Koniec związku i poznanie nowego faceta

[kasiiek2702]

2tyg temu zakończyłam swój 5 letni związek. Z mojej strony uczucie po prostu wygasło, bardziej przeistoczyło się w przyzwyczajenie. Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad sensem naszego związku. Wiele rzeczy mi w nim nie odpowiadało. Gdy zaczęliśmy być razem mieliśmy po 16 lat. Wszystko było fajnie, młodzieńcza miłość. Ale z czasem zwątpiłam w to, że w ogóle do siebie pasujemy. Ja pełna energii, rozgadana, On cichy, najchętniej czas spędzałby w domu przez tv. To nie jedyny powód rozstania, ale nie o tym wątek. Nie chcąc krzywdzić partnera po prostu rozstałam się z nim. Myślę, że to była dobra decyzja ponieważ nie odczuwam nawet tęsknoty. Tydzień temu poznałam kogoś. Dobrze nam się ze sobą rozmawia. Chcemy się w najbliższym czasie spotkać. No i właśnie. Mam lekkie wyrzuty sumienia przez to, gdy pomyślę, że mój były partner jest załamany zakończeniem związku, a ja już mam zamiar się umawiać z kimś innym. Nie wiem co zrobić? Czy to nie za wcześnie? Czy nie zachowuję się nie fair? Z drugiej strony myślę sobie, że to tylko spotkanie, że nie oznacza ono od razu nowego związku.. Sama nie wiem czy dobrze zrobię, jak się z Nim spotkam, dlatego proszę Was o jakieś rady..

[Littlejackie]

Napisane przez kasiiek2702

2tyg temu zakończyłam swój 5 letni związek. Z mojej strony uczucie po prostu wygasło, bardziej przeistoczyło się w przyzwyczajenie. Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad sensem naszego związku. Wiele rzeczy mi w nim nie odpowiadało. Gdy zaczęliśmy być razem mieliśmy po 16 lat. Wszystko było fajnie, młodzieńcza miłość. Ale z czasem zwątpiłam w to, że w ogóle do siebie pasujemy. Ja pełna energii, rozgadana, On cichy, najchętniej czas spędzałby w domu przez tv. To nie jedyny powód rozstania, ale nie o tym wątek. Nie chcąc krzywdzić partnera po prostu rozstałam się z nim. Myślę, że to była dobra decyzja ponieważ nie odczuwam nawet tęsknoty. Tydzień temu poznałam kogoś. Dobrze nam się ze sobą rozmawia. Chcemy się w najbliższym czasie spotkać. No i właśnie. Mam lekkie wyrzuty sumienia przez to, gdy pomyślę, że mój były partner jest załamany zakończeniem związku, a ja już mam zamiar się umawiać z kimś innym. Nie wiem co zrobić? Czy to nie za wcześnie? Czy nie zachowuję się nie fair? Z drugiej strony myślę sobie, że to tylko spotkanie, że nie oznacza ono od razu nowego związku.. Sama nie wiem czy dobrze zrobię, jak się z Nim spotkam, dlatego proszę Was o jakieś rady..

Wiadomo, że randka nie oznacza od razu związku, ale wiem z ostatnio zaoobserwowanej sytuacji, że gdyby doszło do Twojego chłopaka że już się z kimś spotykasz to mogą się pojawić negatywne plotki, że kogoś miałaś i dlatego zakończyłaś 5 letni związek. Mogło by to też go trochę "dobić", w sensie, że nie bardzo Cię to rozstanie obeszło itd.

Nie mówię, że masz teraz 10 lat pościć oczywiście ale wskazana jest ostrożność i dyskrecja, może spotkanie na neutralnym gruncie itd Ważne też żebyś nikogo nie skrzywdziła, bo być może nie jesteś gotowa na nowy związek a np. ten nowy na to liczy itd. Nie rzucaj sie od razu w nowe znajomości, przemyśl doświadczenia i błędy poprzedniego związku i stopniowo to wszystko rozwijaj

W każdym bądź razie życzę szczęścia na nowej drodze życia i pozdrawiam

[818b6f2de5dfa79adb4775de183f054ac63b96e9_6594a3faefca2]

Napisane przez kasiiek2702

2tyg temu zakończyłam swój 5 letni związek. Z mojej strony uczucie po prostu wygasło, bardziej przeistoczyło się w przyzwyczajenie. Już od dłuższego czasu zastanawiałam się nad sensem naszego związku. Wiele rzeczy mi w nim nie odpowiadało. Gdy zaczęliśmy być razem mieliśmy po 16 lat. Wszystko było fajnie, młodzieńcza miłość. Ale z czasem zwątpiłam w to, że w ogóle do siebie pasujemy. Ja pełna energii, rozgadana, On cichy, najchętniej czas spędzałby w domu przez tv. To nie jedyny powód rozstania, ale nie o tym wątek. Nie chcąc krzywdzić partnera po prostu rozstałam się z nim. Myślę, że to była dobra decyzja ponieważ nie odczuwam nawet tęsknoty. Tydzień temu poznałam kogoś. Dobrze nam się ze sobą rozmawia. Chcemy się w najbliższym czasie spotkać. No i właśnie. Mam lekkie wyrzuty sumienia przez to, gdy pomyślę, że mój były partner jest załamany zakończeniem związku, a ja już mam zamiar się umawiać z kimś innym. Nie wiem co zrobić? Czy to nie za wcześnie? Czy nie zachowuję się nie fair? Z drugiej strony myślę sobie, że to tylko spotkanie, że nie oznacza ono od razu nowego związku.. Sama nie wiem czy dobrze zrobię, jak się z Nim spotkam, dlatego proszę Was o jakieś rady..

po pierwsze - gratuluję odwagi nie każdy ma tyle odwagi by zakończyć wieloletni związek jeśli 'to już nie to', bo tyle lat, bo szkoda itp.
zuch dziewczyna
nie czuj się winna, nie masz powodu, ale bądź dyskretna i ostrożna - to dopiero początki powodzenia

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Z Twojej strony związek zakończył się wczesniej niż dwa tygodnie temu, teraz zakończyłaś go "oficjalnie", dlatego nie widzę nic złego w tym, że chcesz się spotkać z kimś.
Jeśli masz kontakt z eks lub macie wspólnych znajomych i nie chcesz go ranić, nie rozgłaszaj, że zaczynasz się umawiać z innymi, chwilowo zachowaj to dla siebie, do momentu, aż eks nie upora się z uczuciami i emocjami.

[Thalie_]

[1=bb410bd1fbb42d2edea92b1 ada01ce79bf3cfb02_603add0 278cd5;45794344]Z Twojej strony związek zakończył się wczesniej niż dwa tygodnie temu, teraz zakończyłaś go "oficjalnie", dlatego nie widzę nic złego w tym, że chcesz się spotkać z kimś.
Jeśli masz kontakt z eks lub macie wspólnych znajomych i nie chcesz go ranić, nie rozgłaszaj, że zaczynasz się umawiać z innymi, chwilowo zachowaj to dla siebie, do momentu, aż eks nie upora się z uczuciami i emocjami.[/QUOTE]

Dokładnie.
Nie oceniaj siebie krytycznie, nie mamy wpływu na to kiedy kogoś nowego poznamy. Liczy się fakt, że już po zakończeniu związku się spotykacie.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kendra66]

historia podobna do mojej. tyle, że ja z "nowym" zaczęłam się spotykać po miesiącu od rozstania z ex. mnie tam sumienie nie gryzło, ale też na pierwszych randkach się nie obściskiwałam. daj sobie czas na poznanie drugiej osoby i ciesz się z tych randek (początki ). i niekoniecznie rozgłaszaj swoje nowe szczęście.