Problemy z brzuchem

[milena956]

Witam.
Mam pewien problem, gdzieś od około 2 miesięcy mam dokuczające dolegliwości żołądkowe. Gdy jestem w domu to jest dobrze, ale gdy jestem w szkole to jest wykańczające. Siedze na lekcji i co jakiś czas burczy mi w brzuchu, najgorzej gdy jest cisza, wtedy boje się, że zaburczy mi i myśle by tylko nie zaburczał i wtedy jeszcze głośniej burczy. Czasami stara mi się to opanować. Jem na każdej przerwie i to nie pomaga, na lekcjach ciagle mam strach że zaburczy i że moja koleżanka z ławki to usłyszy. Wydaje mi się, że może to być na podłożu psychicznym, bo gdy nie ma jej w szkole, to nie mam takich mocnych problemów, ale nie mam możliwości siedzenia samej. Mam też troche problemy z wyprużnianiem, w domu nie chce mi się, ale gdy wyjde to nagle jakiś strach i chce mi się do toalety, lecz gdy wróce do domu to nic, przechodzi nagle. Prosze o pomoc, ktoś ma coś takiego samego? Ktoś wie jak to zwalczyć?

[Erena]

Napisane przez milena956

Witam.
Mam pewien problem, gdzieś od około 2 miesięcy mam dokuczające dolegliwości żołądkowe. Gdy jestem w domu to jest dobrze, ale gdy jestem w szkole to jest wykańczające. Siedze na lekcji i co jakiś czas burczy mi w brzuchu, najgorzej gdy jest cisza, wtedy boje się, że zaburczy mi i myśle by tylko nie zaburczał i wtedy jeszcze głośniej burczy. Czasami stara mi się to opanować. Jem na każdej przerwie i to nie pomaga, na lekcjach ciagle mam strach że zaburczy i że moja koleżanka z ławki to usłyszy. Wydaje mi się, że może to być na podłożu psychicznym, bo gdy nie ma jej w szkole, to nie mam takich mocnych problemów, ale nie mam możliwości siedzenia samej. Mam też troche problemy z wyprużnianiem, w domu nie chce mi się, ale gdy wyjde to nagle jakiś strach i chce mi się do toalety, lecz gdy wróce do domu to nic, przechodzi nagle. Prosze o pomoc, ktoś ma coś takiego samego? Ktoś wie jak to zwalczyć?

Kiedyś już był taki temat, tekst wydaje mi się niemal identyczny...

Ale dobra. Moim zdaniem pies pogrzebany leży w tym, co pogrubiłam. Najlepszy sposób to uznać, że ludziom czasem burczy w brzuchach, nie jesteś odosobnionym wyjątkiem i nikt się nie zdziwi, jak Ci się czasem brzuch "odezwie".