Jean Guichard: Every good fragrance needs a “duel” - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Perfumy

Notka

Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji.
Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-07, 18:31   #1
marialisa
Raczkowanie
 
Avatar marialisa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Send a message via Skype™ to marialisa

Jean Guichard: Every good fragrance needs a “duel”


czyli: każdy dobry zapach potrzebuje "pojedynku", przeciwstawienia się, konfliktu, walki. Jestem ciekawa, czy zgadzacie się z tym stwierdzeniem znanego perfumiarza i jeśli tak, co pod tym rozumiecie, i jakie zapachy przychodzą Wam na myśl?
link do wypowiedzi

Edytowane przez marialisa
Czas edycji: 2013-03-07 o 18:47
marialisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:35   #2
wiedzma z podgorza
Rozeznanie
 
Avatar wiedzma z podgorza
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: z chatki na kurzej nóżce
Wiadomości: 785
Dot.: Jean Guichard: Every good fragrance needs a “duel”

Hmm, ciekawe dlaczego nikt się nie wypowiedział?

Myślę, że kwestię "pojedynku" można rozumieć dwojako. Oba znaczenia są intrygujące i warto się nad nimi pochylić.
Po pierwsze: ważne jest, by w ramach kompozycji coś się działo, by poszczególne nuty wchodziły ze sobą w interakcje, to nie może być ordynarna szkolna akademia czy lekcja wuefu pod hasłem "w szeregu zbiórka!", gdzie trzeba stanąć na baczność i udawać, że jest się pomnikiem. Tu potrzeba życia, energii a dla osoby wąchającej elementu zaskoczenia. Niesławna "kadź" Escady czy przytłaczająca większość wód celebryckich czym może nas zaskoczyć? [Oczywiście generalizuję, ale inaczej nie potrafię pokazać, co mam na myśli] Przecież w perfumerii biorąc do ręki tester takiej właśnie wody mamy jakieś 90% pewności, co też można znaleźć w środku. Trochę pseudogourmand oraz delikatne kwiatki; czasem puder udający "orientalną zmysłowość". Imo szczyt nudy.
Żadnego zdziwienia, żadnego fermentu, żadnego artyzmu - sam olfaktoryczny erzac.
Natomiast ów "pojedynek" w mojej interpretacji pojawia się, kiedy - najogólniej mówiąc - zapach czymś nas zaskakuje. W kwestii li tylko kompozycji, nie trwałości ani tym bardziej flakonu lub kampanii reklamowej. W perfumach powinno pojawić się życie, wszystko jedno w jakiej postaci, bez różnicy, czy chcielibyśmy dane pachnidło nosić na sobie, czy też nie. To może być szyprowy Aromatics Elixir, niszowo dziwaczne M/Mink Byredo czy animalne oudy albo świeże Light Blue D&G (którego osobiście nie znoszę, jednak silnego charakteru oraz jawnego "pałera" odmówić mu nie mogę).

I tu pojawia się drugie rozumienie pojedynku, już zindywidualizowane.
Chodzi mi o przypadki, kiedy czujemy, że dane pachnidło jest wyraziste, nie chce się od nas odczepić w jakimś sensie - ale kompletnie mija się z naszym gustem. A czujemy, że nasza zła opinia byłaby dla tej kompozycji krzywdząca.
Rzecz daje się opisać chyba tylko na indywidualnych przypadkach, co też uczynię. Kiedyś dosłownie nienawidziłam w perfumach dwóch nut, irysa oraz piżma. Choć oczywiście nie bez wyjątków. Dla irysa jednym z nich był klasyczny Shalimar, jedne z moich ukochanych perfum. I kiedy pojawiła się jego "młodzieżowa" wersja, Parfum Initial, wpadłam w zakłopotanie. No bo Shalimar po prostu nie może być zły! (zły Shalimar to nie Shalimar ) A ten nowy był cały o irysie, od początku do końca. Więc przemogłam niechęć i testowałam. Raz, drugi, piąty i dziesiąty. Zużyłam kilka sampli aż wreszcie przekonałam się do tej nuty. I dziś ją cenię. Jednocześnie przekonując się do animalnego piżma; głównie dzięki Musc Mony di Orio, perfumom Rasasi oraz fenomenalnemu Bal Musqué od Nez à Nez. Za to źle reaguję na wszelką kwasotę, głównie czerwonoporzeczkową, rabarbarową oraz świeżość marchewki - bo równowaga w przyrodzie musi być. Czy to się kiedyś zmieni? Możliwe.
Zatem "pojedynek" w ty drugim przypadku toczymy sami ze sobą, z własnym nosem oraz przyzwyczajeniami.


Kurczę, temat-rzeka!
__________________


"Śnił mi się koszmar. Przerost biurokracji w państwie, gdzie niedawno ukończono likwidację analfabetyzmu".
"Człowiek z człowiekiem się nie zejdzie, ale góra z górą zawsze".

Stanisław Jerzy Lec



Obłąkane Retorty


Ż ≠ RZ
U ≠ Ó
KS ≠ X!!
wiedzma z podgorza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 16:06   #3
marialisa
Raczkowanie
 
Avatar marialisa
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 334
Send a message via Skype™ to marialisa
Dot.: Jean Guichard: Every good fragrance needs a “duel”

"Hmm, ciekawe dlaczego nikt się nie wypowiedział? "
mam własną teoryjkę
na temat:
Mi się wydaje, że autor jako "nos", czyli twórca, miał na myśli przede wszystkim kompozycję perfum.
Jak przeczytałam ten cytat, to pierwsze co, wypłynęło "na powierzchnię mózgu", to... Angel. Toć to wielkie pole walki - upiornej słodyczy z szorstkością paczuli! Dune - słodko-słone, gorąco-lodowate zapasy
Wnikliwsze rozmyslania podpowiedziały - szypry. Cała ich konstrukcja to przeciwstawienie się, pojedynek promiennej bergamotki, kwiatów-owoców-zieleni z ziemisto-drzewnym akordem paczuli-mech.
Myśl pod tytułem z grubsza "musi się coś dziać" cały czas mnie nurtuje, chciałoby się interesującej, owocnej dyskusji w tym temacie, aby uściślić tę amorficzność. Moja teza nr 1 brzmi - "dialektyka" bardziej niż pojedynek. Czyli good fragrance to ten, który wyznaczył wskutek ścierania wewnętrznych przeciwieństw jakiś kierunek, zrodził nurt, naśladowców? Teza nr 2: Czy raczej szala wagi wewnątrz samego zapachu, jego wewnętrzne rozedrganie, migoczący kalejdoskop odcieni i barw tak nas urzeka?
Z kolei znam wiele bardziej niż interesujących zapachów, w których nie dostrzegam żadnego pojedynku, żadnego konfliktu - takie L'heure Bleue, na przykład.
Jak również złych kompozycji właśnie z powodu istniejącego konfliktu nie brak, wpisujcie proszę swoje typy. Zasada - wada kompozycyjna, zgrzyt, nie-współgranie.
marialisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-11, 08:41   #4
justynaneyman
Zakorzenienie
 
Avatar justynaneyman
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: jestem warszawianką
Wiadomości: 10 776
Dot.: Jean Guichard: Every good fragrance needs a “duel”

Jeśli za dobry zapach uważa się kompozycję dynamiczną, albo interesującą (zajmującą), to rzeczywiście - pojedynek jest potrzebny. Jeżeli - jako odbiorcy - jesteśmy otwarci, wynik nie jasny.
W L'Heure Bleue pojedynek widzę. Walka piękna z czymś odrażającym (w przesadzie).
Black Orchid - walka uwodzicielskiej słodyczy z brudną szmatą
CdG2 - wielka lalka sprzed kilkudziesięciu lat z nowoczesnym zestawem wiecznie ostrych noży
Eternity - dentysta dusi piękną kobietę (bo nie pozwala mu na wyrwanie zębów)
Rush, o, to dopiero walka - lolitka ze swoją karykaturą starszą o 20 lat, niepogodzoną z wiekiem
Samsara - atrakcyjność dawnej gwiazdy filmowej z upływającym czasem
Encre noir PH - zmysłowy dym usiłuje przykryć przypalone orzeszki ziemne

Mniej ciekawy pojedynek, ale przyjemniejszy chyba (?) dla odbiorcy jest pojedynek ładnego z ładnym. Niezależnie od tego, kto wygra, i tak będzie miło.
Eau du 68 Guerlain - cytrusy z pudrem
Extravagance d'Amarige - kwiaty z goryczką
EdM Elixir - skóra z miodem

Może też walczyć brzydkie z brzydkim, ale chwilowo takich kompozycji mam dosyć i nawet pisać o nich mi się nie chce
__________________
Nie jestem przesądna. To przynosi nieszczęście.


BRULION MALARSKI. Justyna Neyman.
http://justynaneyman.blogspot.com/


Edytowane przez justynaneyman
Czas edycji: 2013-03-11 o 09:00
justynaneyman jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Perfumy


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.