|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Witam. Chcialem sie dowiedziec jak sie na to zapatrujecie.. Mam dziewczyne, ktora wlasnie zaczela pracowac w klubie i rozumiem, ze taka praca, ze musi sie usmiechnac i zagadac, ale moim zdaniem nie powinna tego przenosic na grunt prywatny. Teraz zaprosil ja jakis gosc z fb i ona zaczela mi sie jeszcze tym chwalic i kiedys tez jakis ja zaprosil i gadala z nim normalnie, gdzie oni normalnie flirtuja.. Kiedy zwracam jej uwage, ze mi sie to nie podoba, zreszta ta praca tez mi sie nie podoba, to ona mi odpowiada, ze nie moge jej zabronic, ze jestem toksyczny, bo zabraniam jej kontaktow z facetami.. Ale mi nie chodzi o to, ze to sa faceci, tylko o to, ze oni ja podrywaja i jawnie o tym pisza.. I teraz wlasnie pytanie, czy to faktycznie ze mna jest cos nie tak czy moze faktycznie jestem toksyczny czy moze jednak moge miec prawo zajac stanowisko w tej sprawie i nie ma w tym nic zlego, skoro mi sie to nie podoba.. Nie zabraniam jej zadnych kontaktow, ale skoro koles pisze, zeby sie chcial umowic i tykko o to mu chodzi, to chyba jest cos nie halo i skoro nie jest zainteresowana, to powinna to stanowczo ucinac, a nie brnac w rozmowe, choc moze sie nie zgadza, ale rozmowa wciaz trwa i trwa.. A jak zwracam na to uwage, to ze ja ja niby ograniczam.. Eh.. Po prostu ciekaw jestem waszej opinii..
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Wnioski wyciągnij sam.
|
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#4 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
No wlasnie o to mi chodzilo, ze normalnych kolezenskich stosunkow nie zabraniam. Ale jak facet pisze, ze jest piekna i chcialby sie spotkac, a wrecz namawia, zeby mnie zostawila, bo on bybsie nia chetnie zajal, to moim zdaniem lekka przesada. Jeden sie odczepil po ponad roku, bo juz porozmawialismy i doszlismy do wniosku, ze to dobre nie jest, a teraz jakis drugi znow sie pojawil. I teraz ta praca taka jest, ze jest bezposredni kontakt z klientem i moze tak sie co jakis czas ktos pojawiac, komu ona wpadnie w oko i co? Ma tak gadac z kazdym? A kiedy jej sugeruje, ze mi sie to nie podoba, to ona sie denerwuje i mi wypomina, ze nie moge jej ograniczac i ze nie powinienem sie tak zachowywac, bo to jest toksyczne i nie moge jej niczego zabronic... Sam juz nie wiem. Pracy jej nie zabraniam i ok. Moze mi sie to nie do konca podoba, ale praca do praca, a grunt orywatny, to grunt prywatny..
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Rozumiem, że ona tylko rozmawia na fb, a nie umawia się z tymi facetami na randki (?)
według mnie w rozmowie na fb w której jedna osoba mówi drugiej komplementy i ją podrywa nie ma nic złego, ja o coś takiego nie byłabym zazdrosna. Ale Ty oczywiście możesz mieć własny pogląd w tej sprawie - jeżeli bardzo ci to przeszkadza, to tego nie toleruj. |
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
No ale to nie to, ze jestem zazdrosny, ale sama sytuacja irytuje. Po co utrzymywac z kims takim kontakt? I ciekaw tez jestem jakby to wygladalo w druga strone.. Nie, nie umawia sie. Jeszcze tego by brakowalo
po prostu mnie to denerwuje i moim zdaniem to glupie. Flirtowac z kims na fb, a miec kogos innego.. Mowie, ze mi sie to nie podoba, to ona sie zlosci, ze jestem toksyczny... Nosz w morde jeza... Generlanie chodzi mi o to czy jak jej zwracam uwage, to robie zle i staje sie toksyczy i ja ograniczam czy jednak moge miec prawo jej na to zwrocic uwage, bo moze mi sie to nienpodoba, ze flirtuje z jakims kolesiami... Choc ona mowi, ze nie flirtuje. Ale jak nazwac rozmowa, jak ktos ja komplementuje i sklada propozycje, a ona ze dzieki, fajnie i kokietuje, to jakies zdjecie wysle.. Niby mowi, ze nie, ale nawet dla tej drugiej osoby moze to wygladac inaczej..Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka Edytowane przez yurek85 Czas edycji: 2015-07-05 o 08:19 |
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
ja uważam, że przesadzasz. moim zdaniem Twoje niezadowolenie z sytuacji wynika z Twojej niepewności o związek lub zaborczości. ma prawo flirtować z facetami, co w tym złego? dla mnie to nie jest zagrożenie. czy rozmawialiście kiedykolwiek wcześniej o granicach w związku? co jest dla Was zdradą? są takie pary, gdzie ludzie nawet sam na sam nie zostają z osobą płci przeciwnej, obcinają kontakty, bo 'może do czegoś dojść'. dla mnie paranoja, ale jak ktoś lubi. na pewno jej nie zmienisz, jeśli ona nie widzi w tym problemu ani niczego złego. pytanie na ile któreś z Was będzie się naginać dla tego drugiego.
|
|
|
|
|
#8 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
No wlasnie nie wiem, co w tym zlego. Ja np troche sobie tego nie wyobrazam... Zebym mial ja i flirtowal z inna. Jak mowilem, co innego kolezenskie stosunki, a co innego flirt...czy ja komus bronie sie spotykac z kolezankami czy kolegami. Sam tez uwazam, ze moge. Ale jakby jakas cos chciala, to jasno stawiam sprawe, a tym bardziej jesli sa to obce osoby, ktore gdziss szukaja dziury w calym... Zaborczy to bym byl, jakbym powiedzial, ze zadnych kolegow, masz siedziec w domu tylko ze mna... Z drugiej strony jest jednak tak, ze jak jakas kol do mnie naposze, to kto to i po co i obraza. A jak ja zwracam uwage, to zle. Nie wiem, dla mnie kest to normalne, ze jak jestem z kims, to nie szukam jakis innych flirtow czy czegos w tym rodzaju. Ale skoro nienma w tym nic zlego (sic!), to moze i faktycznie ja jestem jakis do tych czasow niendostosowany
kazdy moze sobie flirtowac z kazdym i gra gitara![]() Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 970
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
każdy buduje swój związek na innych warunkach, ale sprawiedliwych, jeśli ona może flirtować to ty też, jeśli jej to przeszkadza a tobie ma nie przeszkadzać jej flirtowanie to coś tu jest nie teges. Osobiście uważam, że dobrze myślisz, jeśli miałabym faceta i on by miał koleżanki, w porządku nic mi do tego jest wolnym człowiekiem, ma prawo do swoich znajomych i swojego życia, nie jestem jego matką i ufałabym bo o to chodzi, nie będę go przecież nańczyła na każdym kroku i pilnowała, żeby nie zdradził, sam musi wiedzieć co robi, zwłaszcza wtedy gdy rozmowa na temat granic wierności itd. były omawiane. Jednak jak te znajomości schodzą na te grunty to bym zareagowała, nie jakąś sceną zazdrości, a zwykłą rozmową, chociażby dlatego, że później jak się jakaś przyczepi to życia normalnego już nie ma, nawyobraża sobie nie wiadomo co i się męcz człowieku. Swoją drogą dziwię się, że twoja dziewczyna tyle ryzykuje dla jakiegoś kolesia, który najchętniej widziałby ją u siebie w łóżku parę razy i do widzenia. Tak niewiele dla niej znaczysz? próbuje się dowartościować w ten sposób, że jest ładna? nie wiem w co ona gra.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 94
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Nie przesadzasz. Dziewczyna zachowuje się bardzo nie fair a co gorsze nie szanuje Ciebie. Jeśli są to tak nieistotne rozmowy, to ja widząc że sprawiają ból osobie z którą jestem zwyczajnie bym ich zaprzestała.
![]() A wysyłanie zdjęć obcemu facetowi to już całkowite przegięcie.. kwestią czasu jest kiedy w końcu się z jakimś umówi i Cię zostawi. Jeśli by się spełniała w tym związku to nawet przez myśl by jej nie przeszło żeby się z nimi kontaktować po pracy. Poza tym pomyśl - czas który ona im poświęca, jest czasem którego nie poświęca Tobie. Dla mnie by to było nie do przyjęcia. |
|
|
|
|
#11 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 561
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Od relacji, aktywności damsko-męskich innych niż koleżeńskie, przyjacielskie w monogamicznym związku jest swój własny facet. Chyba że to taki luźny związek, a ten mi raczej na takiego nie wygląda. Gdyby mi kobieta powiedziała, że jest ze mną ale może sobie flirtować z innym to byłoby dla mnie kompletnie bez sensu. A jak się czuje na tyle niedowartościowana w związku, że musi się sprawdzać w oczach innych samców to niech lata i szuka po świecie tego dowartościowania. |
|
|
|
|
|
#12 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
powiedz jej, że takie zachowanie cię rani. jeśli nie przestanie, to znaczy, że dziewczyna nie szanuje ciebie ani twoich uczuć i ma cię gdzieś. wtedy ją olej.
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Dziewczyna chce ci rogi przyprawić, a ty się zastanawiasz jak jej delikatnie powiedzieć, ze nie powinna?
Flirtuje z kolesiem na fb- wie, że ci to nie odpowiada, wie, że jemu nie chodzi o koleżeńska relację, ale nadal z nim pisze. A winą obarcza ciebie, to ty jesteś według niej toksyczny. |
|
|
|
|
#15 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Generalnie jest miedzy nami ok. Znaczy czasem zdarzaja sie jakies gorsze chwile, ale jak to w kazdym zwiazku. Poza tym nie jest zle. To tez chcialem wyjasnic, zeby nie bylo, ze ona jest jakas dziwna. Irytuje mnie jedynie ten fakt, o ktory pytalem i po prostu chcialem poznac na ten temat opinie, bo byc moze za bardzo sie spinam, a nie mam o co..
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#16 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#17 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Oj w kazdym raczej zwiazku sa lepsze i gorsze chwile. Moim zdaniem, to normalne. Zycie nie sklada sie tylko z pieknych chwil. Moze tak byloby cudownie, ale moze za cudownie
moze ja tez czescie moglbym jej powiedziec cos milego, ale niestety nie naleze do osob, co co pol mowia, ze ktos pieknie wyglada. Poza tym inaczej tez jest na etaoie poznawania i podrywania, a inaczej po jakims juz tam starzu.. Ja ja kocham i wiem, ze ona mnie tez i mowie jej to czasem. Moze moglbym czesciej, ale ona uwaza, ze powinienem to mowic doslownie co chwile i potem mi mowi, ze skoro ja jej nie mowie, to mowia jej to inni jak juz wspominalem, tworzymy normalny zwiazek. Problemem jest tylko to flirtowanie. Moze mi tez czasem czegos brakowac, ale to nie znaczy, ze mam potem szukac sobie przyslowiowej dupy na boku.. I tylko o to chodzi. I kiedy zwracam na to uwage, to ina sie irytuje i mowi, ze nie mige jej zabronic.. Wtf? Dobra juz nie wazne. Chcialem poznac Wasza opinie, bo zastanawiac sie juz zaczalem, ze moze faktycznie za bardzo naciskam. Bedziemy musieli nad tym popracowac..Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#18 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 341
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
schlebia jej to, ze inni na nia leca. A te teksty, ze skoro Ty jej czegos nie mowisz, to mowia jej to inni, pokazuja ze jest dziecinna i moze nawet zakompleksiona, skoro kreci ja utrzymywanie kontaktu z klientami. |
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Jeśli czegoś w związku brakuje to należy nad tym pracować, a nie szukać zainteresowania i adoracji u innych mężczyzn, tym bardziej takich, dla których to nie są tylko flirty, a jawny podryw. Przepraszam Cię, ale dla mnie to nie jest normalny związek. Ona niedowartościowana, szukająca emocji, a Ty dajesz sobie wmówić, że to normlane i skoro Ty nie dajesz, to inni dadzą. Serio, to normalne zachowanie w związku, według Ciebie? |
|
|
|
|
|
#20 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Jakbym sobie dawal cos wmowic, to bym tutaj o to nie pytal. Po prostu szukalem potwierdzenia dla swojego zdania. Czasem sie przy czyms upieramy, ale jak sie ktos skomentuje patrzac z boku, to mozna nabrac dystansu i spojrzec na to nieco inaczej... A co zwiazku, to jest zapewniam normalny
moze kazde z was tutaj zyje w zwiazkach idealnych, gdzie nie ma zadnych problemow, ale w niektorych czasem sie pojawiaja o nie znaczy, ze sa zle. Po prostu sie docieramy.. A jak jak wspomialem, szukalem tylko potwierdzenia dla siebie, ze to nie jest zaborczosc, ze mam prawo miec takie zdanie i jest to normalne... Nie szukalem pocieszenie czy tez nie mialem potrzeby wyzalenia sie. Dziekuje wszystkim i watek jak dla mnie mozna zamknac![]() Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#21 | |
|
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
podpisuję się. Albo poważna rozmowa, że ukróci takie zachowania, a Ty postarasz się jej okazać więcej zainteresowania i uznania albo cóż... Utopicie się w końcu we wzajemnych pretensjach albo ona zostawi Cię dla kogoś, kto ma dobrą bajerę.
__________________
May the Force be with You!
|
|
|
|
|
|
#22 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Cytat:
tak, nie możesz jej niczego zabronić. nawet spać z innymi facetami. to jest wolna osoba i może zrobić, co zechce. Ty możesz tego nie zaakceptować i zerwać związek, na przykład. ale zabronić nie możesz. Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#23 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Reszty juz nie skomentuje, bo i nie ma czego
|
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Swoją drogą ciekawi mnie wasza wersja pracy w klubach (żeby nie było - nie odnoszę się tu konkretnie do zachowań dziewczyny autora wątku, piszę bardziej ogólnikowo), według której przenoszenie rozmów z pracy do "świata realnego" jest czymś dziwnym. Barmani to tacy sami ludzie jak wszyscy inni, jeśli siedzi się godzinami za barem i rozmawia z masą ludzi, nie jest to tylko relacją czysto zawodową, w ten sposób tworzy się normalne znajomości, przyjaźnie, romanse. Stali klienci albo byli znajomymi, albo stają się znajomymi obsługi i na tym ten biznes się opiera. Nie znam żadnej kobiety za barem, która traktowałaby flirt poważnie, jako coś naruszającego zaufanie w związku, przypuszczam, że w tym zawodzie mogłoby być ciężko z sztywniejszym podejściem, jednak kontakt z masą klientów wymaga pewnej lekkości i elastyczności w rozmowie. Nie oznacza to jednocześnie, że takie osoby nie mają szacunku do związku - po prostu mają nieco inne zasady. |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 27
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Juz ja dobrze wiem o czym ja pisze, prosze nie insynuowac
a co do pierwszej czesci, to tak, jestem tyranem i rozkazuje jej sie do wszystkiego dostosowywac spoko teoria, a z Ciebie niezly psycholog pzdr.Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 967
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Cytat:
Nie wiem co Cię dziwi. Piszesz w taki sposób, że to są wnioski, które same się nasuwają. Ja ogólnie Cię rozumiem i nie wyobrażam sobie takiego zachowania u partnera. Mimo, że w pracy pozwalam sobie na flirty, mój partner o tym wie, bo też pracujemy w jednym miejscu, to myślę, że nigdy nie poczuł się przez to zagrożony. Jedno drugiego nie wyklucza, wystarczy, że cala reszta gra i nie ma problemu. Nigdy nie pozwoliłabym, żeby ktokolwiek pomyślał, że naprawdę ma u mnie szanse. W naszym związku tu jest granica. Dlatego pisząc o jakichś konkretnych zasadach, uniwersalnych dla każdego związku, nie masz racji, bo takowe nie istnieją. To Wy musicie je sobie ustalić, spokojna rozmową, a nie wzajemnymi pretensjami. Póki tego nie zrobicie to Twoje zasady nie obowiązują, bo niby skąd i jakim prawem. Porównałeś to do godzin pracy.. Póki co to jest tak jakbyś zatrudnił pracownika, nie ustalił godzin pracy, ale wkurzał się, że ten nie przychodzi na 6.45. |
|
|
|
|
|
#27 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 207
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Niestety dziewczyna nie należy do uczciwych. Rani cię i flirtuje - a więc poniekąd zdradza. Wiej od niej albo cierp.
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
masz laska, która jest nieuczciwa. Jesteś mężczyzną, zrób coś z tym.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 303
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
moim zdaniem wysyłanie swoich zdjęć obcym facetom przekracza granicę flirtu.
jasne, że jest to specyficzna praca, może i tworzą się z tego nowe znajomości i przyjaźnie, ale co to za problem powiedzieć, że ma się faceta i się go kocha koledze? ja bym nie chciała, żeby mój TŻ siedział na fb i wymieniał wiadomości z laską albo stadem lasek, które mu by pisały, że chętnie się nim zajmą. raczej nie ma to porównania do przekomarzania się z kolegą z pracy. moim zdaniem dziewczyna szuka dowartościowania.
__________________
zdjęcia ![]() Edytowane przez karolaine Czas edycji: 2015-07-06 o 10:36 |
|
|
|
|
#30 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Czy to normalne, a moze ja jestem nienormalny?
Jak pisałam - nie wybielam dziewczyny, tylko komentuję wizję pracy w knajpie, która została tutaj nakreślona i wydaje mi się błędna.
Widzę że jesteś przekonany o tym, że masz rację, właśnie dlatego tak negatywnie cię odbieram - bo twoja racja jest twojsza niż twojej dziewczyny i całego świata. Powiedzieliście czego chcecie, ale czy ustaliliście wspólnie jakie razem ustalacie granice w swoim związku? Bo to co ty powiedziałeś nie ma żadnego znaczenia, to musi być WASZA decyzja, obojga równorzędnych partnerów. Mi też nie odpowiadałoby zachowanie twojej dziewczyny - ale twoje też nie. Albo ustalicie coś RAZEM, albo nie ma sensu byście się wzajemnie męczyli. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:17.






Wnioski wyciągnij sam.
po prostu mnie to denerwuje i moim zdaniem to glupie. Flirtowac z kims na fb, a miec kogos innego.. Mowie, ze mi sie to nie podoba, to ona sie zlosci, ze jestem toksyczny... Nosz w morde jeza... Generlanie chodzi mi o to czy jak jej zwracam uwage, to robie zle i staje sie toksyczy i ja ograniczam czy jednak moge miec prawo jej na to zwrocic uwage, bo moze mi sie to nienpodoba, ze flirtuje z jakims kolesiami... Choc ona mowi, ze nie flirtuje. Ale jak nazwac rozmowa, jak ktos ja komplementuje i sklada propozycje, a ona ze dzieki, fajnie i kokietuje, to jakies zdjecie wysle.. Niby mowi, ze nie, ale nawet dla tej drugiej osoby moze to wygladac inaczej..







