Natarczywa dziewczyna

[krzysiugun]

Kilka dni temu założyłem wątek o natarczywej dziewczynie.



https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=735398


Jak pamiętacie dziewczyna zmuszała mnie do długobieżnego pisania na gg lub fb. W przypadku odmowy się obrażała. Dzięki waszym odpowiedziom, postanowiłem ograniczyć z nią pisanie. Nie mogło być bowiem tak, że na przykład w poniedziałek piszę z nią od 18 do 23, we wtorek rano i potem od 18 do 20, a kiedy chcę iść z gg, ta się obraża, bo wg niej poświęciłem jej za mało czasu i mam z nią pisać dalej.

Dziewczyna nie rozumie, że nie mam ochoty pisać, nie zdaje sobie sprawy z tego jakie to dla mnie męczące, nie próbuje mnie zrozumieć , ona po prostu chce ze mną pisać.

Bez względu na to gdzie jestem, ona chce pisać. Nawet jeśli spędzimy cały dzień razem ona chce wieczorem popisać. To głupie, bo np chcę obejrzeć film, czy serial, albo wolę spotkać się ze znajomym, jednak ona tego nie rozumie i uważa, że powinienem z nią pisać od wieczora do czasu aż pójdzie spać, czyli od 19 do 23 mam siedzieć i z nią pisać.

Czuję się wykorzystany bo mam ją bawić do czasu, aż pójdzie spać, a potem jak niepotrzebna zabawka mam spadać, bo w końcu królewna idzie spać.

Wolę inaczej spędzić ostatnie godziny dnia, niż uderzać palcami o klawiaturę.

Przedstawiłem jej sprawę jak to wygląda, ale dziewczyna tego nie rozumie, jej zdaniem inne rzeczy są dla mnie od niej ważniejsze, uważa że mam na nią wylane skoro nie chcę z nią pisać. Moim zdaniem takie zmuszanie do pisania jest bezczelne. Dzwoni do mnie po 18 po 5, 10 razy i pyta kiedy wejdę na gg. Jeśli odmawiam, to się obraża, bo nie mam dla niej czasu.

Co powinienem zrobić, ostatnio tylko się kłócimy. Ja nie chcę jej ustąpić, bo szkoda mi czasu na pisanie o niczym, zresztą sama dziewczyna ostatnio przyznała, że nie mamy tematów do rozmowy.
Nawet jeśli spędzimy razem dzień, ona chce wieczorem ze mną pisać. To mnie denerwowało, ale wcześniej godziłem się, teraz jednak uznałem, że nie chcę z nią pisać, bo mnie to nie bawi, więc dlaczego mam się zmuszać.

Jej teksty o tym, że mam na nią wylane i nie poświęcam jej czasu są pudłem. W końcu gdybym miał faktycznie na nią wylane, to czy bym z nią tyle pisał? Ona mówi mi tak, nawet gdy popiszę z nią w ciągu dnia 2 godziny. Jej zdaniem to za mało, popiszemy 2 godziny wieczorem, chcę się czymś zająć, to mi pisze tekst, że mam ją gdzieś. Wg niej powinienem z nią pisać do czasu, aż pójdzie spać.

[Hultaj]

Nie chcę Cię do tego namawiać, ale ja bym zerwała, bo nie chciałabym być w związku z taką osobą.

[kisielova]

Napisane przez Hultaj

Nie chcę Cię do tego namawiać, ale ja bym zerwała, bo nie chciałabym być w związku z taką osobą.

w takim przypadku nie za bardzo da się wypracować kompromis, bo jaki kompromis to będzie? 2 razy w tygodniu piszemy ile godzin chcesz o niczym?
A może Twoja dziewczyna nie ma po prostu zajęć, jest znudzona, dlatego potrzebuje tego ciągłego pisania?
Musisz jej chyba wyjaśnić, że wolisz poczytać książkę niż pisać o tym, co jej brat zjadł na śniadanie albo spokojnie móc wyjść z kumplami, bez odbierania jej 30 telefonów. Jeśli nie zrozumie i nie będzie starała się jakoś zmienić swojego podejścia to czarno to widzę.

W Twoich postach zauważyłam jednak coś nie do końca fajnego- piszesz w sposób, który powoduje, że dziewczyna faktycznie wydaje się być dla Ciebie mało znacząca. Może do zły dobór słów ("wolę wyjść z kumplami" "nie chcę kończyć dnia stukając w klawiaturę"), a może coś faktycznie w tym jest.
Chociaż jestem w stanie to zrozumieć, bo taka kobieta potrafi być bardzo męcząca.

[GrumpyCat]

Czemu nie pisałeś w tamtym wątku tylko zakładasz nowy temat

[Colderia]

Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której mój chłopak obraża się na mnie, bo nie mam czasu/ochoty pisać z nim przez 6 godzin na gg. To śmieszne i bardzo dziecinne. Ile Ona ma w ogóle lat? Ja bym starała się ją wyhamować, a jeśli to nie da rezultatów to po prostu zerwać. I tak się męczysz.

[chwast]

Po prostu przestań z nią pisać. Powiedz jej to co tu, powiedz, że zachowuje się niefajnie, ze czujesz się jak zabawka a nie o to w związku chodzi. I albo się ogarnie i będziecie szczęśliwi bo ty nie masz ochoty na jakies dziecinne problemy z tyłka albo sprawę waszego bycia razem należałoby przemyśleć jeszcze raz.

No miej te jaja. Mówisz, że to bezczelne i ci się to nie podoba, ale nadal z nią piszesz jak posłuszny piesek. Jesteś posłusznym pieskiem? Wg niej tak. Czy tak powinno patrzeć się na partnera? Wielkie nie. Zrób coś z tym albo nie pisz o tym więcej bo serio marnujesz internety

[201803290936]

Po co nowy wątek? Problem ten sam. Ja bym już dawno zerwała. Nic Was tak naprawdę nie łączy, nawet gadać nie macie o czym.

W sumie czego oczekujesz po kolejnym wątku? Rady jak jej domowym sposobem zrobić lobotomię, żeby się wreszcie uspokoiła?

[krzysiugun]

Napisane przez kisielova

W Twoich postach zauważyłam jednak coś nie do końca fajnego- piszesz w sposób, który powoduje, że dziewczyna faktycznie wydaje się być dla Ciebie mało znacząca. Może do zły dobór słów ("wolę wyjść z kumplami" "nie chcę kończyć dnia stukając w klawiaturę"), a może coś faktycznie w tym jest.

Nie pisałem tego w znaczeniu pejoratywnym. Zwyczajnie ciekawszym zajęciem jest dla mnie chociażby przeczytanie książki, niż pisanie:

"śpiewam sobie piosenkę", "jaką", "tu nazwa", "bratanica jest tu przy mnie i się uśmiecha", "zeczepia mnie ona", "brat coś tam robi", "psa głaszczę" to jest pisanie byle pisać bez sensu, jeśli codziennie pisze się z kimś po 5 i więcej godzin to takie później są efekty, zwyczajne zmęczenie materiału.

[201607110949]

Napisane przez krzysiugun

Nie pisałem tego w znaczeniu pejoratywnym. Zwyczajnie ciekawszym zajęciem jest dla mnie chociażby przeczytanie książki, niż pisanie:

"śpiewam sobie piosenkę", "jaką", "tu nazwa", "bratanica jest tu przy mnie i się uśmiecha", "zeczepia mnie ona", "brat coś tam robi", "psa głaszczę" to jest pisanie byle pisać bez sensu, jeśli codziennie pisze się z kimś po 5 i więcej godzin to takie później są efekty, zwyczajne zmęczenie materiału.

O.o

Ja bym uciekała gdzie pieprz rośnie od takiej osoby.

[201607040940]

Jesteście parą?
Właśnie przeczytałam w poprzednim wątku że jesteście.

Musicie sobie trochę ułożyć kontakty po Twoim powrocie do Koszalina. Jak było wcześniej? Byliście ciągle razem? w symbiozie? Pewnie za Toba tęskni i stąd potrzeba ciągłego kontaktu.
Przeżyjesz jak na tydzień zepsuje Ci się komputer i nie będziesz mógł grać w gry i pisać o niczym? Spróbuj to trochę odpoczniesz i zobaczysz czy brakuje Ci takiego ciągłego pisania.
Ważne są Jej potrzeby ale musisz nauczyć się stawiać granice.

[kisielova]

Napisane przez krzysiugun

"śpiewam sobie piosenkę", "jaką", "tu nazwa", "bratanica jest tu przy mnie i się uśmiecha", "zeczepia mnie ona", "brat coś tam robi", "psa głaszczę" to jest pisanie byle pisać bez sensu, jeśli codziennie pisze się z kimś po 5 i więcej godzin to takie później są efekty, zwyczajne zmęczenie materiału.

brzydkie słowa mi się nasuwają, kiedy myślę, że musiałabym z kimś tak pisać. wiej chłopie, póki możesz.

[201803290936]

Ta dziewczyna to mentalnie dziecko. Nie jesteś przecież amatorem dzieci, prawda?

[201605161006]

Wg mnie lepiej jakbyś z nią zerwał, jeśli ona nie przestanie się obrażać i ogólnie zachowywać tak jak opisałeś. Z Twojej wypowiedzi czuc ogromną frustracje, że jej poświęcasz tyle czasu, a ona jeszcze fochy stroi.

[krzysiugun]

Napisane przez takasobie93

Wg mnie lepiej jakbyś z nią zerwał, jeśli ona nie przestanie się obrażać i ogólnie zachowywać tak jak opisałeś. Z Twojej wypowiedzi czuc ogromną frustracje, że jej poświęcasz tyle czasu, a ona jeszcze fochy stroi.

Tak, to mnie irytuje, poświęciłem tyle czasu, nadal sporo poświęcam, a ona kręci nosem, że to tylko 2 godziny, ma za złe, że po paru godzinach pisania chcę zająć się czymś innym i gada, że mam na nią wylane.
Bo jej zdaniem powinienem od 19 do 23 siedzieć i z nią pisać, aż pójdzie spać. Cały wieczór zmarnowany. Ona się zachowuje jakby to był mój obowiązek siedzieć i klepać w klawisze, jeśli odmawiam to się złości. Nie powinna wymagać ode mnie pisania.

[201803290936]

No i co w związku z tym wszystkim, autorze wątku? Co w końcu zamierzasz zrobić?

[KrwawaMary86]

Nie chcę być złośliwa, ale masz 2 wyjścia (skoro próby zmiany jej zachowania nie przynoszą efektu):
- akceptujesz ją i jej zachowanie i jesteście razem dalej
- rozstajecie się

Nikt Ci nie da cudownej rady jak ją zmienić.

[e legy]

Współczuję. Takie codzienne pisanie o niczym w żadnym stopniu nie rozwija związku, a wręcz powoduje Twoją i Twojej dziewczyny frustrację. Myślę, że długo tak nie pociągnięcie, bo zawsze któraś ze stron będzie niezadowolona. No, chyba że Twoja dziewczyna w końcu zrozumie, że nie masz obowiązku spędzania długich godzin przed komputerem tylko po to, żeby umilać jej czas bezsensownymi rozmowami, ale na to się jak na razie nie zanosi.
Pogadaj z nią raz jeszcze koniecznie i nie odpuszczaj. Jak będzie się obrażać, trudno, może prędzej czy później zda sobie sprawę z tego, że zmuszanie kogoś do wielogodzinnego paplania przez internet jest naprawdę męczące. Jeśli dziewczyna tego nie ogarnie, wiej.

[201803080934]

kolejny wątek na ten sam temat, kolejne takie same rady. zmienisz cokolwiek autorze w tej sytuacji czy chciałeś się po prostu pożalić?

[KrwawaMary86]

Napisane przez Grin

kolejny wątek na ten sam temat, kolejne takie same rady. zmienisz cokolwiek autorze w tej sytuacji czy chciałeś się po prostu pożalić?

Raczej nie zmieni. Mam wrażenie, że czeka na jakąś cudowną radę/miksturę, która zmieni zachowanie jego dziewczyny. Skoro rozmowy z nią nie pomagają to nic nie pomoże.

[I am Rock]

Dziewczyna nie ma zaufania do chłopaka i myśli, że jak będzie do niej pisał cały czas, to nie będzie miał kiedy zdradzić. No bo nie wiem, jak wytłumaczyć pisanie bzdetów po to, żeby pisać.

[KrwawaMary86]

Napisane przez I am Rock

Dziewczyna nie ma zaufania do chłopaka i myśli, że jak będzie do niej pisał cały czas, to nie będzie miał kiedy zdradzić. No bo nie wiem, jak wytłumaczyć pisanie bzdetów po to, żeby pisać.

Muszę Cię zmartwić. Niestety takie osoby istnieją. Koleżanka właśnie w takim tonie potrafi mi pisać smsy i wiadomości na gg. Na szczęście nie obraża się na długo jeśli nie odpowiadam. Z drugiej strony to jeśli by się obraziła to miałabym spokój na dłużej

[jesienny_lisc]

Napisane przez KrwawaMary86

Muszę Cię zmartwić. Niestety takie osoby istnieją. Koleżanka właśnie w takim tonie potrafi mi pisać smsy i wiadomości na gg. Na szczęście nie obraża się na długo jeśli nie odpowiadam. Z drugiej strony to jeśli by się obraziła to miałabym spokój na dłużej

Też mi się wydaje, że są takie osoby. Dlaczego się tak zachowują?
Nie wiem. Może przedkładają świat wirtualny nad realny? Mają wrażenie, że spędzają czas "razem" z tą drugą osobą?

Takie pisanie, o jakim autor pisał:

"śpiewam sobie piosenkę", "jaką", "tu nazwa", "bratanica jest tu przy mnie i się uśmiecha", "zeczepia mnie ona", "brat coś tam robi", "psa głaszczę"

osobiście, wytrzymałabym może 2 dni i to tylko pod warunkiem, że baaaaardzo by mi na drugiej osobie zależało.

[usmiechprzezlzy]

Wydaje mi się, że dziewczyna za Tobą tęskni, a poza tym nie ma ciekawych zajęć, więc próbuje jakoś zabić czas poprzez takie rozmowy...
Autorze, zastanawia mnie, co Cię przy niej trzyma, skoro ta relacja wyraźnie Cię męczy?

[KrwawaMary86]

Napisane przez jesienny_lisc

Też mi się wydaje, że są takie osoby. Dlaczego się tak zachowują?
Nie wiem. Może przedkładają świat wirtualny nad realny? Mają wrażenie, że spędzają czas "razem" z tą drugą osobą?

Takie pisanie, o jakim autor pisał:



osobiście, wytrzymałabym może 2 dni i to tylko pod warunkiem, że baaaaardzo by mi na drugiej osobie zależało.

Zauważyłam, że teraz bardzo dużo osób żyje w świecie fb i innych portali społecznościowych. Uwielbiają dodawać wiele postów (zazwyczaj o treści: zjadłam to i to na śniadanie, jestem chora, jestem smutna) i zdjęć. To jest przerażające. Takie publiczne obnażanie się. Osobiście nie obchodzi mnie, że moja koleżanka zjadła jajko na śniadanie.
Mój eks był dopiero ciekawym przypadkiem. Mało kiedy odpisywał mi na smsa smsem tylko odpisywał mi na gg. Potrafił nawet się kłócić przez gg a nie na żywo, bo wiadomo, że jak masz czas się zastanowić co napisać to można jakąś strategię objąć. Do tej pory nie wiem dlaczego nie odpisywał smsem. Chyba miał świra na punkcie gadu gadu

Ja bym zwariowała jak miałabym 5 czy 6 godzin siedzieć na gg i pisać. Już wolałabym zadzwonić i szybko obgadać dany temat a takie pitu pitu przez gg to człowieka może do psychiatryka zaprowadzić.

[Individualist]

Chora ta sytuacja. Nie chciałbym uczstniczyć w takiej relacji. To męczy i zniechęca. Postaw sprawę jasno bo kompromisu tutaj nie widzę.

Wysłane z mojego GT-I8190 przy użyciu Tapatalka

[miaursula]

Myślę sobie, że nawet jeśli związek jest udany, dobrze się ludziom układa to po pewnym czasie takie kilkugodzinne, codzienne rozmowy stają się męczące. No bo o czym gadać po kilka godzin dziennie na GG?

Nie wiem, może jestem dziwna, ale o czym można gadać przez te kilka godzin? Jeju...

[skazana_na_bluesa]

odpowiedzi nie będą się różnić od tych z poprzedniego wątku. albo to tolerujesz, albo kończysz związek.

[201803290936]

Napisane przez miaursula

Myślę sobie, że nawet jeśli związek jest udany, dobrze się ludziom układa to po pewnym czasie takie kilkugodzinne, codzienne rozmowy stają się męczące. No bo o czym gadać po kilka godzin dziennie na GG?

Nie wiem, może jestem dziwna, ale o czym można gadać przez te kilka godzin? Jeju...

Dokładnie.

[uzunia]

Moim zdaniem to dziewczyna jest BLUSZCZEM...emocjonalnym bluszczem,takim co dusi swoją osobowością inną istotę.
Po tylu rozmowach ona wciąż jest taka sama i się nie zmieni jedyne co możesz zrobić to:
po powrocie y randki ok 20 pro prostu napisac jej ze idziesz spac a w tym czasie zajac sie swoimi sprawami -hcociaz nie poprieram takich dzialan w zwiazku Ty chyba w soim nie masz innego wyboru możesz jej też znaleśc zajęcie np niech tez oglada jakis serial itp

[bernikula]

Wiesz, mi byłoby kompletnie szkoda czasu na pisanie wiadomości o głaskaniu psa itp. Dla mnie to kompletna dziecinada! Samo zachowanie dziewczyny jest infantylne, a o treści wiadomości, do pisania jakich Ciebie zmusza- już nie wspomnę, bo wulgaryzmy nie są tu mile widziane...