|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 144
|
Śmierć w łonie a wsparcie
Nie wiem jak to ująć, w skrócie: bliska osoba daleko, która utraciła to co najcenniejsze. Niewiele wiem, napisałam tylko że jak co może zawsze do mnie zadzwonić, rozmowa czy raczej informacja toczyła się w nocy (inna strefa czasowa). Nie wiem jak pomóc, jak rozmawiać z taką osobą by jej nie przytłoczyć, nie powiedzieć czegoś niestosownego, a jednocześnie by jej pomóc. Może to szok ale ona tego samego dnia robiła wszystko by nie siedzieć w domu nie myśleć, miło spędzić czas. Chciałam jej teraz napisać na fb "jak się czujesz?" ale mam wrażenie, jakby to miało włąsnie taki pesymistyczny wydźwięk, wiecie, przypomnienie o tym co się stało praktycznie na świeżo. Wiem tylko, że przestało się rozwijać i czeka ją zabieg, pisała tak wiecie zdołowana, od bliskich "czuje się" smsy...
I jak rozmawiać w przyszłości? Starała się nie "cieszyć" by "nie zapeszyć" bo nasłuchała się o tym że do któregoś tam tygodnia ciąża jest "niepewna" (że może właśnie coś się stać), mowiłam jej by sobie nie wkręcała, lepiej myśleć neutralnie lub pozytywnie niż negatywnie; boję się żeby nie zabrzmieć kiedyś czy żeby ona sobie nie pomyślała o tym jako o samospełniającej się przepowiedni, żeby się nie obwiniała że się obawiała że się coś stanie i się stało. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Kazdy ¨cierpi¨ inaczej. Jedni oplakuja dlugo inni nie. Moja szwagierka do dzisiaj oplakuje stracona ciaze w 9 tygodniu (minelo 13 lat) ja stracilam w tym samym tygodniu (w grudniu) i po miesiacu bylo mi lepiej. Naprawde zalezy od kobiety jej reakcja. jesli wie ze jestes to poprostu badz
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Może faktycznie dramatyzuję, ale spadło to na mnie niespodziewanie, nie chcę pisać że tak jak na nią bo to nigdy to samo nie będzie, ale jest mi bliska, cieszyłam się jej szczęściem i przeżywałam wraz z nią, jak opowiadała jak serduszko słyszała itd.
Musiałam się wygadać i też jakoś z tego otrząsnąć muszę, jak mówię w nocy się dowiedziałam, dziś miałam tak zabiegany dzień że dopiero teraz tak naprawdę o tym myślę i dopiero dociera. paulinika dziękuję za zwrócenie na to uwagi, w sumie ona chyba się szybko pozbiera, ma podejście w stylu co ma być to będzie, wszystko jest po coś, etc., także chyba nie powinnam się martwić, poprzeżywa co trzeba i podniesie się by próbować dalej. I tak jak piszesz po prostu będę. Dziękuję chyba musiałam po prostu się wygadać ![]()
__________________
- - - Edytowane przez szukajac Czas edycji: 2014-07-22 o 22:10 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Niestety czesciej niz nam sie wydaje kobiety straca ¨ciaze¨ w pierwszych tygodniach.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Zastanawia mnie tylko dlaczego. Od tak nagle bez powodu, kiedy ze zdrowiem, odżywianiem etc wszystko jest ok. To jest dopiero zagadka.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
To okrutne,ale taka jest natura.Prawdopodobnie zarodek miał wady i organizm się go pozbył.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Cytat:
Wydaje mi się, że z powodu w pewnym sensie niewiedzy tak dramatycznie do tego podeszłaś. Twoja koleżanka zdawała sobie sprawę z tego, że początek ciąży jest wątpliwy, wiele kobiet w pierwszym trymestrze nawet nie informuje o ciąży. Zadzwoń do koleżanki, pogadaj normalnie to dowiesz się, jak zareagowała.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Jeśli koleżanka to bardzo przeżywa - nie ma dobrych słów, żeby kogoś pocieszyć. Najgłupsza rzecz, jaką mogłabyś powiedzieć to ,,oj, zobaczysz, w następnym cyklu się z facetem postaracie i się już uda, nie przejmuj się". Jeśli nie przeżywa, to swoje już zrobiłaś - zadeklarowałaś wsparcie, możliwość rozmowy i jeśli ona tematu nie zacznie, to Ty też nie zaczynaj.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Cytat:
dokładnie.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
powiedz ze wspolczujesz jej i jestes dla niej jesli bedzie chciala porozmawiac. nic wiecej nie zrobisz .
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 144
|
Dot.: Śmierć w łonie a wsparcie
Dziękuję wszystkim za rady
![]() Gadałam z nią i wydaje mi się, że po jakimś okresie żałoby będzie ok. Silna z niej kobieta. Temat do zamknięcia, że tak powiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.