Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-29, 12:48   #1
kama112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4

Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?


Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mi coś doradzicie bo sama się już gubię. Jestem z moim chłopakiem niecałe 1,5 roku. Mieszkamy razem u jego rodziców na piętrze, można powiedzieć że mamy osobne mieszkanie w ich domu, tylko kuchnia jest wspólna. I od jakiegoś czasu zaczynamy coraz więcej rozmawiać o przyszłości. Ja już najchętniej chciałabym wziąć ślub, mieć własny dom i dzieci. Ale on myśli bardziej realnie, chce najpierw uzbierać pieniądze, żeby wszystko było w kolejności, mieć docelową pracę itd.
Ma już wszystko zaplanowane na nasza przyszłość, jednak nie chce mi nic powiedzieć, zawsze powtarza: "zaufaj mi, będziesz zadowolona".
I od kilku tygodni zaczęliśmy rozmawiać o wynajęciu kawalerki, i tu zaczynają się schody. Mój chłopak chce wziąć kredyt na mieszkanie, i je kupić. Uważa że nie będzie płacić obcym ludziom, skoro może płacić raty za swoje mieszkanie. Ja osobiście wolałabym wynająć mieszkanie ale tutaj chyba nie mam nic do gadania. Problem polega na tym, że ja bym chciała mieć WSPÓLNE, tylko nasze mieszkanie np po zaręczynach. Żeby to coś znaczyło. Jakiś kolejny etap w życiu. On oczywiście tego nie rozumie. Nie wiem czy można wziąć kredyt na parę, która jest przed ślubem, bo dodatkowo chcemy skorzystać z takiego projektu: Mieszkania dla młodych.
Nie chce żeby on brał kredyt na siebie, wtedy bym się czuła jakby to mieszkanie było jego, jakbym ja nie miała w tym żadnego udziału. Co o tym myślicie?
kama112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 12:59   #2
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mi coś doradzicie bo sama się już gubię. Jestem z moim chłopakiem niecałe 1,5 roku. Mieszkamy razem u jego rodziców na piętrze, można powiedzieć że mamy osobne mieszkanie w ich domu, tylko kuchnia jest wspólna. I od jakiegoś czasu zaczynamy coraz więcej rozmawiać o przyszłości. Ja już najchętniej chciałabym wziąć ślub, mieć własny dom i dzieci. Ale on myśli bardziej realnie, chce najpierw uzbierać pieniądze, żeby wszystko było w kolejności, mieć docelową pracę itd.
Ma już wszystko zaplanowane na nasza przyszłość, jednak nie chce mi nic powiedzieć, zawsze powtarza: "zaufaj mi, będziesz zadowolona".
I od kilku tygodni zaczęliśmy rozmawiać o wynajęciu kawalerki, i tu zaczynają się schody. Mój chłopak chce wziąć kredyt na mieszkanie, i je kupić. Uważa że nie będzie płacić obcym ludziom, skoro może płacić raty za swoje mieszkanie. Ja osobiście wolałabym wynająć mieszkanie ale tutaj chyba nie mam nic do gadania. Problem polega na tym, że ja bym chciała mieć WSPÓLNE, tylko nasze mieszkanie np po zaręczynach. Żeby to coś znaczyło. Jakiś kolejny etap w życiu. On oczywiście tego nie rozumie. Nie wiem czy można wziąć kredyt na parę, która jest przed ślubem, bo dodatkowo chcemy skorzystać z takiego projektu: Mieszkania dla młodych.
Nie chce żeby on brał kredyt na siebie, wtedy bym się czuła jakby to mieszkanie było jego, jakbym ja nie miała w tym żadnego udziału. Co o tym myślicie?

Wydaje mi się, że Tobie się troszkę spieszy - takie odnoszę wrażenie. Chłopak ma rację, "chce najpierw uzbierać pieniądze, żeby wszystko było w kolejności, mieć docelową pracę itd.", widać że myśli realnie. Jak wszystko sobie poukłada z funduszami, pracą to widzisz że chce kupić mieszkanie. Porozmawiaj z nim że chcesz by mieszkanie było w 100% wspólne, a to okazja by wznieść wasz związek na wyższy etap.
__________________
piję kawę bez cukru od: 04.03.2014
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 13:05   #3
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Ile macie lat?
Niby głupie, ale ważne. Co innego znaczy kredyt mieszkaniowy + roczny związek w wieku 20 lat, co innego w wieku 30stu.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 13:27   #4
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Mam nadzieję, że mi coś doradzicie bo sama się już gubię. Jestem z moim chłopakiem niecałe 1,5 roku. Mieszkamy razem u jego rodziców na piętrze, można powiedzieć że mamy osobne mieszkanie w ich domu, tylko kuchnia jest wspólna. I od jakiegoś czasu zaczynamy coraz więcej rozmawiać o przyszłości. Ja już najchętniej chciałabym wziąć ślub, mieć własny dom i dzieci. Ale on myśli bardziej realnie, chce najpierw uzbierać pieniądze, żeby wszystko było w kolejności, mieć docelową pracę itd.
Ma już wszystko zaplanowane na nasza przyszłość, jednak nie chce mi nic powiedzieć, zawsze powtarza: "zaufaj mi, będziesz zadowolona".
I od kilku tygodni zaczęliśmy rozmawiać o wynajęciu kawalerki, i tu zaczynają się schody. Mój chłopak chce wziąć kredyt na mieszkanie, i je kupić. Uważa że nie będzie płacić obcym ludziom, skoro może płacić raty za swoje mieszkanie. Ja osobiście wolałabym wynająć mieszkanie ale tutaj chyba nie mam nic do gadania. Problem polega na tym, że ja bym chciała mieć WSPÓLNE, tylko nasze mieszkanie np po zaręczynach. Żeby to coś znaczyło. Jakiś kolejny etap w życiu. On oczywiście tego nie rozumie. Nie wiem czy można wziąć kredyt na parę, która jest przed ślubem, bo dodatkowo chcemy skorzystać z takiego projektu: Mieszkania dla młodych.
Nie chce żeby on brał kredyt na siebie, wtedy bym się czuła jakby to mieszkanie było jego, jakbym ja nie miała w tym żadnego udziału. Co o tym myślicie?
Myślę, że za bardzo przedkładasz wyobrażenia nad realia.
Chłopak chce zrobić krok w tworzeniu waszej przyszłości, a Ty jesteś na nie, bo inaczej to sobie wyobrażałaś. No życie, nigdy nie będzie zupełnie tak jak chcemy.

Z projektu MdM możecie skorzystać, choć właściwie to Twój chłopak może, to projekt dla singli lub dla małżeństw. Tylko pamiętaj, że projekt dotyczy nowych mieszkań od dewelopera, nie tych z rynku wtórnego.

Ogólnie popieram myślenie Twojego chłopaka, bo też uważam, że lepiej spłacać ratę kredytu za swoje mieszkanie, niż płacić obcym do kieszeni samemu ciągle nie mając nic własnego. Taki krok podjęliśmy z narzeczonym w ostatnie wakacje, kupiliśmy mieszkanie, choć w zasadzie to on kupił, ale nie czuje się przez to gorsza. Jest kredyt do spłacenia, do czego mogę się przyłożyć.

Jest tylko jedno ALE.

Czy będąc ze sobą 1,5 roku jesteście siebie pewni? Ja po takim czasie bycia razem jeszcze czułam motylki w brzuchu i zauroczenie, porównując to z naszym aktualnym 6-letnim stażem wiem, że postrzegałam wtedy nasz związek zupełnie inaczej. Wy mieszkacie razem, co w jakimś stopniu umacnia lub osłabia związek, ale skoro wam dzielenie mieszkania nie przyniosło kłopotów to znaczy, że sprawdziliście się na tym gruncie i to jest na plus.

Dlatego poczekałabym tak jak radzi Twój chłopak. Staż związku wam wzrośnie, upewnicie się co do siebie, odłożycie jakieś pieniądze i zamiast teraz płacić komuś za wynajem, w przyszłości zapłacicie za swoje mieszkanie.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ile macie lat?
Niby głupie, ale ważne. Co innego znaczy kredyt mieszkaniowy + roczny związek w wieku 20 lat, co innego w wieku 30stu.
Ja zrozumiałam, że oni to mieszkanie chcą kupić jak już ogarną się finansowo:
Cytat:
Ale on myśli bardziej realnie, chce najpierw uzbierać pieniądze, żeby wszystko było w kolejności, mieć docelową pracę itd.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 13:39   #5
kama112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

No widzisz, a ja po tym 1, 5 roku czuje sie jakbysmy byli ze sobą kilkanascie lat, wlasnie przez to, że dosyć szybko zaczelismy razem mieszkać Wiem że mieszkania dla młodych są tylko w stanach deweloperskich, mamy już nawet upatrzona lokalizacje, gdzie kończą budować mieszkania z tego projektu.
Ja poprostu chcialabym zeby wspolne mieszkanie było kolejnym etapem zwiazku, wzniesienie go na wyzszy level. Teraz mieszkamy u rodziców - to coś innego. Ale nie wyobrazam sobie mieszkac już na swoim, i byc na etapie chłopak - dziewczyna.
kama112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 13:41   #6
pzs1
Zadomowienie
 
Avatar pzs1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: z mojego pokoju
Wiadomości: 1 239
GG do pzs1
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Ale przecież możecie wziąć normalnie zwykły kredyt hipoteczny we dwójkę, nie ma problemu. Jedyne ewentualne przeszkody to wkład własny i zdolność kredytowa.
__________________
Ilo
pzs1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 13:46   #7
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
No widzisz, a ja po tym 1, 5 roku czuje sie jakbysmy byli ze sobą kilkanascie lat, wlasnie przez to, że dosyć szybko zaczelismy razem mieszkać [...]
Nie wiem dlaczego, ale takie teksty zawsze na kilometr śmierdzą mi naiwnością. Wspólne mieszkanie na kredyt po zaręczynach - po co sobie gmatwać życie? Jak facet chce, to niech kupi, potem najwyżej wynajmie, bo przecież w kawalerce długo nie pomieszkacie.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 13:47   #8
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
No widzisz, a ja po tym 1, 5 roku czuje sie jakbysmy byli ze sobą kilkanascie lat, wlasnie przez to, że dosyć szybko zaczelismy razem mieszkać Wiem że mieszkania dla młodych są tylko w stanach deweloperskich, mamy już nawet upatrzona lokalizacje, gdzie kończą budować mieszkania z tego projektu.
Ja poprostu chcialabym zeby wspolne mieszkanie było kolejnym etapem zwiazku, wzniesienie go na wyzszy level. Teraz mieszkamy u rodziców - to coś innego. Ale nie wyobrazam sobie mieszkac już na swoim, i byc na etapie chłopak - dziewczyna.
A byłaś w jakimś związku kilkanaście lat?
Jak nie, to nie porównuj swojego stażu do czegoś, czego nie znasz

I nie rozumiem, przecież jak zaczekasz aż zdobędziecie lepszą prace i przygotujecie własny wkład w kredyt to możliwe, że wraz z kupnem mieszkania chłopak Ci się oświadczy. No i będzie wyższy level związku i wspólne własne mieszkanie. W czym problem?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:17   #9
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

A ja jestem zupełnie innego zdania niż reszta Wizażanek.
Przede wszystkim bardzo dziwi mnie brak rozmów o przyszłości i teksty: zaufaj mi, będziesz zadowolona. W którymś momencie piszesz, że nie masz nic do powiedzenia w kwestii mieszkania i kredytu. Ja bym się nie bawiła w wspólny kredyt hipoteczny z kimś, kto ma gdzieś moje zdanie i traktuje mnie jak dziecko.

Poza tym musicie porozmawiać o jeszcze jednej ważnej kwestii: jak będzie wyglądała spłata kredytu. Nie daj się wciągnąć w sytuację, gdy spłacacie razem, a mieszkanie jest prawnie jego.

Ogólnie to ta sytuacja wymaga rozmowy. Ale rozmowy jak partner z partnerwm, a nie jak rodzic z dzieckiem.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 15:31   #10
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Może chce całe życie mieszkać u rodziców? I tylko szuka wymówek; teraz, że nie będzie wynajmował od obcych, później się okaże, że nie chce utrzymywać bankowców, itp. Takie teksty "zaufaj mi" wyglądają na to, że Cię zwodzi.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 15:56   #11
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Bawi mnie podejście "ja nie będę płacił obcym ludziom!".
Moim zdaniem to o wiele za wczesnie na branie kredytu na mieszkanie. To dużo większe zobowiązanie niż sam ślub.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 16:03   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
A ja jestem zupełnie innego zdania niż reszta Wizażanek.
Przede wszystkim bardzo dziwi mnie brak rozmów o przyszłości i teksty: zaufaj mi, będziesz zadowolona. W którymś momencie piszesz, że nie masz nic do powiedzenia w kwestii mieszkania i kredytu. Ja bym się nie bawiła w wspólny kredyt hipoteczny z kimś, kto ma gdzieś moje zdanie i traktuje mnie jak dziecko.

Poza tym musicie porozmawiać o jeszcze jednej ważnej kwestii: jak będzie wyglądała spłata kredytu. Nie daj się wciągnąć w sytuację, gdy spłacacie razem, a mieszkanie jest prawnie jego.

Ogólnie to ta sytuacja wymaga rozmowy. Ale rozmowy jak partner z partnerwm, a nie jak rodzic z dzieckiem.
Do-kła-dnie.

Wprawdzie, autorko wątku, za wiele nie napisałaś, ale opis troszkę mi niestety przypomina ex faceta mojej siostry. On również miał wszystko zaplanowane niejako bez niej. W pewnym momencie zobaczyła, że plan będzie toczył się, czy to ona z nim będzie, czy jakaś inna; że plan nie jest WSPÓLNY. Musisz z nim zacząć poważnie rozmawiać i nie dać się zbywać. Powinnaś ustalić, czy on rozumie, że buduje coś z Tobą, a nie tak sobie, a Ty jesteś przy okazji.

Oczywiście facet ma rację co do oszczędzania, zdobycia wkładu własnego. Szkoda, że nieco demonizuje mieszkanie na wynajmowanym. Z 4-6 miesięcy takiego mieszkania by Wam nie zaszkodziło, a zobaczylibyście ile realnie wynoszą pewne opłaty, jak to jest mieszkać bez rodziców za ścianą.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2014-01-29 o 16:10
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:21   #13
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

może jestem dziwna, ale dla mnie branie kredytu jako para (a nie małżeństwo) to dziwny pomysł... jesteście ze sobą stosunkowo krótko, więc różnie może być. a co jak będziecie chcieli się rozstać?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:28   #14
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Bawi mnie podejście "ja nie będę płacił obcym ludziom!".
Dlaczego?
Przyznam, że ja mam bardzo podobne, jeśli chodzi o nasz kraj.

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
może jestem dziwna, ale dla mnie branie kredytu jako para (a nie małżeństwo) to dziwny pomysł... jesteście ze sobą stosunkowo krótko, więc różnie może być. a co jak będziecie chcieli się rozstać?
Myślę podobnie...
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:30   #15
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
A ja jestem zupełnie innego zdania niż reszta Wizażanek.
Przede wszystkim bardzo dziwi mnie brak rozmów o przyszłości i teksty: zaufaj mi, będziesz zadowolona. W którymś momencie piszesz, że nie masz nic do powiedzenia w kwestii mieszkania i kredytu. Ja bym się nie bawiła w wspólny kredyt hipoteczny z kimś, kto ma gdzieś moje zdanie i traktuje mnie jak dziecko.

Poza tym musicie porozmawiać o jeszcze jednej ważnej kwestii: jak będzie wyglądała spłata kredytu. Nie daj się wciągnąć w sytuację, gdy spłacacie razem, a mieszkanie jest prawnie jego.

Ogólnie to ta sytuacja wymaga rozmowy. Ale rozmowy jak partner z partnerwm, a nie jak rodzic z dzieckiem.
Dokładnie, to samo rzuciło mi sie w oczy. Nie martw sie, spodoba ci sie, nie jestes od myslenia, ani od planowania, nie zadawaj zbędnych pytań, ja tu decyduje.
Autorko, jestescie krótko razem, wystarczajaco długo na kredyt na odkurzacz, ale nie na kredyt na mieszkanie.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:30   #16
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Dlaczego?
Przyznam, że ja mam bardzo podobne, jeśli chodzi o nasz kraj.
bo zwykle pojawia się ono w kontekście siedzenia kątem u rodziców.
lepiej mieszkać samemu na wynajmowanym, niż kisić się z rodzicami i niepotrzebnie męczyć.

fajnie jakby każdy miał mieszkanie własnościowe no ale nie ma tak łatwo.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:32   #17
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Fleur_D Pokaż wiadomość
Poza tym musicie porozmawiać o jeszcze jednej ważnej kwestii: jak będzie wyglądała spłata kredytu. Nie daj się wciągnąć w sytuację, gdy spłacacie razem, a mieszkanie jest prawnie jego.
Wynajmując wspólnie mieszkanie autorka musiałaby tak czy siak wydawać co najmniej kilkaset złotych na czynsz i media.

Nie widzę tu problemu, przecież ona nie spłaca jemu kredytu, tylko płaci koszty wynajmu jego mieszkania, które i tak by ponosiła gdzie indziej. Nie widzę też powodu, dla którego po ewentualnym rozstaniu on miałby jej zwrócić pieniądze.

Jeśli biorę kredyt sama, to chcę, aby mieszkanie było moje, a nie prawnie wspólne z "chłopakiem". Wspólny kredyt = wspólne mieszkanie.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:42   #18
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Wynajmując wspólnie mieszkanie autorka musiałaby tak czy siak wydawać co najmniej kilkaset złotych na czynsz i media.

Nie widzę tu problemu, przecież ona nie spłaca jemu kredytu, tylko płaci koszty wynajmu jego mieszkania, które i tak by ponosiła gdzie indziej. Nie widzę też powodu, dla którego po ewentualnym rozstaniu on miałby jej zwrócić pieniądze.
To może ona weźmie kredyt na siebie i to jej kredyt będzie spłacać za tą kwotę, a on jej będzie płacił czynsz?
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:46   #19
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
bo zwykle pojawia się ono w kontekście siedzenia kątem u rodziców.
lepiej mieszkać samemu na wynajmowanym, niż kisić się z rodzicami i niepotrzebnie męczyć.
Niby tak, ale nie zawsze też tak jest. No i nie wszyscy sie od razu "kiszą" albo "męczą" z rodzicami. No ale to tak jak mówię, moje zdanie
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-29, 17:18   #20
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

NIGDY nie zdecydowałabym się na kredyt, czyli długoletnie zobowiązanie z kimś, kto ma takie podejście:
Cytat:
Ma już wszystko zaplanowane na nasza przyszłość, jednak nie chce mi nic powiedzieć, zawsze powtarza: "zaufaj mi, będziesz zadowolona".
- czułabym się potraktowana jak przygłup, z którym nie można porozmawiać na poważne tematy i we właściwym czasie przeflancuje się jak roślinę do nowej doniczki.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 17:28   #21
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
bo zwykle pojawia się ono w kontekście siedzenia kątem u rodziców.
lepiej mieszkać samemu na wynajmowanym, niż kisić się z rodzicami i niepotrzebnie męczyć.

fajnie jakby każdy miał mieszkanie własnościowe no ale nie ma tak łatwo.
No tutaj o ile dobrze zrozumiałam kontekst jest inny. Autorka chce wynajem, jej chłopak nie chce, woli kupno. Ale nie biorą pod uwagę "nie będę wynajmować, wolę siedzieć u rodziców".

Choć właściwie ja już zgłupiałam, czego autorka chce.

Bo najpierw źle, że tylko chłopak wziąłby kredyt. Potem źle, bo ona chciałaby następny level związku. Więc nie wiem, czy tu nie chodzi o to, że autorka chciałaby już być zaręczona, a kredyt jest jej kartą przetargową.

Niby różnica, to narzeczeni braliby kredyt, a nie chłopak i dziewczyna, ale jak chcą skorzystać z MdM muszą być małżeństwem. Inaczej w ramach MdM pomoc może dostać singiel. Więc to, czy będzie po zaręczynach czy nie, w kwestii formalnych brania kredytu nie ma znaczenia.

Kwestia tego "zaufaj mi" też jest do rozwiązania, bo zaufanie zaufaniem, ale każdy ma prawo wiedzieć, co planuje druga połówka, mieszkanie to nie prezent urodzinowy, żeby robić z niego niespodziankę

Autorka musi jednak dodać, kiedy jej chłopak myśli o tym kredycie. Czy już teraz, po 1,5 roku związku, czy po tym ustatkowaniu się, znalezieniu pracy, co może potrwać kilka lat.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Niby tak, ale nie zawsze też tak jest. No i nie wszyscy sie od razu "kiszą" albo "męczą" z rodzicami. No ale to tak jak mówię, moje zdanie
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2014-01-29 o 17:23
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 17:46   #22
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Ja to zrozumiałam tak, że zamiast TERAZ zamieszkać na wynajmowanym dalej będą siedzieć u rodziców i czekać na to żeby móc wziąć kredyt.

Poza tym jakoś nie widzę tego, żeby kupować mieszkanie nigdy nie mieszkając samemu i nie wiedząc jak to jest. Może dziwna jestem
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 17:50   #23
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Poza tym jakoś nie widzę tego, żeby kupować mieszkanie nigdy nie mieszkając samemu i nie wiedząc jak to jest. Może dziwna jestem
No to klops, my tak zrobiliśmy, czyli będę żałować? Nie było mnie stać na studiach, żeby wynająć z TŻ-em mieszkanie tylko dla siebie.
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 17:54   #24
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Jezu, nie mówię, że będziesz żałować - po prostu imho to rzucanie się na zbyt głęboką wodę zupełnie niepotrzebnie. Ty widocznie należysz do osób odpowiedzialnych - ale wiele osób mieszkając u rodziców nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak wygląda utrzymanie mieszkania (finansowo głównie) - lepiej się tego nauczyć na wynajmowanym, niż z kredytem na głowie gdy okaże się, że nas na niego nie stać.
Ale ja mam ogólnie bardzo negatywne podejście do kupowanie mieszkania na kredyt.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:02   #25
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
Jezu, nie mówię, że będziesz żałować - po prostu imho to rzucanie się na zbyt głęboką wodę zupełnie niepotrzebnie. Ty widocznie należysz do osób odpowiedzialnych - ale wiele osób mieszkając u rodziców nawet nie zdaje sobie sprawy z tego jak wygląda utrzymanie mieszkania (finansowo głównie) - lepiej się tego nauczyć na wynajmowanym, niż z kredytem na głowie gdy okaże się, że nas na niego nie stać.
Ale ja mam ogólnie bardzo negatywne podejście do kupowanie mieszkania na kredyt.
Viva, nie Jezu

Zależy jakie to mieszkanie u rodziców. Jeśli to osobne mieszkania, a w tym samym budynku, to często "problemem" mogą być jedynie irytujące częste odwiedziny mamy bądź teściowej. A utrzymywać swoją część trzeba samodzielnie. Pytanie jak to wygląda u autorki.

I jak inaczej sobie poradzić, jeśli nie poprzez kredyt? Przez większość życia mieszkać na wynajmie i być uzależnionym od właściciela mieszkania?
Sama chętnie nie pakowałabym się w kredyt, ale jak inaczej zdobyć własne 4 kąty, jak nam się w totka nie powodzi?
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:06   #26
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cóż, ja po cichu liczę na to, że w końcu będzie w Polsce normalny rynek wynajmu długoterminowego - to rozwiąże wiele problemów.

W takim przypadku - jasne, to zupełnie inna bajka. Ja miałam na myśli mieszkanie w pokoju, samemu, nawet nie z partnerem, dokładając ewentualnie coś na utrzymanie i niczym się nie martwiąc.
Co jak co, sytuacja o której mówisz jest raczej rzadka. Bo i mało kto ma dom, który pozwala na takie rozwiązania.
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:10   #27
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
W takim przypadku - jasne, to zupełnie inna bajka. Ja miałam na myśli mieszkanie w pokoju, samemu, nawet nie z partnerem, dokładając ewentualnie coś na utrzymanie i niczym się nie martwiąc.
Co jak co, sytuacja o której mówisz jest raczej rzadka. Bo i mało kto ma dom, który pozwala na takie rozwiązania.
No autorka mieszka ze swoim chłopakiem na piętrze domu, wspólną z rodzicami maja kuchnię. I tu pojawia się jedynie pytanie, czy sami utrzymują się na tym piętrze czy nie. Jak sami, no to chyba mają już choć namiastkę samodzielnego mieszkania i utrzymania.

I ja z taką sytuacją spotkałam się już parę razy, na wątku PM-ek również całkiem sporo dziewczyn tak mieszka
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 18:19   #28
Sadek
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Rozumiem autorko, że pracujesz i "udźwigniesz" kwote kredytu?
Sadek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 19:04   #29
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
Jestem z moim chłopakiem niecałe 1,5 roku.
Za wcześnie na kredyt.

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
Ma już wszystko zaplanowane na nasza przyszłość, jednak nie chce mi nic powiedzieć, zawsze powtarza: "zaufaj mi, będziesz zadowolona".
Sorry, tak to można Burkowi obiecywać budę, a nie rozmawiać z partnerką o przyszłości.

Cytat:
Napisane przez kama112 Pokaż wiadomość
Ja osobiście wolałabym wynająć mieszkanie ale tutaj chyba nie mam nic do gadania.
To głos faceta jest ważniejszy i decydujący?
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 19:39   #30
Mila_Chi
Przyczajenie
 
Avatar Mila_Chi
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 24
Dot.: Kredyt na mieszkanie, nie za wcześnie?

Kupno mieszkania po 1,5 roku związku? Zaręczyny? Plany na całe życie? Wspólny kredyt?

Już nie wiem czy to ja jestem dziwna, czy ten świat. Za wcześnie, za wcześnie ... Nie życzę nikomu źle, ale żebyś kiedyś nie żałowała.
Ja mieszkałam z (teraz już byłym) facetem rok w wynajmowanym mieszkaniu, byliśmy w sumie 3,5 roku i nawet to było dla mnie za wcześnie na jakieś poważniejsze decyzje.
Mila_Chi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-30 14:30:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.