Wątpliwości studniówkowe. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-02, 20:26   #1
e_liska
Raczkowanie
 
Avatar e_liska
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 338
GG do e_liska

Wątpliwości studniówkowe.


Mam nadzieję, że za ten wątek nie posypią się na mnie gromy, proszę o luźne podejście do tematu
Jako, że matura za pasem, nieuchronnie zbliża się również studniówka. Nigdy mnie ta impreza specjalnie nie obchodziła, ale pojawienie się na niej traktowałam jako coś oczywistego, taki zwyczaj. Niemniej jednak ostatnio dowiedziałam się, że jestem jedną z bardzo niewielu osób bez partnera. Termin wpłaty zaliczki upływa w ciągu kilku dni, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy taka samotna studniówka ma sens? Przy niezbyt zgranej klasie, z której i tak większość przyprowadza osoby towarzyszące z zewnątrz(niekiedy są to nawet osoby z tzw. "łapanki")? Czy to naprawdę to takie wyjątkowe wydarzenie, że jest warte tylu pieniędzy i nerwów?
Jak było z Wami? Ciągle wspominacie swoją studniówkę z łezką w oku, czy żałujecie, że w ogóle się na niej pojawiłyście?
__________________
Tomorrow may rain, so I'll follow the sun
e_liska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 20:35   #2
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Cytat:
Napisane przez e_liska Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że za ten wątek nie posypią się na mnie gromy, proszę o luźne podejście do tematu
Jako, że matura za pasem, nieuchronnie zbliża się również studniówka. Nigdy mnie ta impreza specjalnie nie obchodziła, ale pojawienie się na niej traktowałam jako coś oczywistego, taki zwyczaj. Niemniej jednak ostatnio dowiedziałam się, że jestem jedną z bardzo niewielu osób bez partnera. Termin wpłaty zaliczki upływa w ciągu kilku dni, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy taka samotna studniówka ma sens? Przy niezbyt zgranej klasie, z której i tak większość przyprowadza osoby towarzyszące z zewnątrz(niekiedy są to nawet osoby z tzw. "łapanki")? Czy to naprawdę to takie wyjątkowe wydarzenie, że jest warte tylu pieniędzy i nerwów?
Jak było z Wami? Ciągle wspominacie swoją studniówkę z łezką w oku, czy żałujecie, że w ogóle się na niej pojawiłyście?
Dla mnie to nie byłą szczególnie wyjątkowa impreza.
Uważam, że nie warto wydawać tych 150 czy więcej zł na przypadkowego faceta. Już bym wolała iść sama albo w ogóle. W sumie ja miałam faceta z 'łapanki', ale chodziliśmy razem do szkoły, to była nasza wspólna studniówka, więc poszliśmy razem. Finansowo wyszło tyle, że każdy płacił sam za siebie, żadnych minusów tego wyjścia nie widzę. A największy plus tej decyzji- tak jakoś wyszło, że jesteśmy parą
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 20:44   #3
dorot_qa
Zakorzenienie
 
Avatar dorot_qa
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 971
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Dla mnie to nie byłą szczególnie wyjątkowa impreza.
Uważam, że nie warto wydawać tych 150 czy więcej zł na przypadkowego faceta. Już bym wolała iść sama albo w ogóle. W sumie ja miałam faceta z 'łapanki', ale chodziliśmy razem do szkoły, to była nasza wspólna studniówka, więc poszliśmy razem. Finansowo wyszło tyle, że każdy płacił sam za siebie, żadnych minusów tego wyjścia nie widzę. A największy plus tej decyzji- tak jakoś wyszło, że jesteśmy parą
Jakbym czytała o sobie
Ja też nie miałam z kim iść. Mój kolega z klasy też nie, więc zapytałam, czy w takim razie możemy pójść razem (tak bez zobowiązań, po koleżeńsku, byleby się dobrze bawić). Niedawno stuknęło nam 6 lat razem

Może znajdziesz jakiegoś kolegę w klasie lub w szkole, który też nie ma z kim iść? Kto wie, może to będzie impreza Twojego życia
__________________
The ones that love us never truly leave us...


razem 31.12.2007
zaręczeni 12.08.2014
ślub 19.09.2015

2015
książki 17
filmy 54

2016
książki 8
filmy 63
dorot_qa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 20:52   #4
ChocolateAngel
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Przy organizacji mojej studniówki zaczął się robić cyrk + nałożyły się inne problemy i dziś napisałam do dziewczyny zajmującej się wpłatami, że rezygnuję. Odpisała, że ok, że spróbuje odzyskać moją zaliczkę.
Chłopak chcąc mi to wynagrodzić zabiera mnie w terminie studniówki (chyba, że będzie musiał iść do pracy, to wtedy w innym terminie) na weekend do krakowa, a ja za pieniądze lub ich część przeznaczonych na dopłatę do studniówki, sukienke i buty (razem 850zł więc tym bardziej szkoda mi wydać tyle na szkolną imprezkę) kupię sobie "coś ładnego"
Znajomi się pytają "dlaczego?" i po przedstawieniu im moich argumentów sami się zaczynają zastanawiać nad rezygnacją.

Edytowane przez ChocolateAngel
Czas edycji: 2014-01-02 o 20:53
ChocolateAngel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 20:55   #5
zmieszany_facet
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 588
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja tez byłem z koleżanką ze szkoły, dla której to tez była akurat jej studniówka. Każdy zapłacił za siebie, ale bawiliśmy się przednio . Nie zostaliśmy parą jak to było w przypadku kolezanek powyżej, ale oboje dobrze wspominamy studniówke
zmieszany_facet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 20:59   #6
201606010921
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 591
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja jakoś nie przywiązuję wagi do wspomnień związanych ze studniówką. Miałam z nią problem, czyli brak partnera, który trwał długoo, aż w końcu napisałam do kolegi z podstawówki i z nim poszłam, ale wkurzył mnie od samego początku, bo przyszedł lekko wypity. Nie bawiłam się z nim prawie wcale. Fajne były same przygotowania, strojenie się, szukanie sukienki, fryzjer. Śmieszne momenty też jakieś tam były
201606010921 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 21:04   #7
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Cytat:
Napisane przez ChocolateAngel Pokaż wiadomość
(razem 850zł więc tym bardziej szkoda mi wydać tyle na szkolną imprezkę)
Wow, ja bym w życiu tyle kasy nie dała za taką imprezę. Mnie studniówka kosztowała 150zł, sukienkę mama mi uszyła, szpilki miałam prawie nówki, bo byłam w nich chyba tylko na weselu i jakimś zakończeniu roku, fryzurę zrobiła mi mama, ja makijaż, pomogła mi w tym sąsiadka
Ale ja byłam wtedy na łasce rodziców, szanowałam ich pieniądze. I wstyd by mi było za ich pieniądze sponsorować zabawę pierwszemu lepszemu facetowi.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!

Edytowane przez leniwca
Czas edycji: 2014-01-02 o 21:06
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-02, 21:11   #8
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Byłam na dwoch studniówkach i na tej podstawie powiem tak: Jeżeli klasa jest zgrana i idziesz z kimś kto umie i lubi tańczyć, to zabawa będzie fajna. A jak klasa mało zgrana i idziesz z kimś kto nie umie tańczyć i nie przepada za tym, to będzie słabo Ja na swoją studniówkę tak czy siak bym poszła, ze względu na tradycję i wspomnienia, chyba że naprawde bym nie lubiła mojej szkoły i klasy. Ale lepiej wspomminam studniówkę, na która zaprosił mnie kolega niż własną, bo na tej drugiej fajniej się bawiłam.
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 21:14   #9
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Cytat:
Napisane przez ChocolateAngel Pokaż wiadomość
razem 850zł
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 21:18   #10
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja nie bylam, bo niedlugo przed.studniowka zostalam wykluczona z "paczki". Nie zaluje, bo w sumie nie ma czego

Wysłane z mojego XT615
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 21:22   #11
JohnLena
Zadomowienie
 
Avatar JohnLena
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 474
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Byłam na studniówce kolegi, na swojej nie.
__________________

Я свободен, словно птица в небесах,
Я свободен, я забыл, что значит страх.




Sowa, córka piekarza
JohnLena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-02, 21:23   #12
ladymezmerize
Raczkowanie
 
Avatar ladymezmerize
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 420
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Moja klasa z której się przepisałam w ostatnim roku do innej szkoły robiła studniówkę, klasa, do której się przepisałam na ostatni rok, nie robiła.
Jednak ja dostałam zaproszenie od kumpla, jako osoba towarzysząca, byliśmy dobrymi znajomymi. Pech chciał, że ta poprzednia klasa też tam była i nawet nie zrobili sobie ze mną zdjęcia, wychowawczyni tez widziała że jestem, ale jakoś nie zareagowała.
Jednak ja z kolegą i jego klasą bawiłam się fajnie i okazało się, że chodzi do klasy z chłopakiem, który kiedyś spodobał mi się w sklepie. Przypadkowe spotkanie, ale chłopak ze sklepu pamiętał mnie i bawiliśmy się wszyscy razem cały wieczór. Na dziewczyny, koleżanki, czy coś, nie miałam na co liczyć, jednak ta klasa kumpla była super.
Ze znajomym ze sklepu, mija właśnie 19 miesiąc naszego związku
I kumplowi jestem dozgonnie wdzięczna, bo gdyby nie on, nie mogłabym poznać najlepszego chłopaka na Ziemi
__________________
...
ladymezmerize jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 22:38   #13
201702060922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 389
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Jak dla mnie studniówki są przereklamowane. Znam tę gadkę, że "studniówka jest tylko raz w życiu", blabla, a tak naprawdę to jak normalna impreza, tyle, że z polonezem .
Ja poszłam na swoją studniówkę i poszłam sama, właściwie to zdecydowałam się na to w ostatniej chwili, kiedy okazało się, że moje dwie koleżanki też będą same. Bawiłam się w sumie średnio. Na początku z koleżankami siedziałyśmy przy stole, bo jednak na parkiecie roiło się od samych par. Później impreza trochę bardziej się rozkręciła i wszyscy zaczęli się bawić w trochę większym gronie, więc nie było źle. Jednak jeśli nie masz zgranej klasy, no to nie wiem, czy będziesz się dobrze bawić.
Gdybym miała decydować po raz drugi, to na 99% jednak bym nie poszła. Zaoszczędziłabym kasy i nerwów.
201702060922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 22:47   #14
Eluvtus
Zakorzenienie
 
Avatar Eluvtus
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 045
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja też nie byłam, a miałam wtedy narzeczonego. Nie byliśmy ani na mojej, ani na jego. Nie żałuję, bo nie ma czego, z moją klasą nigdy nie mieliśmy o czym rozmawiać, bo oni mieli w głowach imprezy, zabawy, wyjazdy, a ja bałam się wracać do domowej patologii po szkole.

Dla mnie szkoda pieniędzy na głupie gadanie innych. Ile ja się nasłuchałam, że studniówka jest tylko jedna... Ignorować i tyle, mieć swój rozum i jego się słuchać, a wydanie 300 zł na jeden wieczór z idiotami których nie znosiłam to było po za moim myśleniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Out here I'm judge, jury and executioner.
Eluvtus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 22:57   #15
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja nie byłam na swojej, tż na swojej też nie (ta sama szkoła). Po pierwsze koszta zatrważająco wysokie 2 osoby to już nawet nie pamiętam coś koło 500zł albo nawet więcej
Dodatkowo klasa od 2 liceum zaczęła robić się dziwna, fałszywe uśmiechy itd mnie takie coś nie bawi i chyba bym zwymiotowała te zimne dewolaje na nich wszystkich

Nie żałuję, cieszę się bo wiem, że byłoby to żenujące

Więc: jak masz spoko klasę to idź sama. Co za różnica wtedy.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-02, 22:59   #16
pasodoble
Raczkowanie
 
Avatar pasodoble
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 276
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Byłam sama na studniówce, w mojej klasie przeważał ten trend, bawiłam się bardzo średnio, drugi raz na pewno bym nie poszła, szkoda kasy
pasodoble jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 23:05   #17
bezpaniki
Zadomowienie
 
Avatar bezpaniki
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: ŚwinkaMorska/Kraków
Wiadomości: 1 360
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja miałam to szczęście, że moja klasa - może nie zgrana - ale umiała się bawić razem, a dodatkowo jako cały rok w ogromnej szkole (było chyba 8 klas 3, po 30 osób każda) też byliśmy zgrani i znaliśmy się między klasami, także to czy ktoś przyszedł bez pary (jak ja), z parą z zewnątrz (jak znajomi, część partnerów znaliśmy wcześniej, części nie), czy ze szkoły (nie ważne czy z tego samego, czy młodszych roczników) - było bardzo przyjemnie, kulturalnie, wesoło i nie wiadomo kiedy czas nam zleciał do tej 6 rano.
Na studniówce, na której byłam z kumplem też było bardzo fajnie - bardziej jak na weselu - była to studniówka męskiego techników, więc siłą rzeczy wszystkie partnerki były z zewnątrz i się nie znały, tak podczas imprezy szybko się zintegrowałyśmy i na koniec, kiedy chłopaki szaleli z fotografem i ciałem pedagogicznym, siedziałyśmy w babskim gronie przy stole i gadałyśmy, jakbyśmy się znały od lat. Na tej studniówce jednak było o wiele więcej alkoholu (choć też nie do przesady) - ale jak powiedziałam, przypominało mi to bardziej wesele, niż studniówkę.
Uważam, że te imprezy są przereklamowane, chociaż można je traktować jako odmianę dla normalnych imprez w klubach - zwłaszcza, że można sie przesadnie wystroić jeśli Twoja klasa naprawdę ma Ci uprzykrzyć życie, będziesz siedzieć sama jak palec, żadnej rozmowy czy wspólnej zabawy, to może faktycznie lepiej nie iść - chyba, że masz dobrego kumpla, brata albo kuzyna, z którym mogłabyś przyjemnie spędzić tę imprezę. Z tym, że ja bym nie brała nikogo na siłę.
bezpaniki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 23:08   #18
veronicas15
Zakorzenienie
 
Avatar veronicas15
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 14 392
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Nie byłam na swojej. Nie miałam z kim, za klasą zbytnio nie przepadałam. Żal było wywalać tyle kasy. A z tego co potem słyszałam od koleżanek, to studniówka była beznadziejna
__________________
"Take my mind and take my pain
Like an empty bottle takes the rain
And heal, heal, heal, heal."
veronicas15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 23:23   #19
Lady Million
Raczkowanie
 
Avatar Lady Million
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 259
GG do Lady Million
Wątpliwości studniówkowe.

Cytat:
Napisane przez e_liska Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że za ten wątek nie posypią się na mnie gromy, proszę o luźne podejście do tematu

Jako, że matura za pasem, nieuchronnie zbliża się również studniówka. Nigdy mnie ta impreza specjalnie nie obchodziła, ale pojawienie się na niej traktowałam jako coś oczywistego, taki zwyczaj. Niemniej jednak ostatnio dowiedziałam się, że jestem jedną z bardzo niewielu osób bez partnera. Termin wpłaty zaliczki upływa w ciągu kilku dni, a ja zaczęłam się zastanawiać, czy taka samotna studniówka ma sens? Przy niezbyt zgranej klasie, z której i tak większość przyprowadza osoby towarzyszące z zewnątrz(niekiedy są to nawet osoby z tzw. "łapanki")? Czy to naprawdę to takie wyjątkowe wydarzenie, że jest warte tylu pieniędzy i nerwów?

Jak było z Wami? Ciągle wspominacie swoją studniówkę z łezką w oku, czy żałujecie, że w ogóle się na niej pojawiłyście?

Pomimo tego ze teraz biorę juz ślub chciałam sie wypowiedzieć na temat studniówki...
Moim zdaniem studniówka nie jest warta kwoty np 520zl z osobę
Ja na swojej nie byłam ale za to miałam okazje być na studniówce kolegi i szału nie ma....
Jednym słowem wyglada to jak wielkie wesele....z tym ze nie ma PM, ważne jest tez to czy klasa jest zgrana jeśli tak to spoko można iść samemu jeśli nie no to nikt nie będzie chciał gadać bo będzie zajęty osoba towarzysząca.
Ważne tez jest jak spisuje sie zespół lub dj musi umieć zabawić gości inaczej dupa....



01.03.14r.
Suwaczek
__________________
Szczęśliwa Żona
01.03.14r.
Szczęśliwa Mama
01.11.16r.


Edytowane przez Lady Million
Czas edycji: 2014-01-02 o 23:24
Lady Million jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-02, 23:49   #20
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja bylam z kumplem. Bylo naprawde bardzo fajnie, nie zaluje ani zlotowki. Klasy tez nie mialam zgranej, ale trzymalam sie z paroma osobami i to w zupelnosci wystarczylo. No, ale ja lubie sie wystroic w sukienke potanczyc na parkiecie etc.
Z checia poszlabym jeszcze raz. Moze i sporo kosztowało(jakies 300-400 zl za pare- ja zapraszalam, wiec za nas placilam) plus sukienka, dodatki etc. Kasy i tak nie ma, a sa chociaz wspomnienia. Co kto lubi.

Edytowane przez 7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Czas edycji: 2014-01-02 o 23:50
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 01:22   #21
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja byłam mimo, że szkołę zmieniłam w klasie maturalnej, nowi ludzie, nieznajomość totalnie środowiska, brak auta a warszafka przyjechała limuzynami. Poszłam z kolegą ze swojej starej szkoły, specjalnie dla mnie tłukł się autobusem ponad 250km w dwie strony ale no mi by się nie chciało :P nie żałuję, nie upiłam się bo nie znałam sposobów na wniesienie alko na salę, wypiłam tylko kielon szampana i to co polewał mi mój ksiądz do szklanki (nie pytajcie to długa historia :P) wybawiłam się super, właśnie z księdzem i ze znajomymi nowymi z klasy. Mój partner zrobił furrorę wśród grona pedagogicznego (domorosły filozof :P) i mimo, że kasy mi było szkoda to naprawdę nie żałuję bo potem nie było takich eventów, żeby iść w strojnej kiecy (ja za czasów długich spódnic i gorsetów) :P
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 05:28   #22
mel95
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 271
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Na swoją nie ide, kosztuje za dużo. Samorząd wymyślił sobie luksusowe miejsce gdzie za dwie osoby trzeba zapłacić 540 zł.
mel95 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 07:24   #23
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja na swojej byłam.
Jedyne czego żałuję, to kosztów, nie pamiętam ile płaciliśmy od pary, ale sumarycznie opłata + sukienka + fryzjer wyniosły dużoooo

Nie żałuję, bo zabawa była super, mieliśmy świetną paczkę w klasie, byliśmy naprawdę zżyci i to były fajne czasy, nie mieliśmy zbyt wielu problemów, fajnie się bawilismy Tańczyliśmy do rana, a rano poszliśmy zgodnie z tradycją pod pomnik Mickiewicza

No, partnera studniówkowego bym wymieniła, ale nie można mieć wszystkiego
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 07:27   #24
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Z różnych przyczyn nie byłam na swojej studniówce i choć miałam obawy, że mogę żałować, to o dziwo nie żałowałam ani przez chwilę No ale ja ani nie byłam specjalnie zgrana ze swoją klasą, ani nie chciało mi się na siłę szukać partnera (a gdybym poszła sama, to nawet nie za bardzo bym potańczyła).
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 08:28   #25
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Byłam łącznie na trzech studniówkach i mogę powiedzieć, że każdą wspominam bardzo dobrze i nie żałuję. Oczywiście byłam w innej sytuacji niż Ty, bo na własną studniówkę zaprosiłam swojego ówczesnego chłopaka, miałam też dość zgraną klasę, która bawiła się razem, nie wisiała tylko na swoich dziewczynach/chłopakach.

To nie jest tak, że ten wieczór siedzi potem w pamięci przez całe życie, owszem wracam czasem do niego myślami, ale bardzo rzadko. Raz na 10 lat, przy okazji spotkania z przyjaciółmi z liceum, można puścić sobie filmik z zabawy studniówkowej i pośmiać się z samych siebie, powspominać, ale to wszystko.

Mimo tego, że obecność na balu nie jest wyznacznikiem szczęścia, polecam Ci w nim uczestniczyć, nawet jeśli miałabyś wyjść przed północą. Dlaczego? Bo będziesz wiedziała, że impreza nie była udana i nie będziesz miała czego żałować. Możesz się też pozytywnie zaskoczyć, bo ludzie często integrują się ze sobą, nawet jeśli na co dzień nie tworzą zgranej kasy, więc jest szansa na dobrą zabawę.

Edytowane przez new woman in town
Czas edycji: 2014-01-03 o 08:30
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 08:57   #26
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

w życiu nie zrezygnowałabym ze studniówki.
na swojej świetnie się bawiłam, poza tym emocje przy polonezie. było świetnie.
żałowałabym bardzo, gdybym nie poszła.
ale ja miałam bardzo fajną klasę i wiedziałam, że nie będę siedzieć jak bubek w kącie.
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 09:38   #27
201703271121
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 365
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Tez nie byłam na swojej studiowce. Wiedzialam ze impreza nie bedzie za specjalna, bo moja klasa w ogole nie była ze soba z żyta. Gdy dowiedziały się, ze nie chce iść to nagle zaczely mnie zauwazac i naklanialy abym poszla bo potem bede żałować no i najlepszy ich tekst, ktory pamitem do dziś "choć bo jak nie pójdziesz to moze nie zdasz matury" hahaha. Odziwo zdałam. A tej klasy do dziś nienawidzę. Wszyscy się ciągle klocili i jeden drugiego obgadywal.
201703271121 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 10:34   #28
_Karolinaa_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 136
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja na swojej nie byłam. Miałabym z kim iść i za co ale klasę miałam bardzo fałszywą ogólnie szkoda gadać na ich temat. Lokal wybrali też niezbyt gustowny a cena wszystkiego razem(w przypadku dziewczyny) wyszłaby ok.1000 zł.Wiadomo jakie teraz są ceny sukienek wyjściowych+ buty wygodne najlepiej dwie pary(+baleriny n zmiane) torebka itd...
Każdy mówił mi że będę żałować itd...ANI TROCHĘ nie załuje. Zalowalabym gdybym poszła. Za połowe kwoty którą wydałabym na ten durny wieczór pojechałam z chłopakiem na ferie w góry. I wspomnienia mam do końca życia piękne a nie takie, że musiałam patrzeć na te fałszywe buzki Jeśli masz wątpliwości jakiekolwiek - nie idz. Zaoszczedzisz kasę na coś lepszego a nie jeden drogi wieczór.Aha a co do przesądów o maturze...ja nie byłam na studniówce a mature zdałam lepiej od tych co byli
_Karolinaa_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 10:45   #29
Choco_Latte_
Addicted of makeup.
 
Avatar Choco_Latte_
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Rajski Zakątek
Wiadomości: 260
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Ja na swoją studniówkę też nie idę. Dlaczego? Po prostu nie chcę. Uważam, że studniówka to nie obowiązkowa impreza na której muszę być, poza tym szkoda mi pieniędzy żeby wydać je na jeden wieczór - u nas studniówka kosztuje około 400zł za parę dokładnie nie wiem, do tego kosmetyczka, fryzjer, sukienka, buty, dodatki i co tylko - jak się to podliczy to robi się niezła sumka... Wolę do kwoty wydanej na studniówke dołożyć jeszcze troche i jechać na wakacje i naprawdę odpocząć i zwiedzić trochę świata. Moja klasa nie jest zgrana, potworzyły się grupki a i mamy w klasie osoby, które napewno po studniówce będą obgadywać całą reszte uczniów. Nie mam ochoty bawić sie w takim gronie.... I tak jak koleżanka wyżej _Karolinaa_ - wcale nie żałuję że nie idę (choć dopiero studniówka się odbędzie), a w głupie przesądy nie wierzę.
__________________
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Powiem wprost: próbujesz z gó... wyrzeźbić piękny kwiat (bo tym powinien być związek). Może w pocie czoła i łez nawet ulepisz coś podobnego do kwiatu, ale z powodu użytego materiału całość i tak będzie brzydko pachnieć.

Edytowane przez Choco_Latte_
Czas edycji: 2014-01-03 o 10:48
Choco_Latte_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-03, 11:28   #30
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Wątpliwości studniówkowe.

Cytat:
Napisane przez summerlove0 Pokaż wiadomość
Tez nie byłam na swojej studiowce. Wiedzialam ze impreza nie bedzie za specjalna, bo moja klasa w ogole nie była ze soba z żyta. Gdy dowiedziały się, ze nie chce iść to nagle zaczely mnie zauwazac i naklanialy abym poszla bo potem bede żałować no i najlepszy ich tekst, ktory pamitem do dziś "choć bo jak nie pójdziesz to moze nie zdasz matury" hahaha. Odziwo zdałam. A tej klasy do dziś nienawidzę. Wszyscy się ciągle klocili i jeden drugiego obgadywal.
hehe u mnie to samo już na samym początku mówię "ja nie idę" a wszystkie dziewczyny mina jakby usłyszały nie wiadomo co i nakłanianie a czemu, a idź, a jak to, nie możesz itd

dziwne to jest. Z resztą wg mnie jak ktoś nie lubi imprez (ja byłam raz w życiu na imprezie w wieku 16 lat) no to i tak będzie się czuł niefajnie więc bezsensu.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-05 12:23:58


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.