|
Notka |
|
Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 29
|
Dorastający syn
Mam 13 letniego syna. Od pewnego czasu bardzo ciężko się z nim mieszka pod jednym dachem. On twierdzi to samo tzn. że jemu ciężko jest ze mną wytrzymać. Najczęściej jesteśmy w domu we troje on , ja i jego młodszy 10 letni brat. Mąż dużo pracuje i jest w domu wieczorami kiedy już jest po odrobieniu lekcji , sprzątnięciu pokoju i innych obowiązkach , które ma . Jest bardzo oporny , nie chce mu się uczyć. Muszę go "naciskać" żeby odrobił lekcje i się pouczył . Najchętniej spędza czas przed telewizorem , komputerem , siedzi w internecie , gra na game boyu.Nie chce czytać książek , pyskuje, mówi ,że ma najgorszą matkę w klasie itp. Pytanie jak radzicie / radziłyście sobie z takimi problemami??????????
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Nowa Sól
Wiadomości: 311
|
Dot.: Dorastający syn
Co prawda nie jestem mamcia 13-sto letniego synka ale mam brata no i kiedys sama tez mialam 13-scie lat,mysle ze powinnas troszke odpuscic np z lekcjami jak mu cos w szkole nie pojdzie to ze strachu np przed wywiadowka sam sie zmobilizuje,moze to jego zachowanie wynika tez z tego ze duzo przebywacie razem moze jego rowiesnikow rodzice wracja pozniej z pracy nie maja czasu kontrolowac swoich dzieci i ich odpowiednio pilnowac i dlatego mu sie wydaje ze maja wiecej luzu ale zapewno to sie odbije na nich niekorzystnie w przyszloci.Napewno jestes kochana mamusia i pewnie Twoj synek kiedys bedzie zalowal wielu slow bo nie zdaje sobie sprawe z tego ze chcesz dla niego jak najlepiej.Moja mama miala straszne urwanie glowy z moim bratem ale ze wszystkiego z czasem wyrosl,wiecej juz chyba nie dodam bo jak juz pisalam za mloda jestem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dorastający syn
No coz Niko, ja mam corke, ktora obecnie ma 15 lat i sporo juz z nia przeszlam. Na pamiec znam te wszystkie odzywki typu: jestes najgorsza z matek, na nic mi nie pozwalasz itp. Tak jestesmy wapniacy, ktorzy o niczym nie maja pojecia
![]() Psychologiem nie jestem ale zaraz ci tu kogos przysle, z moich doswiadczen wiem, ze trzeba duuuuzo z naszymi dziecmi rozmawiac i powinien to byc dialog, nie tylko monolog ![]() Jest to naprawde ciezki okres nie tylko dla nas rodzicow ale rowniez i dla naszych dzieci, ktore rowniez nie wiedza co sie z nimi dzieje, hormony szaleja i o tym musimy rowniez pamietac.
__________________
Wszystkim zlodziejom przepisow mowie NIE Becia69 http://www.pajacyk.pl/ http://www.polskieserce.pl/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Dorastający syn
No cóż, ponury wdzięk dojrzewania
![]() ![]() Koniecznie wciągnij męża w tę sytuację. Prawdopodobnie będzie mu łatwiej dogadać się z synem niż Tobie. Niech nie pełni roli straszaka ("wszystko powiem ojcu"), tylko faceta, który po męsku rozmawia z facetem. Nie ustawiajcie się też w opozycji do syna - to jest bardzo istotne, bo wtedy młody człowiek czuje się tak, jakby był sam przeciwko światu. Właściwym sposobem jest raczej życzliwość, a nie strofowanie. Trochę to chaotyczne, ale mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. Pozdrawiam serdecznie, Nan (psycholog). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Dorastający syn
ja co prawda mam dopiero 5 letnia i to w dodatki córke ale postawilabym na wciagniecie męża w wychowywanie,13 lat to głupi wiek i warto aby zajął sie "prostowaniem" tata-mężczyzna.
oczywiscie twój wkład tez jest ważny ,no i nie unikajacie rozmów i wspólnego spędzania czasu.moze jakies sport otworzyłby syna na was? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dorastający syn
ja mam 6cio letniego synka wiec ten problembezposrednio mnie nie dotyczy, ale samam miałam 13 lat i mieszkam z moja mamą, która ma 14letniego syna i podobne rzeczy dzieja sie u nas.
Moja mama często daje za wygraną, ale to powoduje, ze jest coraz gorzej- wedle zasady dasz palec to chwyci rękę. Tak jak wiekszosc mysle ze trzeba duzo rozmawiac i to nie tylko na tematy wychowawcze, ale takze na tematy typu-gry komputerowe, imprezy itp...w ten sposób wie sie co dziecko interesuje. Jesli chodzi o lekce to napewno bym nie folgowała, bo czas na przyjemnosci jest doipiero jak wypełni sie swoje obowiazki (przykład taty, ktróry do pózna pracuje). Mój brat tez nic tylko by siedział na komuterze, ale wprowadziła moja mama zasade, ze na kompa moze siadac dopiero w sobote i niedziele, ale dopireo po odrobieniu lekcji. Czasem jest tak że jak przyniesie dobra ocene ze szkoły to moze godzinke pograc na tygodniu. Najlepszy kontakt z dzieckiem to nie wszystko, czasemtrzeba pomyślec o tym, że za kilka, kilkanascie lat- pójdzie w świat i musi miec wpojone ze aby cos miec w zyciu trzeba wypełniac obowiązki.... Atekst typu 'mam najgorszą mamę w klasie" to rodzaj szantazu emocjonalnego, i mimo, że jest po tych słowach przykro to jednak takim zgrywkom nie fair nie wolno ulegac. Powodzenia w tym cięzkim okresie... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Dorastający syn
Dziękuję bardzo za rady . Są na pewno właściwe .Oczywiście staram się z synem rozmawiać , ale nie zawsze dochodzimy do porozumienia. No cóż będę musiała uzbroić się w cierpliwość : inni to przeżyli to ja też pewnie przeżyję.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.