Lęk przed związkami? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-21, 18:47   #1
nazwanazwanazwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4

Lęk przed związkami?


Witam!
Jestem tu nowa, założyłam konto, bo często czytałam wizaż i w końcu postanowiłam się tu udzielać. Niestety zaczynam aktywność od dość męczącego problemu...

Jestem dość otwartą i towarzyską dziewczyną, mam naprawdę wielu dobrych znajomych, nie mam problemu z nawiązywaniem nowych znajomości zarówno z dziewczynami jak i chłopakami, nie jestem też typem dziewczyny, która nigdy nie flirtuje z chłopakami i nie chodzi na randki, wręcz przeciwnie, ALE mój problem polega na tym, że gdy spotykam chłopaka, który mi się spodoba i nawiążę z nim już kontakt (lub on ze mną) flirtuję z nim dużo, cieszę się jak głupia, chcę to rozwijać, spotykać się. Dochodzi do 1 randki. Wszystko w porządku, ja w skowronkach no i tak leci, leci do pierwszego pocałunku, czułych słówek i wyznań (może nie miłości, ale rozumiecie o co chodzi) ze strony chłopaka i BAM gdy robi się już intymniej i poważniej w kontaktach ja po prostu uciekam, zaangażowany chłopak zaczyna irytować mnie wszystkim, nie mam ochoty z nim rozmawiać ani się spotykać Nienawidzę tego, bo póki nie dojdzie do czegoś "poważniejszego" chcę, żeby było inaczej niż poprzednim razem gdy z kimś kręciłam, ale i tak zawsze kończy się tak samo. Jakiś czas temu poznałam chłopaka. Zabawny, inteligentny, przystojny, mieliśmy milion tematów do rozmów, czułam się strasznie swobodnie w jego towarzystwie... pisząc z nim, gadając na żywo jako znajomi marzyłam o tym, żeby się do niego przytulić, pocałować go, oglądać z nim filmy, być z nim jako jego dziewczyna... marzyłam o tym do momentu gdy nie stało się to rzeczywistością... w tym momencie chłopak nudzi mnie, żeby nie powiedzieć, że odrzuca. A to wcale nie jest jego wina, jest taki sam jak przedtem, tylko ja nie potrafię się zaangażować Nagle zaczyna brakować mi przestrzeni dla siebie, czasu na bycie sama ze sobą. On chce abym większość czasu spędzała z nim i niby go rozumiem, ale ja tak po prostu nie umiem! Lubię przebywać w swoim towarzystwie i trochę zaczynam traktować go jak intruza w mojej intymnej przestrzeni. Nie wiem co robić, z jednej strony chcę to skończyć nim chłopak naprawdę się zaangażuje, żeby go mocno nie ranić a z drugiej wiem, że to powtarza się któryś raz... Może jeszcze nie dojrzałam do związków, bo nie mam traum z przeszłości związanych z rodzicami (oj... dużo wątków na ten temat przeczytałam). Jestem jedyna z takim problemem?
Mam 17 lat
nazwanazwanazwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:04   #2
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Lęk przed związkami?

Cytat:
Napisane przez nazwanazwanazwa Pokaż wiadomość
Witam!
Jestem tu nowa, założyłam konto, bo często czytałam wizaż i w końcu postanowiłam się tu udzielać. Niestety zaczynam aktywność od dość męczącego problemu...

Jestem dość otwartą i towarzyską dziewczyną, mam naprawdę wielu dobrych znajomych, nie mam problemu z nawiązywaniem nowych znajomości zarówno z dziewczynami jak i chłopakami, nie jestem też typem dziewczyny, która nigdy nie flirtuje z chłopakami i nie chodzi na randki, wręcz przeciwnie, ALE mój problem polega na tym, że gdy spotykam chłopaka, który mi się spodoba i nawiążę z nim już kontakt (lub on ze mną) flirtuję z nim dużo, cieszę się jak głupia, chcę to rozwijać, spotykać się. Dochodzi do 1 randki. Wszystko w porządku, ja w skowronkach no i tak leci, leci do pierwszego pocałunku, czułych słówek i wyznań (może nie miłości, ale rozumiecie o co chodzi) ze strony chłopaka i BAM gdy robi się już intymniej i poważniej w kontaktach ja po prostu uciekam, zaangażowany chłopak zaczyna irytować mnie wszystkim, nie mam ochoty z nim rozmawiać ani się spotykać Nienawidzę tego, bo póki nie dojdzie do czegoś "poważniejszego" chcę, żeby było inaczej niż poprzednim razem gdy z kimś kręciłam, ale i tak zawsze kończy się tak samo. Jakiś czas temu poznałam chłopaka. Zabawny, inteligentny, przystojny, mieliśmy milion tematów do rozmów, czułam się strasznie swobodnie w jego towarzystwie... pisząc z nim, gadając na żywo jako znajomi marzyłam o tym, żeby się do niego przytulić, pocałować go, oglądać z nim filmy, być z nim jako jego dziewczyna... marzyłam o tym do momentu gdy nie stało się to rzeczywistością... w tym momencie chłopak nudzi mnie, żeby nie powiedzieć, że odrzuca. A to wcale nie jest jego wina, jest taki sam jak przedtem, tylko ja nie potrafię się zaangażować Nagle zaczyna brakować mi przestrzeni dla siebie, czasu na bycie sama ze sobą. On chce abym większość czasu spędzała z nim i niby go rozumiem, ale ja tak po prostu nie umiem! Lubię przebywać w swoim towarzystwie i trochę zaczynam traktować go jak intruza w mojej intymnej przestrzeni. Nie wiem co robić, z jednej strony chcę to skończyć nim chłopak naprawdę się zaangażuje, żeby go mocno nie ranić a z drugiej wiem, że to powtarza się któryś raz... Może jeszcze nie dojrzałam do związków, bo nie mam traum z przeszłości związanych z rodzicami (oj... dużo wątków na ten temat przeczytałam). Jestem jedyna z takim problemem?
Mam 17 lat
Jesteś jeszcze bardzo młoda i na pewno nie jest to kwestią, że to "NIE TEN" (chociaż zaraz takie wypowiedzi się pojawią na pewno ale akurat to nie jest w tej sytuacji).

Problem jest w tym, że chcesz ZA BARDZO, a jak się chce za bardzo i łatwo dostaje to potem takie kwiatki wychodzą.

Może aby było śmieszniej to po prostu NIC nie zakładaj ani nie miej ochoty? Niech sam los pokieruje..
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:07   #3
nazwanazwanazwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
Dot.: Lęk przed związkami?

Wiem, ze jestem młoda i dlatego mam nadzieję, że takie myślenie mi minie, bo o ile teraz jestem bardzo szczęśliwa gdy mam moje książki, płótna, kubek kawy i muzykę to za 10 lat takie myślenie nie będzie normalne z mojej strony
No tak, tylko tę sytuację trzeba jakoś rozwiązać, a nie chcę znów kogoś mocno skrzywdzić
nazwanazwanazwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:14   #4
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Lęk przed związkami?

Chyba jeszcze nie jesteś gotowa na poważny związek, bawią Cię początki, a jak się robi poważniej to się budzisz, że tak naprawdę nie o to chodziło. W tym wieku to jeszcze nic dziwnego, sama tak miałam
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:16   #5
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Lęk przed związkami?

To nie krzywdź. Nie rób nic na siłę. Skoro sama widzisz, że jest problem to nie należy wdawać się w relacje póki co. Może za szybko się nakręcasz z wyobrażeniami a na drugi dzień już masz to w realu i bańka pryska?
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:19   #6
nazwanazwanazwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
Dot.: Lęk przed związkami?

Możliwe. Chyba potrzebowałam, żeby ktoś mi potwierdził, że to po prostu jeszcze nie ten czas
nazwanazwanazwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 19:37   #7
Voytkova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1 451
Dot.: Lęk przed związkami?

Miałam tak samo w Twoim wieku i jeszcze długo,długo pózniej.Nie martw sie,na pewno bedziesz wiedziec ze to juz ten czas i ten facet.A na razie ciesz sie życiem a chłopaków traktuj jak kolegów zeby niepotrzebnie nikogo nie skrzywdzić.
Voytkova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-21, 20:12   #8
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
Dot.: Lęk przed związkami?

Cytat:
Napisane przez _Matilde_ Pokaż wiadomość
Chyba jeszcze nie jesteś gotowa na poważny związek, bawią Cię początki, a jak się robi poważniej to się budzisz, że tak naprawdę nie o to chodziło. W tym wieku to jeszcze nic dziwnego, sama tak miałam
Też tak miałam. Bawiło mnie randkowanie, ale bycie z kimś tak jakby ograniczało mi moją przestrzeń. Nie potrafiłam się zaangażować, bo nie chciałam. Dojrzałam dopiero w wieku 21 lat i teraz czuję, że związek jest mi potrzebny do szczęścia. Wcześniej miałam mnóstwo koleżanek - singielek i nie było problemu z towarzystwem . Teraz wszystkie te osoby są w związkach i jest fajnie. Na ten etap w Twoim życiu przyjdzie pora. Nie przejmuj się tak. Ja teraz miłostki z liceum wspominam z uśmiechem na twarzy, a o płaczu w nocy w poduszkę już naprawdę nie pamiętam
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-21, 20:35   #9
nazwanazwanazwa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 4
Dot.: Lęk przed związkami?

Dobrze przeczytać, że nie jestem dziwolągiem :P Zwłaszcza, że większość znajomych łączy się w pary i są szczęśliwi. Widocznie mi potrzeba więcej czasu na ogarnięcie się pod tym względem ;P
nazwanazwanazwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-22, 08:17   #10
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 690
Dot.: Lęk przed związkami?

wcale nie jesteś dziwna, po prostu na razie nie chcesz się w nic angażować
u mnie było tak samo, zależało mi na znajomości z chłopakiem dopóki on nie postanowił tego rozwinąć w poważny związek, w tym momencie jakoś traciłam ochotę na wszystko-o co były ciągłe spory, zarzucał mi że go zbywam mówiąc iż nie mam czasu na spotkanie-trochę tak ponieważ preferowałam wyjście do klubu z przyjaciółką albo układanie zdjęć w albumie niż wynudzenie się jak mops z nim. byłam po prostu niedojrzała, on dużo starszy i nie rozumiał, że nie czuję potrzeby spędzania z nim 24h/dobę, mi wystarczają trzy spotkania x 2 godziny w tygodniu, nie lubię czuć się "przymuszona" do czegoś to z wiekiem się zmienia, zaczynasz bardziej rozumieć punkt widzenia drugiej strony.
Od rodziców dostałyśmy poradę (raczej kazanie) żeby nigdy nie zawracać głowy chłopakowi, jeżeli nie jesteśmy serio zainteresowane, bo związek to nie zabawka-raz jest ciekawa, raz nudna, można niechcący kogoś poważnie zranić.
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-22 09:17:57


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.