanej nogi w górę
-30 przysiadów
-150 podskoków na skakance
-60 brzuszków z obciążeniem 15 kg ( maszyna)
-4 maszyny na nogi ( 50x20kg, 50x15kg, 100x25kg, 100x25kg)
-4 maszyny na ręce (30x10kg, 30x15kg, 30x20kg, 30x5kg)
-30 min "jazdy na nartach" ( nie mam pojęcia jak ta maszyna się nazywa może jakiś skośny orbiterek)
-30 min orbiterka

I żeby tak zdrowe odżywianie dobrze szło...

Nieźle.

aza3994 · 2013-12-09, 20:03

hej

też będę tu zaglądać i Cię wspierać, teżmoja silna wola jest słaba, ale jakoś damy radę

ja jutro zaczynam mega zdrowo i z ćwiczeniami, bo dziś wpadły słodkości

skazana_na_bluesa · 2013-12-09, 23:49

trening tragedia, zrobisz sobie krzywdę. nie zawsze więcej znaczy lepiej, serio.

**57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370** · 2013-12-10, 08:56

wiesz kiedy miałam największe spadki? W miesiącach gdzie ćwiczyłam naprawdę nie wiele. Wtedy kiedy katowałam się ćwiczeniami spadki były minimalne.
Pomyśl o tym i staraj się nie przetrenować bo może się okazać, że na wadze będzie więcej za jakiś czas

Wiyue · 2013-12-10, 09:59

Dlaczego mój trening to tragedia? Tylko konkrety poproszę!
I co w takim razie powinnam zmienić?

Nadmienie tylko, że sprawiają mi frajdę te ćwiczenia i dobrze się po nich czuje aczkolwiek jeśli należy coś skorygować- chętnie wysłucham

aza3994 · 2013-12-10, 12:29

ponoć jeśli chodzi o spadki to: 70% dieta, 30% ćwiczenia. Coś w tym jest... Ja np ważę tyle samo, co w wakacje, tylko w wakacje miałam wyćwiczone ciało z małą ilością tłuszczyku , a teraz ważę niby tyle sama, ale mam mnóstwo tłuszczu na brzuchu, zrobił mi się Cellulit lekki i masakra :P a dzięki ćwiczeniom waga niby jest wyższa, ale za to ciało ładniejsze

neka133 · 2013-12-10, 15:36

Cytat:

Napisane przez Wiyue

Dlaczego mój trening to tragedia? Tylko konkrety poproszę!
I co w takim razie powinnam zmienić?

Nadmienie tylko, że sprawiają mi frajdę te ćwiczenia i dobrze się po nich czuje aczkolwiek jeśli należy coś skorygować- chętnie wysłucham

Ja za bardzo osobiście się nie znam, ale wydaje mi się że robisz a) za dużo powtórzeń, b) za duże ciężary, c) zbyt dużą ilością ćwiczeń przetrenujesz sobie organizm.
Ja przy wzroście 160 i wadze 88 kg, siłownia 4x w tygodniu, jeden trening lżejszy od pozostałych.
Trening ułożony dla mnie przez trenera(z czasem modyfikowany):
4 serie x 15 prostowanie nóg na maszynie (obciążenie 15 kg na początek, teraz zwiększam sobie do 20 przy 2 ostatnich seriach)
4x15 zginanie nóg na maszynie (obciążenie to samo)
4x15 plecy/barki na maszynie
4x15 klata na maszynie
2x15 ręce wyciskanie do góry na maszynie
4x20-25 brzuszków na piłce
+ 30-40 min bieżnia/orbitrek/rowerek.. ogólnie aerobów

Ostatnio jak już nabrałam formy doszło mi parę innych, nieco cięższych ćwiczeń + oczywiście zdrowo się odżywiam, czyli ciemne makarony, warzywa, bez tłuszczu - w razie potrzeby łyżeczka oliwy, piekę w rękawie mięso, chude twarożki.. ale nie wszystko light, bo te są mniej zdrowe, nauczyłam się patrzeć na tabele kaloryczne i skład i porównywać ilości tłuszczu, węgli i białka (większa ilość białka jak najbardziej wskazana),
dodam, że wcale nie jem mało,ale wszystko oczywiście zdrowe, to podstawa - ze słodkości pół łyżeczki miodu do musli rano jedynie, fast foody odpadły w 100% i tłuste, słone przekąski też.
Staram się jeść najlepiej 4-5 posiłków dziennie, ale mało kiedy mi to wychodzi, zazwyczaj jest ok 3-4 kiedy mam zabiegany dzień.
Do tego codziennie kupuję sobie butelkę 1,5 litra wody i piję w ciągu dnia, do tego 2-3 herbatki i już wyrabiam 2 litry dziennie.
Takim sposobem mój wynik to -4 kg w ciągu ostatnich 3 tygodni

))

Przepraszam za chaotyczny styl, pisałam co mi do głowy przyszło

Powodzenia kochana!

skazana_na_bluesa · 2013-12-10, 19:30

przy takim treningu waga nie będzie za szybko spadać, powiedziałabym, że organizm może zwolnić metabolizm, bo będzie niedożywiony. regeneracja mięśni też jest ważna, a przy codziennych ćwiczeniach w ten deseń to jakaś masakra. no i kwestia, że możesz się nabawić kontuzji. jeśli chodzi o ćwiczenia na maszynach - bez sensu robić na niskich obciążeniach, bo to sztuka dla sztuki. machanie, żeby sobie pomachać.

Trening:
- rozgrzewka np. na bieżni -> 3 minuty marszu, 6 minut biegu, 3 minuty marszu; następnie rozgrzanie stawów
- działanie na maszynach, robisz poszczególne partie mięśni. biceps, triceps, plecy, ew. przód, brzuch, tyłek, nogi. nie ważne, ile masz tych maszyn, ważne czy wszystkie partie są w ruchu. pierwsze dwa tygodnie robisz 1 serię po 20 powtórzeń, kolejne 2 tyg. - 2 serie po 20. tydzień 5 i 6 - 3 serie po 20. i kolejne - 4 serie po 20.
- aeroby, czyli bieżnia albo orbiterek albo rowerek. czas od 35 minut i co tydzień dodawać po 5 minut, aż dojdziesz do godziny aerobów na trening.
- na koniec ROZCIĄGANIE, które zajmuje kilka minut.

najbardziej optymalne treningi są 3 razy w tygodniu!

---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

a co do obciążeń. zapamiętuj sobie, na jakich robisz i z czasem zwiększaj. powinny być tak dobrane, żebyś czuła "palące mięśnie" przy końcu powtórzeń.

Wiyue · 2013-12-11, 13:50

Wezmę pod uwagę wszystkie rady.
Rozgrzewki robię ale uznałam, że tego wypisywać nie muszę.
Obciążenia również zwiększam stopniowo, także w tym temacie spokojnie

AnULka248 · 2013-12-11, 14:03

Sama nie wiem, jak to jest z tą częstotliwością. U mnie jeśli ćwiczyłam tylko 3 dni w tygodniu to spadek był minimalny, jeśli 6 - było pięknie. Zaczynałam od rozgrzewki, potem 25minut rowerek, 20 skakanka, 10 minut ćw. na mięśnie brzucha + 30 minut hula hop. No i 14kg w ponad 3 miesiące.Tylko dieta dość konkretna.

Utrzymałam to półtora roku, aż do tegorocznych wakacji

nie miałam czasu ani chęci na trening, jadłam co popadnie. Po 3 miesiącach odchudzania słodycze mogły dla mnie nie istnieć, a od czerwca pozwoliłam sobie trochę więcej pałaszować. No i 5kg do przodu. Od listopada na baaardzo lekkich obrotach zrzuciłam 2 kg, ale dopiero od poniedziałku tego tygodnia zaczęłam odchudzanie bez ściemy

Więc przyłączam się!

skazana_na_bluesa · 2013-12-11, 14:23

Cytat:

Napisane przez Wiyue

Wezmę pod uwagę wszystkie rady.
Rozgrzewki robię ale uznałam, że tego wypisywać nie muszę.
Obciążenia również zwiększam stopniowo, także w tym temacie spokojnie

ale nie chodzi o to, żeby w czasie jednego treningu zwiększać! nie tak jak ty robisz, po 4 różne obciążenia. tylko jedno konkretne, aż będziesz czuła mięśnie.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Cytat:

Napisane przez AnULka248

Sama nie wiem, jak to jest z tą częstotliwością. U mnie jeśli ćwiczyłam tylko 3 dni w tygodniu to spadek był minimalny, jeśli 6 - było pięknie. Zaczynałam od rozgrzewki, potem 25minut rowerek, 20 skakanka, 10 minut ćw. na mięśnie brzucha + 30 minut hula hop. No i 14kg w ponad 3 miesiące.Tylko dieta dość konkretna.

tylko ty robiłaś aeroby a nie pakowałaś na siłowni

ćwiczenia siłowe są o tyle fajne, że wysmuklają sylwetkę, a dodatkowo wypracowane mięśnie pomagają spalać więcej kalorii. czyli krótko mówiąc przyspiesza nam metabolizm, bo mięśnie wymagają większego nakładu energii.

AnULka248 · 2013-12-11, 16:36

Cytat:

Napisane przez skazana_na_bluesa

tylko ty robiłaś aeroby a nie pakowałaś na siłowni

ćwiczenia siłowe są o tyle fajne, że wysmuklają sylwetkę, a dodatkowo wypracowane mięśnie pomagają spalać więcej kalorii. czyli krótko mówiąc przyspiesza nam metabolizm, bo mięśnie wymagają większego nakładu energii.

Przeplatałam to chodakowską, tj. konkretnymi ćwiczeniami na mięśnie brzucha, pośladków i rąk i to dość dużo powtórzeń w seriach. Ale to raczej lżejsze niż pakowanie na siłowni

skazana_na_bluesa · 2013-12-11, 17:04

no to inny typ ćwiczeń

tak mi się jeszcze nasunęło - skoro ćwiczysz na siłowni, wywal wagę. patrz na centymetry, bo możesz się zniechęcić wagą.

mroziq · 2013-12-12, 05:40

Witam witam

Mogę się dołączyć??

Uwielbiam w czasie diety wspomagać się z dziewczynami na Wizażu! Kiedyś dzięki wizażankom schudłam 18 kg na Dukanie

Do dzisiaj trochę wróciło i chciałabym znów wrócić do wymarzonej figury

Zaczęłam 09.12.2013 od lekko zmodyfikowanej diety kopenhaskiej (jem troszkę więcej,ale jakoś ta dieta motywuje mnie najbardziej do dalszego odchudzania się - dobrze przyzwyczaja do mniejszej ilości jedzenia. 22.12.2013 zamierzam również po prostu dobrze i zdrowo się odżywiać + od stycznia chciałabym zapisać się na aqua aerobik. Któraś może wie coś o tym,bo ja nigdy nie chodziłam i nie mam pojęcia jakie daje efekty

Ach i jaka ja niekulturalna

Kilka słów o sobie :

Mam na imię Kasia,studiuję na III roku filologię słowiańską. Z nadwagą walczę całe życie,raz chudnę,raz tyję (waga max. 73kg waga min.51 kg)...
W tym momencie szczerze powiem,że się nie ważę,ponieważ nie chcę przejść załamania nerwowego (obawiam się,że przekroczyłam wagę max...) Będę patrzeć na efekty wizualne

Pozdrawiam i liczę na CZĘSTE pisanie

Wiyue · 2013-12-12, 19:29

Kacha pewnie, że tak!
Zapraszam serdecznie!

Miałam dwa dni przerwy od siłowni. Ze względów czysto naukowych. Jutro ruszam ponownie i postaram się zastosować wasze uwagi. Nie mówię, że wszystkie bo tak hop wszystkiego nie zmienię. Muszę się przyzwyczaić na nowo.

Dziś pasek mlecznej czekolady z orzechami.
Była pyszna

mroziq · 2013-12-13, 22:45

Mmmm czekolaaadaaa

Ja staram się na razie trzymać z daleka od łakoci...
Wczoraj kryzys dietowy,koleżanki jadły popcorn przy filmie (ale pachniał...),chłopak zajadał się w nocy "chińczykiem",ale byłam dzielna

Dzisiaj całkiem dobry obiadek - rybka pieczona w sosie brokułowym i brokułowa z piersią z kurczaka

Na jutro planuję (i mam w diecie kopenhaskiej) pieczonego kurczaczka

5. dzień za mną,jestem zadowolona,chociaż czekam z niecierpliwością na widoczne efekty

**grubella** · 2013-12-16, 22:10

Jak tam idzie? Bo coś tu bardzo cichutko od kilku dni.

mroziq · 2013-12-17, 17:15

Ja zerkam codziennie po kilka razy,ale nie chcę sama pisać do siebie

)

U mnie w miarę ok,dzisiaj 9 dzień diety

Zrobiłam sobie dwa "małe" odstępstwa...jednego dnia byłam u przyjaciółki na "śledziku" to podjadłam troszkę sałatki,pieczywka,rybki.. .ech...A na następny dzień byłam z TŻem w kinie i zjadłam ponad połowę mega dużego popcornu

ALE JA KOCHAM POPCORN

A tak poza tym się trzymam

Ćwiczyć będę dopiero od stycznia,ale teraz staram się więcej chodzić i wymyśliłam sobie ćwiczenia dla leniwców i kiedy tylko mogę (czekam na przystanku,palę papierosa itp itd) napinam mięśnie pupki lub brzucha

Nie wiem czy to coś poskutkuje,ale zobaczymy

Pozdrawiam

A co z Tobą Wiyue?

AnULka248 · 2013-12-17, 18:50

Ja w weekend sobie trochę pozwoliłam, ale od wczoraj znowu ścisła dieta. Dziś już po treningu, wyjątkowo udało mi się szybciej. Na wagę boję się wchodzić, bo z reguły jak nie drgnie to tracę chęć

miary też się boję, poczekam do soboty

mroziq · 2013-12-18, 17:40

Ja mam to samo AnULka248 ... Boję się,że pobiłam życiowy rekord w mojej max. wadze... Zważę się dopiero jak zacznę zauważać efekty

Nie mogę się doczekać stycznia i aerobiku wodnego...hihihi

AnULka248 · 2013-12-19, 10:21

Cytat:

Napisane przez mroziq

Ja mam to samo AnULka248 ... Boję się,że pobiłam życiowy rekord w mojej max. wadze... Zważę się dopiero jak zacznę zauważać efekty

Nie mogę się doczekać stycznia i aerobiku wodnego...hihihi

Zapisałaś się?

Mnie namawia znajoma, ale sama nie wiem... Można się przy tym baaardzo zmęczyć? Bo ja jeśli nie padam na twarz po ćwiczeniach, to czuję niedosyt

mroziq · 2013-12-20, 17:30

Cytat:

Napisane przez AnULka248

Zapisałaś się?

Mnie namawia znajoma, ale sama nie wiem... Można się przy tym baaardzo zmęczyć? Bo ja jeśli nie padam na twarz po ćwiczeniach, to czuję niedosyt

Szczerze powiem,że sama jeszcze ni próbowałam. Ale mam dwie koleżanki,które chodziły i mówiły,że można się zmęczyć.
A może Zumba jest dla Ciebie? Tam po 2h to się pływa po prostu

AnULka248 · 2013-12-21, 15:34

Cytat:

Napisane przez mroziq

Szczerze powiem,że sama jeszcze ni próbowałam. Ale mam dwie koleżanki,które chodziły i mówiły,że można się zmęczyć.
A może Zumba jest dla Ciebie? Tam po 2h to się pływa po prostu

Próbowałam zumby z filmikami, ale to nie to samo i właśnie zapisałabym się gdzieś, ale szukam towarzyszki

może uda mi się jakoś przekonać tę znajomą... Jak już zaczniesz chodzić to czekam na relację

mroziq · 2013-12-21, 21:56

od razu napiszę

U mnie 13. dzień diety

Ale czuję się wykończona...Mało w nocy spałam,późno wstałam,nie chciało mi się jeść i dopiero przed chwilą wtrynilam pierś z kurczaka z sałatką z ogórków

Od jutra już wymyślam swoją zdrową dietkę,nie będę się na niczym wzorować. I o 2 tygodni chodzi za mną faszerowana papryka/cukinia

MNIAM

a jak tam u reszty dziewczyn? Ktoś tu w ogóle jeszcze zagląda? ZAPRASZAMY DO PISANIA

AnULka248 · 2013-12-23, 16:59

My wczoraj z Tż otworzyliśmy pakę lays'ów

po czym mam wyrzuty do teraz, bez kitu (tym bardziej, że z ćwiczeń jak to w niedzielę zrobiłam tylko a6w). No ale się nie zapłaczę, od dziś się pilnuję, aż do... jutra

wkurzyłam się, bo jestem przed @ (fakt faktem jakiś tydzień, ale wody nabieram przez pół miesiąca zazwyczaj, puchnę

) i waga stoi mimo katowania się.

Na śniadanie dziś 2 kanapki razowego z drobiem i papryką
Obiad - gotowana pierś z kurczaka plus surówka
Jabłko w międzyczasie, kolacja w planach.

2013-12-09, 09:40	#1
Wiyue Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 11	Schudnij Wiyue! Nigdy nie byłam szczupła. Zawsze byłam tą większą, szerszą, po prostu grubszą. I tak już zostało. A prób zrzucenia zbędnych kilogramów było setki, tysiące... Eh...szkoda mówić. Przetestowałam praktycznie wszystkie diety. Zaczynając od 1200kcal po głodówki kończąć. Tak, wiem, młoda i głupia byłam. Czasu nie cofnę. Teraz poszłam po rozum do głowy. Żadnej diety! Zdrowe odżywianie i dawka sportu- to jest to. I choć wiem, że teraz kilogramy nie będą mega szybko spadać to wciąż wierze, że się uda, że w końcu dopnę swego. Bo muszę, bo CHCĘ! A że mam słomiany zapał- może wy mi tu pomożecie? Hustoria mojej wagi wygląda tak, że w swym 21-letnim życiu ważyłam nawe 96 kg! Teraz jest 80 kg. A będzie 69 kg I koniec z planowaniem. Czas na działanie! To ja uciekam na siłownie __________________ Wzrost 177 cm Jest: 80kg Będzie: 69kg Bloguje: http://wiyue.wordpress.com/

2013-12-09, 13:39	#3
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Schudnij Wiyue! pamiętaj, że przy odchudzaniu 70% sukcesu to odpowiednia dieta. i niestety nawyki trzeba zmieniać na całe życie, żeby nie bawić się w ciągłe jojo. życzę powodzenia, sama też jestem w trakcie diety __________________ -27,9 kg

2013-12-09, 13:43	#4
57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 17 358	Dot.: Schudnij Wiyue! Powodzenia w drodze do wymarzonej sylwetki Jestem tego samego wzrostu i zaczynałam z wagą 78kg, dzisiaj jest 68kg Także powoli, trzymaj się ładnie diety i stopniowo będą spadki

2013-12-09, 14:47	#5
Wiyue Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 11	Dot.: Schudnij Wiyue! Domyślam się, że z moją silną wolą to nie będzie tak pięknie i kolorowo. Pod tym względem jestem słabeuszem. Dlatego też zmiany będę wprowadzać stopniowo. Cel pierwszy- ograniczyć słodycze. Nie oszukujmy się, już teraz rezerwuje miejsce na świąteczne słodkości w mym brzuszku. Za to chcę, by było ich o wiele mniej niż dotychczas. Do końca roku ograniczam słodkości i słone przekąski. W nowym roku palnuje zjadać coś słodkiego tylko raz w miesiącu. O! I uda się, uda! Wróciłam z siłowni. Wykonane na dziś: -15 min bieżni ( w tym 10 min biegu) -60 brzuszków -20x wykop nogi w górę -20x podnosznie wyprostowanej nogi w górę -30 przysiadów -150 podskoków na skakance -60 brzuszków z obciążeniem 15 kg ( maszyna) -4 maszyny na nogi ( 50x20kg, 50x15kg, 100x25kg, 100x25kg) -4 maszyny na ręce (30x10kg, 30x15kg, 30x20kg, 30x5kg) -30 min "jazdy na nartach" ( nie mam pojęcia jak ta maszyna się nazywa może jakiś skośny orbiterek) -30 min orbiterka I żeby tak zdrowe odżywianie dobrze szło... __________________ Wzrost 177 cm Jest: 80kg Będzie: 69kg Bloguje: http://wiyue.wordpress.com/

2013-12-09, 20:03	#7
aza3994 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4 353	Dot.: Schudnij Wiyue! hej też będę tu zaglądać i Cię wspierać, teżmoja silna wola jest słaba, ale jakoś damy radę ja jutro zaczynam mega zdrowo i z ćwiczeniami, bo dziś wpadły słodkości __________________ cel 1: 68,0 - 61,5 -....- 60 kg 3/2017 Gordonik

2013-12-09, 23:49	#8
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Schudnij Wiyue! trening tragedia, zrobisz sobie krzywdę. nie zawsze więcej znaczy lepiej, serio. __________________ -27,9 kg

2013-12-10, 08:56	#9
57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 17 358	Dot.: Schudnij Wiyue! wiesz kiedy miałam największe spadki? W miesiącach gdzie ćwiczyłam naprawdę nie wiele. Wtedy kiedy katowałam się ćwiczeniami spadki były minimalne. Pomyśl o tym i staraj się nie przetrenować bo może się okazać, że na wadze będzie więcej za jakiś czas

2013-12-10, 09:59	#10
Wiyue Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 11	Dot.: Schudnij Wiyue! Dlaczego mój trening to tragedia? Tylko konkrety poproszę! I co w takim razie powinnam zmienić? Nadmienie tylko, że sprawiają mi frajdę te ćwiczenia i dobrze się po nich czuje aczkolwiek jeśli należy coś skorygować- chętnie wysłucham __________________ Wzrost 177 cm Jest: 80kg Będzie: 69kg Bloguje: http://wiyue.wordpress.com/

2013-12-10, 12:29	#11
aza3994 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 4 353	Dot.: Schudnij Wiyue! ponoć jeśli chodzi o spadki to: 70% dieta, 30% ćwiczenia. Coś w tym jest... Ja np ważę tyle samo, co w wakacje, tylko w wakacje miałam wyćwiczone ciało z małą ilością tłuszczyku , a teraz ważę niby tyle sama, ale mam mnóstwo tłuszczu na brzuchu, zrobił mi się Cellulit lekki i masakra :P a dzięki ćwiczeniom waga niby jest wyższa, ale za to ciało ładniejsze __________________ cel 1: 68,0 - 61,5 -....- 60 kg 3/2017 Gordonik

2013-12-10, 19:30	#13
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Schudnij Wiyue! przy takim treningu waga nie będzie za szybko spadać, powiedziałabym, że organizm może zwolnić metabolizm, bo będzie niedożywiony. regeneracja mięśni też jest ważna, a przy codziennych ćwiczeniach w ten deseń to jakaś masakra. no i kwestia, że możesz się nabawić kontuzji. jeśli chodzi o ćwiczenia na maszynach - bez sensu robić na niskich obciążeniach, bo to sztuka dla sztuki. machanie, żeby sobie pomachać. Trening: - rozgrzewka np. na bieżni -> 3 minuty marszu, 6 minut biegu, 3 minuty marszu; następnie rozgrzanie stawów - działanie na maszynach, robisz poszczególne partie mięśni. biceps, triceps, plecy, ew. przód, brzuch, tyłek, nogi. nie ważne, ile masz tych maszyn, ważne czy wszystkie partie są w ruchu. pierwsze dwa tygodnie robisz 1 serię po 20 powtórzeń, kolejne 2 tyg. - 2 serie po 20. tydzień 5 i 6 - 3 serie po 20. i kolejne - 4 serie po 20. - aeroby, czyli bieżnia albo orbiterek albo rowerek. czas od 35 minut i co tydzień dodawać po 5 minut, aż dojdziesz do godziny aerobów na trening. - na koniec ROZCIĄGANIE, które zajmuje kilka minut. najbardziej optymalne treningi są 3 razy w tygodniu! ---------- Dopisano o 19:30 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ---------- a co do obciążeń. zapamiętuj sobie, na jakich robisz i z czasem zwiększaj. powinny być tak dobrane, żebyś czuła "palące mięśnie" przy końcu powtórzeń. __________________ -27,9 kg

2013-12-11, 13:50	#14
Wiyue Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 11	Dot.: Schudnij Wiyue! Wezmę pod uwagę wszystkie rady. Rozgrzewki robię ale uznałam, że tego wypisywać nie muszę. Obciążenia również zwiększam stopniowo, także w tym temacie spokojnie __________________ Wzrost 177 cm Jest: 80kg Będzie: 69kg Bloguje: http://wiyue.wordpress.com/

2013-12-11, 14:03	#15
AnULka248 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 3 598	Dot.: Schudnij Wiyue! Sama nie wiem, jak to jest z tą częstotliwością. U mnie jeśli ćwiczyłam tylko 3 dni w tygodniu to spadek był minimalny, jeśli 6 - było pięknie. Zaczynałam od rozgrzewki, potem 25minut rowerek, 20 skakanka, 10 minut ćw. na mięśnie brzucha + 30 minut hula hop. No i 14kg w ponad 3 miesiące.Tylko dieta dość konkretna. Utrzymałam to półtora roku, aż do tegorocznych wakacji nie miałam czasu ani chęci na trening, jadłam co popadnie. Po 3 miesiącach odchudzania słodycze mogły dla mnie nie istnieć, a od czerwca pozwoliłam sobie trochę więcej pałaszować. No i 5kg do przodu. Od listopada na baaardzo lekkich obrotach zrzuciłam 2 kg, ale dopiero od poniedziałku tego tygodnia zaczęłam odchudzanie bez ściemy Więc przyłączam się!

2013-12-11, 17:04	#18
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Schudnij Wiyue! no to inny typ ćwiczeń tak mi się jeszcze nasunęło - skoro ćwiczysz na siłowni, wywal wagę. patrz na centymetry, bo możesz się zniechęcić wagą. __________________ -27,9 kg

2013-12-12, 05:40	#19
mroziq Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 1 286	Dot.: Schudnij Wiyue! Witam witam Mogę się dołączyć?? Uwielbiam w czasie diety wspomagać się z dziewczynami na Wizażu! Kiedyś dzięki wizażankom schudłam 18 kg na Dukanie Do dzisiaj trochę wróciło i chciałabym znów wrócić do wymarzonej figury Zaczęłam 09.12.2013 od lekko zmodyfikowanej diety kopenhaskiej (jem troszkę więcej,ale jakoś ta dieta motywuje mnie najbardziej do dalszego odchudzania się - dobrze przyzwyczaja do mniejszej ilości jedzenia. 22.12.2013 zamierzam również po prostu dobrze i zdrowo się odżywiać + od stycznia chciałabym zapisać się na aqua aerobik. Któraś może wie coś o tym,bo ja nigdy nie chodziłam i nie mam pojęcia jakie daje efekty Ach i jaka ja niekulturalna Kilka słów o sobie : Mam na imię Kasia,studiuję na III roku filologię słowiańską. Z nadwagą walczę całe życie,raz chudnę,raz tyję (waga max. 73kg waga min.51 kg)... W tym momencie szczerze powiem,że się nie ważę,ponieważ nie chcę przejść załamania nerwowego (obawiam się,że przekroczyłam wagę max...) Będę patrzeć na efekty wizualne Pozdrawiam i liczę na CZĘSTE pisanie

2013-12-12, 19:29	#20
Wiyue Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 11	Dot.: Schudnij Wiyue! Kacha pewnie, że tak! Zapraszam serdecznie! Miałam dwa dni przerwy od siłowni. Ze względów czysto naukowych. Jutro ruszam ponownie i postaram się zastosować wasze uwagi. Nie mówię, że wszystkie bo tak hop wszystkiego nie zmienię. Muszę się przyzwyczaić na nowo. Dziś pasek mlecznej czekolady z orzechami. Była pyszna __________________ Wzrost 177 cm Jest: 80kg Będzie: 69kg Bloguje: http://wiyue.wordpress.com/

2013-12-13, 22:45	#21
mroziq Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 1 286	Dot.: Schudnij Wiyue! Mmmm czekolaaadaaa Ja staram się na razie trzymać z daleka od łakoci... Wczoraj kryzys dietowy,koleżanki jadły popcorn przy filmie (ale pachniał...),chłopak zajadał się w nocy "chińczykiem",ale byłam dzielna Dzisiaj całkiem dobry obiadek - rybka pieczona w sosie brokułowym i brokułowa z piersią z kurczaka Na jutro planuję (i mam w diecie kopenhaskiej) pieczonego kurczaczka 5. dzień za mną,jestem zadowolona,chociaż czekam z niecierpliwością na widoczne efekty

2013-12-16, 22:10	#22
grubella BAN stały Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 5 995	Dot.: Schudnij Wiyue! Jak tam idzie? Bo coś tu bardzo cichutko od kilku dni.

2013-12-17, 17:15	#23
mroziq Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 1 286	Dot.: Schudnij Wiyue! Ja zerkam codziennie po kilka razy,ale nie chcę sama pisać do siebie ) U mnie w miarę ok,dzisiaj 9 dzień diety Zrobiłam sobie dwa "małe" odstępstwa...jednego dnia byłam u przyjaciółki na "śledziku" to podjadłam troszkę sałatki,pieczywka,rybki.. .ech...A na następny dzień byłam z TŻem w kinie i zjadłam ponad połowę mega dużego popcornu ALE JA KOCHAM POPCORN A tak poza tym się trzymam Ćwiczyć będę dopiero od stycznia,ale teraz staram się więcej chodzić i wymyśliłam sobie ćwiczenia dla leniwców i kiedy tylko mogę (czekam na przystanku,palę papierosa itp itd) napinam mięśnie pupki lub brzucha Nie wiem czy to coś poskutkuje,ale zobaczymy Pozdrawiam A co z Tobą Wiyue?

2013-12-17, 18:50	#24
AnULka248 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 3 598	Dot.: Schudnij Wiyue! Ja w weekend sobie trochę pozwoliłam, ale od wczoraj znowu ścisła dieta. Dziś już po treningu, wyjątkowo udało mi się szybciej. Na wagę boję się wchodzić, bo z reguły jak nie drgnie to tracę chęć miary też się boję, poczekam do soboty

2013-12-18, 17:40	#25
mroziq Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 1 286	Dot.: Schudnij Wiyue! Ja mam to samo AnULka248 ... Boję się,że pobiłam życiowy rekord w mojej max. wadze... Zważę się dopiero jak zacznę zauważać efekty Nie mogę się doczekać stycznia i aerobiku wodnego...hihihi

2013-12-21, 21:56	#29
mroziq Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-07 Wiadomości: 1 286	Dot.: Schudnij Wiyue! od razu napiszę U mnie 13. dzień diety Ale czuję się wykończona...Mało w nocy spałam,późno wstałam,nie chciało mi się jeść i dopiero przed chwilą wtrynilam pierś z kurczaka z sałatką z ogórków Od jutra już wymyślam swoją zdrową dietkę,nie będę się na niczym wzorować. I o 2 tygodni chodzi za mną faszerowana papryka/cukinia MNIAM a jak tam u reszty dziewczyn? Ktoś tu w ogóle jeszcze zagląda? ZAPRASZAMY DO PISANIA

2013-12-23, 16:59	#30
AnULka248 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Wiadomości: 3 598	Dot.: Schudnij Wiyue! My wczoraj z Tż otworzyliśmy pakę lays'ów po czym mam wyrzuty do teraz, bez kitu (tym bardziej, że z ćwiczeń jak to w niedzielę zrobiłam tylko a6w). No ale się nie zapłaczę, od dziś się pilnuję, aż do... jutra wkurzyłam się, bo jestem przed @ (fakt faktem jakiś tydzień, ale wody nabieram przez pół miesiąca zazwyczaj, puchnę ) i waga stoi mimo katowania się. Na śniadanie dziś 2 kanapki razowego z drobiem i papryką Obiad - gotowana pierś z kurczaka plus surówka Jabłko w międzyczasie, kolacja w planach.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)