![]() |
#1 |
Przyczajenie
|
Rachunek na randce. Kto płaci?
Równouprawnienie równouprawnieniem, ale pewne utarte schematy tak się utrwaliły, że niektórym kobietom wprost trudno sobie wyobrazić, żeby na randce to one miały wyciągać portfel. Sam fakt, że na randkę musiały się wystroić oznacza, że w ramach rekompensaty to mężczyzna powinien zapłacić rachunek. Ale jak to właściwie jest, czy powinnością mężczyzn rzeczywiście jest obowiązek płacenia na randkach, a może najuczciwiej byłoby podzielić się po prostu po połowie, albo ustalić, że każdy płaci za siebie?
Z drugiej strony często sprawdza się zasada, że jeśli kobieta upiera się, żeby zapłacić to jest to niezawodny znak, że towarzysz spotkania nie przypadł jej do gustu i raczej nie będzie miał już szansy na rewanż...
__________________
Szczęscie to podróż, a nie cel. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 621
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Cytat:
Ja jak zapraszam - ja płace. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;26006362]ten kto zaprasza ten płaci-proste.[/QUOTE]
to samo chciałam napisać, jak tylko zobaczyłam tytuł postu ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
kto zaprasza, ten płaci- zgadzam się.
wiele zależy też od tego która to randka, czy osoby umawiające się pracują. inaczej będzie się kwestia układać w już istniejącym związku.. uważam, że kobieta powinna zaproponować zapłatę (za siebie, po połowie lub całej sumy). choć jeszcze się nie zdarzyło, żeby facet na randce pozwolił mi płacić/dokładać się... dobrym rozwiązaniem jest też podział - jedna osoba płaci za kolację, a później np. idziemy na lody i stawia druga osoba. nie ma jednoznacznej odpowiedzi na zadane w temacie pytanie ![]()
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 972
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Dziewczyny, kto zaprasza, ten zobowiazuje sie zaplacic. Bez wzgledu na plec.
Moim zdaniem, wspolczesna kobieta z klasa zawsze oferuje, ze zaplaci za siebie, a jesli mezczyzna nie zgadza sie - w ramach rekompensaty zaprasza go po prostu nastepnym razem. "Z drugiej strony często sprawdza się zasada, że jeśli kobieta upiera się, żeby zapłacić to jest to niezawodny znak, że towarzysz spotkania nie przypadł jej do gustu i raczej nie będzie miał już szansy na rewanż.." - nigdy o czyms podobnym nie slyszalam, ale w przypadku, kiedy wiemy, ze nie spotkamy sie ponownie z delikwentem, owszem, nieladnie naciagac na koszty ![]()
__________________
Moja biżu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=505050 Wymiana: biżuteria jubilerska/handmade https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post34737439 ; książki https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=618274; ubrania https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post34767816 Edytowane przez Calluna_Vulgaris Czas edycji: 2011-03-28 o 10:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
ZAWSZE ten kto zaprasza, nawet jeśli zaprasza kobieta
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 466
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Cytat:
![]()
__________________
włosomaniaczka ![]() Rośnijcie ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Według mnie wszystko jest kwestią wyczucia danej sytuacji
![]() Edytowane przez kasiaen1 Czas edycji: 2011-03-28 o 12:16 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Wszystko zależy od sytuacji, kontekstu. Gdy jeszcze byłam wolna i się umawiałam na randki, to słysząc "zapraszam Cię do restauracji" / "pójdziemy coś przekąsić"/ "co powiesz na piwko w piątek?" / "co powiesz na kino?" nie miałam wątpliwości, że zapraszający mnie facet zamierza płacić za wyjście (tym bardziej, że byłam wtedy na studiach i nie zarabiałam). Jeżeli nie byłam pewna sytuacji, to po prostu stwierdzałam fakt - że nie mam za bardzo kasy na wyjście. Gdybym to samo powiedziała koleżance, czy kumplowi ("idziemy do kina?", "może pójdziemy coś zjeść w piątek?"), to na pewno nie uznali by, że zamierzam stawiać - kontekst. Gdy facet pytał mnie jaki mam pomysł - gdzie pójdziemy, co będziemy robić, czy mam jakieś propozycje - i proponowałam pójście do kawiarni, to wcale nie oznaczało to automatycznie, że ja mam stawiać, bo ja to wymyśliłam. W końcu niezależnie od mojego pomysłu to facet zapraszał (mógł najwyżej zaproponować inne miejsce i formę spędzenia czasu).
Natomiast nieco mniej zasobne, młode osoby (jeszcze nie pracujące), powinny się zgadywać przed spotkaniem co i jak - czy w kinie każdy sobie kupuje bilet, czy jedno bilet, a drugie popcorn, czy jedna ze stron chce płacić za wszystko. Mam takich kumpli, którzy w życiu nie pozwolą na to, aby dziewczyna płaciła na randce - tak zostali nauczeni. Ale w dzisiejszych czasach nie jest to takie oczywiste, więc czasami lepiej po prostu ustalić sobie co i jak. Wszystko da się załatwić z wyczuciem, również gdy kobieta nie chce, aby facet jej coś "stawiał". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Sama zawsze wolałam płacić za siebie. Pewnie dlatego, ze dla mnie była to oznaka niezależności, a do tego miałam okazję spotkać na swojej drodze takie typy, którym wydawało się, ze skoro zapłacili za mnie tzn., ze im wszystko wolno. Więc dla własnego samopoczucia wolałam płacić za siebie. Przynajmniej na pierwszej randce.
Ale... No właśnie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 636
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Nie oczekuję, że towarzysz za mnie zapłaci.
Najbardziej lubię, gdy każdy płaci za siebie - mnie przynajmniej zapewnia to taki 'psychiczny komfort', bo nie lubię być nikomu dłużna. Wiem zresztą, że i faceci mają na ten temat różne zdanie - ja to szanuję i zawsze mam kasę, gdy wychodzę. Oczywiście gdybym kasy nie miała, a ktoś bardzo by nalegał, nie odmówiłabym, ale nie uważam tego za obowiązek. Nie sądzę również, aby było to oznaką złego wychowania - no chyba, że facet jęczy i stęka, bo musi wyłożyć kilkanaście złotych na dziewczynę ![]()
__________________
there is a light that never goes out
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Cytat:
![]() ![]() A co do tematu - jak już poprzedniczki wspomniały, wiele zależy od sytuacji finansowej. Ja teraz studiuję dziennie, ale również pracuję i chętnie zapraszam TŻ-ta czy koleżankę na pizzę czy piwo, jeśli oczywiście mam kasę na tego typu rozrywki. TŻ jednak często upiera się, że on zapłaci, czasami po prostu się składamy i płacimy po połowie. Co do pierwszych randek - nie uważam, żeby facet musiał za wszystko płacić. Może, jeśli ma ochotę, ale kobieta nie powinna z góry zakładać, że płacenie ma z głowy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Oświęcim/Łódź/Kraków
Wiadomości: 352
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
każdy za siebie, chyba, że jest jakaś wyjątkowa okazja.
__________________
poznaję i uczę się, proszę o wyrozumiałość ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 610
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Ja zawsze dzieliłam sie po połowie, wyciagalam portfel i tyle. Zwykle spotykałam sie z osobami, które były jeszcze na utrzymaniu rodziców czyli nie miały własnych, zarobionych przez siebie pieniedzy, prawdopodobnie tylko kieszonkowe. Czułabym sie koszmarnie głupio gdyby ktos miał płacic za mnie. Ewentualnie gdy chłop upierał sie zeby zapłacic np za kawe, ja wykładałam na kino, tak zeby było mniej wiecej równo
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Ja zawsze płacę za siebie, ewentualnie płacę za całość i potem oczekuję rewanżu i odwrotnie. Nigdy nie czułam się komfortowo z tym, że ktoś za mnie płaci, nawet narzeczony. Chyba jestem dziwadłem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Różnie bywa z tym płaceniem, ja zazwyczaj proponuję, że zapłacę za siebie. Jak idę gdzieś z TŻtem, to zazwyczaj płacę za siebie, chociaż czasami zdarza się, że on płaci za nas oboje.
Jak idę gdzieś z koleżankami to zawsze każda płaci za siebie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Ściśle tajne!
Wiadomości: 1 528
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Kiedy wychodzę z koleżankami na piwo - każda płaci za siebie, ale jeśli dołożymy do tego np. pizzę, to składamy się na nią, bo jemy ją wspólnie.
Jeśli zaś spotykam się z moim facetem - nie zarabiamy sami na siebie, a więc płacimy zazwyczaj po połowie i jest ok, nie czuję z tego powodu dyskomfortu ![]()
__________________
Kiedyś, w czasie rozmowy o osiągnięciach współczesnej techniki, George Bernard Shaw powiedział: - Teraz, gdy już nauczyliśmy się latać w powietrzu jak ptaki, pływać pod wodą jak ryby, brakuje nam tylko jednego: nauczyć się żyć na ziemi jak ludzie... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Na pierwszych randkach nigdy nie płaciłam za siebie. Raz chciałam, ale spotkałam się z takim oburzeniem, że już przy nikim później nie próbowałam
![]() Z obecnym chłopakiem jest różnie - pierwsze kilkanaście spotkań on "sponsorował", teraz przeważnie też on, ale czasami ja go zabieram na pizze, czy do cukierni.
__________________
W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Bo z chłopakiem czy TŻetem to już jest trochę inaczej. Z moim TŻetem nie mieszkamy razem, ale bardzo szybko przeszliśmy na etap: wszystko jedno które, bo skoro jesteśmy razem, jasne jest, ze ani on nie będzie zawsze stawiał, ani ja
![]() Co nie zmienia faktu, że on strasznie nie lubi, gdy ja płacę, a ja bardzo lubię, gdy to on reguluje rachunek. Z tym, że ponieważ on studiuje dziennie, a ja studiuję zaocznie i pracuję na etat - oczywiste jest to, ze ja mam więcej pieniędzy. I to, że np częściej ja za coś płacę, czy gdy na jakąś rzecz nie ma pieniędzy, to kupuję mu nie zważając na sprzeciw - jest dla mnie czymś naturalnym. W końcu, teraz to ja jestem bogatsza, ale za jakiś czas role mogą się odwrócić ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 466
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
a ja mam pytanie
![]() idąc na randkę zawsze zabieracie ze sobą pieniądze? zapytałam o to koleżankę i ona odpowiedziała, że nie ![]() dla mnie to trochę dziwne ![]() (nie mówię o spotkaniu z TŻ )
__________________
włosomaniaczka ![]() Rośnijcie ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Jasne że zawsze. Ale ja nie wyobrażam sobie wyjść z domu beż choćby 50 zł w portfelu. Zawsze coś może wypaść a w pobliżu brak bankomatu...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
pytałam tż co myśli
![]() ![]() Cytat:
![]()
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Cytat:
![]() A co w przypadku kiedy pójdziemy na randkę, a okaże się, że facet zapłaci tylko za siebie? Różni faceci się zdarzają, a ja bym chyba nie zniosła tego upokorzenia pt. 'czy mógłbyś mi pożyczyć 20zł, bo nie wzięłam pieniędzy z domu'? Masakra ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Płacę za siebie. Nieważne kto zaprasza.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 358
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Zawsze brałam. Nie cierpię czuć się zależna
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Zawsze biorę kasę,zawsze każdy płaci za siebie.Owszem często gość jest nieugięty,wtedy następnym razem ja zapraszam zaznaczając,że będę ja płacić.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek ![]() ![]() ![]() Odwyk kosmetyczny od jutra ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rachunek na randce. Kto płaci?
Zawsze proponuję ("Rachunek na pół?", "Zapłacę za siebie"), ale nie nalegam ("Nie ma mowy, żebyś za mnie zapłacił, wybij to sobie z głowy, muszę za siebie zapłacić, źle bym się czuła"), że zapłacę za siebie. Jeśli facet neguje mój pomysł- płaci za mnie, jeśli jest za- płacę za siebie i tyle
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:15.