Dieta Dukana po raz drugi :(

[nayha]

Witam wszystkich. Jestem ciekawa czy ktos stosowal diete dukana po raz drugi. Poprzez przerwanie fazy III i liczne problemy zyciowe udalo mi sie przytyc 15kg z wagi 59kg na 74kg w ciągu 7 m-cy!!! Teraz jestem 7 dzien na diecie i niecale 3 kg mniej. Ciagle sie obawiam, ze teraz chudniecie nie bedzie takie latwe jak za pierwszym razem. Niech mój przyklad bedzie przestroga dla tych ktorzy mysla o przerwaniu faz diety po osiagnieciu fajnej wagi. Pozdrawiam

[CryBaby86]

Napisane przez nayha

Witam wszystkich. Jestem ciekawa czy ktos stosowal diete dukana po raz drugi. Poprzez przerwanie fazy III i liczne problemy zyciowe udalo mi sie przytyc 15kg z wagi 59kg na 74kg w ciągu 7 m-cy!!! Teraz jestem 7 dzien na diecie i niecale 3 kg mniej. Ciagle sie obawiam, ze teraz chudniecie nie bedzie takie latwe jak za pierwszym razem. Niech mój przyklad bedzie przestroga dla tych ktorzy mysla o przerwaniu faz diety po osiagnieciu fajnej wagi. Pozdrawiam

3kg w 7 dni to wg mnie super wynik, tym bardziej że podchodzisz drugi raz, co podobno jest mniej skuteczne. A ile masz wzrostu? Ja jestem ciekawa czy można schudnąć więcej niż wynika z testu Dukana? Za kilka dni przechodze na dietę i podobno najmniej moge ważyć 56kg (obecnie ważę 59 przy 166cm), a moim marzeniem jest 49 kg, choć już 54 kg byłoby super.

[LyraBea]

Napisane przez CryBaby86

3kg w 7 dni to wg mnie super wynik, tym bardziej że podchodzisz drugi raz, co podobno jest mniej skuteczne. A ile masz wzrostu? Ja jestem ciekawa czy można schudnąć więcej niż wynika z testu Dukana? Za kilka dni przechodze na dietę i podobno najmniej moge ważyć 56kg (obecnie ważę 59 przy 166cm), a moim marzeniem jest 49 kg, choć już 54 kg byłoby super.

Witam. Ja jestem przykładem, że można schudnąć więcej niż wyszło z testu Dukana i na dodatek utrzymać tę wagę.
Jak w podpisie widać startowałam z 71,2 kg. Marzyłam o 62 kg (ale wydawało mi się to nierealne, bo metoda MŻ jakoś od lat skutkowała kolejnymi deko więcej). Dukan wyliczył mi, że mogę nawet 61 kg, ale skoro chcę 62 to OK zrobił mi symulację dla tych 62 kg.
Ładnie mi się chudło, bez wyrzeczeń i zmęczenia organizmu, pokusiłam się o zobaczenie liczby 5 z przodu zanim przejdę na III fazę. I dokładnie z wagą 59,6 kg zaczęłam 120 dniowe utrwalanie 12 straconych kilosów.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy na trójce waga dalej spadała i miałam trudności z dostosowaniem posiłków tak, żeby "utrafić" w kaloryczność. rekord najniższej wagi pobiłam w 94 dniu utrwalania wagą 53,8 kg. Nie czułam się z tą wagą najlepiej..... Zaczęłam zjadać więcej skrobi, zwiększyłam porcje żółtego sera, więcej uczt i z wagą 55,4 kg weszłam w IV fazę.
Trwa piąty miesiąc ostatecznej stabilizacji i odpukać waga trzyma się dobrze. Wczoraj 55,1 kg, dzisiaj po wczorajszej pizzy o 20-tej 55,9 kg.
Tak więc jest to możliwe i do zrobienia. Powiem Wam, nawyki zdrowego odżywiania pozostały i staram się unikać wszelakich trans tłuszczów i dalej z półek wybieram nabiał do 4% tłuszczu. Piekę sama bułki i chleb, wyłącznie z mąki z pełnego przemiału, pełne otrąb a do białych makaronów nie powrócę już nigdy, bo poznałam cudowne właściwości tych z pełnoziarnistej mąki, objadając się nimi, w dużych porcjach naprawdę bezkarnie.
Powodzenia dziewczyny. Myślę, że drugi raz może być nawet bardziej skuteczny niż pierwsze podejście, bo o ile mądrzejsze o doświadczenia Jesteście. Silnej woli i wytrwałości życzę.

[maaartyniaaa3]

Witam!
Ja dopiero przymierzam się do podjęcia diety dukana. proszę o kilka rad na jakiej stronie internetowej mogę znależć najleopszą bo znalazłam kilka wersji tej diety ..... Mogę wiedzieć LyraBea z jakiejk strony jest ta dieta????? proszę o szybką odpowiedz

[CryBaby86]

Napisane przez LyraBea

Witam. Ja jestem przykładem, że można schudnąć więcej niż wyszło z testu Dukana i na dodatek utrzymać tę wagę.
Jak w podpisie widać startowałam z 71,2 kg. Marzyłam o 62 kg (ale wydawało mi się to nierealne, bo metoda MŻ jakoś od lat skutkowała kolejnymi deko więcej). Dukan wyliczył mi, że mogę nawet 61 kg, ale skoro chcę 62 to OK zrobił mi symulację dla tych 62 kg.
Ładnie mi się chudło, bez wyrzeczeń i zmęczenia organizmu, pokusiłam się o zobaczenie liczby 5 z przodu zanim przejdę na III fazę. I dokładnie z wagą 59,6 kg zaczęłam 120 dniowe utrwalanie 12 straconych kilosów.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy na trójce waga dalej spadała i miałam trudności z dostosowaniem posiłków tak, żeby "utrafić" w kaloryczność. rekord najniższej wagi pobiłam w 94 dniu utrwalania wagą 53,8 kg. Nie czułam się z tą wagą najlepiej..... Zaczęłam zjadać więcej skrobi, zwiększyłam porcje żółtego sera, więcej uczt i z wagą 55,4 kg weszłam w IV fazę.
Trwa piąty miesiąc ostatecznej stabilizacji i odpukać waga trzyma się dobrze. Wczoraj 55,1 kg, dzisiaj po wczorajszej pizzy o 20-tej 55,9 kg.
Tak więc jest to możliwe i do zrobienia. Powiem Wam, nawyki zdrowego odżywiania pozostały i staram się unikać wszelakich trans tłuszczów i dalej z półek wybieram nabiał do 4% tłuszczu. Piekę sama bułki i chleb, wyłącznie z mąki z pełnego przemiału, pełne otrąb a do białych makaronów nie powrócę już nigdy, bo poznałam cudowne właściwości tych z pełnoziarnistej mąki, objadając się nimi, w dużych porcjach naprawdę bezkarnie.
Powodzenia dziewczyny. Myślę, że drugi raz może być nawet bardziej skuteczny niż pierwsze podejście, bo o ile mądrzejsze o doświadczenia Jesteście. Silnej woli i wytrwałości życzę.

Dzięki LyraBea! Mam nadzięję, że i mi uda się schudnąć więcej niż wynika z wyliczenia. Niestety mój problem jest taki, że ja od 11 roku życia walczę z wagą i sporo zdrowych nawyków stosuje już od dawna. Czy to było Twoje pierwsze odchudzanie, że tyle udało się zrzucić?A czy możesz powiedzieć, czemu nie czułasz sie dobrze z wagą 53,8? bo ja np do tych 49 dążę też dlatego, żeby jak będę już w IV fazie mogła sobie 2razy w tygodniu pofolgować i mimo wzrostu cieszyć się fajną wagą.

[Lexie]

Napisane przez maaartyniaaa3

Witam!
Ja dopiero przymierzam się do podjęcia diety dukana. proszę o kilka rad na jakiej stronie internetowej mogę znależć najleopszą bo znalazłam kilka wersji tej diety ..... Mogę wiedzieć LyraBea z jakiejk strony jest ta dieta????? proszę o szybką odpowiedz

Kup KSIĄŻKĘ, a nie szukaj na stronach, bo będziesz robić błędy.

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez CryBaby86

Dzięki LyraBea! Mam nadzięję, że i mi uda się schudnąć więcej niż wynika z wyliczenia. Niestety mój problem jest taki, że ja od 11 roku życia walczę z wagą i sporo zdrowych nawyków stosuje już od dawna. Czy to było Twoje pierwsze odchudzanie, że tyle udało się zrzucić?A czy możesz powiedzieć, czemu nie czułasz sie dobrze z wagą 53,8? bo ja np do tych 49 dążę też dlatego, żeby jak będę już w IV fazie mogła sobie 2razy w tygodniu pofolgować i mimo wzrostu cieszyć się fajną wagą.

Czytałaś książkę...? Na 4 fazie z tego co wiem, to nie "dwa razy" można sobie pofolgować, tylko należy jeść zdrowo i NORMALNIE.

A Twoje dążenie do niedowagi "na zapas" nadaje się co najwyżej na "Krzywe zwierciadło odchudzania".

[nayha]

Napisane przez LyraBea

Witam. Ja jestem przykładem, że można schudnąć więcej niż wyszło z testu Dukana i na dodatek utrzymać tę wagę.
Jak w podpisie widać startowałam z 71,2 kg. Marzyłam o 62 kg (ale wydawało mi się to nierealne, bo metoda MŻ jakoś od lat skutkowała kolejnymi deko więcej). Dukan wyliczył mi, że mogę nawet 61 kg, ale skoro chcę 62 to OK zrobił mi symulację dla tych 62 kg.
Ładnie mi się chudło, bez wyrzeczeń i zmęczenia organizmu, pokusiłam się o zobaczenie liczby 5 z przodu zanim przejdę na III fazę. I dokładnie z wagą 59,6 kg zaczęłam 120 dniowe utrwalanie 12 straconych kilosów.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy na trójce waga dalej spadała i miałam trudności z dostosowaniem posiłków tak, żeby "utrafić" w kaloryczność. rekord najniższej wagi pobiłam w 94 dniu utrwalania wagą 53,8 kg. Nie czułam się z tą wagą najlepiej..... Zaczęłam zjadać więcej skrobi, zwiększyłam porcje żółtego sera, więcej uczt i z wagą 55,4 kg weszłam w IV fazę.
Trwa piąty miesiąc ostatecznej stabilizacji i odpukać waga trzyma się dobrze. Wczoraj 55,1 kg, dzisiaj po wczorajszej pizzy o 20-tej 55,9 kg.
Tak więc jest to możliwe i do zrobienia. Powiem Wam, nawyki zdrowego odżywiania pozostały i staram się unikać wszelakich trans tłuszczów i dalej z półek wybieram nabiał do 4% tłuszczu. Piekę sama bułki i chleb, wyłącznie z mąki z pełnego przemiału, pełne otrąb a do białych makaronów nie powrócę już nigdy, bo poznałam cudowne właściwości tych z pełnoziarnistej mąki, objadając się nimi, w dużych porcjach naprawdę bezkarnie.
Powodzenia dziewczyny. Myślę, że drugi raz może być nawet bardziej skuteczny niż pierwsze podejście, bo o ile mądrzejsze o doświadczenia Jesteście. Silnej woli i wytrwałości życzę.

Imponujące Przy jakim wzroście ta waga?

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

ja za pierwszym razem zeszlam do 59 kg ale z 66. Chwilami bylo 58kg ale ludzie mi mowili ze nie wygladam juz za dobrze i powinnam przytyć.

[CryBaby86]

[QUOTE=lexie;25057060

Czytałaś książkę...? Na 4 fazie z tego co wiem, to nie "dwa razy" można sobie pofolgować, tylko należy jeść zdrowo i NORMALNIE.

A Twoje dążenie do niedowagi "na zapas" nadaje się co najwyżej na "Krzywe zwierciadło odchudzania".[/QUOTE]

Tak czytałam. Nie wierzę, że da sie całe życie codziennie zdrowo odżywiać, tzn. zrezygnować z wyjścia na pizzę, lody, czy dokładki pysznych pierogów babci. Grunt żeby nie miało to miejsca codziennie. A co do wagi każdy ma prawo dążyć do wymarzonej. Jak sie nie uda, to trudno, ale warto spróbować.

[nayha]

i najwazniejsze pytanie do LyraBea... w jakim czasie doszlas do wagi 59,6kg z wagi 71kg??

[jolkah]

Napisane przez nayha

Witam wszystkich. Jestem ciekawa czy ktos stosowal diete dukana po raz drugi. Poprzez przerwanie fazy III i liczne problemy zyciowe udalo mi sie przytyc 15kg z wagi 59kg na 74kg w ciągu 7 m-cy!!! Teraz jestem 7 dzien na diecie i niecale 3 kg mniej. Ciagle sie obawiam, ze teraz chudniecie nie bedzie takie latwe jak za pierwszym razem. Niech mój przyklad bedzie przestroga dla tych ktorzy mysla o przerwaniu faz diety po osiagnieciu fajnej wagi. Pozdrawiam

Miałam dokładnie taką samą sytuację. przytyłam 13 kg i teraz podchodzę do diety drugi raz. na razie mam 2 dzień, więc będę na bieżąco się odzywać.
trzymam kciuki! dobrze mieć kogoś kto jest w takiej samej sytuacji!
a ile masz wzrostu?

Napisane przez LyraBea

Witam. Ja jestem przykładem, że można schudnąć więcej niż wyszło z testu Dukana i na dodatek utrzymać tę wagę.
Jak w podpisie widać startowałam z 71,2 kg. Marzyłam o 62 kg (ale wydawało mi się to nierealne, bo metoda MŻ jakoś od lat skutkowała kolejnymi deko więcej). Dukan wyliczył mi, że mogę nawet 61 kg, ale skoro chcę 62 to OK zrobił mi symulację dla tych 62 kg.
Ładnie mi się chudło, bez wyrzeczeń i zmęczenia organizmu, pokusiłam się o zobaczenie liczby 5 z przodu zanim przejdę na III fazę. I dokładnie z wagą 59,6 kg zaczęłam 120 dniowe utrwalanie 12 straconych kilosów.
Jakie było moje zaskoczenie, gdy na trójce waga dalej spadała i miałam trudności z dostosowaniem posiłków tak, żeby "utrafić" w kaloryczność. rekord najniższej wagi pobiłam w 94 dniu utrwalania wagą 53,8 kg. Nie czułam się z tą wagą najlepiej..... Zaczęłam zjadać więcej skrobi, zwiększyłam porcje żółtego sera, więcej uczt i z wagą 55,4 kg weszłam w IV fazę.
Trwa piąty miesiąc ostatecznej stabilizacji i odpukać waga trzyma się dobrze. Wczoraj 55,1 kg, dzisiaj po wczorajszej pizzy o 20-tej 55,9 kg.
Tak więc jest to możliwe i do zrobienia. Powiem Wam, nawyki zdrowego odżywiania pozostały i staram się unikać wszelakich trans tłuszczów i dalej z półek wybieram nabiał do 4% tłuszczu. Piekę sama bułki i chleb, wyłącznie z mąki z pełnego przemiału, pełne otrąb a do białych makaronów nie powrócę już nigdy, bo poznałam cudowne właściwości tych z pełnoziarnistej mąki, objadając się nimi, w dużych porcjach naprawdę bezkarnie.
Powodzenia dziewczyny. Myślę, że drugi raz może być nawet bardziej skuteczny niż pierwsze podejście, bo o ile mądrzejsze o doświadczenia Jesteście. Silnej woli i wytrwałości życzę.

o rany, gratuluje!! to ile w całości trwała Twoja dieta?
mi wyszło z testu 64,7, aczkolwiek marzy mi się 60 i jeśli dam radę to będę do tego dążyć [chyba że zacznę wyglądać za chudo O_o]

[Lexie]

Napisane przez CryBaby86

Tak czytałam. Nie wierzę, że da sie całe życie codziennie zdrowo odżywiać, tzn. zrezygnować z wyjścia na pizzę, lody, czy dokładki pysznych pierogów babci. Grunt żeby nie miało to miejsca codziennie. A co do wagi każdy ma prawo dążyć do wymarzonej. Jak sie nie uda, to trudno, ale warto spróbować.

Prawo prawem, a czy jest to mądre czy głupie to osobna kwestia. Jeszcze osobną kwestią jest propagowanie tego typu zachowań na tym forum, gdzie nie jest to mile widziane.

Zresztą, anorektyczki też mają wymarzoną wagę do której dążą, a mimo to zdarza się, że sąd im to prawo odbiera i wysyła na leczenie

[nayha]

Jolkah ciesze sie ze ktos sie znalazl z podobna sytuacja Ja mam 174cm wzrostu a Ty?

[jolkah]

176, więc praktycznie ta sama sytuacja
ost jak próbowałam, ważyłam 76 kg i schudłam do 68. od tego czasu niestety przytyłam te 13 kg i postanowiłam z tym walczyć

[Anechka_85]

Cześć dziewczyny!
Ja zaczynam 14 lutego diete dukana drugi raz. Mam nadzieję, że będzie tak samo skuteczna jak za pierwszym razem Chcę powrócić do wagi przed dwóch lat - 53kg.

Mam 166cm wzrostu i obecnie ważę 57kg.

Jak długo stosować 1 fazę - uderzeniową????

[nayha]

Napisane przez Anechka_85

Cześć dziewczyny!
Ja zaczynam 14 lutego diete dukana drugi raz. Mam nadzieję, że będzie tak samo skuteczna jak za pierwszym razem Chcę powrócić do wagi przed dwóch lat - 53kg.

Mam 166cm wzrostu i obecnie ważę 57kg.

Jak długo stosować 1 fazę - uderzeniową????

Masz odpowiednia wagę Dieta dukana raczej nie jest dla Ciebie Nie jedz kolacji, troche ruchu i wystarczy I prosze mnie tu wiecej nie denerwowac

[jolkah]

Napisane przez Anechka_85

Cześć dziewczyny!
Ja zaczynam 14 lutego diete dukana drugi raz. Mam nadzieję, że będzie tak samo skuteczna jak za pierwszym razem Chcę powrócić do wagi przed dwóch lat - 53kg.

Mam 166cm wzrostu i obecnie ważę 57kg.

Jak długo stosować 1 fazę - uderzeniową????

fakt, nadwagi to żadnej. patrząc na Twoje BMI to wychodzi 20,7 co znaczy że waga jest wręcz idealna. Ale wiadomo że różnie można nawet w dobrej wadze wyglądać i to człowiek powinien się czuć dobrze. Także o ile chcesz ryzykować efekty uboczne diety białkowej to uderzeniówkę powinnaś zrobić chyba tylko przez 1 dzień. Nie ma co wariować z powodu 4kg

[Anechka_85]

...ale mnie delikatnie mówiąc zjechałyście ))
Nayha - nie o denerwowanie tu chodzi tylko, tak jak pisze Jolkah, wszystko zależy od sylwetki i od dobrego samopoczucia...przybrałam 4kg i wszystko poszło w brzuszek i w ramiona. Denerwuje mnie mała oponka jak siadam...dobrze się czuję o wadze 53kg i chciałabym do niej powrócić.

Najpierw chcę schudnąć, a potem powrócę na siłownię, aby wyrzeźbić figurkę. A właśnie, ćwiczycie coś przy diecie dukana?
Ciężko jest monitorować wagę ćwicząc, ponieważ mięśnie są o wiele cięższe i atuomaycznie waga idzie w górę, a sama sylwetka szczupleje.

[jolkah]

Napisane przez Anechka_85

...ale mnie delikatnie mówiąc zjechałyście ))
Nayha - nie o denerwowanie tu chodzi tylko, tak jak pisze Jolkah, wszystko zależy od sylwetki i od dobrego samopoczucia...przybrałam 4kg i wszystko poszło w brzuszek i w ramiona. Denerwuje mnie mała oponka jak siadam...dobrze się czuję o wadze 53kg i chciałabym do niej powrócić.

Najpierw chcę schudnąć, a potem powrócę na siłownię, aby wyrzeźbić figurkę. A właśnie, ćwiczycie coś przy diecie dukana?
Ciężko jest monitorować wagę ćwicząc, ponieważ mięśnie są o wiele cięższe i atuomaycznie waga idzie w górę, a sama sylwetka szczupleje.

no właśnie, patrz racjonalnie na swój wygląd a nie do końca na wagę, wtedy będziesz wiedziałą kiedy przestać niezależnie od tego ile waga będzie pokazywać kg.

co do ćwiczeń to na 1 fazie się nie powinno ćwiczyć, a na drugiej czemu nie. Ale nie przemęczać organizmu i nie ćwiczyć zbytnio masy mięsniowej tylko takie bardziej ćwiczenia cardio. Ja osobiście chodziłam codziennie na siłownię i spadki tak czy siak miałam, a przy okazji mięśnie się kształtowały. teraz wydaje mi się że siłownia to za dużo i może jakieś fitness sobie zrobie albo basen...?

[luizkaaa]

Witam.
Ja właśnie zamierzam od jutra przejść na,, dukana" kupiłam juz wagę otręby i jakieś jogurciki light ale nie mam silnej woli i boje sie z nie dam rady... więc pomóżcie kobietki bo waże aż 95kg::-( masakra i nie jestem pewna czy pomoże mi dietka bez ćwiczeń itd. przeraża mnie że wiele miesięcy czeka sie na efekty bo wyktes mi wykazał tzn. test że do końca sierpnia zgubie ponad 25 kg.

[eliza40]

Napisane przez luizkaaa

Witam.
Ja właśnie zamierzam od jutra przejść na,, dukana" kupiłam juz wagę otręby i jakieś jogurciki light ale nie mam silnej woli i boje sie z nie dam rady... więc pomóżcie kobietki bo waże aż 95kg::-( masakra i nie jestem pewna czy pomoże mi dietka bez ćwiczeń itd. przeraża mnie że wiele miesięcy czeka sie na efekty bo wyktes mi wykazał tzn. test że do końca sierpnia zgubie ponad 25 kg.

dołącz tutaj
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501350&page=64

doświadczone dukanki ci pomogą

[Anechka_85]

Napisane przez luizkaaa

Witam.
Ja właśnie zamierzam od jutra przejść na,, dukana" kupiłam juz wagę otręby i jakieś jogurciki light ale nie mam silnej woli i boje sie z nie dam rady... więc pomóżcie kobietki bo waże aż 95kg::-( masakra i nie jestem pewna czy pomoże mi dietka bez ćwiczeń itd. przeraża mnie że wiele miesięcy czeka sie na efekty bo wyktes mi wykazał tzn. test że do końca sierpnia zgubie ponad 25 kg.

Witaj na forum! Myślę, że dzięki wzajemnemu wsparciu będzie nam wszystkim łatwiej. Oczekiwanie wiele miesięcy na efekt jest rzeczą naturalną, szybkie efekty często kończą się powrotem do wagi pierwotnej. A o Dukanie słyszałam wiele pozytywów!!! Teraz najwyższy czas zabrać się do pracy, bo lato już się zbliża!!!! Trzymam kciuki!

[jolkah]

Napisane przez luizkaaa

Witam.
Ja właśnie zamierzam od jutra przejść na,, dukana" kupiłam juz wagę otręby i jakieś jogurciki light ale nie mam silnej woli i boje sie z nie dam rady... więc pomóżcie kobietki bo waże aż 95kg::-( masakra i nie jestem pewna czy pomoże mi dietka bez ćwiczeń itd. przeraża mnie że wiele miesięcy czeka sie na efekty bo wyktes mi wykazał tzn. test że do końca sierpnia zgubie ponad 25 kg.

chciałabym przypomnieć że jogurty wcale nie są zalecane. poczytaj ksiązkę.

[CryBaby86]

Anechka ja Cię świetnie rozumiem. Mam Twój wzrost, ale waże 2 kilo więcej. Zaczynam dietę za kilka dni. Mam nadzieję, że ta dieta okaże się skuteczna również dla osób, które nie mają dużej wagi wyjściowej. A jak długą planujesz uderzeniówkę?

[Anechka_85]

Napisane przez CryBaby86

Anechka ja Cię świetnie rozumiem. Mam Twój wzrost, ale waże 2 kilo więcej. Zaczynam dietę za kilka dni. Mam nadzieję, że ta dieta okaże się skuteczna również dla osób, które nie mają dużej wagi wyjściowej. A jak długą planujesz uderzeniówkę?

Cześć! Planuję zastosować uderzeniówkę 3 dni. W książce czytałam, że czas trawania I fazy zależy od masy ciała jaką chcemy utracić. Jeżeli nie jest ona duża to można zastosować fazę uderzeniową w ciągu 1-3 dni. Zaczynam jutro i kończę w środę. Także w czwartek rano się zważę i dam znać ile straciłam w I fazie.
A ty zaczynasz za kilka dni??? To może zacznij jutro razem ze mną, będzie raźniej

[nayha]

Jolkah a Ty przerwałas diete? czy przytylas pomimo zakonczenia wszystkich faz?

[CryBaby86]

Napisane przez Anechka_85

Cześć! Planuję zastosować uderzeniówkę 3 dni. W książce czytałam, że czas trawania I fazy zależy od masy ciała jaką chcemy utracić. Jeżeli nie jest ona duża to można zastosować fazę uderzeniową w ciągu 1-3 dni. Zaczynam jutro i kończę w środę. Także w czwartek rano się zważę i dam znać ile straciłam w I fazie.
A ty zaczynasz za kilka dni??? To może zacznij jutro razem ze mną, będzie raźniej

Ja planuje 3-5 dni, chyba że waga by ładnie leciała i dobrze bym sie czuła to może do 6 bym pociągnęła. Chciałabym jutro zacząć, ale są walentynki, które chciałabym przyjemnie spędzić. Zatem na razie życzę Tobie dużego spadku i czekam na pozytywne wieści.

[Anechka_85]

Napisane przez CryBaby86

Ja planuje 3-5 dni, chyba że waga by ładnie leciała i dobrze bym sie czuła to może do 6 bym pociągnęła. Chciałabym jutro zacząć, ale są walentynki, które chciałabym przyjemnie spędzić. Zatem na razie życzę Tobie dużego spadku i czekam na pozytywne wieści.

Co racja to racja...zobaczymy jak mi jutro pójdzie, bo jak mnie mąż zabierze na jakąś kolacyjkę z winem to będzie trzeba diete przesunąć o jeden dzień

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Zastanawiam się, co jeść w I fazie oprócz lekkich twarożków, jajek, jogurtów? Rozumiem, że mięso gotowane/pieczone, ale czy można je doprawiać przyprawami?? A co z tuńczykiem w sosie własnym z puszki, wolno jeść taki rodzaj ryby?

Jak znacie jakieś urozmaicenia, to podzielcie się, bo same jogurty to nudna sprawa.

[jolkah]

Napisane przez nayha

Jolkah a Ty przerwałas diete? czy przytylas pomimo zakonczenia wszystkich faz?

przerwałam. niestety. zbliżałam się do fazy 3, ale nie wyrobiłam - miałam egzamin we wrześniu, sporo nauki i obronę i musiałam zacząć jeść :/ niestety tak reaguję na stres. teraz wierzę że sesję letnią zakończę bez przybierania na wadze...

[LyraBea]

Uuuf dziewczyny, uzbierało się sporo do nadrobienia. Chociaż na kilka kwestii postaram się odpowiedzieć....

Napisane przez CryBaby86

Tak czytałam. Nie wierzę, że da sie całe życie codziennie zdrowo odżywiać, tzn. zrezygnować z wyjścia na pizzę, lody, czy dokładki pysznych pierogów babci. Grunt żeby nie miało to miejsca codziennie. A co do wagi każdy ma prawo dążyć do wymarzonej. Jak sie nie uda, to trudno, ale warto spróbować.

To nie do końca tak. Każda z nas może mieć sobie wyimaginowaną wagę "wymarzną" ale to nie w tym rzecz, żeby chwalić się, że się waży mało, tylko w tym, żeby we własnym ciele czuć się dobrze, a co ważniejsze, umieć utrzymać je w jednej wadze, bez skoków i rewolucyjnych wahań. Ja nie zrezygnowałam z pyszności.
Nadal jadam pizze, uwielbiam ruskie pierogi a już dałabym się pokroić za placki ziemniaczane smażone w głębokim tłuszczu.... Ale coś mi się tak po dietce zrobiło w głowie, że pizzę jadam (nawet po nocach) pod warunkiem, że sama sobie na pełnoziarnistym spodzie z chudą szynką i mniejszą porcją mozarelli upiekę. Ruskie pierogi też jadam, ale nie 13-15, polanych rozpuszczonym masłem jak dawniej, tylko najadam się 6 sztukami, okraszonymi cebulką w kapką oliwy dolanej na końcu (wierzcie mi, cebulka się świetnie smaży bez tłuszczu ). A na placki ziemniaczane pozwalam sobie, jak mi pięknie waga przed tydzień stoi poniżej 56 kg i jakoś nie przyjdzie mi do głowy je cukrem posypywać, tylo sobie sos twarogowy z czosnkiem robię...mniaaam. Gdy idę do restauracji, zamawiam sobie frytki, normalną colę (bo nie zawsze mają zero) i nie zaglądam wgłąb sałatek nasyconych pewnie olejem i majonezem. Planuję tak, że jak na drugi, a bardziej trzeci dzień waga się podniesie, ew extra proto sobie funduję. Zresztą lubię protodni...bo wtedy nie muszę się gimnastykować z obiadkami. Wystarczą zapiekane piersi z indyka, potrawki drobiowe w serku wiejskim czy tatar wołowy (na którym przeleciałam całą uderzeniówkę i schudłam 3 kg)
Tak więc nie o wagę tu chodzi..ale o to, czy potem będzie na tyle ochoty, by normalnie z nią żyć.......

Napisane przez nayha

i najwazniejsze pytanie do LyraBea... w jakim czasie doszlas do wagi 59,6kg z wagi 71kg??

Szybko. Miałam szczęście. Dokładnie w 70 dni. (A wiem to dokładnie bo do teraz prowadzę zmontowaną dla siebie w exelu tabelkę z pomiarami wagi. Przy okazji mi zlicza ile było, ile ubyło a ile mnie więcej i wiem, czy w danym tygodniu było OK czy sobie nie strzelić proto dodatkowe )

Napisane przez jolkah

Miałam dokładnie taką samą sytuację. przytyłam 13 kg i teraz podchodzę do diety drugi raz. na razie mam 2 dzień, więc będę na bieżąco się odzywać.
trzymam kciuki! dobrze mieć kogoś kto jest w takiej samej sytuacji!
a ile masz wzrostu?
o rany, gratuluje!! to ile w całości trwała Twoja dieta?
mi wyszło z testu 64,7, aczkolwiek marzy mi się 60 i jeśli dam radę to będę do tego dążyć [chyba że zacznę wyglądać za chudo O_o]

Nigdy nie zaczniesz czuć się za chudo...zawsze Ci będzie jeszcze "mało" Ja mam na szczęście pociągłą buzię, to w lustrze siłą rzeczy się dopatrzyłam. Ja przy wzroście 172 cm przy 55 kg w mim wieku zaczęłam być traktowana jak rakowiec
Jednak jeśli z testu Ci wyszło 64,7 kg... to myślę, że spokojnie zawalczysz o te 60 kg.... zwłaszcza jeśli wcześniej w miarę szczupła nastolatka byłaś i masz drobne kości. I jeszcze pod jednym warunkiem, że nie będziesz tej wagi traktować na zapas.... Żaby mieć z czego potem tyć... To największy błąd jaki można popełnić. Jeśli przeczytałaś książkę Dukana, będziesz wiedzieć o czym piszę.

Napisane przez lexie

Prawo prawem, a czy jest to mądre czy głupie to osobna kwestia. Jeszcze osobną kwestią jest propagowanie tego typu zachowań na tym forum, gdzie nie jest to mile widziane.
Zresztą, anorektyczki też mają wymarzoną wagę do której dążą, a mimo to zdarza się, że sąd im to prawo odbiera i wysyła na leczenie

lexie - mądre wypowiedzi... W każdym słowie zgadzam się z Tobą.

Napisane przez Anechka_85

Cześć dziewczyny!
Ja zaczynam 14 lutego diete dukana drugi raz. Mam nadzieję, że będzie tak samo skuteczna jak za pierwszym razem Chcę powrócić do wagi przed dwóch lat - 53kg.

Mam 166cm wzrostu i obecnie ważę 57kg.

Jak długo stosować 1 fazę - uderzeniową????

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że dieta w Twoim przypadku nie była skuteczna...inaczej nie byłoby Ciebie w tym wątku. Zapewne była spektakularna, dała znakomite wyniki (potwierdzam, że tak często się dzieje), ale o skuteczności w Twoim przypadku mowy być nie może.... Ty nie masz problemów z nadwagą, ale być może masz ochotę troszeczkę odświeżyć cm w obwodach. Nie szarżuj z 1 fazą za bardzo. spróbuj raczej podpatrzeć, jak III fazowiczki sobie radzą. Czyli P+W z listy dozwolonych (proto + warzywa) przez 4 dni, 2 dni skrobi i jedna uczta, albo 3 dni P=W + 2 U + 2 S. Nie baw się od nowa w uderzeniówki, bo prawdziwą uderzeniówkę ma się tylko raz w życiu a potem już trudniej i nie powinno się obciążać organizmu. A dla info zrób sobie test Dukana chociaż prawdopodobnie Ci powie, że masz wagę w sam raz.

Napisane przez luizkaaa

Witam.
Ja właśnie zamierzam od jutra przejść na,, dukana" kupiłam juz wagę otręby i jakieś jogurciki light ale nie mam silnej woli i boje sie z nie dam rady... więc pomóżcie kobietki bo waże aż 95kg::-( masakra i nie jestem pewna czy pomoże mi dietka bez ćwiczeń itd. przeraża mnie że wiele miesięcy czeka sie na efekty bo wyktes mi wykazał tzn. test że do końca sierpnia zgubie ponad 25 kg.

Ja się zainteresowałam jakie to jogurciki light? mam nadzieję, że nie smakowe.
I tu znowu może za bardzo się mądrzę, ale..... nie traktujcie jogurtów jako posiłków, zapychaczy... owszem, nadają się do sporządzania sosów, dipów, ale nie zajadajcie nimi głoda. Spójrzcie, ile mają węgli w stosunku do białka... a niby takie "białkowe" Stawiajcie w diecie na białko a nie nabiał. (w polskim języku może nam się to pomylić)

Napisane przez eliza40

dołącz tutaj
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=501350&page=64

doświadczone dukanki ci pomogą

Potwierdzam.

Napisane przez Anechka_85

Cześć! Planuję zastosować uderzeniówkę 3 dni. W książce czytałam, że czas trawania I fazy zależy od masy ciała jaką chcemy utracić. Jeżeli nie jest ona duża to można zastosować fazę uderzeniową w ciągu 1-3 dni. Zaczynam jutro i kończę w środę. Także w czwartek rano się zważę i dam znać ile straciłam w I fazie.
A ty zaczynasz za kilka dni??? To może zacznij jutro razem ze mną, będzie raźniej

Wygląda na to, że przygotowałaś się. Książka przeczytana, sila woli jest... przygotuj wagę a i mam nadzieję, że lodówka pełna protein

Napisane przez Anechka_85

Co racja to racja...zobaczymy jak mi jutro pójdzie, bo jak mnie mąż zabierze na jakąś kolacyjkę z winem to będzie trzeba diete przesunąć o jeden dzień

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Zastanawiam się, co jeść w I fazie oprócz lekkich twarożków, jajek, jogurtów? Rozumiem, że mięso gotowane/pieczone, ale czy można je doprawiać przyprawami?? A co z tuńczykiem w sosie własnym z puszki, wolno jeść taki rodzaj ryby?

Jak znacie jakieś urozmaicenia, to podzielcie się, bo same jogurty to nudna sprawa.

Jak najbardziej można przyprawiać. Trzeba! Można kupować gotowe mieszanki ziołowe tylko zerkajcie, żeby cukru w składzie nie było. Poza tym Maggi, musztarda Dion, kapkę chrzanu, czosnek ...
Ryby można wszystkie! Tylk bez puszki A tak poważnie to w sosie własnym wszystko, a jak nie ma cukru to wszystko inne też. Polecam rolmopsy w Lidla na słodziku...pychotka. Polecam tatar z łososia świeżego i pasty z węzonego z jajkami i jogurcikiem. No i tatara wołowego...i pyszny pasztet z chudych mięs, jaj i otrąb.... Tu na forum jest wątek przepisownia... cuda na kiju dziewczyny czarują ze składników z listy dozwolonych produktów..... Macie jeść smacznie! Ja sobie dogadzałam tak jak nigdy wcześniej. Dukanowa kuchnia smakuje wybornie!
A taka kolacyjka może być dobrym końcem początku. Tylko musisz sobie powiedzieć dzisiaj jem tak, a od jutra jestem na dukanie.... Ja uwielbiam piwko....a przez te 3 fazy nie tknęłam piwa. W ogóle sobie postanowiłam że będę wierna Dukanowi i maksymie:

"Wszystko albo nic"

I dzisiaj mam wszystko!

No to sobie popisałam.... Pewnie nie będę tu zaglądać regularnie. Ale zawsze swoją osobą zachęcam zaczynające swoją przygodę (romans) z Dukanem. Ja go pokochałam miłością wieczną.... i w każdy czwartek siadam z min przy stole.... i ucztuję wielbiąc go i dziękując mu za to, że go poznałam.....
Pozdrawiam Was

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Napisane przez CryBaby86

Ja planuje 3-5 dni, chyba że waga by ładnie leciała i dobrze bym sie czuła to może do 6 bym pociągnęła. Chciałabym jutro zacząć, ale są walentynki, które chciałabym przyjemnie spędzić. Zatem na razie życzę Tobie dużego spadku i czekam na pozytywne wieści.

Nie doczytałam.... Nie rób tyle dni uderzeniówki
Przecież to i tak tylko woda...a po co na starcie sobie tak organizm obciążać?
Tak czy inaczej życzę sukcesów.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez jolkah

przerwałam. niestety. zbliżałam się do fazy 3, ale nie wyrobiłam - miałam egzamin we wrześniu, sporo nauki i obronę i musiałam zacząć jeść :/ niestety tak reaguję na stres. teraz wierzę że sesję letnią zakończę bez przybierania na wadze...

Dobrze, że jadłaś...tylko pewnie jadłaś rzeczy nie do końca zgodne zasadami Dukana.... Kolejną rzeczą, która mi została po Dukanie.... To zajadanie stresów, napięcia PMS, czy zwykłego głoda.....wieśniaczkiem. Czasem wystarczy mi taki zwykły, czasem wrzucam kawałki szyneczki, łososia czy mieszam z jajkiem ugotowanym na miękko.... mnie zawsze pasi..... I to chyba dowód, że ja idealnie nadawałam się o dietki proteinowej....
Szkoda, że nie zaczęłaś utrwalać. Wystarczyło ogarnąć te kilogramy, które ubyły a już teraz miałabyś do celu tylko pół drogi.... ale Ty to wiesz... teraz nie zawrócisz, prawda?

[nayha]

Dzisiaj kolejny kilogram mniej . W 8 dni 4kg. Tak też Dukan po raz drugi tez poki co działa. Zobaczymy jak bedzie pozniej. Jedno mnie męczy- poprzednio nie stosowalam w ogole zadnych cwiczen, ZERO ruchu. Teraz wracam do pracy w fitnessie i obawiam sie ze waga magicznie nie bedzie sie cofala przez przyrost masy miesniowej A nie ma nic bardziej motywujacego jak fajne wyniki na wadze. No coz... i tak nie mam wyjscia. Dzisiaj upieke dukanowy sernik, ktory tak milo wspominam...(ach ta milosc do slodyczy )

maaartyniaaa3 - zadne stronki Przeczytaj książkę! Tylko ona da Ci pewnosc

Anechka_85 - Ty rowniez przeczytaj ksiażkę. Dukan wymienia wiele produktów, podaje przepisy. Podzielam zdanie LyraBei na temat jogurtow Ja je tylko uzywam do salatek, sosów, lub nadzienia. Owocowych w ogole nie uzywam.


Lyra Bea dziekujemy za wsparcie i mobilizacje.
Pozdrawiam i miłego dnia wszystkim życzę