Chłopak na odwyku/poprawczaku, kilka pytań

[Karin_chan]

Doszły do mnie wieści, że mój były chłopak znalazł się w poprawczaku lub na odwyku, nie jestem pewna, ponieważ nie mam dokładnych informacji, ale dowiem się.
I moje pytanie... Czy osoby w takich zakładach mogą dostawać listy lub czy maja jakieś przepustki, można je odwiedzić??
Ja wiem, że jego tylko rodzice wspierają, przyjaciele się odwrócili, a ja oczywiście zostałam.. Zawsze próbowałam mu pomagać. On tam będzie najprawdopodobniej pól roku jeśli wszystko będzie dobrze. Chciałabym się z nim jakoś skontaktować, chociaż porozmawiać, czy jest taka możliwość?

[201608251020]

A to ten jeden z dwóch, których wybierałaś w grudniu, czy inny?

A nie, teraz doczytałam że były. Łomatko, to tym bardziej nie zaprzątaj sobie głowy toksyczną osobą, na co Ci to.

[Fleur_D]

Napisane przez Karin_chan

Doszły do mnie wieści, że mój były chłopak znalazł się w poprawczaku lub na odwyku, nie jestem pewna, ponieważ nie mam dokładnych informacji, ale dowiem się.
I moje pytanie... Czy osoby w takich zakładach mogą dostawać listy lub czy maja jakieś przepustki, można je odwiedzić??
Ja wiem, że jego tylko rodzice wspierają, przyjaciele się odwrócili, a ja oczywiście zostałam.. Zawsze próbowałam mu pomagać. On tam będzie najprawdopodobniej pól roku jeśli wszystko będzie dobrze. Chciałabym się z nim jakoś skontaktować, chociaż porozmawiać, czy jest taka możliwość?

Czy jesteś pewna, że to dobry pomysł? Z jakiegoś powodu jest to były chłopak. Czy jest sens odnawiania tej relacji?
Z jakiegoś powodu tam trafił. Czy jest więc sens robić za pocieszycielkę, wspierać go i mieszać się w całą tą sytuację. On jakoś nie szuka kontaktu z Tobą.
Poza tym często takie "odwrócenie" się znajomych dobrze robi, natomiast poklepywanie po ramieniu i powtarzanie, że nic się nie stało, przynosi zwykle więcej szkody niż pożytku.
Podsumowując: odpuść.

[201604181004]

Dziewczyno daj sobie spokój. To twój były, to już jest historia. Nie mieszaj mu w głowie, nie pisz listów nie ingeruj - możliwe że jest na terapii a twój smętny list pełen łez czy goryczy żalu czy poparcia WCALE mu nie pomoże a pogorszy sytuacje i postawisz terapeutę w bardzo bardzo ciężkiej sytuacji. Odpuść, serio.

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

W jakim celu patologie wspierac? No, chyba, ze siedzi jak wiekszosc: za niewinnosc .

[v-x-n]

Napisane przez Karin_chan

1) I moje pytanie... Czy osoby w takich zakładach mogą dostawać listy lub czy maja jakieś przepustki, można je odwiedzić??
Ja wiem, że jego tylko rodzice wspierają, przyjaciele się odwrócili, a ja oczywiście zostałam.. 2) Zawsze próbowałam mu pomagać. On tam będzie najprawdopodobniej pól roku jeśli wszystko będzie dobrze. Chciałabym się z nim jakoś skontaktować, chociaż porozmawiać, czy jest taka możliwość?

1) A moje pytanie: po co?

2) To teraz czas przestać, bo to nie powinien być dla Ciebie nikt bliski, a już na pewno nie na tyle, żeby się przejmować jego odwykiem czy poprawczakiem. Daruj sobie - dla własnego dobra. Były to były, oznacz go jako przeszłość i nie próbuj znaleźć w sobie jakichś irracjonalnych wytłumaczeń, żeby do niego pisać - zrobisz krzywdę zarówno sobie, jak i jemu.

[dominikmeller25]

autorko a po co masz mu coś dawać gdy on siedzi na odwyku czy tam w poprawczaku?
jesteś młoda więc po cholerę chcesz na siłę pakować się w taki patologiczny związek?
popatrz na to na spokojnie a nie przez różowe okulary, za co on tam trafił? za niewinność? czy może za to że niby od czasu do czasu sobie jointa przypalał?

[niebieskie_oczko]

To twój eks. Ja bym olała i martwiła się innymi rzeczami. No ale ja coś czuję, że tobie nadal siedzi w głowie i chcesz zgrywać Matkę Teresę.

[Paszczurek666]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45176121]W jakim celu patologie wspierac? No, chyba, ze siedzi jak wiekszosc: za niewinnosc .[/QUOTE]
Pani kochana, to dobry chłopak, muchy by nie skrzywdził! Się uwzięli na niego!


Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego niektóre kobiety tak bardzo chcą naprawiać świat i ratować facetów, od których powinny uciekać w podskokach?

[grubella]

Napisane przez Paszczurek666

Pani kochana, to dobry chłopak, muchy by nie skrzywdził! Się uwzięli na niego!


Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego niektóre kobiety tak bardzo chcą naprawiać świat i ratować facetów, od których powinny uciekać w podskokach?

Niektórym kobietom wydaje się , że jak one do niego z sercem na dłoni to on odpowie tym samym.
Powód?Naiwność , brak doświadczenia życiowego, desperacja , samotność aż do bólu.
A potem przyjdzie jej za to zapłacić. Zmarnuje życie sobie i ewentualnym dzieciom.