ciało w ciaży a TŻ

[justyskaa]

jak czujecie sie przy Waszych TŻ w swoim ciele? Czy nie jest Wam głupio przebierać sie przy nich pokazujac niekiedy jakieś rozstępy, a to znów jakiś cellulit, no i przybyłe niewiadomo skąd kilka kilo? Nie wiem, ale mnie jakoś nigdy nie krępowało moje ciałko w ciąży, choć w normalnym stanie jest ze mnie niezły patyczak, wiadomo, że jesli krągłosci to tylko kobiece, a tutaj nagle figura zmieniła się do tego stopnia. My zawsze śpimy "na łyżeczke" i mój TŻ ostatnio się ze mnie śmieje, ze juz mnie nawet przytulić nie moze tak jak chce, bo mnie nie obejmuje na brzuszku. Zauważyłam też u siebie kilka rozstepów i powiem szczerze, że to mnie troszkę krępuje, bo w poprzednich ciażach zadnych tego typu niespodzianek nie było, a teraz nagle taka skórka dziwna na brzuszku sie robi. Wiem, ze to zauważył i troche mi z tym źle, w końcu zawsze da niego chcę byc doskonała, choć tego ode mnie nie wymaga, ale podejrzewam, że faceci są tacy, że wypominają godzinne stanie przed lustrem i wklepywanie kremów, ale pewnie jak zobaczą wielki tyłek i kilka zmarszczek to niezbyt im sie to podoba. Tak wiec nasze ciało w ciaży bardzo się zmienia, jak reagują na to Wasi mężczyźni? Wydaje mi sie, że w najbliższym czasie mojego TŻ przestanę w ogóle pociagać, przestanie sie mną interesować fizycznie, a nigdy tak nie było. W końcu niedługo zacznę dziewiąty miesiąc ( jak ten czas leci!), nie wygląam już doskonale. Swoją drogą to chyba mi sie jakieś pesymistyczne myślenie zaczyna włączać

[agatha_c]

W czasie ciąży a w szczególnosci pod koniec byłam duża,napuchnięta, tu i uwdzie rozstępy :-( nawet teraz po roku to i owo mozna by poprawić a i rozstępy zostały :-( ... jakoś mi to nie przeszkadzało i nie powodowało mojego skrępowania. Wychodze z założenia że niech mój TŻ widzi jaka jest ciąża i ile mnie ona kosztowała (fizycznie)także samo urodzenie dziecka. Przecież nie wyglądam teraz tak jak wyglądam przez to że się zapuściłam czy objadałam słodyczami przed telewizorem tylko nosząc po serduchem jego dziecko Pozdrawiam i pamiętaj kobieta w ciąży zawsze wygląda pięknie

[Paula07]

Moja skóra po ciąży też nie wygląda tak jak powinna wyglądać. Ale mojemu mężowi wogóle to nie przeszkadzało, zawsze mówił, że i z tymi rozstępami jestem najpiękniejsza. Z tego co słyszę (od moich koleżanech, które mają dzieci) facetom wogóle to nie przeszkadza, przecież wiedzą ile nas kosztował taki stan

Pozdrawiam

[moskara]

witam,
ja też jestem wielka, zaczełam 9miesiąc rozstępy się pojawiły, to płakałam swojemu mężowi ,że robię sie okropna, on jednak bardzo mnie pocieszał.
Przeciez nic nie poradzimy, takie są uroki ciąży, ale czy to nie jest piękne??
przecież nosimy owoc miłości
sądzę, że twój mąż justyska nie zwraca na to uwagi, tak jak ty sądzisz, kocha cie taka jaką jesteś, a wiadomo że w ciąży wygląda się inaczej, ale i tak pięknie.
Nie przejmuj się tym wrócisz do normy po porodzie
pozdrawiam

[esti]

ja mam 11 dni do porodu jestem ogromna spuchnięta i kuleje bo bolą mnie plecy ,biodra. Ale jakoś zupełni nie myśle o tym czy podobam się mężowi ,pewnie z 3-4 miesiące po porodzie zaczne zwracać na to uwagę, ale myśle ,że nasi mężowi bardzo doceniają to co robimy i że dajemy im dzieci, mężczyżni zauważają nasze "poswięcenie " w okresie ciąży. Pozdrawiam was serdecznie i trzymajcie za mnie kciuki oby wszystko było szybko i wmiare jak najmniej bolało

[justyskaa]

oj co do tych bóli to dzisiaj wstałam strasznie obolała. Czuję jakby mi się rozchodziły kości miednicy, taki straszny ból przy chodzeniu. Rzeczywiście w ciaży to się nacierpimy, ale mam tego plus - mąż gotuje obiad

[KATESIA]

ja tez czuje sie mało atrakcyjna, mimo tego że podobna kobieta w ciązy jest piekna. Jest owszem ale nie do konca pod wzgledem fizycznym (defektów ciała nie chce wymieniac). Mój małzonek jesdnak uwaza ze mam sliczny brzuszek, zabójczy biust i chodze jak mała kaczuszka. Rozstepy. celulit-na to nie zwraca uwagi bo ilekroc mnie widzi bez ubrania to podziwia brzuszek, podchodzi całuje go i smieje sie ze jak tak dalej pójdzie to albo łozko sie polamie, albo futryny trzeba bedzie rozszerzac.

Owszem nie da sie ukryc ze oglada sie za szczuplymi dziewczynami, ale jak sam mówi-męzczyzni to wzrokowcy i lubia popatrzec, ja sie tym nie przejmuje, bo nosze JEGO dzieciątko i wiem ze on kocha mnie i moje ciało jest dla niego powodem do dumy.
No a po porodzie to juz moja w tym głowa aby jak najszybciej dojsc do normalnosci-choc to , że moj TŻ rodzi ze mna powoduje ze bardzo mnie akceptuje i nie jest zbyt wymagający-jest świadom że było cięzko 9 m-cy+bardzo cięzko przy porodzie, i przez to nie wypomina mi ze czas juz wracac do rozmiaru 38 .
Po pierwzej ciązy jak schudłam to był dumny z jednym wyjątkiem- gdzie podziały sie "jego" olbrzymie piersi .
Nie masz sie co przejmowac- oczywiscie dbac o siebie jak najba5rdziej, ale figura cięzarnej podobno bardzo podnieca męzczyzn.

[justyskaa]

no nie wiem, nie wiem, ale powrót do mojego rozmiaru 36 coraz bardziej kusi

[KATESIA]

Justynko napewno kusi każda z nas (ja co prawda nie 36 ale 38), jak pomysle o obcisłych jeansach, kusym t-shirt to az miło, ale przyjdzie taki dzien, że piękne, zgrabne i powabne bedziemy spacerowac z naszymi facetami i dziećmi....
Nie wiem ile Tobie zostało do konca ciązy (mi 4 m-ce) ale jakos zleci....a latem....poszalejemy
doczytałam, ze u Ciebie to juz końcówka... to nawet Sylwester w kreacji nieciązowej Cie czeka....szczęsciara