Brak ojca w życiu faceta - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-09-10, 21:19   #1
meg:*
Raczkowanie
 
Avatar meg:*
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 99

Brak ojca w życiu faceta


Mój TŻ wychował się bez ojca. Nie znał go, wychowywał się z mamą i siostrami.
Coraz bardziej widzę jak ten ogromny brak ma wpływ na Jego życie.
Na decyzje w sprawie zmiany pracy, wcielania swoich pomysłów w życie, na jego wiarę w siebie i swój potencjał.
Na nasz związek. Coraz bardziej drażni mnie jego bierność wobec niektórych sytuacji, problemów... Które powinniśmy rozwiązać, przegadać i iść dalej.
Wychodzi jednak na to, że to ja wysilam się bardziej, mi bardziej zależy, ja zawsze jestem tą, która ma rozumieć i być cierpliwa.

I staram się taka być, bo bardzo mi na Nim zależy. Bo jest mnóstwo fantastycznych w Nim cech i drugie tyle chwil, gdy czułam się przy Nim cudownie. Bo od początku był takim moim orzechem do zgryzienia, wyzwaniem. Więc wspinam się na wyżyny swojej wyrozumiałości i empatii, choć sama łatwym człowiekiem nie jestem. Jestem przy Nim, pomagam jak umiem, wspieram. Niby to widzi, niby docenia... Jednak jest jak było.

Jesteśmy razem niecały rok. Bywało różnie, intensywnie i burzliwie. Docieramy się. Charaktery mamy rogate i dochodzi do konfliktów, jednak staramy się, aby związek opierał się na szczerej rozmowie.
Niestety, od pewnego momentu TŻ zamyka się na rozmowy. Ma problemy ze sobą, ma żal do siebie o to, co mu nie wyszło, jest przewrażliwiony...

Nie chcę z Niego rezygnować, jest dla mnie Superfacetem i bardzo chcę być przy Nim na dobre i złe, wiem, że z różnych względów ma trudny czas w obliczu nowych wyzwań, z którymi nie do końca wie, jak sobie poradzić.
I jest mi tak cholernie przykro, gdy widzę jak miota się, jak bardzo brak mu wzorca, jak chciałby a nie może, jaką odczuwa lukę w swoim życiu.

Bardzo chciałabym Mu pomóc. Tylko brak mi już pomysłów i coraz częściej czuję, że spalam się w tych staraniach, bo efektów brak...

Macie podobne doświadczenia, związki z facetami, którzy sami muszą uczyć się tego rodzaju męskości, który normalnie (przeważnie) dostaje się "w spadku" po ojcu?
Jak postępować?
Jak do wzmacniać, jak pomagać, jak budować taki związek?
__________________
tymczasowo za granicą
meg:* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-10, 21:35   #2
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez meg:* Pokaż wiadomość
Mój TŻ wychował się bez ojca. Nie znał go, wychowywał się z mamą i siostrami.
Coraz bardziej widzę jak ten ogromny brak ma wpływ na Jego życie.
Na decyzje w sprawie zmiany pracy, wcielania swoich pomysłów w życie, na jego wiarę w siebie i swój potencjał.
Na nasz związek. Coraz bardziej drażni mnie jego bierność wobec niektórych sytuacji, problemów... Które powinniśmy rozwiązać, przegadać i iść dalej.
Wychodzi jednak na to, że to ja wysilam się bardziej, mi bardziej zależy, ja zawsze jestem tą, która ma rozumieć i być cierpliwa.

I staram się taka być, bo bardzo mi na Nim zależy. Bo jest mnóstwo fantastycznych w Nim cech i drugie tyle chwil, gdy czułam się przy Nim cudownie. Bo od początku był takim moim orzechem do zgryzienia, wyzwaniem. Więc wspinam się na wyżyny swojej wyrozumiałości i empatii, choć sama łatwym człowiekiem nie jestem. Jestem przy Nim, pomagam jak umiem, wspieram. Niby to widzi, niby docenia... Jednak jest jak było.

Jesteśmy razem niecały rok. Bywało różnie, intensywnie i burzliwie. Docieramy się. Charaktery mamy rogate i dochodzi do konfliktów, jednak staramy się, aby związek opierał się na szczerej rozmowie.
Niestety, od pewnego momentu TŻ zamyka się na rozmowy. Ma problemy ze sobą, ma żal do siebie o to, co mu nie wyszło, jest przewrażliwiony...

Nie chcę z Niego rezygnować, jest dla mnie Superfacetem i bardzo chcę być przy Nim na dobre i złe, wiem, że z różnych względów ma trudny czas w obliczu nowych wyzwań, z którymi nie do końca wie, jak sobie poradzić.
I jest mi tak cholernie przykro, gdy widzę jak miota się, jak bardzo brak mu wzorca, jak chciałby a nie może, jaką odczuwa lukę w swoim życiu.

Bardzo chciałabym Mu pomóc. Tylko brak mi już pomysłów i coraz częściej czuję, że spalam się w tych staraniach, bo efektów brak...

Macie podobne doświadczenia, związki z facetami, którzy sami muszą uczyć się tego rodzaju męskości, który normalnie (przeważnie) dostaje się "w spadku" po ojcu?
Jak postępować?
Jak do wzmacniać, jak pomagać, jak budować taki związek?
moge sie mylic, ale nie wydaje mi sie, ze na te jego zachowania ma wplyw brak ojca. on ma po prostu taki charakter. to, ze jemu mniej zalezy na zwiazku to podejscie do was, a nie brak meskiego wzorca. niepotrzebnie niektore rzeczy tym usprawiedliwiasz.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-10, 22:11   #3
Olivvek
Zadomowienie
 
Avatar Olivvek
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Bydgoszczy wiejskie okolice :)
Wiadomości: 1 326
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Mój kochany też się bez ojca wychowywał. Znaczy z ojczymem, którego nie lubi. Od dzieciaka nie mógł okazywać słabości, musiał walczyć o swoje. Na zewnątrz twardy i naprawdę nie do złamania, ale kiedy jest przy mnie widzę, że jest wrażliwy, nie miał tej miłości, pełnej rodziny itd. Szkoda mi go, tak samo staram się być cierpliwa i wyrozumiała. Co do rozmowy to rzeczywiście- ciężko cokolwiek od niego wyciągnąć, tak samo jest zamknięty w sobie. Cóż, nigdy nie miał w nikim dostatecznego oparcia, trudno się dziwić. Ale widzę, że delikatnością i empatią można dużo zdziałać, nasz związek idzie ku lepszemu. Coraz częściej mi mówi o tym, że coś go niepokoi itd. Oczywiście jak na moje aspiracje i tak za rzadko ;p ale czego się spodziewać od razu. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że cierpliwość popłaca. Sama mam mnóstwo problemów, ale póki co potrafię jedno od drugiego oddzielić, mam siłę, żeby wspierać i jego. Tobie, Autorko, również tego życzę, nie zniechęcaj się kiedy już sobie wszystko poukłada, a ma choć odrobinę oleju w głowie (w co nie wątpię ), to doceni
__________________
Przeniosłam się na nowe konto
Olivvek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-10, 23:22   #4
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Wiem o czym mo9wisz.. w zasadzie mam praktycznie taka sama sytuacje jak Ty.
Ale dam Ci w tym calym balaganie dobrą radę- jeżeli facet jest dobry,odpowiedzialny,widz isz,że walczy ,że chce.. daj mu szansę.Naprawdę warto,pomimo tej wady,ze ojciec mu nie pomógł,ze rzeczywisccie jest troche inny,bo mial tylko babskie towarzystwo.Daj mu szansę.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 10:18   #5
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez meg:* Pokaż wiadomość
Mój TŻ wychował się bez ojca. Nie znał go, wychowywał się z mamą i siostrami.
Coraz bardziej widzę jak ten ogromny brak ma wpływ na Jego życie.
Na decyzje w sprawie zmiany pracy, wcielania swoich pomysłów w życie, na jego wiarę w siebie i swój potencjał.
Na nasz związek. Coraz bardziej drażni mnie jego bierność wobec niektórych sytuacji, problemów... Które powinniśmy rozwiązać, przegadać i iść dalej.
Wychodzi jednak na to, że to ja wysilam się bardziej, mi bardziej zależy, ja zawsze jestem tą, która ma rozumieć i być cierpliwa.

I staram się taka być, bo bardzo mi na Nim zależy. Bo jest mnóstwo fantastycznych w Nim cech i drugie tyle chwil, gdy czułam się przy Nim cudownie. Bo od początku był takim moim orzechem do zgryzienia, wyzwaniem. Więc wspinam się na wyżyny swojej wyrozumiałości i empatii, choć sama łatwym człowiekiem nie jestem. Jestem przy Nim, pomagam jak umiem, wspieram. Niby to widzi, niby docenia... Jednak jest jak było.

Jesteśmy razem niecały rok. Bywało różnie, intensywnie i burzliwie. Docieramy się. Charaktery mamy rogate i dochodzi do konfliktów, jednak staramy się, aby związek opierał się na szczerej rozmowie.
Niestety, od pewnego momentu TŻ zamyka się na rozmowy. Ma problemy ze sobą, ma żal do siebie o to, co mu nie wyszło, jest przewrażliwiony...

Nie chcę z Niego rezygnować, jest dla mnie Superfacetem i bardzo chcę być przy Nim na dobre i złe, wiem, że z różnych względów ma trudny czas w obliczu nowych wyzwań, z którymi nie do końca wie, jak sobie poradzić.
I jest mi tak cholernie przykro, gdy widzę jak miota się, jak bardzo brak mu wzorca, jak chciałby a nie może, jaką odczuwa lukę w swoim życiu.

Bardzo chciałabym Mu pomóc. Tylko brak mi już pomysłów i coraz częściej czuję, że spalam się w tych staraniach, bo efektów brak...

Macie podobne doświadczenia, związki z facetami, którzy sami muszą uczyć się tego rodzaju męskości, który normalnie (przeważnie) dostaje się "w spadku" po ojcu?
Jak postępować?
Jak do wzmacniać, jak pomagać, jak budować taki związek?
Mój Tż w pewnym sensie też wychowywał sie bez ojca, tzn. ojciec w domu był, ale na byciu jego rola się kończyła. Nie było rozmów , żadnych wzorców, nic, małżeństwo rodziców to jedna wielka pomyłka, żyli jak obcy sobie ludzie. Tż właściwie tylko matka wychowywała, zawsze miał z nią świetny kontakt, rozmawiali na wszystkie tematy.
Szczerze? Widać to po nim, ale jak dla mnie na plus. Jest w wielu sprawach kompletnie różny od większości facetów, inaczej patrzy na związki i na kobiety. Nawet na seks. Piszę Ci to po to, żebyś się zastanowiła i spróbowała dojrzeć też w swoim facecie pewne zalety, wynikające z całej tej sytuacji, może wtedy łatwiej będzie Ci zrozumieć, jak wobec niego postępować.
Generalnie, tak jak ktoś już napisał, uważam, że to niekoniecznie jest wynikiem braku ojca, ta bierność, niezdecydowanie. Moim zdaniem to przede wszystkim taki charakter, osobowość, temperament. Trudności w prowadzeniu rozmowy też niekoniecznie muszą z tego wynikać (tak naprawdę cała masa facetów tego nie potrafi).
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany

Edytowane przez wisienka_na_torcie
Czas edycji: 2011-09-11 o 10:19
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 10:37   #6
ewelinka_111
Zadomowienie
 
Avatar ewelinka_111
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 990
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

taki ma charakter, takie podejście i to się nie zmieni. Jeśli mówiłaś czego potrzebujesz, jakich zmian byś chciała, co Cię boli, a on na to nie reaguje (lub raz zrobi co chcesz, a następnie wróci do tego co było), to tak będzie wyglądać Wasz związek.
__________________
targowisko:
książki
ciuchy

Pain is inevitable, suffering is optional.


blog kulinarny
ewelinka_111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 12:24   #7
bsia
Rozeznanie
 
Avatar bsia
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 631
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

mam dwóch braci i "w spadku" dostali zupełnie inne cechy, wychowanie czy co tam jeszcze. są całkowicie różni, w zupełnie inny sposób traktują kobiety, rozwiązują problemy, radzą sobie w życiu. ja bym nie zrzucała odpowiedzialności za wady Twojego chłopaka na brak ojca. naprawdę dużo chłopców wychowuje się bez taty, a i nie każdy ojcem jest książkowym wzorem męskości.
bsia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 12:49   #8
whip
psy-chopatka
 
Avatar whip
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Taki typ człowieka i taki charakter a nie brak ojca. Mój TŻ tez wychował się bez taty(wcześnie zmarł) ale takich cech nie posiada. Wręcz przeciwnie. Jest bardzo męski, pewny siebie, ma silny charakter i póki co osiągnął wszystko co sobie założył.
__________________
"Love it, change it or leave it "
whip jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 14:03   #9
Suvia
Zakorzenienie
 
Avatar Suvia
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: in Terra Mirabili
Wiadomości: 6 560
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

A żeby to wszystko było takie proste.

Mój ojciec umarł zanim go zdążyłam zapamiętać. Podręcznikowo- powinnam albo szukać starszych partnerów, którzy "zastąpią mi ojca", albo kompletnie nie być zdolną do stworzenia całkiem normalnych relacji z mężczyznami. Pudło i pudło.

Twój TZ ma taki charakter, najlepiej jak szybko sobie uświadomi co ma w sobie zmienić i zacznie nad tym pracować. Bo zawsze łatwiej jest założyć - 'nie potrafię rozwiązywać konfliktów, bo mnie matka biła w dzieciństwie a siostry zabierały zabawki', a trudniej - wziąć się za siebie i zacząć zmieniać

Piszesz:
Cytat:
Napisane przez meg:* Pokaż wiadomość
Wychodzi jednak na to, że to ja wysilam się bardziej, mi bardziej zależy, ja zawsze jestem tą, która ma rozumieć i być cierpliwa.

(...)Więc wspinam się na wyżyny swojej wyrozumiałości i empatii, choć sama łatwym człowiekiem nie jestem. Jestem przy Nim, pomagam jak umiem, wspieram. Niby to widzi, niby docenia (...)
Ja tu nie widzę kłopotów związanych z wychowywaniem się bez ojca, tylko Syndrom Pana Wygodnickiego.
__________________
My whole life is about doing better tomorrow, that's a solid philosophy.

~ Hank Moody
Suvia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 16:47   #10
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez meg:* Pokaż wiadomość
Bardzo chciałabym Mu pomóc. Tylko brak mi już pomysłów i coraz częściej czuję, że spalam się w tych staraniach, bo efektów brak...

On sam musi sobie pomóc i tylko on sam może sobie samemu pomóc.
Póki sam nie będzie tego chciał- nikt ani nic mu nie pomoże w problemach jakie ma.


Macie podobne doświadczenia, związki z facetami, którzy sami muszą uczyć się tego rodzaju męskości, który normalnie (przeważnie) dostaje się "w spadku" po ojcu?
Jak postępować?
Jak do wzmacniać, jak pomagać, jak budować taki związek?
Mój maż wychował się bez ojca.
Jest świetnym mężczyzną o dużym charakterze i żadnych wzorców mu nie brak ani na to jak być mężczyzną, ani na to jak być mężem i ojcem.
Nie ma problemu z podejmowaniem decyzji i wdrażaniem ich w życie, nie boi się zmian - wręcz przeciwnie - co umyśli to realizuje nawet jeśli ma to oznaczać kompletne wywrócenie dotychczasowego życia do góry nogami i skrajne ryzyko dosłownie wszytkim.

Więc IMO twój chłopak po prostu ma taki charakter sam z siebie i nie wynika to z braku ojca, tylko z tego że ten typ tak ma.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2011-09-11 o 16:49
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 17:11   #11
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez wisienka_na_torcie Pokaż wiadomość
Mój Tż w pewnym sensie też wychowywał sie bez ojca, tzn. ojciec w domu był, ale na byciu jego rola się kończyła. Nie było rozmów , żadnych wzorców, nic, małżeństwo rodziców to jedna wielka pomyłka, żyli jak obcy sobie ludzie. Tż właściwie tylko matka wychowywała, zawsze miał z nią świetny kontakt, rozmawiali na wszystkie tematy.
Szczerze? Widać to po nim, ale jak dla mnie na plus. Jest w wielu sprawach kompletnie różny od większości facetów, inaczej patrzy na związki i na kobiety. Nawet na seks. Piszę Ci to po to, żebyś się zastanowiła i spróbowała dojrzeć też w swoim facecie pewne zalety, wynikające z całej tej sytuacji, może wtedy łatwiej będzie Ci zrozumieć, jak wobec niego postępować.
Generalnie, tak jak ktoś już napisał, uważam, że to niekoniecznie jest wynikiem braku ojca, ta bierność, niezdecydowanie. Moim zdaniem to przede wszystkim taki charakter, osobowość, temperament. Trudności w prowadzeniu rozmowy też niekoniecznie muszą z tego wynikać (tak naprawdę cała masa facetów tego nie potrafi).

Zgadzam się w 100%.
U mojego TŻta najpierw ojca nie było, potem wrócił (ale TZ już był wtedy nastolatkiem), ale tak jakby go ciągle nie było. Jest wspaniały, samodzielny, zaradny i odpowiedzialny, nie ma problemów z podejmowaniem decyzji, walczeniem o swoje czy rozmową.

Nie usprawiedliwiaj wygodnickiego charakteru faceta brakiem ojca, bo to nie w tym rzecz.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-11, 17:35   #12
panna_rak
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Kraina Marzeń - aktualnie UK
Wiadomości: 77
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

.

Edytowane przez panna_rak
Czas edycji: 2011-10-02 o 09:48
panna_rak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 17:38   #13
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez panna_rak Pokaż wiadomość
Dajecie mi do myślenia, choć to nie jest do końca tak, że jest wygodnicki i nic nie chce w sobie zmieniać. Wręcz przeciwnie, chce... Jednak w wielu kwestiach na "chceniu" się kończy, a gdy próbuję o tym pogadać jest drażliwy.
Nie chcę generalizować, tak nie jest w 100% sytuacji.
Po prostu widzę, że ma ze sobą problem i jako Jego partnerka chcę Go jak najlepiej zrozumieć i pomóc w miarę swoich możliwości. W ostatnim czasie niestety zaczynam czuć niemoc i zastanawia mnie na ile to, co jest nie tak w Naszym życiu to skutek braku ojca i wzorców a na ile te czynniki, których nie ma co tłumaczyć...

Wiem, że faceci wychowywani tak, jak TŻ potrzebują więcej uwagi, wyrozumiałości... Wiem też, że wielu rzeczy nie wiem, sama jestem wymagająca w stosunku do Niego i zdarza mi się zagalopować, w efekcie czego TŻ ma wrażenie, że Go nie doceniam.

Nie do końca wiem jak postępować, zaczynam dostrzegać problem w sobie, stąd ten wątek - by poczytać o Waszych doświadczeniach i zobaczyć jakie macie na ten temat zdanie.

że co? no błagam, to nie żubry, żeby je chronić... jest mnóstwo facetow, którzy wychowali się bez ojca, a są normalni, kochający i nie są drażliwi, jak ich kobieta chce z nimi poważnie porozmawiać... to, że niektórzy tacy są- no cóz, taki charakter i tyle... a usprawiedliwianie tego brakiem ojca jest... śmieszne
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 17:54   #14
Sandra86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 434
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Wyślij go na rozmowę z psychologiem, jeśli się boi to pójdź razem z nim.
__________________
Aby kobieta była szczęśliwa, nie może zmieniać mężczyzn, tak jak się zmienia koszule.
http://www.kameja.pl
Sandra86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 19:12   #15
wisienka_na_torcie
Zakorzenienie
 
Avatar wisienka_na_torcie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez panna_rak Pokaż wiadomość
Wiem, że faceci wychowywani tak, jak TŻ potrzebują więcej uwagi, wyrozumiałości... Wiem też, że wielu rzeczy nie wiem, sama jestem wymagająca w stosunku do Niego i zdarza mi się zagalopować, w efekcie czego TŻ ma wrażenie, że Go nie doceniam.
Moim zdaniem przesadzasz. Dzisiaj wychowywanie się w niepełnej rodzinie nie jest już niczym zaskakującym, ani odmiennym, masa ludzi tak dorasta i tak naprawdę większość z nich żyje normalnie. Myślę, że Twój facet się nad sobą trochę rozczula (a Ty ,jak widać, razem z nim), podczas, gdy w rzeczywistości ma taki właśnie charakter.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=679770
Zapraszam do wymiany
wisienka_na_torcie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-11, 19:57   #16
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez wisienka_na_torcie Pokaż wiadomość
Mój Tż w pewnym sensie też wychowywał sie bez ojca, tzn. ojciec w domu był, ale na byciu jego rola się kończyła. Nie było rozmów , żadnych wzorców, nic, małżeństwo rodziców to jedna wielka pomyłka, żyli jak obcy sobie ludzie. Tż właściwie tylko matka wychowywała, zawsze miał z nią świetny kontakt, rozmawiali na wszystkie tematy.
Szczerze? Widać to po nim, ale jak dla mnie na plus. Jest w wielu sprawach kompletnie różny od większości facetów, inaczej patrzy na związki i na kobiety. Nawet na seks. Piszę Ci to po to, żebyś się zastanowiła i spróbowała dojrzeć też w swoim facecie pewne zalety, wynikające z całej tej sytuacji, może wtedy łatwiej będzie Ci zrozumieć, jak wobec niego postępować.
Generalnie, tak jak ktoś już napisał, uważam, że to niekoniecznie jest wynikiem braku ojca, ta bierność, niezdecydowanie. Moim zdaniem to przede wszystkim taki charakter, osobowość, temperament. Trudności w prowadzeniu rozmowy też niekoniecznie muszą z tego wynikać (tak naprawdę cała masa facetów tego nie potrafi).
mój tz miał podobną sytuację z ojcem,ale i z matką.oni tylko BYLI.
dość szybk się usamodzielnił i zacząl być dojrzały.oczywiście wiele błędów w życiu popełnił,jednak wziął za nie odpowiedzialnosć.
problemem jest rozmowa i nauka ziwrzania.dużo pracy mnie kosztowało,aby nauczył się zaufać innym i prosić o pomoc.
ja znalazłam w nim pozytywne cechy,a wady starałam się zlikwidować,problem w tym,że trzeba tego chcieć.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-11, 20:13   #17
lasubmersion
Rozeznanie
 
Avatar lasubmersion
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 859
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Mogę podać 2 przykłady mężczyzn wychowujących się bez ojca o całkowicie odmiennych charakterach.

Przykład 1
Chłopak mający straszliwie nadopiekuńczą matkę,która miała zaburzenia psychiczne.
Matka do 17 roku życia wiązała mu buty, przygotowywała wszystkie posiłki oraz dbała o ''obecność'' ubrań w szafie i ich czystość.
Matka wymagająca całkowitego posłuszeństwa emocjonalnego, ale nie wymagała żadnego wkładu w dom choć byli naprawdę biedni.
Chłopak-roszczeniowy,bujający w obłokach, manipulujący ludźmi.

Przykład 2
Chłopak mający nadopiekuńczą matkę, która próbowała trzymać na krótkiej smyczy syna.
Chłopak pełnił w domu większość funkcji-przyjaciel/powiernik/utrzymywał w znacznym procencie dom/naprawiał wszystkie usterki.
Bardzo szybko musiał dorosnąć bo dochody rodziny były na tyle niskie, że żyli baaardzo biednie.
Pracuje od 19 roku życia i co miesiąc oddaje matce 500 złotych.
Na początku naszego związku był zalękniony i poszukujący stabilizacji, ale powolutku to się zmienia i coraz odważniej sięga po nowe wyzwania i umacnia swoje poczucie wartości.

Ten pierwszy to mój eks.
Ten drugi to człowiek najbliższy mojemu sercu
__________________
http://lasubmersion.blogspot.com/


Słucham: VIDEO ''Dobrze, że jesteś''
lasubmersion jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-01, 15:20   #18
kwiatka88
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 6
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Czytając początek wątku, to jakbym widziałą swoją i mojego chłopaka historię. Dokładnie to samo; zamykanie się w sobie, brak rozmowy itp. Po raz pierwszy w życiu "dotknął" mnie tak blisko przypadek osoby wychowujacej się bez ojca. Moje zdanie jest takie: brak ojca ma istotny wpływ na życie dziecka, tym bardziej faceta. Oczywiście charakter też odgrywa dużą rolę w tym względzie. Mój TŻ kompletnie nie ma podejścia do dziewczyn, nie umie zajać roli mężczyzny w relacjach ze mną, ja jestem od podejmowania decyzji, od myślenia, od rozumienia itd. Ma duży żal do ojca, którego ledwie pamieta, bo dla tamtego ważniejsza była wóda. On też zwrócił moja uwagę na to jak błahe i elementarne rzeczy w trakcie dzieciństwa i dojrzewania są ważne dla człowieka. Takie, na które wczesniej nie zwróciłabym uwagi, bo wydawały się oczywiste. Niestety nie każdy je otrzymywał. Według TŻ, ja wymagam od niego wiele, co dla mnie stanowi ledwie minimum, to ja muszę uczyć go zachowań wobec kobiety, co niezawsze przynosi efekty, aczkolwiek małe postepy widać. Początkowo traktowałam go tak jak autorka swojego chłopaka, jak "wyzwanie". Myślałam, że przy moim, jak się wydawało, mocnym charakterze i stanowczym podejściu do facetów przyjdzie mi to bez problemów. Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo się przeliczyłam. Nie generalizuję, iż każdy facet wychowujący się bez ojca musi byc takim typem, jednak nie zgadzam się z głosami mówiacymi o tym, że brak ojca to tylko wymówka, bo pewnie nie spotkały się z takim przypadkiem jak ja czy autorka. Zamknięcie na ludzi, negatywne nastawienie na świat połączone z brakiem wzorców może rzutować na życie faceta i jego relacje z kobietami. A czy owy "trudny charakter" jest sprawą wrodzoną czy wynik niepełnej rodziny, to kwestia dyskusyjna, a niestety przykra...
kwiatka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-02, 13:23   #19
33owieczka
Zadomowienie
 
Avatar 33owieczka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Wielu, bardzo wielu dziś młodych chłopaków/mężczyzn wychowało się bez ojca. Coż... żyjemy w dobie rozwodów, a i w wielu rodzinach choc ojciec był, to schowany za płachta gazety odpoczywał po pracy.

Mężczyźni, jacy wyrastają w wyniku takiego wychowania moga być baaardzo różni.

Twój, Autorko, TŻ niekoniecznie ma takie cechy bo nie miał ojca, powodów może być bardzo wiele- poczynając od najprostszego- ten typ to tak ma- charakter, poprzez bardziej złożone- dzieciństwo, zranienia, także brak ojca.....
__________________

Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu.
Przykład:
"Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci"
Cytat
Cytat:
Monika jest zwolenikiem kary śmierci"

33owieczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-04, 12:42   #20
iziczek88
Raczkowanie
 
Avatar iziczek88
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: na drugim brzegu morza :)
Wiadomości: 489
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

zgodzę się z autorką postu powyżej, że ta postawa , którą opisujesz wynika bardziej z charakteru, niż z faktu braku ojca w dzieciństwie.
Ze mną pracuje chłopak , który wychowywał się bez ojca i "objawem" wskazującym na to jest np. kompletny brak wiedzy na tematy "męskie". Nie umiał wbić kołka w ścianę abym mogła powiesić obraz. Sama to zrobiłam
iziczek88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-06, 21:13   #21
elzbieta24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 3
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Piszę pracę magisterską o osobach które wychowywały się bez ojca...bardzo proszę o pomoc, każda osoba jest dla mnie na wagę złota. Tu są kwestionariusze....

https://docs.google.com/forms/d/1dv6...RTkZA/viewform

Dziękuję BARDZO!!
elzbieta24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-07, 21:22   #22
DopplegangerEddarda
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 5 762
Dot.: Brak ojca w życiu faceta

Cytat:
Napisane przez meg:* Pokaż wiadomość
Mój TŻ wychował się bez ojca. Nie znał go, wychowywał się z mamą i siostrami.
Coraz bardziej widzę jak ten ogromny brak ma wpływ na Jego życie.
Na decyzje w sprawie zmiany pracy, wcielania swoich pomysłów w życie, na jego wiarę w siebie i swój potencjał.
Na nasz związek. Coraz bardziej drażni mnie jego bierność wobec niektórych sytuacji, problemów... Które powinniśmy rozwiązać, przegadać i iść dalej.
Wychodzi jednak na to, że to ja wysilam się bardziej, mi bardziej zależy, ja zawsze jestem tą, która ma rozumieć i być cierpliwa.

I staram się taka być, bo bardzo mi na Nim zależy. Bo jest mnóstwo fantastycznych w Nim cech i drugie tyle chwil, gdy czułam się przy Nim cudownie. Bo od początku był takim moim orzechem do zgryzienia, wyzwaniem. Więc wspinam się na wyżyny swojej wyrozumiałości i empatii, choć sama łatwym człowiekiem nie jestem. Jestem przy Nim, pomagam jak umiem, wspieram. Niby to widzi, niby docenia... Jednak jest jak było.

Jesteśmy razem niecały rok. Bywało różnie, intensywnie i burzliwie. Docieramy się. Charaktery mamy rogate i dochodzi do konfliktów, jednak staramy się, aby związek opierał się na szczerej rozmowie.
Niestety, od pewnego momentu TŻ zamyka się na rozmowy. Ma problemy ze sobą, ma żal do siebie o to, co mu nie wyszło, jest przewrażliwiony...

Nie chcę z Niego rezygnować, jest dla mnie Superfacetem i bardzo chcę być przy Nim na dobre i złe, wiem, że z różnych względów ma trudny czas w obliczu nowych wyzwań, z którymi nie do końca wie, jak sobie poradzić.
I jest mi tak cholernie przykro, gdy widzę jak miota się, jak bardzo brak mu wzorca, jak chciałby a nie może, jaką odczuwa lukę w swoim życiu.

Bardzo chciałabym Mu pomóc. Tylko brak mi już pomysłów i coraz częściej czuję, że spalam się w tych staraniach, bo efektów brak...

Macie podobne doświadczenia, związki z facetami, którzy sami muszą uczyć się tego rodzaju męskości, który normalnie (przeważnie) dostaje się "w spadku" po ojcu?
Jak postępować?
Jak do wzmacniać, jak pomagać, jak budować taki związek?

Myślę, że to bardziej charakter niż brak ojca.

Więź pomiędzy ojcem a synem jest jedną z najsilniejszych jeżeli Ci ludzie są normalni. Ojciec jest pierwszym bohaterem syna lecz każdy ma wady oraz prawie zawsze są jakieś zgrzyty więc dość często niektórzy ludzie mają kilka wzorców typu: Chcę być jak tata w tym, tym i tym. Jak Chuck Norris w tym tym i tym i tak dalej....

Życzę wam dotarcia się. Na oko może mieć problemy z zaufaniem tobie. Nie jestem ekspertem, ale może kiedyś miał przez tą cechę charakteru problemy w związkach z kobietami więc teraz zachowuje dystans. Jestem pewien, że jeżeli Cię kocha z całego serca a ty będziesz go wspierać to z czasem to minie

Powodzenia
DopplegangerEddarda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-07 22:22:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.