Nie wiem co się ze mną dzieje...

[wolfvvess]

Witam serdecznie. Mam pewien... "problem", który nie wiem jak zdefiniować i wreszcie rozwiązać.

Od długiego czasu moje serce wariuje. Przy jakiejkolwiek sytuacji, w której muszę coś zrobić, strasznie przyśpiesza. Przy porannym wstaniu i pójściu do kuchni... Nawet wtedy. Jest to dosyć denerwujące, ponieważ np. siedzę, muszę coś zrobić, serce zaczyna szybciej bić i tutaj dochodzi: pocenie się, strach (nie wiem dlaczego), drżenie rąk, brak kontroli nad ciałem (jakbym miała zaraz upaść).
Oprócz serca, zawsze przy wstawaniu towarzyszą mi zawroty głowy - tak silne, że muszę aż kucnąć albo usiąść. Od pewnego czasu z tyłu głowy czuję zimno. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, trochę mnie to martwi.

I jeszcze coś... Mam straszne huśtawki humorów. Nienawidzę tego, bo przez to pogarsza mi się kontakt z ważnymi osobami. Jestem strasznie nerwowa, szybko się irytuję i nie umiem np. usiedzieć w miejscu, bo mnie telepie. Często mam ochotę coś rozwalić, wyżyć się, z wkurzenia się płaczę...

Nie wiem co mi jest. Proszę o odpowiedzi.

[Alexandra92x]

Napisane przez wolfvvess

Witam serdecznie. Mam pewien... "problem", który nie wiem jak zdefiniować i wreszcie rozwiązać.

Od długiego czasu moje serce wariuje. Przy jakiejkolwiek sytuacji, w której muszę coś zrobić, strasznie przyśpiesza. Przy porannym wstaniu i pójściu do kuchni... Nawet wtedy. Jest to dosyć denerwujące, ponieważ np. siedzę, muszę coś zrobić, serce zaczyna szybciej bić i tutaj dochodzi: pocenie się, strach (nie wiem dlaczego), drżenie rąk, brak kontroli nad ciałem (jakbym miała zaraz upaść).
Oprócz serca, zawsze przy wstawaniu towarzyszą mi zawroty głowy - tak silne, że muszę aż kucnąć albo usiąść. Od pewnego czasu z tyłu głowy czuję zimno. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, trochę mnie to martwi.

I jeszcze coś... Mam straszne huśtawki humorów. Nienawidzę tego, bo przez to pogarsza mi się kontakt z ważnymi osobami. Jestem strasznie nerwowa, szybko się irytuję i nie umiem np. usiedzieć w miejscu, bo mnie telepie. Często mam ochotę coś rozwalić, wyżyć się, z wkurzenia się płaczę...

Nie wiem co mi jest. Proszę o odpowiedzi.

Lekarz, lekarz, lekarz - neurolog chyba byłby najlepszy.

O takie rzeczy nie pyta się na forum.

[vergiss]

Nie jestem lekarzem, ale może masz jakąś nerwicę? Długo to u Ciebie trwa? Od czego się zaczęło? Jakieś wydarzenie?

[wolfvvess]

Napisane przez vergiss

Nie jestem lekarzem, ale może masz jakąś nerwicę? Długo to u Ciebie trwa? Od czego się zaczęło? Jakieś wydarzenie?

Od kilku lat, nie jestem w stanie określić, bo wcześniej tłumaczyłam to sobie, że przejdzie, tak czasami jest, nic mi nie będzie.
Wydarzenie... Mhm, nie sądzę. Tak się po prostu stało i nie wiem co było przyczyną. Albo nie pamiętam - większość wspomnień zaczyna się od czasów gimnazjum, reszta jest taka "wyblakła" i nie jestem pewna czy było to realne, czy mi się przyśniło.

[vergiss]

Moim zdaniem to jakiś psychiczny problem, ale nie zaszkodzi, żebyś zrobiła sobie jakieś testy wydolnościowe, bo może masz jakiś problem z sercem.

[ddas]

Napisane przez wolfvvess

Witam serdecznie. Mam pewien... "problem", który nie wiem jak zdefiniować i wreszcie rozwiązać.

Od długiego czasu moje serce wariuje. Przy jakiejkolwiek sytuacji, w której muszę coś zrobić, strasznie przyśpiesza. Przy porannym wstaniu i pójściu do kuchni... Nawet wtedy. Jest to dosyć denerwujące, ponieważ np. siedzę, muszę coś zrobić, serce zaczyna szybciej bić i tutaj dochodzi: pocenie się, strach (nie wiem dlaczego), drżenie rąk, brak kontroli nad ciałem (jakbym miała zaraz upaść).
Oprócz serca, zawsze przy wstawaniu towarzyszą mi zawroty głowy - tak silne, że muszę aż kucnąć albo usiąść. Od pewnego czasu z tyłu głowy czuję zimno. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, trochę mnie to martwi.

I jeszcze coś... Mam straszne huśtawki humorów. Nienawidzę tego, bo przez to pogarsza mi się kontakt z ważnymi osobami. Jestem strasznie nerwowa, szybko się irytuję i nie umiem np. usiedzieć w miejscu, bo mnie telepie. Często mam ochotę coś rozwalić, wyżyć się, z wkurzenia się płaczę...

Nie wiem co mi jest. Proszę o odpowiedzi.

Zbadaj sobie hormony tarczycy.

[201607050913]

Wygląda jak nerwica, ale najpierw wykluczyłabym problemy z sercem, dziwię się, że jeszcze u lekarza nie byłaś. To ma związek z konkretnymi sytuacjami, czy zdarza się losowo?

[ulicznica]

Endokrynolog, kardiolog, neurolog.
Na pewno nie forum Wizażu.

[wolfvvess]

Napisane przez mineralka bez gazu

Wygląda jak nerwica, ale najpierw wykluczyłabym problemy z sercem, dziwię się, że jeszcze u lekarza nie byłaś. To ma związek z konkretnymi sytuacjami, czy zdarza się losowo?

Mam zamiar się wybrać, bo teraz jestem naprawdę zaniepokojona...
Przy niektórych sytuacjach jest to wg mnie normalne, bo się stresuję i wtedy tak się dzieje. Ale od jakiegoś czasu przy zwykłych czynnościach zaczęło to występować i to jest dziwne.

[slonecznikow_a]

Anemia? Problemy z tarczycą?

[czekoladkakinder]

Miałam praktycznie tak samo. Robili mi różne badania i okazało się, że to nerwica i brak magnezu, potasu itp Biorę magnez i jest trochę lepiej, także polecam sobie kupić, no i lekarz
Jeśli pijesz alkohol i wszelkie energetyki to radziłabym z tego zrezygnować, mi tak radziła neurolog

[201607050913]

Napisane przez czekoladkakinder

Miałam praktycznie tak samo. Robili mi różne badania i okazało się, że to nerwica i brak magnezu, potasu itp Biorę magnez i jest trochę lepiej, także polecam sobie kupić, no i lekarz
Jeśli pijesz alkohol i wszelkie energetyki to radziłabym z tego zrezygnować, mi tak radziła neurolog

Popieram, podstawa to lekarz i jeśli to nerwica to świetne wyniki daje taki zestaw: magnez, rezygnacja z kawy, papierosów, alkoholu, mocnej herbaty, techniki relaksacyjne (google), sport w postaci aerobów (bieganie, pływanie, lekki aerobik, taniec), terapia nastawiona na nerwicę (odnalezienie źródła lęków i ich analiza).

[hiss]

DLACZEGO NIE PÓJDZIESZ DO LEKARZA? Masz różne dziwne objawy i na co czekasz? My cie tutaj nie zdiagnozujemy w 100% więc idź do neurologa

[wolfvvess]

Napisane przez hiss

DLACZEGO NIE PÓJDZIESZ DO LEKARZA? Masz różne dziwne objawy i na co czekasz? My cie tutaj nie zdiagnozujemy w 100% więc idź do neurologa

Wolałam się najpierw upewnić, że nie przesadzam i może za bardzo wyolbrzymiam. Ale teraz na pewno się zgłoszę.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi!

[suzeta]

Miałam identycznie. Łaziłam od lekarza do lekarza , miałam setki badań: EKG, tarczyce (tsh, f1, f2), rezonans głowy, morfologie, mocz itp. itd. Wszystko było ok. Myślałam, że to może nerwica. W badaniu mikroelementów wyszło mi , że mam niski poziom magnezu, potasu i takie tam. Dlatego postanowiłam kupić magnez w tabletkach i zobaczyć czy to mi pomoże. Z każdym tygodniem było lepiej, a po miesiącu poczułam się jak nowo narodzona. Braki magnezu są naprawde odczuwalne, dają objawy podobne do nerwicy np. kołatanie serca, nadmierne zmęczenie, potliwość dłoni, zawroty i bóle głowy itp. Żałuje, że tyle kasy wydałam na te badania i lekarzy konowołów (bo chodziłam głównie prywatnie) a wystarczyło iść do apteki i kupić magnez za 8, 99 w promocji

[201607040940]

Przez tydzień spisuj sobie objawy jakie Ci dokuczają np obniżony nastrój, poranne drętwienie rąk, ciągle Ci gorąco/zimno....., wzdęcia, biegunki, kołatania serca - wszystko co Ci ciągle dokucza nawet jak Ci się to wydaje banalne. Idź do lekarza rodzinnego, opisz te objawy i poproś o skierowanie na badania. Jak będziesz miała badania może coś w nich będzie, jeżeli nic nie znajdzie to zapytaj do jakiego specjalisty masz uderzyć.

[gabisun]

To wygląda na kołatania serca, mogą być związane z nerwicą ( i bardzo często są ) albo też spowodowane jakimiś zaburzeniami hormonalnymi.

Najlepiej lecieć do lekarza, chyba że wiesz skąd się biorą te "nerwy" i wystarczą jakieś ziołowe medykamenty

Ja miałam coś takiego na początku studiów, miałam toksyczną współlokatorkę, kołatania przeszły jak tylko się wyprowadziła

[_chocolate]

Możesz zacząć od magnezu, rezygnacji z alkoholu, kawy, itp., jeśli to nie pomoże, to idź do lekarza. Tylko nie każdy suplement magnezu jest skuteczny i dobrze się wchłania, ale to w aptece powinni Ci doradzić.
Chyba że znasz jakiś moment od kiedy tak się dzieje? Może to być skutek uboczny jakichś leków.