obgryzanie paznokci

[morela 70]

witam
czy ktos zna sposob na zapobieganie obgryzania paznokci?ten problem meczy mnie juz z 20 lat.nie daje rady.pomocy

[Nusia7]

Chyba musisz sama tego po prostu chcieć... Ja bardzo długo obgryzałam paznokcie. Są jakieś tam specjalne preparaty, np. gorzkie lakiery, ale mi ich smak wcale nie przeszkadzał Sama chciałam się tego bardzo oduczyć i w końcu mi się udało A dziś żałuję, że w ogóle obgryzałam, bo nie dość, że były nieestetyczne, to dziś mam tego efekt w postaci nierównych brzegów wolnych...

[gatina]

Ja tez mialam "rowniutko" poobgryzane paznokcie az kiedys jadac autobusem trzymalam sie rurki obok mnie za ta sama rurke trzymala sie inna dziewczyna i mala tak piekne dlugie paznokcie!! moje "ogryzki" wygladaly koszmarnie zrobilo mi sie tak wstyd ze najchetniej schowalabym rece do kieszeni no niestety w autobusie musisz sie czegos trzymac i od tamtej pory paznokci nie ruszylam. Polecam na wzmocnienie paznokcia Skrzypovite po niej moge przeorac rolnikowi pole i na zajecie czyms rak slonecznik. Pozdrawiam

[Kota]

Całe wczesne i późne dzieciństwo obgryzałam paznokcie. Robiłam to, bo były takie brzydkie, odrastały postrzępione i trzeba było je wyrównać- oczywiście ząbkami.
Obryzałam nierzadko do krwi.

Z tego zwyczaju wyleczył mnie widok rączki sąsiadki- każdy niemalże drobniutki palec z wielkim złotym pierścieniem, a paznokietki- także do krwi... jak u mnie.
Nie spodobał mi się ten widok i tego samego dnia przestałam obryzać, natychmiast.

Gdyby nic Ci nie pomagalo, to polecam wizytę u dobrej stylistki paznokci- są metody ich utwardzania i rekonstrukcji.

Jest jeszcze jedno wyjście- w tej chwili mam zrobione paznokcie akrylowe- nie na tipsach, lecz na swoim własnym paznokciu.
Takich pazurów w ogóle nie da się ugryźć, w żaden sposób.

A nie wyglądają źle. Bardzo z nich jestem zadowolona. Zero problemu na codzień.

[shilou]

no cóż, ja też należe do grona obgryzaczy i niestety nie znam sposobu na ten problem, bardzo chciałabym skonczyc z tym raz na zawsze, ale jakos nie wychodzi, owszem przynajmniej raz w roku moge sie poszczycic pieknymi pazurkami przez jakis miesiąc, a póżniej... juz ich nie ma
i chociaz naprawde wstydze sie swoich rąk z takimi ogryzkami to jest to silniejsze ode mnie, hmm chyba nie bardzo ci Morelko pomogłam, ale przynajmniej wiesz ze nie jestes sama z tym problemem, no chyba ze spróbujemy razem pozapuszczać paznokcie, ze wsparciem łatwiej, moje są teraz baaaaardzo króciutkie

[elkiza81]

morela 70
W każdej aptece dostaniesz tzw. gorzki żel - wygląda jak bezbarwny lakier do paznokci. Musisz jak aplikować kilka razy dziennie. W smaku jest obrzydliwy, ale po pewnym czasie można się przyzwyczaić, więc nie będzie Ci przeszkadzał w dalszym obgryzaniu paznokci

Zapytaj siebie dlaczego obgryzasz paznokcie i co Ci to daje, w jakich sytuacjach? Robisz to z nudów, z nerwów? Dlaczego? Kiedy sama sobie na to odpowiesz, wtedy przestaniesz je "przycinać" ;-) Przestałam obgryzać paznokcie gdy zdałam sobie sprawę z tego, dlaczego tak robię.
Trzymam za Ciebie mocno kciuki, odezwij się się jak tylko sobie z tym poradzisz.
<buźka>

[hannao]

Moje córeczka obgryzała paznokcie przez kilka lat -do tego stopnia ,że parę razy miała zastrzały(raz nawet skończyło się to ściąganiem paznokcia) Nie pomagały żadne gorzkie żele,prośby przekonywania .. W koncu wymysliłam sposób który okazal się nad wyraz skuteczny. Ponieważ córcia jest typową"księżniczką" uznajacą tylko spódniczki i sukienki uderzyłam w jej czuły punkt. Powiedziałam ,że żadna dama nie ma obgryzionych paznokci i zapowiedziałam ,że tak długo jak jej paznokcie nie odrosną nie ma prawa ubrać ani sukienki ani spódniczki. Tak też uczyniłam. Wpierw przez kilka dni wszelkimi sposobami walczyła o zniesienie zakazu później gdy zobaczyła ,że nic nie zmieni mojej decyzji w ciagu jednego dnia przestała obgryzać paznokcie.
Nie jest to sposób na dorosła osobę ale na dziecku się sprawdził.

[ika999]

a co jezeli u mnie obgryzanie jest na tle nerwowym? i uspokoje sie dopiero wtedy kiey obgryze wszystkie? mimo ze mnie to boli...

[aisa85]

ja również obgryzałam paznokcie na tle nerwowym, założyłam sobie tipsy, nosiłam przez 2 lata i dziś już nie obgryzam może warto spróbować. pozdrawiam

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

ja miesiąc temu dałam sobie spokój i dalej się trzymam

[No_1]

Wszystkiego mozna się oduczyć samozaparciem. Ja powiedziałam sobie raz - nie obgryzam i koniec, dzisiaj juz nawet nie pamiętam co to obgryzanie bo robiłam to tylko gdy byłam mała.

[mery12]

problem zniknął 11111111

[MoniaK]

Mnie pomogło malowanie i generalnie dbanie o paznokcie. Jak mam ładnie pomalowane to szkoda mi zniszczyć efekt. U mnie jest też ten problem, że skubię nie tyle paznokcie co skórki i nie zawsze udaje mi się powstrzymać

[kalincia]

mam ten proble. Nawet jak się zaprę i zapuszczę, to szybko ich znowu nie ma, niestet. Zel, malowanie pomagały na krótko, może tipsy...

[makella]

ja mam ten sam problem. kupowałam drogie odżywki, tabletki i nic mi nie pomaga. niestety mam to na tle nerwowym bo obgryzam też wnętrze policzków. nic na to nie poradzę. bo nie mogę tego kontrolowac, ale moim postanowienie noworocznym będzie kolejna próba. mam nadzieją, że wytrwam

[magste_]

Ja od wczesnego dzieciństwa obgryzam paznokcie .
Próbowałam tych gorzkich lakierów,ale to nic nie dało. Postanowiłam,że przez całe wakacje ich nie tkne Na razie idzie dobrze. Maczam paznokcie w ciepłym oleju,by je wzmocnić i smaruje olejkiem rycynowym. Maluje je też starannie kolorowymi lakierami,bo przecież ładnie pomalowanych pazurków szkoda obgryzać nie ? Mam nadzieję,że jakoś się uda Powodzenia !

[irenkaaa]

Napisane przez Kota

Całe wczesne i późne dzieciństwo obgryzałam paznokcie. Robiłam to, bo były takie brzydkie, odrastały postrzępione i trzeba było je wyrównać- oczywiście ząbkami.
Obryzałam nierzadko do krwi.

Z tego zwyczaju wyleczył mnie widok rączki sąsiadki- każdy niemalże drobniutki palec z wielkim złotym pierścieniem, a paznokietki- także do krwi... jak u mnie.
Nie spodobał mi się ten widok i tego samego dnia przestałam obryzać, natychmiast.

Gdyby nic Ci nie pomagalo, to polecam wizytę u dobrej stylistki paznokci- są metody ich utwardzania i rekonstrukcji.

Jest jeszcze jedno wyjście- w tej chwili mam zrobione paznokcie akrylowe- nie na tipsach, lecz na swoim własnym paznokciu.
Takich pazurów w ogóle nie da się ugryźć, w żaden sposób.

A nie wyglądają źle. Bardzo z nich jestem zadowolona. Zero problemu na codzień.

cudne
chcialabym miec takie

ja czasem nie to ze obgryze ale z nerwow/nudow urwe czy zadre gdzies kawalek i juz idzie w ruch obgryzanie

musze znalesc sposob

Napisane przez MoniaK

Mnie pomogło malowanie i generalnie dbanie o paznokcie. Jak mam ładnie pomalowane to szkoda mi zniszczyć efekt. U mnie jest też ten problem, że skubię nie tyle paznokcie co skórki i nie zawsze udaje mi się powstrzymać

ja niestety malowac do pracy nie moge ( kuchnia )

skorki tez skubie

[kajkosz]

Są różne sposoby od smarowania np lakierami po których może cię skwasić jeśli zaczniesz znów dobierać się do paznokcia. Ale tak naprawdę rzeby przestać trzeba tego chcieć. Mi pomógł sam fakt tego że mam ładne zdrowe paznokcie kiedy ich nie obgryzam.

[30766aa7dce2531e8b37b15ae86c8847ef0755ae_5f137ef245055]

Napisane przez Kota

Gdyby nic Ci nie pomagalo, to polecam wizytę u dobrej stylistki paznokci- są metody ich utwardzania i rekonstrukcji.

Jest jeszcze jedno wyjście- w tej chwili mam zrobione paznokcie akrylowe- nie na tipsach, lecz na swoim własnym paznokciu.
Takich pazurów w ogóle nie da się ugryźć, w żaden sposób.

A nie wyglądają źle. Bardzo z nich jestem zadowolona. Zero problemu na codzień.

Ja nie mam problemu z obgryzaniem, ale sposób na to, jaki mi przychodzi do głowy, to właśnie utwardzenie naturalnej płytki u kosmetyczki. Ja tak mam i paznokcie są twarde i grubsze. myślę, że ciężko będzie coś takiego ugryźć

[noemi4]

Mnie wyleczyła belissa, kiedy zaczęłam ja łykać paznokcie zrobiły się tak twarde, że nie mogłam ich obgryzać i pomogło, odzwyczaiłam się od tego. Szkoda tylko , ze przez to wieloletnie obgryzanie kształt mojego paznokcia się zmienił i jest teraz brzydki, a w dodatku paznokcie są płaskie

[katarzyna_5]

Witam,
moja bratowa, żeby nie obgryzać robi tipsy. Są takie twarde, że niestety zębami nie daje rady. I w ten sposób ma od kilku lata ładne paznokcie. Co prawda słyszałam, że tipsy bardzo osłabiają płytkę, ale obgryzanie też dobrze nie wpływa na paznokcie. Życzę powodzenia

[Cristinedeville]

Napisane przez katarzyna_5

Witam,
moja bratowa, żeby nie obgryzać robi tipsy. Są takie twarde, że niestety zębami nie daje rady. I w ten sposób ma od kilku lata ładne paznokcie. Co prawda słyszałam, że tipsy bardzo osłabiają płytkę, ale obgryzanie też dobrze nie wpływa na paznokcie. Życzę powodzenia

Mysle ze metoda dobra Szkoda zebow.


A dobrze zalozone zele/akryle nie powinny oslabiac plytki



Ja sama 'rzucila' obgryzanie jakos tak z dnia na dzien. Spojrzalam na brzydkie pazury i zachcialo mi sie ladnych i po prostu przestalam dziabac Do teraz mam zboczenie ze nawet jak mi sie nadlamie pazur to cuda wyczyniam zeby go ratowac zamiast skracania.

[Paula81208]

Ja rowniez mam problem z obgryzaniem paznokci.
Palce srodkowe prawej i lewej dloni wygladaja jak u faceta.. ;/
Gdy je pomaluje, nie widac, ze sa brzydkie, jednak mam tak jakby blokade w mozgu - no bo skoro mam brzydkie paznokcie, to nie powinnam ich malowac, bo to robia tylko te dziewczyny, ktore maja sie "czym pochwalic".
Przez obgryzanie mam jeszcze jeden problem - kazdy paznokiec rosnie w innym tempie, a jasniejszy "odrost" jest krzywy.

Czy ma ktos pojecia jak mozna to "wyprostowac"?

[magste_]

Napisane przez Paula81208

Ja rowniez mam problem z obgryzaniem paznokci.
Palce srodkowe prawej i lewej dloni wygladaja jak u faceta.. ;/
Gdy je pomaluje, nie widac, ze sa brzydkie, jednak mam tak jakby blokade w mozgu - no bo skoro mam brzydkie paznokcie, to nie powinnam ich malowac, bo to robia tylko te dziewczyny, ktore maja sie "czym pochwalic".
Przez obgryzanie mam jeszcze jeden problem - kazdy paznokiec rosnie w innym tempie, a jasniejszy "odrost" jest krzywy.

Czy ma ktos pojecia jak mozna to "wyprostowac"?

Ja piłuje,gdy tylko widzę,że rośnie nie tak jak ja chcę. Nie przejmuj się,że rosną niektóre wolniej.Ja mam to samo.Czekam aż każdy z nich wyrośnie do końca opuszka paznokcia i wtedy wszystkie spiłuje do tego samego wzrostu.Różnica nie jest wielka,ale trochę mnie drażni.

Ostatnio nakładam codziennie sporą porcje odżywki na każdy paznokieć.Tak przez 3-4 dni.Warstwa jest wtedy całkiem gruba i naprawdę trudno obgryźć taki paznokieć.Gdy tylko czuje gdzieś zadziorek natychmiast to piłuje Inaczej zabrałabym się za niego zębami a to mogłoby się skończyć baardzo źle

[czekoladohoilczka]

Moje drogie
Najlepszym i sprawdzonym sposobem na nie obgryzanie paznokci jest ich pomalowanie Mi pomogl kolor czerwony- To chyba jednyny kolor, ktorego nie chce mi sie zgrapać zębami z ogryzków

Pochwalę się, że nie obgryzam juz 6 tygodni.
Zyczę wytrwałości
Szczęsliwego Nowego Roku

[JASMINKA33]

A ja całe życie obgryzałam,kilka razy próbowałam zapuścić gdy się wstydzilam pójść np.na operację ,którą miałam zaplanowaną...słabe to było w skkutkach.No ale w pewnym momencie właśnie dzięki tipsom zrobionym przez super kosmetyczkę ze Świdnicy zaczęły mi odrastać ,długich paznokci jakoś nigdy nie ruszałam.Paznokcie ,rosły i rosły i tak miałam piękne ,długie i zawsze zadbane,codziennie malowałam na inny kolor,te paznokcie miałam ok 5 lat no i ostatnio szlag trafił,nie wiem czemu połamały mi się a potem moje ząbki,które to myślałam ,że już nigdy nie będą obgryzały i oszpecały moich dłoni.W tej chwili mam ogryzki a nie paznokcie,wstydzę się ale to jest silniejsze,nie mogę przestać.Obiecuję sobie codziennie,wstydzę się pokazywać rąk ,w sklepie w szkole jak rozmawiam z Panią syna.W codziennych czynnościach,bolą ,pieką są obgryzone do krwi.Wiem ,że teraz jedynym ratunkiem byłoby ...zrobienie krótkich tipsów .takich tylko do opuszki, no ale niestety nie stać mnie w tej chwili.Miałam takie piękne paznokcie,tyle lat,wyszłam z tego,a jeszcze na dodatek dostałam łysienie plackowate.wogóle rewelacją póki co włosy odrastają już trzeci raz.No ale to na inny post. Pozdrawiam i nie obgryzajcie paznokci..

[Mustique]

ja też z tych co obgryzała paznokcie.. kiedy sie skończyło? ano w chwili jak załozyłam paznokcie żelowe i miałam pierwszy raz takie piekne, paznokcie! potem je zdjęłam i jakoś tak samo obgryzanie przeszło; chciałam mieć znowu takie piekne, tylko swoje! dzis mam ładne swoje piekne odrośnięte.. jakos do obgryzania mnie nie ciągnie!

[bridget0505]

Ja też obgryzam paznokcie. Nie wiem czemu to robię,skoro marzę o pięknych,równych ,niekoniecznie długich paznokciach.

Był okres że kupiłam sobie nową odżywkę przyspieszającą ich wzrost,no i nawet pomagało,jednak na krótko. Gdy już miałam troszkę długie, zęby szły w ruch. Może dlatego,że robily mi się zadziory ,a zęby są "zawsze pod ręką"

Strasznie się ich wstydzę,a największy koszmar jest wtedy ,że widzę jak ktoś patrzy mi się na dłonie. Nie dość że mam ręce jak stara baba (dużo tych liń,dużo za dużo) to i jeszcze te paznokcie.
Nie noszę pierścionków ,bo przyciągałyby uwagę na moje ogryzki...

Tispy zakładałam wiele razy. Pomagały nie na długo.

[Malla]

Obgryzam skórki odkąd pamiętam. W stresie, czyli ciągle. Gorzkie preparaty nic mi nie dawały. Pomaga prowadzenie bloga paznokciowego. Rzadko dodaję wpisy, ale każdy wiąże się z paroma dniami bez obgryzania

[Noradrenalina]

Nie ma sposobu na pozbycie się tego nawyku.Mi nic nie pomaga,ogryzam całe życie,a jak przestałam,to zaczęłam zgrzytać zębami i pościerałam je sobie.

Tak to jest jak się chce na siłę coś zastępczego znaleźć.Nie łudźcie się,nic nie pomoże,jeśli to jest wynik nerwicy.Mi przeszło tylko na czas brania leków p/depres. Potem wróciło ofkorz,jak odstawiłam je od piersi.