Czy doradca zawodowy naprawdę pomaga?

[esmail]

Witam serdecznie
Drogie Wizażanki,
zastanawiam się na ile doradca zawodowy pomaga w kształtowaniu ścieżki kariery zawodowej? Na ile pomaga w odnalezieniu swoich umiejętności i preferencji zawodowych? Czy byłyście kiedyś na takim spotkaniu z doradcą? Czy Wam pomógł? Czy takie doradztwo to raczej "pic na wodę" i nie warto wiązać z tym większych nadziei?

[Coma_]

Napisane przez esmail

Witam serdecznie
Drogie Wizażanki,
zastanawiam się na ile doradca zawodowy pomaga w kształtowaniu ścieżki kariery zawodowej? Na ile pomaga w odnalezieniu swoich umiejętności i preferencji zawodowych? Czy byłyście kiedyś na takim spotkaniu z doradcą? Czy Wam pomógł? Czy takie doradztwo to raczej "pic na wodę" i nie warto wiązać z tym większych nadziei?

Spotkałam się z doradcą w biurze karier mojej uczelni będąc na III roku studiów, uważam, że w tym wieku jest na taka wizytę zdecydowanie za późno. Do doradcy powinno się chodzić w LO, przed maturą, a nawet jeszcze wcześniej.

Uczucia mam mieszane - ciesze się, że u niego byłam, ale szału nie było... Może dlatego, że raczej byłam pewna siebie i pewna swoich planów (a raczej sprawiałam takie wrażenie). Owszem, wyszłam z tego spotkania z podniesioną samooceną, wychwalonym CV i kilkoma poprawkami na nim. I może jeszcze utwierdzona w przekonaniu, że mam dobre plany na przyszłość i że jakoś dam radę...

Preferencje zawodowe? Mój doradca powiedział, że on nie robi żadnych testów, bo uważa, że one nic nie weryfikują i nie pokazują.

[doriiska]

Byłam kiedyś u doradcy zawodowego, ale jego podejście mi po prostu nie pasowało.

Sama jednak studiuję doradztwo zawodowe, więc uważam, ze doradcy są potrzebni. Mogą pomóc wybrać karierę zawodową, ale, tak jak napisała poprzednia Wizażanka, trzeba się do niego wybrać nawet przed wyborem szkoły średniej. Zrobic testy, porozmawiać - bo, np. po co chłopak, który ma zamiłowanie do majsterkowania przy autach ma na siłę iść do ogólniaka, bo tak robią inni. Poza tym z jego porad korzystają osoby starsze, które są już po studiach, a doradca ma za zadanie pomóc znaleźć im staż lub pracę. Jak dla mnie ciekawe, ale moja opinia może nie być obiektywna ;>

[Martika_]

Ja też byłam u doradcy na 3 roku studiów. Szczerze mówiąc niczego wielkiego nie odkrył, ale może i ja za wiele od niego oczekiwałam Miałam się zapisać na kolejne spotkania (i testy), ale w końcu znalazłam pracę, nie miałam za wiele czasu i jakoś to się rozeszło po kościach. Teraz jestem na 4 roku, nadal nie do końca wiem co chcę robić, ale raczej obserwuję siebie, to co lubię, myślę nad swoimi oczekiwaniami i na tej podstawie próbuje znaleźć dla siebie miejsce na rynku pracy
Ale jeśli masz możliwość skorzystania, to czemu nie?

[maharet1092]

U mnie to był "pic na wodę,fotomontaż".Zrobiła praktycznie ze mną wywiad co chcę robić i co umiem robić i tyle.Żadnej porady nie dostałam.Ale wiadomo,że doradca,doradcy nie równy.

[dezire]

Ja bym popytala o droge zawodowa samego doradcy zawodowego, czyli jakie ma doswiadczenie i gdzie pracowal. Jesli nic ciekaego, pewnie bym sobie glowy nie zawracala.

[lamento]

A wiesz, że to jest bardzo dobra myśl. Szkoda, że nie wpadłam wcześniej na taki pomysł. Doradztwo zawodowe jest teraz bardzo na czasie, praktycznie wszyscy, no albo przynajmniej większa liczba osób korzysta z takiej pomocy. Mam pytanie do tych, którzy z takich usług korzystali - jakbyście mogli, to napiszcie mi dokładnie jakie usługi świadczy taki doradca.

[doradcazawodowy]

Cześć, jestem doradcą zawodowym.
Moim zdaniem warto odwiedzić doradcę, w urzędzie pracy jest to darmowa wizyta. Oczywiście zależy na kogo się trafi, jeśli trafimy na osobę wypaloną zawodowo, bez większych kompetencji, to będzie to strata czasu. Ale jak się trafi na osobę z powołaniem, to na pewno będzie to efektywna wizyta.

[2ystem1645]

Napisane przez esmail

Witam serdecznie
Drogie Wizażanki,
zastanawiam się na ile doradca zawodowy pomaga w kształtowaniu ścieżki kariery zawodowej? Na ile pomaga w odnalezieniu swoich umiejętności i preferencji zawodowych? Czy byłyście kiedyś na takim spotkaniu z doradcą? Czy Wam pomógł? Czy takie doradztwo to raczej "pic na wodę" i nie warto wiązać z tym większych nadziei?

Byłam na takim spotkaniu jakieś 3 może 4 lata temu. Byłam po maturze. Miałam przerwę w studiowaniu już po pierwszym semestrze, pracy brak więc zarejestrowałam się jako bezrobotna. Jak wiele młodych osób nie wiedziałam czego chcę.
Sympatyczna pani zrobiła mi serię testów, potem zaprosiła na odbiór wyników. Rzeczowo je omówiła. Niby dzięki temu lepiej siebie poznałam, swoje potrzeby, umiejętności czy najlepszą branżę dla siebie ale poza tym nic mi to nie dało.
Teraz jestem studentką, bezrobotną, jak co roku całe wakacje szukam pracy na wakacje . W wolnej chwili amatorsko rozwijam jedną z pasji. Może kiedyś z tego będą pieniądze. Ale raczej w tym mi nie pomogły rady tej miłej pani, samej chyba niewiele starszej ode mnie.

[tajkuna]

Ja byłam u doradcy w up. Szkoda było iść. Pomoc Pani doradcy z up polegała na wchodzeniu na strony internetowe z ofertami pracy i wyszukiwaniu mi ofert o pracę z całej Polski, a nie z mojego miasta. U mnie w mieście jest kiepsko z ofertami pracy. Kpiny i tyle. Byłam ze 2 czy 3 razy i więcej nie poszłam. Człowiek po studiach potrafi sam wyszukiwać oferty na necie, doradca mu do tego nie potrzebny. Jej pomoc polegała tylko i wyłącznie na przeglądaniu na necie ofert , co ja sama godz robię. Chyba, że panie z up uważają, że to tylko one potrafią na necie wyszukiwać oferty i maila pisać Chodząc do niej czułam się jakby ze mnie głupka robiła wyszukując mi te oferty z całej Polski.

[grosik11111]

Nie byłam u doradcy zawodowego, jednak z opinii wiem, że jest to właśnie bez sensu. Miałam kiedyś w szkole zajęcia z doradcą zawodowym i to była porażka. Nie wiem jak jest u takich którzy biorą za to pieniądze... Szczerze mówiąć nie jestem przekonana i nie byłam do tego rodzaju ludzi... :P Sama musisz odnaleźć siebie wiem, że to trudne, ale poszperaj po stronkach, może coś znajdziesz... ŻYCZĘ POWODZENIA

[juhasakikirikama]

I oto chodzi! By samemu znaleźc rozwiążanie. pytanie tylko co z tą wiedza zrobiłaś.

[coperfildo]

hej,
mam od wielu lat problem z tym, ze nie wiem kim chce byc w zyciu, nie moge sie zdecydowac na nic, a jak wysylam CV to brak odpowiedzi lub praca przy kopaniu burakow..

Podstawowym problemem jest to ze nie wiem czy chce mieszkac w Polsce czy za granica i gdzie. Polska nie jest stabilnym finansowo krajem, to mnie przeraza.

Skonczylam licencjat na wydziale humanistycznym. Potem wyjechalam za granice i tam pracuje sezonowo. Chce sie wkoncu ustaktowac, ale nie wiem jak.
Potrzebuje dobrego doradzcy zawodowego, ktory mi podpowie. Czy znacie takiego?

Jestem zainteresowana i praca w logistyce i praca socjalna, i w administracji panstwowej , i w sluzbach mundurowych eh.
Jak wybrac?

S.

[201703060948]

Napisane przez coperfildo

hej,
mam od wielu lat problem z tym, ze nie wiem kim chce byc w zyciu, nie moge sie zdecydowac na nic, a jak wysylam CV to brak odpowiedzi lub praca przy kopaniu burakow..

Podstawowym problemem jest to ze nie wiem czy chce mieszkac w Polsce czy za granica i gdzie. Polska nie jest stabilnym finansowo krajem, to mnie przeraza.

Skonczylam licencjat na wydziale humanistycznym. Potem wyjechalam za granice i tam pracuje sezonowo. Chce sie wkoncu ustaktowac, ale nie wiem jak.
Potrzebuje dobrego doradzcy zawodowego, ktory mi podpowie. Czy znacie takiego?

Jestem zainteresowana i praca w logistyce i praca socjalna, i w administracji panstwowej , i w sluzbach mundurowych eh.
Jak wybrac?

S.

Nie znam takiego, ale to kwestia nie tylko wyboru i zainteresowań, ale również predyspozycji i wiedzy. Czyli nie tylko kwestia tego, kim chcesz być, ale również kim możesz. Musisz wziąć pod uwagę, czy chcesz i możesz pozwolić sobie na dalsze kształcenie w wybranym przez ciebie kierunku.

Szukałam kiedyś sama podobnych informacji online i znaleźć nie było łatwo, ale pamiętam, że w końcu znalazłam porządne testy zainteresowań. Tyle, że właśnie, co z tego, że wyjdzie Ci, że powinnaś być astronomem albo dziennikarką, jeśli nie wiadomo, czy masz czas i pieniądze, żeby się w tym kierunku rozwijać, bo zacząć w nowym zawodzie po licencjacie z humanistyki i z doświadczeniem tylko z pracy fizycznej nie będzie Ci łatwo. Nie oznacza to oczywiście, że powinnaś się poddawać, jedynie, że musisz realistycznie zaplanować kolejne kroki.

[201609050930]

jaki kierunek skończyłaś?

[mint_ivy]

Napisane przez coperfildo

hej,
mam od wielu lat problem z tym, ze nie wiem kim chce byc w zyciu, nie moge sie zdecydowac na nic, a jak wysylam CV to brak odpowiedzi lub praca przy kopaniu burakow..

Podstawowym problemem jest to ze nie wiem czy chce mieszkac w Polsce czy za granica i gdzie. Polska nie jest stabilnym finansowo krajem, to mnie przeraza.

Skonczylam licencjat na wydziale humanistycznym. Potem wyjechalam za granice i tam pracuje sezonowo. Chce sie wkoncu ustaktowac, ale nie wiem jak.
Potrzebuje dobrego doradzcy zawodowego, ktory mi podpowie. Czy znacie takiego?

Jestem zainteresowana i praca w logistyce i praca socjalna, i w administracji panstwowej , i w sluzbach mundurowych eh.
Jak wybrac?

S.

Mam dokładnie tak samo. Powoli zaczynam wariować. Myślę o zrezygnowaniu z obecnej pracy bo jej szczerze nienawidzę, ale gdzie szukać dlaej nie mam pojęcia...
Skończyłam studia dziennikarskie, nie mam konkretnego doświadczenia. Przerażające.

[MsLizard]

Dziewczyny, powiem wam jedno, też kiedyś miałam taki problem, ale znalezienie tego czegoś w życiu co chce się robić to dopiero 1/4 sukcesu. Na zadowolenie z pracy składa się wiele różnych czynników: dostępność miejsc pracy w zawodzie, który chcemy wykonywać i ludzie z którymi pracujemy. Oczywiście nadal twierdzę, że warto iść za własnymi zainteresowaniami, ale w niektórych branżach to na prawdę droga przez mękę i nie ma się co nastawiać, że życie będzie piękne i kolorowe.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez MsLizard

warto iść za własnymi zainteresowaniami, ale w niektórych branżach to na prawdę droga przez mękę

Dlatego z własnych zainteresowań trzeba wybrać to co ma też sens biznesowy

[coperfildo]

Czas, pieniądze mam po prostu nie wiem w co isc.
jestem tez osoba pracowita, angazuje sie w 100% w to co robie, raczej wole pracowac sama i wszystko nadzorowac, nie lubie 'small talks' w pracy, mam zdolnosci organizacyjne, jestem introwerykiem.
W testach predyspozycji wychodzi mi ze powinnam zostac informatykiem eh. Gdzie znalazlas te swoje dobre testy? Mi kaza placic.
Nie widze siebie w pracy gdzie musze byc non stop usmiechnieta, nagadywac klientow, wole konkretna robote.

Co do pracy urzednika, to zgodne z moim kierunkiem studiow. Klient jest, ale nie musze go zabawiac, po prostu wykonuje robote. Ta opcja zamyka mi szanse na wykonywanie tego zawodu zagranica, a czas plynie. No i 600zl czy mniej na zycie z wynajmowanym pokoju to troche malo. Straz graniczna/celnik juz ma lepsze zarobki, ale tez mnie zamyka w kraju.
Zarobki w pracy socjalnej to w ogole porazka w naszym kraju. W UK musialabym skonczyc licencjat zeby tam jakos pracowac za niewiele ale lepiej niz w ojczyznie. Potem moze moglabym sie przeniesc do Australii lub odrazu zaczac tam studia ale ich koszt to 6tys dolcow za rok.
Dostalam tez wize work and holiday do Australi, ale obawiam sie ze znowu skoncze w jakiej glupie robocie z ktorej nic nie wyniose.

[MsLizard]

Napisane przez coperfildo

Czas, pieniądze mam po prostu nie wiem w co isc.
jestem tez osoba pracowita, angazuje sie w 100% w to co robie, raczej wole pracowac sama i wszystko nadzorowac, nie lubie 'small talks' w pracy, mam zdolnosci organizacyjne, jestem introwerykiem.
W testach predyspozycji wychodzi mi ze powinnam zostac informatykiem eh. Gdzie znalazlas te swoje dobre testy? Mi kaza placic.
Nie widze siebie w pracy gdzie musze byc non stop usmiechnieta, nagadywac klientow, wole konkretna robote.

Co do pracy urzednika, to zgodne z moim kierunkiem studiow. Klient jest, ale nie musze go zabawiac, po prostu wykonuje robote. Ta opcja zamyka mi szanse na wykonywanie tego zawodu zagranica, a czas plynie. No i 600zl czy mniej na zycie z wynajmowanym pokoju to troche malo. Straz graniczna/celnik juz ma lepsze zarobki, ale tez mnie zamyka w kraju.
Zarobki w pracy socjalnej to w ogole porazka w naszym kraju. W UK musialabym skonczyc licencjat zeby tam jakos pracowac za niewiele ale lepiej niz w ojczyznie. Potem moze moglabym sie przeniesc do Australii lub odrazu zaczac tam studia ale ich koszt to 6tys dolcow za rok.
Dostalam tez wize work and holiday do Australi, ale obawiam sie ze znowu skoncze w jakiej glupie robocie z ktorej nic nie wyniose.

Z tą informatyką to nie jest taka prosta sprawa jak się niektórym wydaje, żeby dostać konkretną pracę, trzeba samemu włożyć w to sporo wysiłku, studia są niewystarczające. Poza tym tacy programiści to zazwyczaj ludzie do 35 roku życia, później zazwyczaj zajmują się czymś innym.
Myślę, że sama musisz odkryć co na prawdę chcesz robić i uwzględnić przy tym swoje talenty, predyspozycje. Nie przywiązywałabym też dużej uwagi do testów, mi kiedyś w każdym wyszło co innego, najlepiej myśleć samodzielnie.

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;63573396]Dlatego z własnych zainteresowań trzeba wybrać to co ma też sens biznesowy [/QUOTE]

Dla niektórych ludzi może to być bardzo problematyczne, zwłaszcza jeśli ma się predyspozycje tylko w jakimś konkretnym kierunku, który nie jest za bardzo opłacalny.

[Art_Woman]

Słyszałam różne opinie na temat tych form pomocy zawodowych. Niektórzy twierdzą, że to strata pieniędzy i udział w spotkaniu na którym dostaniemy jedynie test kwalifikacji, a jeszcze inni, że to tak jakby szansa na dostrzeżenie swoich możliwości.
Czy ktoś posiada może jakieś doświadczenie z wizyt u takich specjalistów?

[MsLizard]

Z moich doświadczeń wynika, że nie warto. Tyle, że ja miałam doradztwo za darmo, ale wątpię, żeby płacąc jakość usług była lepsza.

[Paula536]

Czy jest tutaj jakiś wykwalifikowany doradca zawodowy, który byłby w stanie odpowiedzieć mi na kilka pytań związanych z moimi planami zawodowymi/studiami?
Mam pewien problem, chciałabym porozmawiać np. mailowo oczywiście odpłatnie.

Może znacie jakiegoś doradcę z Wrocławia lub kogoś kto oferuje takie usługi?

[Katarzyna_72abc]

Wielu doradców zawodowych organizuje bezpłatne szkolenia i konferencje, może warto poszukać. Ja kiedyś uczestniczyłam w warsztatach w Katowicach z/ reklama/ zupełnie bezpłatnych

[MagdaKary]

Z mojego doświadczenia warto, ale to bardzo indywidualna sprawa. Potrzebowałam pomocy po urlopie macierzyńskim, chciałam zmienić coś w swoim życiu zawodowm. Na początku znalazłam doradcę, do którego bardzo się zraziłam. Pani nie znała się na realiach rynku pracy, przez 20 lat pracowała w UP i nie wiedziała jak mi pomóc. Później dzięki mojej koleżance trafiłam na bardzo fajnego doradcę kariery (przyjmuje na krakowskim przedmieściu). Po kilku spotkaniach, stworzyłyśmy razem CV i zaczęłam szukać pracy w wymarzonym zawodzie. Dzisiaj po pół roku od tamtych spotkań jestem bardzo zadowolona. Znalazłam pracę, rozwijam się i myślę teraz o własnym biznesie.