trudności ze zrozumieniem intencji faceta

[prettyinpinkfever]

Troszkę głupio zakładać mi wątek z takim infantylnym problemem, jednak nie daje mi to spokoju.
Spotkałam się kilka razy z X, dosyć sporo pisaliśmy, podobno strasznie mnie polubił i tak dalej. Ostatni raz napisał w piątek, krótka rozmowa podczas której spytał, czy widzimy się po weekendzie - na co ja odparłam, że owszem i koniec rozmowy. No właśnie, więcej nie napisał. Zapewniam, że rozumiem iż było święto, weekend, może odpoczywał, ale mimo wszystko jakaś czerwona lampka mi się zapaliła z tyłu głowy i nie daje spokoju.
Czy faktycznie mam się☠nie przejmować i liczyć, że odezwie się jutro, czy po prostu mogło mu się coś odwidzieć? Liczę bardziej na odzew facetów, ponieważ niektórzy z Was twierdzą, że to całkiem normalne żeby milczeć kilka dni.
I tak, mogłabym sama napisać, nie widzę w tym żadnego problemu, ale z drugiej strony nie chcę wyjść na dziewczynę, o której mi opowiadał (nie mógł się spotkać i od razu milion smsów i tym podobnych) oraz jestem odrobinę nieśmiała.
Z góry dzięki!

[Leszy]

Napisane przez prettyinpinkfever

Troszkę głupio zakładać mi wątek z takim infantylnym problemem, jednak nie daje mi to spokoju.
Spotkałam się kilka razy z X, dosyć sporo pisaliśmy, podobno strasznie mnie polubił i tak dalej. Ostatni raz napisał w piątek, krótka rozmowa podczas której spytał, czy widzimy się po weekendzie - na co ja odparłam, że owszem i koniec rozmowy. No właśnie, więcej nie napisał. Zapewniam, że rozumiem iż było święto, weekend, może odpoczywał, ale mimo wszystko jakaś czerwona lampka mi się zapaliła z tyłu głowy i nie daje spokoju.
Czy faktycznie mam się☠nie przejmować i liczyć, że odezwie się jutro, czy po prostu mogło mu się coś odwidzieć? Liczę bardziej na odzew facetów, ponieważ niektórzy z Was twierdzą, że to całkiem normalne żeby milczeć kilka dni.
I tak, mogłabym sama napisać, nie widzę w tym żadnego problemu, ale z drugiej strony nie chcę wyjść na dziewczynę, o której mi opowiadał (nie mógł się spotkać i od razu milion smsów i tym podobnych) oraz jestem odrobinę nieśmiała.
Z góry dzięki!

Poczekaj do jutra, jak się nie odezwie to sama to zrób. Jak będzie dalej dupowato, to olej go i nie przejmuj się.

[plague]

wiesz co, on może po prostu jest z tych którzy piszą później
na przykład mój facet tak robi- ustalamy w poniedziałek, że widzimy się powiedzmy w środę wieczorem; i ja pewnie napisałabym we wtorek wieczorem żeby się dokładnie umówić i dogadać, a on pisze na dwie godziny przed, czy spotkamy się o tej a o tej godzinie :p
ludzie po prostu mają różne zwyczaje; może ten Twój znajomy jest właśnei w takiej grupie, która nie lubi pisac z duzym wyprzedzeniem.. jeśli mu zależy i jeśli obiecał- to na pewno się odezwie. (oczywiście nie znam faceta i nie wiem, z jaką częstotliwością kontaktował się wczesniej, więc mogę sie jak najbardziej w swoich przypuszczeniach mylić).
zresztą, "po weekendzie" to mógł być poniedziałek (ja pewnie bym tak zrozumiała), ale i również wtorek, środa. cierpliwości, odezwie się w razie gdyby nie, to tak jak wyżej radzi Leszy- Ty możesz to zrobić. delikatnie, nienachalnie- zwykłe zapytanie to przecież żadne natręctwo :p

[skazana_na_bluesa]

jeden sms z propozycją spotkania to nie jest bombardowanie, które mogłoby przeszkadzać normalnemu człowiekowi.

[prettyinpinkfever]

Napisałam, odpisał na tego pierwszego smsa, ale na drugiego już nie. Zakładam więc, że jednak mu się coś odwidziało. W każdym razie dzięki za odpowiedzi!

[WhiteCherry]

Napisane przez prettyinpinkfever

Napisałam, odpisał na tego pierwszego smsa, ale na drugiego już nie. Zakładam więc, że jednak mu się coś odwidziało. W każdym razie dzięki za odpowiedzi!

a co napisałaś w 1wszym a co w drugim? :d

[prettyinpinkfever]

Napisane przez WhiteCherry

a co napisałaś w 1wszym a co w drugim? :d

Spytałam jak weekend, w drugim natomiast odpowiedziałam na jego pytanie i nawiązałam do czegoś tam, z czego w domyśle miała rozwinąć się konwersacja. :P

[WhiteCherry]

Napisane przez prettyinpinkfever

Spytałam jak weekend, w drugim natomiast odpowiedziałam na jego pytanie i nawiązałam do czegoś tam, z czego w domyśle miała rozwinąć się konwersacja. :P

trzeba było wprost zapytać o spotkanie

[Pako_]

W poniedziałek po intensywnym weekendzie, to się dopiero trzeźwieje. Daj mu trochę czasu, szukasz partnera na całe życie, a kilku dni nie poczekasz?