|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
|
nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Mam powazny problem.Probuje,walcze i nie potrafie tego zwlaczyc.Bardzo zazdroszcze innym dziewczynom urody.Atrakcyjne kobiety uwazam za lepsze od siebie,co ewidentnie jest prawda w sensie wizualnym.Staram sie skupic na inwestowaniu w wiedze,pielegnacje ciala i zachowac dystans do wlasnej osoby,a przede wszystkim do swiata.Jak mantra powtarzam,ze piekno przemija i jest kwestia gustu.Czasem jednak pewne sytuacje poteguje we mnie wybuch zlosci i znow mam ochote ryczec do poduszki.Ostatnim takim wydarzeniem byl casting na miss umk...Pomijajc fakt,ze uczelnia powinna sie zajac propagowaniem wiedzy,nie nagosci,patrzac na inne dziewczyny czuje ogromny bol w srodku.Czuje sie czlowiekiem gorszej kategorii,ktory nie ma wizulanych szans w starcie z zadna z kandydatek.Mam chlopaka,ktory powtarza,ze jestem dla niego piekna,ale wiem,ze widziac inne bez watpienia podziwia ich piekno i marzy o nich.Naprawde zdaje sobie sprawe,ze to nie wyglad jest najwazniejszy,jednak czesto powracaja bolesne wspomnienia,kiedy bylam wysmiewana przez piekne,atrakcyjne "elitki"dawnej szkoly.Gdy nie patrze w lustro czuje sie wzglednie dobrze.Mam czasem chwile gdy patrzac w nie powtarzam na nic nie zaslugujesz,jestes paskudnym scierwem,ktore osiagnie mniej w zyciu od atrakcyjnych kobiet.Nie mam juz sil,nie potrafie czuc sie atrakcyjna w lozku,widzac adorowanie pieknej dziewczyny w tlumie czuje sie gorsza...To dziwne i niezwykle plytkie,by z powodu wygladu miec mysli samobojcze.Mimo,ze moj chlopak mnie docenia-chce mi sie wyc,wmawiam sobie,ze gdybym miala konkurowac w aspekcie wizualnym z miss uniersytetu nie mialabym zadnych szans i partner by mnie rzucil...Tak bardzo chcialabym zaakceptowac swoj wyglad...ciesze sie jedynie z faktu,ze uroda przeminie a wiedza i pozycja zawodowa bedzie czyms trwalym..Obawiam sie jednak,ze moja nienawisc do wlasnego wygladu mnie zniszczy...Nie poszlam nawet w ubieglym roku an studniowke,by nie widziec swojej ohydnej geby w kamerze.Po czolowce mialam mysli samobojcze...Cale moje zycie inwestuje w zdobywanie wiedzy,rozwoj intelektualny...ale czy mozna byc szczesliwym czujac pogarde do ciala?
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 170
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Zastanawiałaś się nad wizytą u psychologa?
I co konkretnie nie podoba Ci się w Twoim wyglądzie?
__________________
Doskonały w swej prostocie. Wspaniały w roztargnieniu. Cudowny w swych słabościach |
|
|
|
#3 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 558
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
![]() A teraz z innej strony - co konkretnie Ci sie w Tobie nie podoba? Rysy twarzy, figura, cellulit, wlosy, w czym tkwi problem? 'Ohydna geba' niewiele mowi
__________________
Loteria Bitcoin - aż 2 BTC do wygrania |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Inwestowanie w wiedzę i intelekt wcale nie jest czymś lepszym. To ten sam problem, bo ty po prostu opierasz swoją wartość na tym, co zewnętrzne. Wiedza, to też jest coś zewnętrznego. Niby w umyśle, ale to nie jest w pewnym sensie twoje, tak samo, jak wygląd. To tak, jakby ktoś swoją wartość opierał na swoich talentach, albo zdobytych umiejętnościach. Czy jestem wartościowa, bo umiem pięknie malować, albo grać na instrumencie? Nie.
|
|
|
|
#5 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Ja czuje się piękna z moimi niedoskonałościami - ale kurde nigdy nie przyszło mi do głowy żeby porównywać się do miss!
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
|
|
|
#6 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Zapewne Twój problem siedzi w Tobie na tyle głęboko, że nie obędzie się od wizyty u psychologa, więc to Ci doradzam. Doświadczenia z dzieciństwa mogły wpłynąć na Twoje postrzeganie siebie bardzo mocno, ale może ono ulec zmianie. Musisz zbudować na nowo poczucie własnej wartości. Mam podobnie, więc rozumiem. Ty musisz zrozumieć, choć to trudne, że nie musisz wcale konkurować wizualnie z tymi kandydatkami na miss, nie musisz być ani najpiękniejsza ani najzdolniejsza ze wszystkich, żeby być wartościowym człowiekiem. Niepotrzebny Ci wianuszek adoratorów, potrzebna Ci pozytywna ocena samej siebie, wystawiona przez Ciebie, a nie przez komisję uczelnianą albo obcych facetów. Poza tym dla każdego co innego jest piękne, nie musisz być miss żeby podobać się swojemu facetowi i żeby on nie marzył o tychże miss. Inaczej ocenia się kandydatki w jakimś konkursie piękności, a inaczej wybiera się partnera; i wcale nie chodzi tu o to, że charakter jest najważniejszy i reszta schodzi na dalszy plan. Po prostu te miss mogą być dla Twojego chłopaka o wiele mniej atrakcyjne niż Ty, i tyle. To Ty sobie wmówiłaś, że każdy będzie wolał te dziewczyny od Ciebie. Musisz to zmienić, bo się zamęczysz.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-02-11 o 07:56 |
|
|
|
|
#7 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Autorko, wydrukuj sobie ten tekst , przeanalizuj spokojnie i uwierz w to co tu jest napisane. Bo to prawda. |
|
|
|
|
#8 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Mogę dodać od siebie jako osoba kiedyś wyśmiewana. Ludzie przez lata się zmieniają, ale to wyłącznie ich praca. Ja kiedyś - wysoka, mega chuda dziewczyna z wystającymi zębami, silnym trądzikiem i puszącymi włosami, o znienawidzonym kolorze o długości do brody (fryzjerka nie zrozumiała co to znaczy podcięcie końcówek ... powiedziałam STOP. To było na przełomie II i III klasy liceum, musiałam się wziąć za siebie, bo nikt nie poszedłby ze mną na studniówkę, nie miałam żadnego kolegi, no nikogo. Poszłam do innego dermatologa, zgodziłam się na bardzo silną kurację, która przyniosła niesamowite efekty. Pomalowałam włosy na czekoladowy brąz. Zaczęłam robić atut z mojej szczupłej sylwetki. Nie wychodziłam bez makijażu. Nosiłam krótkie spódniczki, sukienki, obcasy. Na zęby mam założone koronki, bo na nieszczęście (a może szczęście) wydarzenie losowe sprawiło, że nie miałam innego wyjścia. Zrobiłam się bardziej pewna siebie, zaczęłam mieć dookoła wianuszek adoratorów. Baaa koleżanki zaczęły mnie namawiać na występ w wyborach lokalnej miss oraz castingu do Top Model (oczywiście nie skorzystałam). Jednak... ... od tamtego czasu minęło już prawie 4 lata. Przestałam chodzić w szpilkach, zostało tylko ciągłe dbanie o makijaż, fryzurę, paznokcie. Trądzik po dwóch latach wrócił i teraz od nowa jestem na kuracji. Spódniczki zakładam tylko na spotkania z moim TŻ, bo jak go nie ma obok to głupio się czuję, bo inni mężczyźni mierzą mnie wzrokiem, a naprawdę nie jestem pięknością. Do uczelnianej miss mi daleko, bardzo daleko, ale ten etap liceum gdy faceci za mną szaleli dał mi do myślenia, że wygląd to nie wszystko, bo oni lecieli na moje ciało, to, że jestem ładna, zgrabna i byłam dobrym obiektem do... no, ale cóż żadnemu się nie udało. Nie chcę mieć łatki "ładna, ale pewnie głupia, do wyru***nia". Fakt, nie każdy ma taką psychikę, ale ja pamiętam jaki bój stoczyłam o atrakcyjny wygląd. Jestem przykładem, że da się zwalczyć kompleksy, bo z zakompleksionej dziewczyny stałam się pewną siebie osobą, bez pomocy chirurga, terapeuty i drogich ubrań. Warto wziąć się za siebie, bo dobry wygląd to efekt ciężkiej i długotrwałej pracy oraz wyrzeczeń. Wszystko siedzi w Twojej głowie. Najważniejsza miłość w życiu to miłość do własnej osoby i watro o nią zadbać. "Nie ładne to, co ładne, ale co się komu podoba" dla jednych Ty będziesz najpiękniejsza, dla innych uczelniana miss, a jeszcze dla kogoś innego ta szara myszka w okularach, która zawsze siedzi w kącie, bo ile ludzi, tyle gustów.
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() Edytowane przez Alexandra92x Czas edycji: 2014-02-11 o 10:45 Powód: literówki |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 148
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Problem zacznie zanikać gdy przestaniesz porównywać się z innymi i skupisz na sobie a dokładniej na polubieniu siebie. Polubieniu siebie jako osoby a nie tylko swojego wyglądu
Dopóki będziesz się porównywała z kimkolwiek - zawsze znajdą się lepsi i gorsi a to nie o to chodzi. Zastanów się - dlaczego szkolne elitki, które nazwałaś atrakcyjnymi uwzięły się właśnie na Ciebie? Gdyby czuły się atrakcyjne nie miałyby potrzeby dręczyć kogoś innego. A tak najzwyczajniej coś je w Tobie drażniło i wcale nie było to coś negatywnego One tylko udawały pewność siebie zakrywając niską samoocenę i kompleksy na punkcie wyglądu. Osoba ze zdrową samooceną akceptuje siebie i nie ma potrzeby oceniania innych. Do takiej zdrowej samooceny warto dążyć, to podstawa sukcesów w życiu. Piszesz że nienawidzisz swojego wyglądu a nawet nie podałaś konkretnych cech, które Ci się nie podobają. Napisz jakie masz kompleksy a postaram się przekonać Cię że to nie "problem" ![]() Pozdrawiam |
|
|
|
#10 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Dobrze.Pozwole sobie na wyliczenie kazdego detalu dotyczacego mojego wygladu.Obiektywnie rzecz biorac-nie strasze.Dbam o zdrowa diete,codzienne cwiczenia i pielegnacje ciala.Mam 167 cm,waze 51kg.Jestem szczupla i dosc zgrabna.Problem polega na tym,ze niczym szczegolnym sie nie wyrozniam.Mam nijaka urode,gine w tlumie...Pierwszy mankament?Bardzo jasna skora,niepodatna na opalanie i bardzo wrazliwa.Jestem po leczeniu dermatologicznym,musze uzywac tylko hipoalergicznym kosmetykow z gornej polki,by utrzymac moje cialo i twarz w dobrej kondycji.Z tego powodu czuje sie gorsza od dziewczyn,ktore nie musza kupowac plynu miceralnego za 50 zlotych czy podkladu za 170 by wygladac ladnie...I dodatkowo nie cierpia na czeste rumienienie sie,czeste podraznienia czy obtarcia...Mam bardzo mala ilosc pigmentu w skorze,nabyte bielactwo...Jestem bardzo blada i nawet gdybym chciala to zmienic nie moge,gdyz zaszkodzi mojemu zdrowiu...Dodatkowo mam bardzo jasne,zielone oczy.Mysie wlosy w zniszczonej kondycji od ciaglego prostowania.Farbowalam je czesto w przeszlosci,jednak doszlam do wniosku,ze do mojego typu aparycji bardziej pasuje naturalny kolor.Mam straszne sice pod oczami,to cecha genetyczna.Mysle o zakupie wychwalanego korektora Heleny Rubinstein.Slyszalam dobre opinie,kto wie,moze cos pomoze...Nos mam dosc gruby,ale nie wyglada nieprorcjonalnie wzgledem twarzy...Dziwnym problemem jest dziwny uklad ust,badz moze szczeki...moje usta dziwnie sie ukladaja....Na male piersi nie narzekam,bo niedobrze czulabym sie z duzymi...Mam jednak bardzo duze wargi sromowe i wiem,ze nie podobaja sie mojemu partnerowi...Nie chce ich dotykac,gdy przypadkiem dotknie cofa reke...To boli....dodatkowo chlopak mnie troszke wpedza w gorsze samopoczucie,ale problemem jest moja zazdrosc.Mowi mi,ze jestem piekna,ze mu sie podobam,jednak nie stroni od komplementow innym.Ogladajac jakis teledysk stwierdza piekna dziewczyna,Kiedys powiedzial mi,ze przed naszym spotkaniem byl w clubie nocnym i tak pieknych kobiet jakie tam byly na oczy nie widzial...Dodal jeszcze,ze tancerka ocierala sie o jego.....i byl gotow do dzialania...Wiem,ze powiedzial to wszystko w zartach,ale mnie zabolalo...Ze mna tak nie jest...wiem,ze wyglad nie swiadczy o wartosciowosci czlowieka i to naprawde prozne,by oceniac innych tylko po nim...ale nie czuje sie seksowana,wystarczjaco ladna...Mysle,ze moze to moja chec dazenia do perfekcji...Od zawsze zalezalo mi na najlpeszych stopniach a nauka pzowala odciagnac uwage od tego,co nie jest perfekcyjne...Zauwazylam, ze piekne osoby maja lepiej.Dziewczyny,ktore kiedys mi dokuczlay byly i sa niezwykle atrakcyjne,bogate i maja wianuszek adoratowow,ktory zawsze stawal po ich stronie..Nie sadze,by chcialy wyladowywac swoje kompleksy a po prosty byc popularne...Ale to juz przeszlsoc.Mam 20 lat,zyje swoim zyciem i na pozor wygladam na szczesliwa osobe,jednak w glebi duszy czuje przeszywajacy bol...Jestem plytk ai prozna...Mysle o terapii u psychologa.Brakuje mi jednak sil,motywacji,by na to sie zdecydowac.
|
|
|
|
#11 | ||||||||||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Moja dziewczyna też takie ma i zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia, są niesamowite. Szczerze zazdroszczę. Cytat:
Cytat:
Skoro tak, to nie jest żadnym problemem. Cytat:
No widzisz. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dobrze, że myślisz o terapii. Niech motywacją będzie dla Ciebie to, jak się ze sobą czujesz, bo tak być nie powinno.
__________________
Cytat:
|
||||||||||
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#12 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 558
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Skad wiesz ze kolezanki nie kupuja plynow micelarnych czy podkladow za 200zl? Uzywanie dobrych kosmetykow to nic zlego, wiele osob wybiera najwyzsza polke ze zwyklej checi dbania o swoja skore, a nie przymusu. Nie wiem w czym masz tu problem szczerze mowiac. ![]() Jezeli chodzi o wlosy - koniecznie odstaw prostownicę, zainwestuj w dobre odzywki, maski. Probowalas olejowania? Daje naprawde swietne efekty Poczytaj wizazowe podforum fryzjerskie, znajdziesz tam masę dobrych porad. Kiedy ostatnio bylas u fryzjera? Jaka masz fryzure, wlosy jakiej dlugosci? Moze wystarczy zwykla zmiana uczesania + oczywiscie, dobre odzywienie ich?Jezeli nie cierpisz koloru swoich oczu (choc szczerze mowiac, uwazam, ze kompletnie nie masz powodu - jasnozielone oczy sa dosc rzadkie, powinnas byc z nich raczej dumna), sprobuj moze kolorowych soczewek. Co tzn. 'dziwny uklad ust'? Cytat:
Czy uwazasz swojego partnera za mega-przystojny ideal? Czy uwazasz, ze jset od Ciebie atrakcyjniejszy? Ile czasu jestescie ze soba? Czy to on sie Toba zainteresowal i zabiegal o twoje zainteresowanie, czy odwrotnie? Rozumiem, ze przy Twoim zakompleksieniu jego 'teksty' moga bolec... Czy pytalas go co chce nimi osiagnac, mowilas, ze jest to dla Ciebie trudne kiedy komplementuje inne dziewczyny a Ty obok czujesz się nic niewarta? Czy on wie że Twoje kompleksy są aż tak duże?
__________________
Loteria Bitcoin - aż 2 BTC do wygrania |
||
|
|
|
#13 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 389
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
|
|
|
|
|
#14 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Akceptacja w Twojej terapii to słowo klucz.
Chciałabym się zapytać jak chciałabyś wyglądać? Bo praktycznie każda z tych cech pasuje do moich byłych kompleksów, czyli cera i włosy. Skoro jesteś zgrabna, a te pozostałe wymienione cechy mogą być atutem jeśli sobie na to pozwolisz i zechcesz. Pooglądaj kanały na YT. Szczególnie polecam: Alina Rose, Stylizacje, Stylizacje2 oraz Nissiax83 i Maxineczka (makijaż). Dziewczyny często mówią o taniej o dobrej pielęgnacji skóry po kuracjach trądzikowych, zakrywaniu cieni, układaniu włosów. Jeśli chodzi o dbanie o włosy polecam blog www.dbaj-o- wlosy.com (usuń spację). Mam koleżankę, która jest niską brunetką o kręconych włosach, a chciałaby być wysoką blondynką tak jak modelki Victoria Secrets Nie sposób jest wydać tysiące złotych żeby wydać milion dolarów, lepiej zastanowić się porządnie dobranymi dermokosmetykami takimi jak płyny micelarne, kremy polecam Pharmaceris. Nie warto wydawać 170 zł na podkład, bo te za 40/50 też świetnie sobie radzą. Podstawą pielęgnacji jest też systematyczność i czas. Włosów nie odbudujesz w tydzień, ale po pół roku na pewno będzie widać efekty. ---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ---------- Cytat:
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() Edytowane przez Alexandra92x Czas edycji: 2014-02-11 o 12:40 |
|
|
|
|
#15 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-02-11 o 12:54 |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
#17 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 148
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Tak naprawdę nie ma ludzi ładnych i brzydkich, lepszych czy gorszych. Wszystko zależy od postrzegania tych ludzi. Przyjrzyj się dokładnie osobom które uważasz za atrakcyjne i nieatrakcyjne- gdy sie dobrze zastanowisz te atrakcyjne wcale nie będą takie niesamowicie piękne, a te którym urody ujmujesz - mogą być w rzeczywistości ładne. Ja odkąd to zrozumiałam postanowiłam "wmawiać" sobie coś odwrotnego
że jestem ładną dziewczyną, niezależnie od opinii innych tj, rodziny, koleżanek, chłopaków. Zaowocowało to tym że z szarej myszki zrobiła się kobieta za którą oglądali się faceci a kobiety były zawistne. Jednak ważne jest wiedzieć, że za atrakcyjny wygląd można być pożądanym ale nie "kupi się" tym miłości i szacunku drugiego człowieka. Dopiero jak prawdziwie kochasz to kim jesteś zasłużysz na prawdziwą miłość ze strony drugiego człowieka. Terapia psychologiczna zdecydowanie może pomóc w odnalezieniu drogi do bezwarunkowej akceptacji swojej osoby.
|
|
|
|
#19 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 389
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
No dobrze, racja, po prostu trochę mnie zdenerwowało Twoje podejście, bo wybacz, ale większość osób z takimi "wadami", które wymieniłaś, jednak nie dramatyzowałoby aż tak bardzo. Dlatego uważam, że Twoja reakcja jest mimo wszystko nieproporcjonalna. Skoro masz taką słabą odporność, to może porozmawiaj z psychologiem - to jednak nie jest normą, żeby aż tak zadręczać się swoim wyglądem.
|
|
|
|
#20 |
|
znaczy piżmak
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 599
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Często gdy ktoś czuje się nijaki, dobrą opcją jest skupienie się na jakiejś części swojego wyglądu i udoskonalenie go, by uczynić z niego atut. Tak dla samego siebie, a wtedy gdy już będzie się zadowolonym z tego elementu wyglądu, poczucie "jakości" wzrośnie. Przykłady: zrzucenie paru kg, wyrzeźbienie brzucha, wypielęgnowanie cery, sztuka makijażu, zmiana garderoby, itp.
U Ciebie zwróciłam uwagę na te zniszczone, prostowane włosy. Pewnie masz falowane/kręcone, może nawet bardzo? Gdybyś tak na nich się skupiła i zaczęła ich pielęgnację? Kręcone włosy, które masz na pewno by odmieniły wygląd Twojej twarzy. Może być też podszkolenie jakiejś umiejętności, która poprawi pewność siebie i wygląd: np. intensywna nauka tańca.
__________________
We are young, we are here, So, let's make a deal and try to forget our fear b. |
|
|
|
#21 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Jeśli w taki sposób reaguje na Twoje niezadowolenie, to jest bardzo nie w porządku - jak ktoś bliski mówi "nie rań mnie" to nie odpowiada mu się "więcej dystansu", tylko się przeprasza i tego więcej nie robi, to nie kosztuje wiele, przeżyłby nie komentując innych dziewczyn. Chyba nie do końca chce dla Ciebie dobrze. Też niedobrze o tym związku świadczy to, że boisz się przy nim okazać słabość. Są ludzie, którzy boją się tego przed kimkolwiek, ale Ty przyjaciółce powiedziałaś, a chłopak powinien być równie bliską osobą. Twoj nie jest - o czymś to świadczy. Nie warto być z kimś, przy kim nie możemy być sobą, bo to rodzi jakieś zagrożenia.
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
#22 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 5
|
Zazwyczaj większość ludzi ma jakieś kompleksy dotyczące własnego ciała i wizerunku , które tak naprawdę tworzą naszą osobę. Każdy ma inne i charakterystyczne cechy wyglądu. Mysi kolor włosów, jasno zielone oczy i nietypowe usta nie powinny być Twoim zmartwieniem tylko właśnie nadać świadomość tego, że te cechy wyglądu zewnętrznego (bo właściwie w tym sęk) tworzą całą Ciebie...wraz z całą osobowością. Skoro Twój chłopak zabiegał się o Ciebie <nie uważam, tak jak poniekąd Ty, że z braku innej alternatywy. Bo gdyby chciał mógłby znaleźć inną dziewczynę przykładowo > i miały miejsce akty zazdrości to bądź pewna, że jesteś dla niego atrakcyjna pomimo wad jakie widzisz w sobie i które przykładowo zauważył nawet on <mam na myśli wargi stromowe>. co do nietaktownych sugestii.. miałam także styczność. Ale wiedziałam, że są to żarty, bo wówczas znałam swojego partnera i wiedziałam , że właśnie ma takie poczucie humoru i starałam się zawsze go zripostować . Skoro on wymaga od Ciebie dystansu do siebie. Postaw go w takiej samej sytuacji.
Dodam, że kilka lat temu byłam bardzo nieśmiałą i skromną osobą. Wówczas miałam bardzo dużo kompleksów, które z czasem stały się raczej atutami. Mam tak samo jak Ty śniadą cerę, która rzeczywiście w ostatnich czasach jest modna. Nadal się staram uporać z moim "dużym nosem"..no ale nikt jako tako nie zwraca na to uwag i i właśnie takowy nos charakteryzuje mnie . z doświadczenia-bycie otoczoną przez wianuszek mężczyzn nie jest aż takie fajne na dłuższą metę. Najważniejsze jest to aby być z kimś kogo darzy się jakimś uczuciem.. a nie kocha się za coś.. tylko pomimo.. pomimo wad. Akceptacja.. przede wszystkim !
|
|
|
|
#23 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 10
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Mysle o zmienia fryzury na sprezyste loki.W przyszlym miesiacu zainwestuje w porzadna lokowke.Jesli chodzi zas o pielegnacje wlosow-rownie duzo wydaje na pielegnacje.Uzywam kosmetykow marki Loreal i biovax.Mimo to,nie widze wielkich efektow.Odpowiadajac na jedno z powyzszych pytan-sa naturalnie falowane i maja dlugosc do lopatek.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 764
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Cytat:
Ja zaczęłam świadomie dbać o włosy pod koniec listopada. Dobrałam odpowiednią maskę, szampon i odżywkę i moje zniszczone od prostownicy włosy znowu zaczęły SAME się kręcić. A zapomniałam o najważniejszym, czyli olejowaniu. Na tej stronie możesz znaleźć sposób olejowania i dobrać odpowiedni dla siebie olej.
__________________
luty 2014 - początkująca włosomaniaczka ![]() Edytowane przez Alexandra92x Czas edycji: 2014-02-11 o 19:05 |
|
|
|
|
#25 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: nawracajaca nienawisc do wlasnego ciala
Dziewczyny, szkoda fatygi, autorka jest klonem trolla, który pod koniec grudnia sam się przyznał do wkręcania wizażanek w podobnym temacie.
Zamykam.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:58.










luty 2014 - początkująca włosomaniaczka 
. z doświadczenia-bycie otoczoną przez wianuszek mężczyzn nie jest aż takie fajne na dłuższą metę. Najważniejsze jest to aby być z kimś kogo darzy się jakimś uczuciem.. a nie kocha się za coś.. tylko pomimo.. pomimo wad. Akceptacja.. przede wszystkim ! 
