pomóżcie dziewczyny !

[ilooneczka]

Witajcie
Ostatnio widziałam mojego syna (całkiem przypadkiem, nie żebym go śledziła) całującego się z innym chłopakiem... On nie wie, że go widziałam. Jestem w lekkim szoku. Nie wiem co zrobić z tym faktem. Zachować to dla siebie, czy z nim porozmawiać. Jeśli jest gejem, to oczywiście to zaakceptuję, tylko nie wiem jak to zrobić, żeby nie powstał jakiś zgrzyt. Najbardziej boję się faktu, że może to być dla niego jakimś ciężarem i dlatego jeszcze o tym nie wiem... zwłaszcza, że byłam przekonana że możemy rozmawiać wspólnie na każdy temat. O orientacji jakoś nie rozmawialiśmy, ale nasza rodzina nie jest homofobiczna (myślę o naszym domu nie wiem jak ta dalsza). Jednak nie daje mi to spokoju, bo zwyczajnie się o niego martwię. Nie chcę, żeby miał jakieś problemy z tym związane i nawet w tej kwestii miał we mnie oparcie.
Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić...

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Jeżeli faktycznie jest mu z tym ciężko to na pewno ulży mu, kiedy pokażesz, że nie jest to dla Ciebie problem, że to akceptujesz i cały czas będziesz go wspierać.

O ile nie jesteś trollem, który chce po prostu sprowokować wizażanki, oczywiście.

[_ema_]

Napisane przez ilooneczka

Witajcie
Ostatnio widziałam mojego syna (całkiem przypadkiem, nie żebym go śledziła) całującego się z innym chłopakiem... On nie wie, że go widziałam. Jestem w lekkim szoku. Nie wiem co zrobić z tym faktem. Zachować to dla siebie, czy z nim porozmawiać. Jeśli jest gejem, to oczywiście to zaakceptuję, tylko nie wiem jak to zrobić, żeby nie powstał jakiś zgrzyt. Najbardziej boję się faktu, że może to być dla niego jakimś ciężarem i dlatego jeszcze o tym nie wiem... zwłaszcza, że byłam przekonana że możemy rozmawiać wspólnie na każdy temat. O orientacji jakoś nie rozmawialiśmy, ale nasza rodzina nie jest homofobiczna (myślę o naszym domu nie wiem jak ta dalsza). Jednak nie daje mi to spokoju, bo zwyczajnie się o niego martwię. Nie chcę, żeby miał jakieś problemy z tym związane i nawet w tej kwestii miał we mnie oparcie.
Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić...

Jeśli wiesz, że to zaakceptujesz i chcesz pomóc synowi zrzucić z siebie ewentualny ciężar takiej tajemnicy to jak najbardziej z nim pogadaj. Dla niego to na pewno stresująca sytuacja i im szybciej się dowie, żę ma w Was wsparcie tym lepiej.

[Shira Yuki]

Napisane przez ilooneczka

Witajcie
Ostatnio widziałam mojego syna (całkiem przypadkiem, nie żebym go śledziła) całującego się z innym chłopakiem... On nie wie, że go widziałam. Jestem w lekkim szoku. Nie wiem co zrobić z tym faktem. Zachować to dla siebie, czy z nim porozmawiać. Jeśli jest gejem, to oczywiście to zaakceptuję, tylko nie wiem jak to zrobić, żeby nie powstał jakiś zgrzyt. Najbardziej boję się faktu, że może to być dla niego jakimś ciężarem i dlatego jeszcze o tym nie wiem... zwłaszcza, że byłam przekonana że możemy rozmawiać wspólnie na każdy temat. O orientacji jakoś nie rozmawialiśmy, ale nasza rodzina nie jest homofobiczna (myślę o naszym domu nie wiem jak ta dalsza). Jednak nie daje mi to spokoju, bo zwyczajnie się o niego martwię. Nie chcę, żeby miał jakieś problemy z tym związane i nawet w tej kwestii miał we mnie oparcie.
Pomóżcie, bo nie wiem co zrobić...

siąść i na spokojnie sprowokować rozmowę.
powiedz,że cokolwiek będzie zawsze będziesz go kochac i akceptujesz jego wybory.jeśli macie dobre relacje to powinien ci powiedzieć,ale nie naciskaj
być może jeszcze nie czas na zwierzanie się,ale on będzie wiedzieć,że ma w tobie oparcie..

[ilooneczka]

Dzięki za rady
Boję się tylko, czy on nie będzie się krępował tego tematu. Bo to nie to samo jakbym się dowiedziała o jedynce albo o bójce. Jak zacznę zbyt delikatnie to tak jakbym o jakimś tabu mówiła... Może mu być ciężko z rodzicem o tym rozmawiać. Nie znam go od tej strony i nie potrafię w ogóle wyobrazić sobie jak na to zareaguje. Chyba porozmawiam z psychologiem jakimś, może fachowiec coś mi doradzi profesjonalnie...
Ps. Nie jestem zagorzałą forumowiczką. Szukam porady na forum, bo nie chcę z nikim z otoczenia tematu roztrąbić. Zbyt delikatne...

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

A chłopak ile ma lat? Jak nie jest młodszy niż 16, a raczej nie jest, to porozmawiajże z nim jak z dorosłym, a nie psychologów i terapeutów do tego zaprzęgaj, nie rób z niego osoby chorej, albo z zaburzeniami, skoro, jak sama piszesz, akceptujesz jego prawdopodobną orientację.

[ilooneczka]

Napisane przez Shira Yuki

siąść i na spokojnie sprowokować rozmowę.
powiedz,że cokolwiek będzie zawsze będziesz go kochac i akceptujesz jego wybory.jeśli macie dobre relacje to powinien ci powiedzieć,ale nie naciskaj
być może jeszcze nie czas na zwierzanie się,ale on będzie wiedzieć,że ma w tobie oparcie..

wiesz, tak się mówi, ale dzieci często uważają, że rodzicom jednak lepiej wszystkiego nie mówić bo po co denerwować. wiem o wielu drobnych sprawach, o których mój syn nie ma pojęcia, że wiem... ale mam zaufanie i nie poruszam niektórych tematów... Do tej pory uważałam, że jak ma z czymś problem to sam przyjdzie i powie. Tylko, ten temat może jest za trudny...
Syn zawsze mówi prawdę, najwyżej nie powie wszystkiego, jak boi się że przecholował. Np. Powie, że pił z kolegami ale nie powie ile.
Mi po prostu zależy, żeby nic mu nie groziło i czuł się swobodnie.

[Shira Yuki]

Napisane przez ilooneczka

wiesz, tak się mówi, ale dzieci często uważają, że rodzicom jednak lepiej wszystkiego nie mówić bo po co denerwować. wiem o wielu drobnych sprawach, o których mój syn nie ma pojęcia, że wiem... ale mam zaufanie i nie poruszam niektórych tematów... Do tej pory uważałam, że jak ma z czymś problem to sam przyjdzie i powie. Tylko, ten temat może jest za trudny...
Syn zawsze mówi prawdę, najwyżej nie powie wszystkiego, jak boi się że przecholował. Np. Powie, że pił z kolegami ale nie powie ile.
Mi po prostu zależy, żeby nic mu nie groziło i czuł się swobodnie.

dlatego nie pytalabym się oficjalnie ,tylko dała do zrozumienia,że kocham mimo wszystko i każdą decyzję zaakceptuję.

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez ilooneczka

Dzięki za rady
Boję się tylko, czy on nie będzie się krępował tego tematu. Bo to nie to samo jakbym się dowiedziała o jedynce albo o bójce. Jak zacznę zbyt delikatnie to tak jakbym o jakimś tabu mówiła... Może mu być ciężko z rodzicem o tym rozmawiać. Nie znam go od tej strony i nie potrafię w ogóle wyobrazić sobie jak na to zareaguje. Chyba porozmawiam z psychologiem jakimś, może fachowiec coś mi doradzi profesjonalnie...
Ps. Nie jestem zagorzałą forumowiczką. Szukam porady na forum, bo nie chcę z nikim z otoczenia tematu roztrąbić. Zbyt delikatne...

uważam,że nie musisz biegac po psychologach,ale wystarczy zgaic rozmowę.
pewnie masz jakies wspólne chwile z dzieckiem,gdzie jesteście tylko ty i on.może to być chwila taka jak zawsze,wieczorne rozmowy,wspólny spacer i wtedy powiedzieć,że bardzo go kochasz mimo wszystko .ze będziesz go zawsze wspierać,a kiedy będzie miał problem to go wysłuchasz bez moralnych kazań.

[ilooneczka]

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;45475644]A chłopak ile ma lat? Jak nie jest młodszy niż 16, a raczej nie jest, to porozmawiajże z nim jak z dorosłym, a nie psychologów i terapeutów do tego zaprzęgaj, nie rób z niego osoby chorej, albo z zaburzeniami, skoro, jak sama piszesz, akceptujesz jego prawdopodobną orientację.[/QUOTE]

ma 17 lat

[daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e]

Napisane przez ilooneczka

ma 17 lat

No to nie traktuj go jak dziecka, tylko porozmawiaj z nim, jak z dorosłym człowiekiem, potraktuj go równo.

[delicja22]

Oglądnij film: Tajemnica Brokeback Mountain

Film jest super, głównymi bohaterami są geje. Ja na Twoim miejscu powiedziałabym synowi, że oglądam świetny film opowiada on o (...) i dodała coś od siebie, że to normalne, że coś tam.. Trochę go to wewnętrznie podbuduje i może nie będzie się tak stresował na przyszłość znając Twoje zdanie w tym temacie.


Wiem, że pomysł szalony. Ale zawsze warto spróbować "sposobem"

[rewelatorka]

.

[MartaMagda]

Napisane przez delicja22

Oglądnij film: Tajemnica Brokeback Mountain

Film jest super, głównymi bohaterami są geje. Ja na Twoim miejscu powiedziałabym synowi, że oglądam świetny film opowiada on o (...) i dodała coś od siebie, że to normalne, że coś tam.. Trochę go to wewnętrznie podbuduje i może nie będzie się tak stresował na przyszłość znając Twoje zdanie w tym temacie.


Wiem, że pomysł szalony. Ale zawsze warto spróbować "sposobem"

Przecież to są zwykłe gierki, jestem za tym aby rozmawiać otwarcie.

Może chłopak jest gejem, może eksperymentował, może to był zakład z kolegą i chciał się popisać. Trzeba mu dać szansę o tym opowiedzieć, tym bardziej, że widać, że ma w mamie wsparcie.

[201803290936]

Napisane przez MartaMagda

(...)
może to był zakład z kolegą i chciał się popisać.
(...)

Jasne...

[MartaMagda]

Napisane przez Doris1981

Jasne...

Nie takie rzeczy widziałam, co to gimbaza potrafi wyprawiać...

[ARAKSJEL]

No jak by się całował z jakimś miłym 40 letnim panem ,to bym łyknął ....pewnie się popisywał

[MartaMagda]

Napisane przez ARAKSJEL

No jak by się całował z jakimś miłym 40 letnim panem ,to bym łyknął ....pewnie się popisywał

[EdizA]

Napisane przez MartaMagda

Nie takie rzeczy widziałam, co to gimbaza potrafi wyprawiać...

Od kiedy to 17 letni chłopak jest gimbazjalistą?

Nie wydaje mi się, żeby chłopak hetero całował się z innym hetero chłopakiem dla zakładu, jaki by szalony nie był.

[201607040940]

Pracowałam kiedyś z dziewczyną która opowiadała jak na imprezie widziała że znajomy chłopak całował się z innym. Jak go zapytała następnego dnia dlaczego, przecież jest hetero, odparł że z ciekawości, chciał zobaczyć jak to jest całować się z facetem.

Autorko, może po prostu powiedz że byłaś na zakupach/w firmie/u lekarza i widziałaś go z sympatycznym chłopakiem. Czy może chciałby Ci o czymś powiedzieć. Nie mam dzieci więc nie wiem czy to dobry pomysł.

[chwast]

Nie wiem o czym tu rozmawiać. Widziałas go przypadkiem więc dużym nietaktem byłoby mówienie o tym, strasznie zawstydzające i podkopujące.
Będzie chciał to powie - w czymś ci jego seksualność potrzebna czy co.

[Niedopowiedzenia]

Zgadzam się z @chwast,jak będzie chciał to sam powie. I to może rzeczywiście był zakład,zdarzają się i takie rzeczy,no może nie na ulicy,a na imprezach,ale różne głupoty chodzą po głowach