|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2
|
nie miłe koleżanki
Witam,
Chciałabym się zapytać was o zdanie bo nie wiem czy to już ze mną jest coś nie tak czy poprostu część kobiet jest już tak skonstruowana. Dlaczego duża część dziewczyn jest tak potwornie nie miła dla innych kobiet ? Totalnie tego nie rozumiem, i nie wiem czy wynika to z jakiś moich cech które budzą niechęć. Ja jestem poprostu przez kobiety nie lubiana i olewana. Najgorsza sytuacja jest w pracy gdzie opiewa to już o mobbing i szczerze nie wiem co mam robić. Staram się być miła ale nie na siłe, uśmiechnięta, uczynna można powiedzieć że wychodzę do ludzi z sercem na dłoni a dostaje zawsze kopa w dupe. Nie jest tak w każdym miejscu w którym się pojawiam z częścią dziewczyn potrafie znaleść wspołny język i nic porozumienia, ale zazywczaj dziewczyny mierzą mnie wzrokiem, nie miło odpowiadają i na wszlką cene probuja pokazać swoją wyzszosc, swoje miejsce w stadzie. Tak jak pisze najgorzej jest w pracy gdzie 2 dziewczyny można powiedzieć wchodzą mi na głowe. Już pierwszego dnia powiedziały że jestem nie miłe widziana w tym zespole, także nawet nie zdązyłąm im dać powodu do agresji w moją stronę. Nie jestem żadną pięknością ani nie jestem zarozumiała serio juz nie wiem o chodzi. Z facetami potrafię sie lepiej dogadać ot tak poprostu normalnie po ludzku nie chodzi mi o jakieś noszenie na rękach. Mam pare zaufanych koleżanek od wielu lat jednak w życiu dorosłym cięzko jest mi sie zaprzyjaznić z jakaś nowa dziewczyną .Czy wy też spotykacie sie czasem z taka nieuzasadnioną wrogością ze strony kobiet ?
Edytowane przez zosialipa Czas edycji: 2014-03-18 o 22:24 |
|
|
|
|
#2 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 215
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Kobiety niestety często sobie wzajemnie czegoś zazdroszczą, czasem boją się nawet o to, że jedna drugiej 'ukradnie' koleżankę z pracy, więc zaczynają gadać na nową, żeby wzbudzić niechęć w pozostałych osobach. Czasem też zdarza się, że kobiety boją się, że stracą pozycję "pępka świata", bo wszyscy będą bardziej zainteresowani tą nową osobą przez jakiś czas. Ale jeśli piszesz, że dziewczyny już pierwszego dnia powiedziały Ci, że nie jesteś mile widziana to może chodzi o to, że w firmie szykują się jakieś cięcia kosztów i obawiają się o swoje stanowiska, o to że zastąpi je ktoś lepszy.
|
|
|
|
|
#3 |
|
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 684
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Ja powiem Ci , że nie wiem o co chodzi.
Ja zupełnie odwrotnie, dziwię się że często obcy ludzie uważają mnie za ciepłą i sympatyczną, naprawdę nie wiem dlaczego, choć przypuszczam, ze może chodzić o wyraz twarzy, bo wiadomo że uśmiech uśmiechem, ale jak ktoś ma 'wredny' czy 'zarozumiały' wyraz twarzy to bycie miłym i uśmiech może nie wystarczyć.Dlatego znajomi, którzy Cie znają i lubią- to by potwierdzało moją teze,. Edytowane przez Mija62 Czas edycji: 2014-03-18 o 22:56 |
|
|
|
|
#4 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
|
Dot.: nie miłe koleżanki
Cytat:
Tak na dwoje babka wróżyła: z jednej strony dziewczynki są trenowane całe życie do stawania w konkursie, na który się nie zapisywały (bądź najszczuplejsza, najładniejsza, najpewniejsza siebie, zdobądź wszystkich chłopców, pracę, miej 3 dzieci i po 50. wyglądaj na 25) i to się często przekłada na relacje. Z drugiej... Wiesz, nic mnie tak nie irytuje jak dziewczyny podkreślające na każdym kroku, jakie są męskie, zdecydowane, nie interesują się babskimi sprawami, mają męskie hobby, myślą po męsku, nie tracą czasu na "babskie gadanie", nie mają przyjaciółek bo z facetami lepiej itd., itp. Generalnie "jestem lepsza od Was, bo mentalnie jestem facetem". Być może coś w Twoim zachowaniu odzwierciedla taką postawę, a możliwe że trafiałaś na beznadziejnych ludzi.
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Męskie, zdecydowane, meskie hobby opisałaś właśnie moje koleżanki z pracy. Ja ich totalne przeciwieństwo. Nie różowa w kokardkach ale można ze mną pogadać o kosemtykach itp. Może faktycznie to moja twarz, bliskie mi osoby mówią że sprawiam wrażenie pewnej siebie dziewczyny a ja totalnie taka nie jestem. Ale coż twarzy nie zmienie
Pozatym ocenianie na podtawie samego wyglądu nie jest zbyt fajne. Ale w tym wypadku nawet nie miałam czasu na pokazanie mojego zachowania bo dziewczyny były uprzedzone od samego początku. |
|
|
|
|
#6 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 201
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Bo baby to chooje.
Serio, faceci jakoś nie udają wielkich kumpli by chwilę później po cichu wbijać sobie nóż w plecy. |
|
|
|
|
#7 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 954
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
Chciały znaleźć problem to znalazły - padło na Ciebie. Niewiele możesz z tym zrobić, więc się nie przejmuj.
|
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
Stety lub niestety mylisz się bardzo. Są ludzie którzy żyją intrygami, plotami i obgadywaniem innych, takie zachowanie nie ma płci, to li i jedynie kwestia charakteru. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Niestety, ale zdecydowanie więcej znam intrygantek i plotkar niż intrygantów i plotkarzy. Różni są ludzie i nie powinno się generalizować, ale jest wiele sytuacji w których bardziej można ufać dyskrecji właśnie mężczyzn, a nie kobiet i bardziej na nich polegać.
Ale Autorko Wątku, u Ciebie w tej pracy musi być wyjątkowo kiepska atmosfera. |
|
|
|
|
#10 | |
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: nie miłe koleżanki
Cytat:
Uprzedzając komentarze i uwagi: Nie czuję się lepsza niż inne dziewczyny, nie mam charakteru ani wyglądu faceta. Wszystko, co powyżej opisałam stanowią własne obserwacje i doświadczenia.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2014-03-19 o 05:55 |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: nie miłe koleżanki
Mialam okazje ponad rok pracowac z kobietami i milo tego nie wspominam, pracowalam tez z mezczyznami i w sumie bylo ok. Natomiast nie mozna wszystkich do jednego wora wrzucac. Chocby tutaj na wizazu, niby wszedzie pisza i na watkach i ogolnie na internecie ze tu kobiety jadem sapia caly dzien a ja sie nie zgodze, poznalam tu wiele fajnych babek godnych uwagi. Takze mysle ze zalezy od czlowieka i jego charakteru.
__________________
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Niestety coś w tym jest
pracowałam w zespole, który składał się z przeważającej części z kobiet. I to niestety z facetami lepiej mi się dogadywało i pracowało |
|
|
|
|
#13 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Ja myślę, że jest tak, że "na dwoje babka wróżyła". Chociaż rzeczywiście mogę się w dużej mierze podpisać pod tym co dziewczyny w wątku już napisały. Ja jestem taka mieszana, w istocie lepiej się dogaduję z facetami (patrząc po łatwości w relacjach czy nawet w zwykłym zagadaniu i komunikacji, bo ostatnimi czasy nie mam za wielu kolegów) a z dziewczynami to już w ogóle tragedia. Chociaż nie mam jakiś mizoginistycznych zapędów, chciałabym mieć jakąś dobrą koleżankę a trafiam na same france albo na nie zainteresowane :c
Za to napiszę zaobserwowane przez siebie zjawiska u dziewczyn: 1. niechęć do komplementowania, nie pamiętam kiedy ostatni raz usłyszałam jakiś komplement/pochwałę od znajomej/ych (lub mogę policzyć na palcach jednej ręki w okresie kilkuletnim). Ja sama jestem miła i lubię komuś powiedzieć, że ładnie wygląda albo że coś mu fajnie wyszło (urządzenie mieszkania, praca na studiach, coś w pracy, ładny sweter i inne takie) 2. Obgadywanie i intrygi to klasyka. 3. Jakieś takie negatywne nastawienie, czasem to aż widać, że np. dziewczyna jest zadowolona bo koleżance coś nie wyszło itd 4. Hipokryzja. Np. obrażanie/uraza za coś np. odwołanie spotkania albo coś a same robią znacznie gorsze rzeczy i już jest luz/spoko. Taka sama hipokryzja jeżeli chodzi np o przewiny ze względu na płeć - kolega zrobi to i to - spoko. Dziewczyna-koleżanka - już jest obgadywana, jej zachowanie jest dosadnie komentowane. I mówię tu zarówno o jakiś społecznych, koleżenskich zacowaniach jak i np o postępkach moralnych - dziewczyny są przez dziewczyny dużo surowiej oceniane. Ale koniec końców wlaśnie nie wiadomo jak to do końca jest bo i chłopaki się trafiają buce i chamy. Może u dziewczyn bardziej to widzę bo z nimi ostatnio głównie przebywam (od liceum, obrałam sobie ścieżkę kariery na której dziewczyny to lwia część i zawsze mam tylko kilku kolegów dla przeciwwagi). W ogólnym wniosku napiszę, że może po prostu ostatnimi czasy ludzie są bardzo dziwni, zamknięci na siebie, ciężko budować znajomości i relacje, ze względu np. na egoizm albo różne dziwne przeświadczenia. Edytowane przez Littlejackie Czas edycji: 2014-03-19 o 08:04 |
|
|
|
|
#14 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
No mi jest przez to wielokrotnie głupio jakoś. Bo mam np. koleżanki, którym często mówię coś miłego. Że fajnie że jej coś wyszło, że ładnie włosy zrobiła, ładnie ma i przytulnie na swojej stancji (nie lada wyczyn jak na urządzenie jednego wynajmowanego pokoiku)... a one jeszcze nigdy się nie zrewanżowały. Nie jestem jakaś pazerna na komplementy czy coś ale po prostu wydaje mi się to dziwne, tym bardziej, że na obecną chwilę to takie 'bliższe koleżanki', chociażby ze względu na spędzany razem czas i rozmowy. Przyjaciółki niestety nie bardzo (z różnych, nie zawsze miłych przyczyn) ale to dziwne że prędzej usłyszę, że mam ładną bluzkę od dziewczyny, z którą się widzę w biegu przed ćwiczeniami raz w tygodniu niż od laski, którą znam od liceum i widzimy się i gadamy codziennie (od studiów po poważne sprawy).
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#18 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: młp
Wiadomości: 2 122
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Coś w tym jest. Odkąd pamiętam, lepiej dogadywałam się z facetami.To na ich szczerą uwagę mogłam liczyć, pomoc, dobre słowo, lojalność, ze strony dziewczyn, cóż.. niekoniecznie. Może miałam takiech pecha, ale np. 2x "przyjaciółki" odbiły mi facetów, było też wiele innych kwiatków, ze strony "koleżanek", przez co tą grupę ograniczyłam tylko do BARDZO zaufanych. I nie żałuję.
|
|
|
|
|
#19 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#20 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
![]() Ech ciężko z tymi "koleżankami". A czasem można spotkać takie fajne, nieuprzedzone babeczki, ale niestety one najczęściej są już oblężone tłumem przyjaciółek i ciężko się "dopchać" ![]() To też taka prawda, że z ludźmi trochę tak jest, że nie do końca mamy wpływ na kogo trafiamy. Nikt sobie nie wybiera ani ludzi z klasy, ani ludzi na roku na studiach a tym bardziej współpracowników. Ja mam czarną serię od gimnazjum, ale pocieszam się, że nie tylko ja patrząc po postach i wątkach dziewczyn szukających koleżanek/przyjaciółek. |
|
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#22 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Tak, kobiety bardzo lubią komplementy. Jak do mnie przychodzą na zabiegi to nieraz komplement powiedziałam i zauważyłam, że bardzo to je cieszyło. Chyba też tego potrzebujemy
![]() Ja ze swoją babską ekipą wychodzę średnio raz w miesiącu i zauważyłam, że bardziej się wtedy stroję itp. niż jak wychodzą gdzieś z tż potrafię też specjalnie na tą okazję kupić sobie coś nowego ![]() ---------- Dopisano o 08:39 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
Już bym wolała mieć jedną internetową koleżankę a super niż tych 5 fałszywców ze studiów. Mam jeszcze parę innych osób do "wyjść", ale to też niestety są raczej takie powierzchowne relacje znajomych moich i mojego chłopaka :P Więc posiadanie znajomych w obecnych czasasch wcale nie jest tożsame z wychodzeniem, zabawą itd |
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: nie miłe koleżanki
Cytat:
![]() Co do Autorki - chciałabym Ci pomóc, ale chyba niektóre kobiety są już stworzone do tego by być wykluczane ze stada kobiet. Nie rozumiem tych mechanizmów, ale też uważam, że ludzie nie lubią osób dobrych co chętnie pomagają, są mili, wydają się czasem naiwni. Osoby, które są silne, stanowcze, ale potrafią być zarówno miłe jak i komuś dopiec wśród towarzystwa uchodzą za najbardziej lubiane. Ja osobiście nigdy nie stworzyłam zbyt długiej przyjaźni z żadną kobietą, bo zawsze w pewnym momencie albo kontakt słabł aż w końcu się urywał lub relacje z koleżeńskich stawały się wrogie, gdy koleżanka zakolegowała się z grupą kobiet co mnie nie lubią mimo, że nigdy ze mną nie gadały. Co do drugiego to pewnie "biletem wejściowym" do grupy było okazywanie mi antypatii. Obecnie mam 23 lata i z dystansem traktuje kobiety, na szczęście na moim kierunku mam styczność z raptem 2-4 kobietami i nigdy nie na raz więc w 1vs1 z inną kobietą nie mam zgrzytów, a w pracy nie ma w moim dziale kobiet w ogóle. |
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Ja tam nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałam w swoim otoczeniu. Co więcej, zauważyłam, że podczas jazdy samochodem, kobiety znacznie częściej "wpuszczają" inne kobiety niż mężczyzn.
Dogaduję się tak samo dobrze z kobietami, jak i z mężczyznami, choć więcej znajomych mam płci męskiej, ale tak po prostu wypadło. Może kogoś urażę moim stwierdzeniem, ale jeśli od czasu do czasu zdarza nam się, że jakaś grupa kobiet nas nie lubi, to można to zignorować. Jeśli zdarza się to ciągle, to pora poszukać winy w sobie. I to bez nadmiernego samozachwytu- piękne i inteligentne kobiety też bywają lubiane, więc to nie o zazdrość chodzi. Poza tym trochę za bardzo idealizujecie facetów. Mam paru bliskich kolegów i wiem, że zarówno oni jak i ich znajomi potrafią nieźle plotkować, oni tylko inaczej to nazywają - dyskusja, wymiana informacji lub opinii, zwykła rozmowa. Bo przecież plotkowanie to domena kobiet![]() Mężczyźni też rywalizują ze sobą na wielu płaszczyznach na raz, też wprowadzają niezdrową atmosferę. To nie jest zależne od płci. |
|
|
|
|
#26 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 769
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Cytat:
A ja bardzo ogólnie lubię dziewczyny i marzę wręcz o jakiejś normalnej, niefałszywej koleżance z którą bym mogła wypić flaszkę wina i pogadać o wszystkim i o niczym. Tylko że nie bardzo znajduję takie w moim otoczeniu najbliższym. Zresztą paradoksalnie milsze są dla mnie nowo poznane osoby i znajomi ze studiów z którymi pogadam na zajęciach niż te moje pożal się boże znajome od 6 lat ;p |
|
|
|
|
|
#28 | |
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: nie miłe koleżanki
Z moich obserwacji wynika, że takie natychmiastowe odrzucenie i komunikat pt. "spadaj" otrzymują w większości od kobiet kobiety, którym się czegoś zazdrości - atrakcyjne, pewne siebie, zdolniejsze niż reszta, bardziej ambitne niż reszta... Oczywiście to nie żadna zasada, ale niestety wieloma kobietami - zwłaszcza, gdy na wstępie są już zaprzyjaźnione grupki/parki - kieruje zazdrość... Jest jeszcze taka rzecz, że wydaje mi się, że wiele kobiet nie potrafi utrzymać dobrych relacji w grupie - to chyba mężczyźni zwykle mają paczkę kumpli/przyjaciół, a kobiety raczej jedną "główną" przyjaciółkę od serca. Może więc ta niechęć wynika ze strachu przed rozbiciem dotychczasowego układu znajomości w pracy - "przyszła nowa, miła jest, pewnie mi Jolę zabierze i będą na mnie nadawać, więc muszę zacząć nadawać do Joli na nią". Nie ugadniesz, ale niestety jesli chodzi o takie akcje, to przodują w tym panie.
__________________
Cytat:
Edytowane przez mary_poppins Czas edycji: 2014-03-19 o 09:27 |
|
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Fleur ale to nie chodzi o idealizowanie facetów. Ja na stopie zawodowej cenię sobie szczerość, żadne intrygi mnie nie interesują. Mam swoje prywatne życie, a praca to praca i tyle. Może też znaczenie miało to, że większość z nich to były singielki żyjące właśnie pracą?
Z facetami się pracowało tak po prostu "normalnie" a z kobietami nie raz napatoczyłam się na jakąś "aferę" , obrażanie się, dziwne miny itp. a najlepsze, że najczęściej druga strona kompletnie nie wiedziała o co kaman...z facetami tak się nigdy nie działo... Mój tż ma u siebie osobne stanowisko, ale czasem musi wyjść sprawdzić jak realizowany jest projekt i dla niego to tragedia, jak musi wyjść na halę pełną plotkujących kobiet. |
|
|
|
|
#30 |
|
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: kobieta kobiecie wilkiem
Ja trafiłam do pewnej firmy w ramach projektu unijnego / z kilkoma innymi kobietkami/ i pierwsze, co mnie spotkało, to spojrzenia pełne nienawiści i brak odpowiedzi na moje "dzień dobry".
Potem okazało się, że powodem był strach o swoje stanowiska pracy. Polepszyło się, gdy okazało się, że nikt z pracy nie wyleci. "Koleżanki" i tak mnie nie polubiły bo nie chciałam z nimi plotkować, ale skończyła się ta jawna niechęć. Ja osobiście nie mam potrzeby kolegowania się z kimś z pracy, a jeśli wchodzi się w takie zasiedziałe środowisko, to raczej jest niemożliwe. O wiele łatwiej jest z facetami. Z nimi nigdy nie miałam problemu. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:52.



a dostaje zawsze kopa w dupe. Nie jest tak w każdym miejscu w którym się pojawiam z częścią dziewczyn potrafie znaleść wspołny język i nic porozumienia, ale zazywczaj dziewczyny mierzą mnie wzrokiem, nie miło odpowiadają i na wszlką cene probuja pokazać swoją wyzszosc, swoje miejsce w stadzie. Tak jak pisze najgorzej jest w pracy gdzie 2 dziewczyny można powiedzieć wchodzą mi na głowe. Już pierwszego dnia powiedziały że jestem nie miłe widziana w tym zespole, także nawet nie zdązyłąm im dać powodu do agresji w moją stronę. Nie jestem żadną pięknością ani nie jestem zarozumiała serio juz nie wiem o chodzi. Z facetami potrafię sie lepiej dogadać ot tak poprostu normalnie po ludzku nie chodzi mi o jakieś noszenie na rękach. Mam pare zaufanych koleżanek od wielu lat jednak w życiu dorosłym cięzko jest mi sie zaprzyjaznić z jakaś nowa dziewczyną .Czy wy też spotykacie sie czasem z taka nieuzasadnioną wrogością ze strony kobiet ?



Pozatym ocenianie na podtawie samego wyglądu nie jest zbyt fajne. 







