Kobiety które nie chcą mieć dzieci ....jakie są powody waszej decyzji?

[20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e]

Witam was !

Pragnę poruszyć dość ciężki temat, który często pojawia się u nas na wizażu
przeczytałam wiele wątków ,w których wypowiadały się kobiety na temat ich przyszłego macierzyństwa,zarzekając się ze nie jest to szczytem ich marzeń i zrezygnują z tego daru które otrzymały przez naturę,mam tu na myśli oczywiście ciąże.
Dlatego postanowiłam założyć wątek,aby dowiedzieć się co kieruje tymi kobietami i jakie są powody dla których zrezygnują z ewentualnego potomstwa.


Na początek może zacznę od siebie.
Obecnie mam 22 lata i jak na ten moment nie wyobrażam sobie mieć dzieci zdaje sobie sprawę że jestem jeszcze młodą osobą i nie mogę mieć tej pewność ,że może któregoś dnia zmienię swoje nastawienie i zapragnę być matką.
Lecz wewnętrznie czuje że nie chodź tutaj fakt, że jestem na to zwyczajnie nie gotowa, czy na tyle dojrzała żeby myśleć o dziecku.
Tylko mam zupełnie inną wizje swojego życia ,w której dzieci są zbędne wręcz czuje że byłby dla mnie przeszkodą ,abym mogła być szczęśliwą kobietą.
Powody są różne, jedne dość poważne ,inne to tylko moja fanaberia lub egoizm jak kto woli.
Dziecko to dla mnie ogromna odpowiedzialność ,obowiązki ,poświęcanie się ,wieczne wyrzeczenia ..i w tym całym chaosie ,utrata siebie .
Nie chce ponosić odpowiedzialność za dziecko ,chce czuć się wolna bez ograniczeń ,bez zahamowań.
Nie chce zajmować się dzieckiem /wychowywać go .. stać przy jego boku i tłumaczyć mu każdego dnia co jest dobre a co złe.
Nie chce problemów /awantury /bunty młodzieńczego /pyskowania ...
wolę mieć święty spokój i niczym się nie przejmować.
Nie chce przechodzić przez ciąże /poród ..chce mieć taką sylwetkę i ciało jak mam teraz . A jeżeli zabraknie mi adrenaliny w życiu ,może skoczę na bungee.



Kolejna sprawa .. pochodzę z dysfunkcyjnej rodziny ,mój ojciec był alkoholikiem ,furiatem który jedyne co potrafił to się awanturować i terroryzować własną rodzinę.
Moja matka miała mnie i mojego brata..tylko dwójka dzieci , jest po 25 latach małżeństwa i uważam że zmarnowała sobie życie.
Na pierwszym miejscu były dzieci ,ona na samym końcu, brak czasu dla siebie , wieczne zmęczenie praca na dwa etaty,a żeby jakąś pasje miała zainteresowania? Nie miała na to czasu ..i tylko wieczne problemy ...
Chodzę na terapię , żeby jakąś stanąć na nogi .



A jak bym chciała żeby wyglądało moje życie?
Na pewno facet ,ten odpowiedni dla mnie (jeszcze takiego nie znalazłam )
Jakieś fajne mieszkanie ,podróżowanie po świecie ,zamiast książek dla dziecka ,nowa kanapa do salonu..fajna praca(ciągły rozwój ) i cała pensja na swoje zachcianki,mnós two czasu dla siebie i swojego partnera. Życie we dwoje .. no i może jakiś mały szczeniaczek by się przydał ,bo kocham zwierzęta .



Ale mimo wszystko lubię dzieci ,zwłaszcza takie malutkie ,które można wziąć w ramiona ,niektóre maluchy są takie słodkie.
Raz na jakiś czas mogę się pobawić z takim brzdącem ,ale całodobowa opieka raczej nie jest dla mnie.


Czekam na wasze wpisy !

[Rilla82]

Są już na wizażu wątki o/dla bezdzietnych, sprawdź w wyszukiwarce.
O sobie mogę powiedzieć, niedługo kończę 32 lata i nie chcę, bo... zwyczajnie nie czuję takiej potrzeby. Dzieci są dla mnie emocjonalnie neutralne, nie odczuwam żadnej chęci ich posiadania. Nigdy się nie zarzekałam, że absolutnie mi się to nie odmieni, ale lata lecą, a chęci jakoś nie przybywa, więc możliwe, że już tak zostanie.

[_Mia]

Mam podobnie, jak Ty, więc raczej Cię za bardzo nie oświecę

[ennkaa]

autorko wątku, proponuję,żebyś wydrukowała sobie pierwszy post ,włożyła w kopertkę i schowała gdzieś głęboko. Napisz sobie na nim datę, za 10 może 15 lat i wtedy dopiero go otwórz i przeczytaj. Możesz się bardzo zdziwić.

Jak go czytam sama się dziwię..sama mogłam napisać podobnego , w zasadzie niemal identycznego , nawet w drugiej części (no może poza bungee bo się boję).
A avku mam rysunek mojego synka .

[Rilla82]

Napisane przez ennkaa

. Możesz się bardzo zdziwić.

.

A może nie. Naprawdę, nie wszystkim kobietom się to zmienia

[klempaa]

Takich wątków jest co najmniej kilka. Uzyj wyszukiwarki.
Zamykam.