Problem z koleżanką

[Gregorio99]

Witam mam problem z koleżanką więc przejdę do sedna chodzę do 2 klasy technikum ona do liceum jesteśmy tego samego rocznika czyli 96 ona kiedyś z koleżankami biła mi brawo na wf bo graliśmy w siatkę i także pytała o numer do mnie kolegów z mojej klasy w pierwszej klasie dowiedziałem się dopiero o tym w 2 klasie więc za późno ona ma chłopaka więc napisałem do niej na fb że chciałbym ją poznać ale ona odpisała mi że nie szuka nowej znajomości na drugi dzień ona szła na korytarzem i po patrzyła się na mnie i uśmiechała się do mnie. Potem kilka dni temu widziałem ją na mieście i też się uśmiechnęła do mnie i jeszcze fryzurę poprawiała. Więc moje pytanie brzmi jak do niej zagadać jestem trochę nieśmiały i nie chcę jej niszczyć związku tylko poznać i tyle a mi też tutaj coś nie gra i temu chcę zapytać tutaj dużo osób mi mówi żebym do niej zagadał tylko wstydzę się do niej podejść

[coffee]

Napisane przez Gregorio99

Witam mam problem z koleżanką więc przejdę do sedna chodzę do 2 klasy technikum ona do liceum jesteśmy tego samego rocznika czyli 96 ona kiedyś z koleżankami biła mi brawo na wf bo graliśmy w siatkę i także pytała o numer do mnie kolegów z mojej klasy w pierwszej klasie dowiedziałem się dopiero o tym w 2 klasie więc za późno ona ma chłopaka więc napisałem do niej na fb że chciałbym ją poznać ale ona odpisała mi że nie szuka nowej znajomości na drugi dzień ona szła na korytarzem i po patrzyła się na mnie i uśmiechała się do mnie. Potem kilka dni temu widziałem ją na mieście i też się uśmiechnęła do mnie i jeszcze fryzurę poprawiała. Więc moje pytanie brzmi jak do niej zagadać jestem trochę nieśmiały i nie chcę jej niszczyć związku tylko poznać i tyle a mi też tutaj coś nie gra i temu chcę zapytać tutaj dużo osób mi mówi żebym do niej zagadał tylko wstydzę się do niej podejść

Dała Ci znać prosto, jasno i konkretnie, że nie chce Cię poznać. Nie wiem czego nie rozumiesz i z czym masz problem. Niestety, odpuść sobie.

[SekretnyWachlarz]

Nie, nie chce cię poznać. Przecież ci to powiedziała. To, że ktoś się uśmiecha, jest miły czy klaszcze nic nie oznacza.

[szynka_w_toscie]

Widzisz to co chcesz widzieć. Ty już zagadałeś do niej na fb, a ona dała Ci jasno do zrozumienia co sądzi o Waszej ewentualnej znajomości. Odpuść sobie.

[AnnetteK]

To,że się uśmiechnęła to naprawdę jeszcze nic nie znaczy.

[moemoe]

To byl usmiech w stylu "splawilam cie, ale jestes spoko koles i nic do ciebie nie mam"