|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
|
Lęk przed związkami?
Witam!
Jestem tu nowa, założyłam konto, bo często czytałam wizaż i w końcu postanowiłam się tu udzielać. Niestety zaczynam aktywność od dość męczącego problemu... Jestem dość otwartą i towarzyską dziewczyną, mam naprawdę wielu dobrych znajomych, nie mam problemu z nawiązywaniem nowych znajomości zarówno z dziewczynami jak i chłopakami, nie jestem też typem dziewczyny, która nigdy nie flirtuje z chłopakami i nie chodzi na randki, wręcz przeciwnie, ALE mój problem polega na tym, że gdy spotykam chłopaka, który mi się spodoba i nawiążę z nim już kontakt (lub on ze mną) flirtuję z nim dużo, cieszę się jak głupia, chcę to rozwijać, spotykać się. Dochodzi do 1 randki. Wszystko w porządku, ja w skowronkach no i tak leci, leci do pierwszego pocałunku, czułych słówek i wyznań (może nie miłości, ale rozumiecie o co chodzi) ze strony chłopaka i BAM gdy robi się już intymniej i poważniej w kontaktach ja po prostu uciekam, zaangażowany chłopak zaczyna irytować mnie wszystkim, nie mam ochoty z nim rozmawiać ani się spotykać ![]() ![]() ![]() Mam 17 lat |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Cytat:
![]() ![]() Problem jest w tym, że chcesz ZA BARDZO, a jak się chce za bardzo i łatwo dostaje to potem takie kwiatki wychodzą. Może aby było śmieszniej to po prostu NIC nie zakładaj ani nie miej ochoty? Niech sam los pokieruje.. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Wiem, ze jestem młoda i dlatego mam nadzieję, że takie myślenie mi minie, bo o ile teraz jestem bardzo szczęśliwa gdy mam moje książki, płótna, kubek kawy i muzykę to za 10 lat takie myślenie nie będzie normalne z mojej strony
![]() No tak, tylko tę sytuację trzeba jakoś rozwiązać, a nie chcę znów kogoś mocno skrzywdzić |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Chyba jeszcze nie jesteś gotowa na poważny związek, bawią Cię początki, a jak się robi poważniej to się budzisz, że tak naprawdę nie o to chodziło. W tym wieku to jeszcze nic dziwnego, sama tak miałam
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
|
Dot.: Lęk przed związkami?
To nie krzywdź. Nie rób nic na siłę. Skoro sama widzisz, że jest problem to nie należy wdawać się w relacje póki co. Może za szybko się nakręcasz z wyobrażeniami a na drugi dzień już masz to w realu i bańka pryska?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Możliwe. Chyba potrzebowałam, żeby ktoś mi potwierdził, że to po prostu jeszcze nie ten czas
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 451
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Miałam tak samo w Twoim wieku i jeszcze długo,długo pózniej.Nie martw sie,na pewno bedziesz wiedziec ze to juz ten czas i ten facet.A na razie ciesz sie życiem a chłopaków traktuj jak kolegów zeby niepotrzebnie nikogo nie skrzywdzić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Cytat:
![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
|
Dot.: Lęk przed związkami?
Dobrze przeczytać, że nie jestem dziwolągiem :P Zwłaszcza, że większość znajomych łączy się w pary i są szczęśliwi. Widocznie mi potrzeba więcej czasu na ogarnięcie się pod tym względem ;P
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Lęk przed związkami?
wcale nie jesteś dziwna, po prostu na razie nie chcesz się w nic angażować
![]() u mnie było tak samo, zależało mi na znajomości z chłopakiem dopóki on nie postanowił tego rozwinąć w poważny związek, w tym momencie jakoś traciłam ochotę na wszystko-o co były ciągłe spory, zarzucał mi że go zbywam mówiąc iż nie mam czasu na spotkanie-trochę tak ponieważ preferowałam wyjście do klubu z przyjaciółką albo układanie zdjęć w albumie niż wynudzenie się jak mops z nim. byłam po prostu niedojrzała, on dużo starszy i nie rozumiał, że nie czuję potrzeby spędzania z nim 24h/dobę, mi wystarczają trzy spotkania x 2 godziny w tygodniu, nie lubię czuć się "przymuszona" do czegoś ![]() Od rodziców dostałyśmy poradę (raczej kazanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.