|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2
|
problem z postrzeganiem siebie
Dziewczyny!
Piszę tutaj, bo nei wiem już co mam robić. Mam problem z postrzeganiem samej siebie, próbowałam sobie sama poradzić, ale mam wrażenie, że jest tylko coraz gorzej. Może zacznę od początku... Mam 23 lata. Kilka lat temu schudłam parę kilo i przy wzroście ok. 166 cm ważyłam 52-53kg. Odchudzałam się wtedy, sporo ruszałam;była dieta 1000kcal,czasem mniej.. Byłam wtedy zadowolona, podobałam się sobie.Z perspektywy czasu wiem, że miałam wtedy obsesję na punkcie tego ile jem, ile to ma kcal itd. Zdarzało się, że jednego dnia jadłam bardzo dużo, a następnego bardzo się ograniczałam. Wagę generalnie utrzymywałam, po schudnięciu jadłam normalnie.. Później, już po schudnięciu,miałam też system, że w tygodniu się ograniczałam i nie jadłam niczego niezdrowego, kalorycznego, ogólnie jadłam malutko,za to w weekend to nadrabiałam, w końcu miałam tyle wyrzeczen to chciałam sobie też pozwolić na przyjemniości. Wtedy często przesadzałam i jadłam trochę "na zapas"bo w tygodniu znowu nie będę mogła. Głupota, wiem... Jakies pół roku temu, stwierdziłam, że to bez sensu i że będę jadła to na co mam ochotę(opczywiście bez przesady) i ruszała się regulatrnie i będzie ok. To było w wakacje.. Niby dobrze się z tym czułam, ale w sumie od lat "byłam na diecie." Wydaje mi się, że ta mysl, że mam jesc normalnie, moge wszystko zamiast mi pasować i spowodować, że nie bede myslec o jedzeniu, sprawia, że mam tylko większą obsesję jeśli chodzi o mój wygląd, szczególnie brzuch.. Nie wiem z czego to wynika.. Chyba podswiadomie boję się, że przytyję. Nigdy nie lubiłam swojego brzucha. Na chwilę obecną waze ok 50-52 kg. Mam szczupłe nogi i ogólnie jestem szczupła, brzuch niby tez ok, ale cały czas wydaje mi się za duży. Nie jest idealnie płaski, ale wydaje mi się, że nie jest źle. Jest po prostu trochę zaokrąglony na dole.Mam tak, że jak patrzę w lustro to muszę patrzeć wielokrotnie, zeby stwierdzić, że jest ok, bo pierwsze mysli to, że jest za duży.. Wiem, ze może wydać się to śmieszne, ale ta obsesja mnie wykańcza.. Boję się spojrzec w lustro, czesto wydaje mi się, ze jednak nie jestem taka szczupła, że moglabym miec jeszcze szczuplejsze np. uda, ręce no i oczywiscie brzuch.. To jest chore.. Nie odchudzam się jesli chodzi o jedzenie.. Pozwalam sobie na wszystko, staram się jesc zdrowo, wiadomo, że sa lepsze i gorsze dni, ale wiem z doswiadczenia,ze jesli bede sobie czesto odmawiac, to potem zjem duzo za duzo rzeczy na które miałąm ochotę wcześniej.. Dziewczyny, pomózcie mi!! Ludzie mówią, że jestem szczupła, uwazaja, ze super wygladam. I ja to czasem widzę. Raz patrze w lustro i widze szczupła, ladna dziewczynę.. A równie dobrze za chwile widze tylko duży brzuch.. Nie wiem juz co mam robić.. Starałam się ograniczyc ilosc spojrzen w lustro i stwierdzac, ze nawet jesli spojrzalam raz i widziałam,ze mam duzy brzuch to i tak jest ok, bo wielokrotnie tak było, że patrzyłam raz-wydawał mi się za duży, a potem patrzyłam jeszcze wielokrotnie i był normalny.. Ale nie umiem tak.. muszę tyle czasu patrzec, aż tego nie stwierdzę.. Tracę też na to niepotrzebnie czas, ale nie umiem inaczej. Wiem, ze wszystko jest napisane dosc chaotycznie, może nie jest to wątek typowo o odchudzaniu, ale nie wiedziałam, gdzie to umieścić.. Naprawdę, nie chcę ciągle o tym myślec.. Budzę się rano i boję się, że mój brzuch będzie duży w lustrze.. Siedzę na zajęciach i myśle o tym jak mój brzuch wyglada w obcisłej bluzce.. Generalnie ciagle gdzies te mysli mi toowarzyszą. jestem w sklepie, zobaczę swoje odbicie i widzę, że moje nogi nie są jednak takie szczupłe.. Mam już tego dosyć.. Chcę normalnie móc spojrzec w lustro, nie zastanawiajac sie jak wyglada dana czesc mojego ciała, tylko noemalnie to akceptować.. Czy któras z Was też tak miała? Jak sobie z tym poradziłyscie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 212
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Mam ten sam problem.. Nawet wzrost i wagę podobną. Walczę, ale momentami bywa ciężko, więc chętnie poczytam rady innych w tym wątku.
__________________
http://sailwithmex.blogspot.com/ <--- śniadaniuję, gotuję, oceniam i rozważam ![]() http://eattrainbehealthy.blogspot.com/ <--- blog fit! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 145
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
hej
![]() też tak mam codziennie patrze w lustro i oglądam się z każdej strony pupa ręce uda nogi... zawsze uważałam,że jestem za duża mimo to że waże 48-49 kg mam 168 wzrostu ale wydaje mi się że moje ciało zwisa tak naprawde to wszystko siedzi w naszych głowach, mi pomogły ćwiczenia mimo to,że nie schudłam dzięki nim czuję się lepiej moje ciało jest jakieś takie twarde jędrne i patrząc rano na siebie jestem zadowolona -jeśli dzień wcześniej zrobie na rowerku 15 Km i spale 500 kalorii jednak jeśli nie poćwiczę odrazu widzę monstruuum jakiegoś potworasa:P zapisz się na fitnes,rób w domu brzuszki, kup sobie orbiterek ja ćwiczę na nim podczas oglądania TV i jest super kiedyś jak nie ćwiczyłam i moja waga była taka sama też mój brzuch jakby wisiał teraz mam dobry nastrój wczoraj dałam sobie wycisk i odrazu czuję się pewniej nie załamuj się tylko zmień nastawienie-zresztą powiedz mi czy serio uwazasz ze kazdy kto na Ciebie patrzy widzi ten Twoj "brzuchol" czy widzi coś innego np sliczna usmiechniętą dziewczyne o zgrabnych nogach ![]() ludzie mają różne obsesje, my mamy takie ciszmy się,że nie mamy jakiejś mega ciężkiej choroby typu coś z hormonami i nie tyjemy od niczego, lub jakiegos nowotwora czy inne paskudztwo;/ możemy zmienić swoje ciało jesli będziemy bardzo chciały i zacząć się lubiec bardziej ![]() trzymaj się ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Ech ja chyba też mam problem z postrzeganiem siebie
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 145
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Mirianka
![]() możesz napisać co jesz że tak fajnie Ci się udało? Twoj dzienny jadłospis ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Także to o mnie różnie z tym jedzeniem, zazwyczaj jem tak: 1. Śniadania - owsianka z owocami na mleku, bądź kanapki zapiekane z ciemnego pieczywa (np z jajkiem, szynką domową, warzywa itp) 2. II Śniadania - serek wiejski (uwielbiam nabiał ![]() ![]() ![]() 3. Obiady - róóóżnie. Jak mamine (mieszkam już z TZ więc rzadko ![]() ![]() ![]() 4. Podwieczorek - jakieś sałatki zazwyczaj, surowe warzywa do pochrupania. Ot różne rzeczy ![]() 5. Kolacja - ryby z warzywami, czasem jakieś kanapki zdrowe, czasem twaróg z dodatkami, pieczone papryki itp ![]()
__________________
Edytowane przez Mirianka Czas edycji: 2014-03-20 o 10:44 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 145
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
to masz fajnie że sobie tak łądnie jesz
![]() ja mam gorzej bo czasami mam momenty kiedy sie objadam i wymiotuje ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Wszystko zaczyna się w naszej głowie. To jak postrzegamy siebie przekłada się na to jak inni nas postrzegają. Walczę z niską samooceną odkąd pamiętam, raz jest lepiej, a raz gorzej. Jedno jest pewne - jeśli nie zmienimy swojego myślenia i nastawienia to nic nie ruszy się do przodu.
__________________
Znaczenie życia mierzy się nie czasem lecz głębią. Cel--> 60 kg - 15.12.2015 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 59
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
Dziewczyny! Z podanych przez Was danych dotyczących wagi i wzrostu wynika, że jesteście szczupłe
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 2
|
Dot.: problem z postrzeganiem siebie
dziękuję za odpowiedzi..
Najgorsze w tym wszystkim jest własnie to, ze jestem tego wszystkiego świadoma, a często są chwile, gdy po tym jak spojrzę w lustro mam panikę jaka jestem gruba. Nie wiem jak to się wszystkjo stało, że doszło to do takiego stopnia. Kiedyś gdy miałąm parę kg więcej niż teraz, nie miałam takich problemów. Teraz patrząc w lustro, oglądajac zdjęcia w necie nie mogę po prostu obejrzec bez myslenia o tym jak ja lub ktos na nim wygląda, tzn. muszę dokładnie przeanalizowac (szczupłe ręce, brzuch, wygląda szczupło grubo..) Wiem, że to głupio brzmi, ale tak po prostu jest.. Chciałabym naprawdę zyć normalnie, bez ciąglego lęku spojrzenia w lustro.. Jestem świadoma tego, że nie ma się czego bać, przecież nie jestem gruba.. a to, że mam jakieś niedoskonałości jest normalne.. ale ja co chwilę wynajduję inne niedoskonałości. Tak jakbym musiała się ciągle czymś zamartweiać. Mam wrażenie, że jak spojrzę w lustro i jest ok (co przy pierwszym razie rzadko się zdarza)to na pewno i tak cos jest nie tak.. I często patrzę jeszcze kilka razy i np. czasamni wydaje mi się, że mam prawą łydkę grubszą od lewej itd. Wiem, brzmi to strasznie.. Jakbym była strasznie płytka i skupiała się jedynie na swoim wyglądzie. Ale ja naprawdę taka nie jestem. Wiem, że to nienormalne... Mam swoje pasje, lubię się ruszać, mam kochającego chłopaka, znajomych.. SKąd to wszystko się u mnie wzięło...W życiu bym się o takie coś nie podejrzewała..Jedna wielka obsesja, która ciągle siedzi gdzieś w tyle głowy... I która czesto najzwyczajniej w swiecie nie pozwala mi odpoczywac i cieszyć się chwila, bo ciągle mnie to wszystko dręczy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:23.