Problem z kolanem

[BBZ10]

Witam
To mój pierwszy post na tym forum więc jeśli nie ten wątek to proszę o tolerancję i przeniesienie gdzie trzeba
Otóż, około 5 lat temu na zakupach w galerii handlowej szłam ze znajomymi, jeden z nim który szedł za mną zawołał mnie więc przystanęłam w miejscu i skręciłam ciało nie zmieniając pozycji nóg by zobaczyć co on tam ode mnie chce. W tym momencie musiałam jakoś nienaturalnie skręcić kolanami, bo w lewym kolanie poczułam silny rwący ból, że aż musiałam usiąść na ławkę i z dobre 10 minut posiedzieć żeby ból ustąpił i abym mogła dalej iść. Na zasadzie poboli i przestanie kontynuowałam zakupy i wróciłam do normalnego funkcjonowania. Zdarzało się , gdy nosiłam na barana drobnego kolegę, to czułam jak ta lewa noga mi się ugina w kolanie i wówczas mnie przez jakiś czas bolała. Odniosłam wrażenie jakoby to kolano było słabsze, i były momenty gdy miałam wrażenie że noga w kolanie mi jakoś ucieka na boki. Ale że szło z tym żyć, żadnych sportów nie uprawiam, tyłek wożę autem wiec nie przesilam aż nadto tej nogi. Do momentu jak 2 lata temu wybrałam się na długą przejażdżkę rowerową. W pewnym momencie złapał mnie silny ból tego kolana i nie mogłam naciskać już tą nogą na pedał. Podróż do domu skończona autobusem. Nawet jak szłam to jakoś kulawo. Ból był silny, i pierwsza myśl, że nadwyrężyłam za bardzo więc boli, ale bolało też dnia następnego więc poszłam prywatnie do chirurga. Kazał zrobić rtg, obejrzał fotkę , stwierdził że w sumie wszystko ok, zapisał lek Structum + jakąś maść przeciwzapalną, kazał kupić ortezę kolana i nosić codziennie przez 3 tygodnie a potem na każdy wysiłek fizyczny zakładać. Po jakimś czasie ból ustąpił, ale nieraz gdy udam się na jakiś dłuższy spacer to od razu kolano zaczyna boleć, lub gdy jest jakaś zmiana pogody to też czuję pobolewanie.
Moje pytanie brzmi czy ktoś miał podobny przypadek? Czy może to być faktycznie jakaś lekka kontuzja która nieraz się odzywa gdy przemęczę nogę i wystarczy w razie pobolewania posmarować żelem jakimś rozgrzewającym, czy jednak powinnam udać się do ortopedy i wykonać rezonans?
Dziękuję za pomoc.

[puppa_moneta03]

Hej,

wlasnie przed chwila skasowalam nieco dluzsza odpowiedz na Twoj problem i bede sie teraz juz streszczac. Prawdopodobnie to ŁĄKOTKA. Mój orotpeda pokazal mi jakis czas temu odlew gipsowy kolana i czesc umiejscowiona miedzy koscmi, ktorej poobno nie widac na zdjeciach rtg. Oczywiscie moge sie mylic, ja kiedys mialam podobny problem ,wlasciwie nadal mam, dlatego np. nie uprawiam joggingu (ale na rowerze robie wszystko). Lekarz badajac kolano uniosl moja noge w gore, lekko skrecil kolano w pozycji horyzontalnej i po mojej reakcji posatwil od razu diagnoze. Nie mam 100% pewnosci, ze mowil o lakotce, bo mowil po grecku, a ja potem juz nie wnikalam. Chcialam, podobnie jak Ty, zrobic rtg, ale on powiedzial, ze nic nie wykaze.
Zalecil cwiczenia wzmacniajce miesnie ud, te poozone najblizej kolana (pomozcie, jak one sie nazywaja). Powiedzial, ze slabosc tych miesni powoduje ten wlasnie problem. Mialam cwiczyc na siedzaco i podnosci naprzemiennie nogi, zatrzymywac wyprostowana raz jedna raz druga liczac do 10, z czasem wiecej, i tak ile dam rade, ile bede miala czasu. Mysle, ze tych cwiczen jest wiecej, ale nie znam absolutnie problematyki kolan.. Wydaje mi sie jednak na podstawie tego, co opisalas, ze potzrebujesz wiecej gimnastyki, ruchu etc.
No i jak najbardziej warto do dobrego ortopedy, rezonans tez, ale sprobowalabym najpierw pocwiczyc te kolana.. Pozdrawiam