Przyszłe mamusie z Torunia

[justynacz80]

Cześć dziewczyny! Nazywam się Justyna, mam 29 lat i jestem w ciąży. Od niedawna mieszkam w Toruniu i czuję się trochę zagubiona. Nie znam tu nikogo, a w moim otoczeniu nie ma żadnej przyszłej mamuśki, z którą mogłabym pójść na herbatę albo na aerobik dla ciężarnych lub po prostu pogadać lub popisać o blaskach i cieniach ciaży, toruńskich lekarzach czy praktykach w tutejszym szpitalu. Jeśli są tu jakieś Torunianki, które zechcą się ze mną skontaktować, to będę przeszczęśliwa
A może będzie nas całkiem sporo i będzie nam weselej w grupie

[itakasia]

witaj
ja jestem z torunia, ma kiedy masz termin? chyba jestesmy razem na lip-sierp?
fajnie spotkac kogos z tego samego miasta

[lindsley]

Witaj Ja mieszkam pod Toruniem i mam termin na połowę maja...

[justynacz80]

Hej, fajnie, że jesteście Ja mam termin na sierpień. Tak, Kasiu znamy się z wątku lipcówek i sierpniówek. Wiem, że Ty zamierzasz rodzić w Bydgoszczy, a Ty Lindsley? Ja wstępnie myślę o toruńskim szpitalu.
Gdzie mieszkacie? Ja koło parku Bydgoskiego. Nie znam za dobrze Torunia, ale jestem bardzo zadowolona z tego parku, bo mam psa i mogę z nim chodzić na spacery
Lindsley w którym tygodniu poznałaś płeć dzieciątka?

[madzikUK]

Hej mamuski,

Ja pochodze z Torunia, ale od jakiegos czasu mieszkam w UK. tutaj tez czekamy z mezem na dzidziola. Termin mam na 21. stycznia.
Szkoda, ze fizycznie mnie nie ma z Wami, ale Torun to moje miasto i jakos tak postanowilam sie do Was przylaczyc

Pozdrawiam wszystkie mamusie z Piernikowa

[lindsley]

Napisane przez justynacz80

a Ty Lindsley? Ja wstępnie myślę o toruńskim szpitalu.

Ja w Toruniu, różne historie słyszałam i mam mieszane uczucia ale wyboru za bardzo nie mam Gdzie indziej trudno by mi było dojechać i Tz-owi potem (bo on nie ma prawka) a mnie to szwagier, teść ewentualnie pogotowie podrzuci

Napisane przez justynacz80

Gdzie mieszkacie? Ja koło parku Bydgoskiego. Nie znam za dobrze Torunia, ale jestem bardzo zadowolona z tego parku, bo mam psa i mogę z nim chodzić na spacery

Ja nie mieszkam w Tor ale blisko, nie chce dokładnie pisać gdzie... Co do Bydgoskiego to też dużo historii słyszałam, mieszkałam w akademiku przy Mickiewicza, często na spacery chodziłam tam ale nocą czy późnym wieczorem bym uważała... Mojego Ex prawie pobili tam...

Napisane przez justynacz80

Lindsley w którym tygodniu poznałaś płeć dzieciątka?

W 20tc - nie chodzę często na usg (na normalne wizyty na nfz a na usg do tego samego lekarza prywatnie) i po prostu dowiedziałam się na usg połówkowym... Niektórzy dowiadują się już ok 16tc ale wolałam poczekać a mieć pewność...

[AnQś]

Czesc kobietki! Ja też z okolic Torunia. Termin koniec czerwca. Zamierzam rodzic w Toruniu-wszystkie moje koleżanki rodziły i sobie raczej chwalą. Wiadomo,ze negatywne historie wszędzie się zdarzają, ale trzeba też pamiętac kto je opowiada-dla niektórych kobiet poród to taka trauma,są tak mało odporne na ból,że wspominają wszystko b.negatywnie. Tak się przynajmniej pocieszam

[lindsley]

Napisane przez AnQś

Czesc kobietki! Ja też z okolic Torunia. Termin koniec czerwca. Zamierzam rodzic w Toruniu-wszystkie moje koleżanki rodziły i sobie raczej chwalą. Wiadomo,ze negatywne historie wszędzie się zdarzają, ale trzeba też pamiętac kto je opowiada-dla niektórych kobiet poród to taka trauma,są tak mało odporne na ból,że wspominają wszystko b.negatywnie. Tak się przynajmniej pocieszam

Ja mam tylko szwagierkę która tu rodziła i jakoś nie chce konkretnie opowiadać co i jak... Może masz jakieś konkretne info na temat torunskiej porodówki? Np co ze znieczuleniem? Jest możliwość? Odpłatnie czy za darmo? Co trzeba ze sobą zabrać? Chodzisz do szkoły rodzenia? Ja muszę wreszcie jutro zadzwonić

[justynacz80]

Witam nowe Torunianki!
Ja też jestem zainteresowana kwestią znieczulenia w Toruniu. Słyszałam, że jest bezpłatne, ale nie masz pewności, czy je dostaniesz, bo może nie być wolnego anastezjologa. Nie wyobrażam sobie rodzić bez opcji, że gdybym nie dawała rady to mogę dostać znieczulenie. Dla spokoju wewnętrznego. Zastanawiam się, czy można skorzystać z prywatnej usługi anastezjologa. Może wiecie też, czy jest możliwość wykupienia prywatnej opieki położnej?
W Warszawie jest wszystko jasne, na wszystko jest oficjalny cennik i jest nawet pakiet pród rodzinny+ znieczulenie+ prywatna opieka poóożnej. A u nas niby wszystko gratis, tylko nie wiadomo, czy to dostaniesz. Trzeba się dowiedzieć.
A chodzicie lub zamierzacie chodzić do szkoły rodzenia?

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez lindsley

Co do Bydgoskiego to też dużo historii słyszałam, mieszkałam w akademiku przy Mickiewicza, często na spacery chodziłam tam ale nocą czy późnym wieczorem bym uważała... Mojego Ex prawie pobili tam...

No wiem, park super, ale różni ludzie się tam kręcą . Dlatego nie chodzę do niego po zmroku.

[lindsley]

Napisane przez justynacz80

No wiem, park super, ale różni ludzie się tam kręcą . Dlatego nie chodzę do niego po zmroku.

Chodziło mi bardziej o całe bydgoskie po zmroku, nie tylko park A do parku to nawet sama w dzień nie lubiłam chodzić, zbyt wiele zakamarków tam, ale świetne miejsce na rodzinne spacery z dzieckiem

[itakasia]

slynne bydgoskie przedmiescie
ja mam zamiar rodzic w bydgoszczy, mam nadzieje ze tym razem rowniez zdąże
do szkoly rodzenia chodzilam w drugiej ciazy, na 3 rubinkowie

gdzie chodzicie do lekarza? jestescie zadowolone?

ja chodze do Wojtynka, z dwiema poprzednimi ciazami tez do niego chodzilam

[AnQś]

Napisane przez lindsley

Ja mam tylko szwagierkę która tu rodziła i jakoś nie chce konkretnie opowiadać co i jak... Może masz jakieś konkretne info na temat torunskiej porodówki? Np co ze znieczuleniem? Jest możliwość? Odpłatnie czy za darmo? Co trzeba ze sobą zabrać? Chodzisz do szkoły rodzenia? Ja muszę wreszcie jutro zadzwonić

Ja mam 4 bliskie kumpele, które rodziły w Toruniu i wszystkie sobie chwalą, zarówno personel jak i sam poród. CO do znieczulenia to jeszcze nie wiem...troszkę za wcześnie jak dla mnie jest poruszac te tematy, bo ja to dopiero 16tydzień Ale wiem,ze kumpela chodziła do szkoły rodzenia i uczyła ich położna z toruńskiej porodówki i mieli nawet wycieczkę na tę właśnie porodówkę.
Wiem,że wszystko tam jest po remoncie. A resztą się zacznę poźniej interesowac. Jedna kumpela miała cesarkę i lekarz widział,ze się boi i opowiadał jej,że jeszcze nic nie robi tylko smaruje jej brzuszek,a tymczasem już był zabieg w toku A co trzeba zabrac to mi mam nadzieję powie mój gin, bo pracuje na porodówce.

[lindsley]

Ja chodzę do Mizarewicza a on niestety nie pracuje w toruńskim szpitalu tylko w chełmżyńskim
Dzwoniłam do Szkoły Rodzenia przy szpitalu ale na pierwszy nr nikt nie odpowiada a drugi(oba nr znalazłam na ulotce) to na sale porodową się dodzwoniłam Spróbuję jeszcze za chwile...

[justynacz80]

I co Lindsley, dodzwoniłaś się?
Słyszałam wiele dobrego o chełmżyńskiej porodówce, ale tam teraz ponoć tłok i duża szansa, że odeślą do innego szpitala.
Ja chodzę do Kipigrocha, tzn byłam u niego tylko raz i jestem dosyć zadowolona. Zobaczymy jak będzie później.
Nie wiecie czy w Matopacie przyjmuje jakić lekarz, który pracuje w szpitalu?

[lindsley]

Napisane przez justynacz80

I co Lindsley, dodzwoniłaś się?
Słyszałam wiele dobrego o chełmżyńskiej porodówce, ale tam teraz ponoć tłok i duża szansa, że odeślą do innego szpitala.

Nie,jutro próbuję znowu... Na chełmżyńską porodówkę pojadę jakbym zaczęła rodzić będąc u rodziców tak to trochę daleko, żeby Tz mnie odwiedzał...

Jutro śmigam na badania, łącznie z glukozą

[AnQś]

A moja kumpela rodziła w Chełmży i b.źle wspomina, podobno położna była chamska i ciągle się na nią darła..ale jak mówię, kobiety różnie odczuwają, często dość subiektywnie.

[dudipopka]

hej
pozdrawiam was cieplutko
jestem mamą 18 miesięcznej laski
urodziła sie w Chełmży
fajnie wiedzieć ze są mamuśki z bliskich mi okolic
pozdrawiam serdecznie i życze powodzenia w każdej dziedzinie
paa

[AnQś]

Napisane przez lindsley

Ja chodzę do Mizarewicza a on niestety nie pracuje w toruńskim szpitalu tylko w chełmżyńskim

Ja chodziłam kiedyś do Mizarewicza i dość mocno mnie rozczarował,bo miałam kiepskie wyniki cytoligii m.in. (cyt) wynik nieprawidłowy i nieczytelny a on mi powiedział,że nic nie szkodzi i nie powtórzył badania. A tabletki antykoncepcyjne przepisał mi na piękne oczy bez robienia jakichkolwiek badań hormonalnych.

[passionfruit]

Dziewczyny, ja rodziłam w Toruniu w zeszłym roku. Porodówkę sobię bardzo chwalę. Gorzej po porodzie, ale ja trafiłam na szczyt remontu i była tam jdna wielka prowizorka. Ale teraz już jest po remoncie.

[ASIULEK_23]

Witam.
Cieszę się, że powstał taki wątek. Może zacznę od przedstawienia się Nazywam się Asia, mam 27 lat, mieszkam na Rubinkowie II. Jestem w 27 tygodniu ciąży, termin- 16.04
justynacz80- ja tak jak Ty też mieszkam tu nie za długo i w sumie czuje się jeszcze zagubiona. Tzn przyjeżdżałam tu na weekendy do mojego (już teraz) męża ponad 200 km. Potem zamieszkałam z nim u jego rodziców ( w lipcu 2007) a po ślubie kupiliśmy mieszkanie i na swoim jesteśmy od roku. Ale nadal mi jakoś ciężko, tym bardziej, że mieszkałam w malutkiej miejscowości (25 tyś mieszkańców), miałam dużo znajomych, przyjaciół a tu jakoś tak... średnio. Tylko koleżanki z pracy no i znajomi mojego męża. Tak wiec ja jestem jak najbardziej chętna na spotkania

Ja też chodzę do doktora Mizerewicza. Jestem zadowolona choć wydaje mi się czasami, że troche te wizyty za krótko trwają. Póki ciąża przebiega prawidłowo to jest ok, mam nadzieje, że tak będzie do końca.
Rodzić mam zamiar w Toruniu. Co ma być to będzie, musze to przeżyć

Pozdrawiam Was ciężaróweczki

[passionfruit]

Asiulek, ja też mieszkam na RII. Zapraszam na wspólny spacerek.

[ASIULEK_23]

Napisane przez passionfruit

Asiulek, ja też mieszkam na RII. Zapraszam na wspólny spacerek.

Super Możemy się kiedyś umówić Ale może jak sie troszkę ociepli bo teraz nosa z domu nie wysunę

[justynacz80]

Asiulek, to mamy podobną historię. Ja też najpierw przyjeżdżałam odwiedzać mojego tż, który tu pracuje, a po jakimś czasie przeprowadziłam się do niego. U mnie towarzysko sytuacja wygląda gorzej, bo jestem tłumaczem i pracuję najczęściej w domu, albo poza Toruniem.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez passionfruit

Asiulek, ja też mieszkam na RII. Zapraszam na wspólny spacerek.

Ja mieszkam na drugim końcu Torunia, ale bym się dołączyła do spaceru
Chodzi którać z Was do bella line na "aktywne 9 miesięcy"? Myślę, żeby pójść na te zajęcia od 4 misiąca

[ASIULEK_23]

Nie, ja nie chodzę i nie mam raczej zamiaru. Trochę się rozleniwiłam w tej ciąży. Może jak bym miała z kim chodzić... ale teraz to już chyba trochę za późno

Ja od listopada już nie pracuję i nudzę się przeogromnie... może zaczniemy sie spotykać to rozwieję nudę

No babki, co nas tutaj tak mało?? Śpicie??

[justynacz80]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja od listopada już nie pracuję i nudzę się przeogromnie... może zaczniemy sie spotykać to rozwieję nudę

No, to która chętna na wspólną kawę, ciastko w kawiarni?

[ASIULEK_23]

Napisane przez justynacz80

No, to która chętna na wspólną kawę, ciastko w kawiarni?

Ja zawsze Może faktycznie się jakoś da umówić?? Jakąś większą grupką. Fajnie byłoby się poznać, a nóż widelec- znajdziemy swoje bratnie dusze heheh...
Jak już będą maleństwa, to będziemy się umawiać na spacerki czekam na propozycje

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja też chodzę do doktora Mizerewicza. Jestem zadowolona choć wydaje mi się czasami, że troche te wizyty za krótko trwają. Póki ciąża przebiega prawidłowo to jest ok, mam nadzieje, że tak będzie do końca.
Rodzić mam zamiar w Toruniu. Co ma być to będzie, musze to przeżyć

A chodzisz prywatnie czy na nfz? Ja na zwykłe wizyty na nfz a na usg prywatnie... Fakt wizyty krótkie ale póki co nie narzekam. Dzidzia zdrowa i ładnie rośnie to się nie martwię...

Napisane przez ASIULEK_23

Ja od listopada już nie pracuję i nudzę się przeogromnie... może zaczniemy sie spotykać to rozwieję nudę

Ja też od listopada nie pracuję, teraz się nie nudzę bo mam remont w domku, który podejrzewam, że potrwa długo a potem będę musiała jakoś doprowadzić wszystko do ładu. A że brzuszek coraz większy to pewnie będzie to też na raty rozłożone...
Co do historii.. Ja nie mieszkam w Toruniu ale niedaleko. W Toruniu chodziłam do liceum, tu skończyłam studia... Gdyby nie Tz to pewnie bym tu zamieszkała Aha mam na imię Ewelina, niedługo skończę 27lat a tp mam na 16.05.2010

[ASIULEK_23]

Ja chodzę tak jak Ty. Tylko usg mam prywatnie. No właśnie, dopóki jest dobrze z dzidzią to ok, nie wiem jak jest gdy zaczynają się schody. Ale mam nadzieje, że u mnie będzie do końca dobrze.
Kiedy masz wizytę? Może się kiedyś spotkamy na korytarzu

[lindsley]

Napisane przez ASIULEK_23

Ja chodzę tak jak Ty. Tylko usg mam prywatnie. No właśnie, dopóki jest dobrze z dzidzią to ok, nie wiem jak jest gdy zaczynają się schody. Ale mam nadzieje, że u mnie będzie do końca dobrze.
Kiedy masz wizytę? Może się kiedyś spotkamy na korytarzu

Wizytę mam jutro a następną pewnie za 4 tyg itd... Na usg przejdę się w ok 11marca (ale to chyba środa - moje urodzinki i będzie 31tc) bo mam przyjść po 30tc. Co do lekarza to ja słyszałam o nim tylko dobre opinie... Nie jest zbyt wylewny ale to też chyba zależy od jego humoru, czasem sobie pogadamy więcej, pośmiejemy się, innym razem widać, że się spieszy i załatwia wizytę raz dwa...
Dodzwoniłam się dziś na SR i się okazało, że lekarz który się tym zajmuje jest na urlopie i mam dzwonić w pn

[ASIULEK_23]

Napisane przez lindsley

Wizytę mam jutro a następną pewnie za 4 tyg itd... Na usg przejdę się w ok 11marca (ale to chyba środa - moje urodzinki i będzie 31tc) bo mam przyjść po 30tc. Co do lekarza to ja słyszałam o nim tylko dobre opinie... Nie jest zbyt wylewny ale to też chyba zależy od jego humoru, czasem sobie pogadamy więcej, pośmiejemy się, innym razem widać, że się spieszy i załatwia wizytę raz dwa...
Dodzwoniłam się dziś na SR i się okazało, że lekarz który się tym zajmuje jest na urlopie i mam dzwonić w pn

A gdzie dzwonisz do tej SR?? Ja dzwoniłam do szpitala jak bylam w 22 tygodniu (teraz 27) i facet który odebrał powiedział mi, że następny kurs zaczyna się od stycznia ale już jest komplet ludzi. No więc sobie darowałam. Jak będziesz dzwonić to może spytaj przy okazji o jeszcze jedno miejsce dla mnie Może jak ja dzwoniłam to mieli zły dzień

Co do doktora to faktycznie zależy od dnia