Przekroczenie granicy - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-27, 17:25   #1
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298

Przekroczenie granicy


Witam Ostatnio zastanawiałam się, jak wygląda taka przemiana z przyjaciela w faceta albo kogoś, kogo się znało od lat i nagle objawienie, że warto spróbować w związku. Na pewno są tu takie dziewczyny, co przez to przechodziły. Czy nie było niezręcznie na początku? Czy np. pocałunki czy inne pierwsze formy fizyczne były nieporadne? Przyznam, że to mnie frapuje
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 17:35   #2
Littlejackie
Zadomowienie
 
Avatar Littlejackie
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 223
Dot.: Przekroczenie granicy

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Witam Ostatnio zastanawiałam się, jak wygląda taka przemiana z przyjaciela w faceta albo kogoś, kogo się znało od lat i nagle objawienie, że warto spróbować w związku. Na pewno są tu takie dziewczyny, co przez to przechodziły. Czy nie było niezręcznie na początku? Czy np. pocałunki czy inne pierwsze formy fizyczne były nieporadne? Przyznam, że to mnie frapuje
To ja się zgłaszam do wątku. Ja jestem w związku z facetem, którego znam już z 6 lat, a razem jesteśmy od prawie dwóch. wcześniej był kolegą chłopaka, potem i moim znajomym (wspólna paczka), poznaliśmy się na sylwestrze, ja byłam ze swoim chłopakiem, on ze swoją dziewczyną.
Kiedy zerwałam ze swoim byłym, on też był sam, zaczeliśmy więcej gadać, zaprzyjaźniliśmy się a potem to ho ho. Super tempo i super romantyczna historia... Może nie było jakoś bardzo niezręcznie, co po prostu mieliśmy w głowach takie jedno wielkie "?!"i rozkminy w stylu: kto by pomyślał na sylwestrze 2008, że będziemy TO robić haha i inne takie różne. Ale fakt faktem w pewnym momencie strasznie nas do siebie ciągnęło i może po prostu jakoś przezwyciężyliśmy takie niezręczności, chociaż jak teraz sobie przypominam np. pierwsze pocałunki czy (sorry za dosadność) pierwsze erekcje haha to miałam z tego jakieś takie głupie śmieszki w głowie i taką "gimbazjalną" radochę i że "ło matko co my robimy". Ale to szybko przeszło

Ale myśli w stylu, że to było przeznaczenie do tej pory mamy, albo nas złapie refleksja w stylu: O jeju ale się porobiło, kto by pomyślał. Nawet teraz ;D
Littlejackie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 17:46   #3
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Przekroczenie granicy

Cytat:
Napisane przez Littlejackie Pokaż wiadomość
Kiedy zerwałam ze swoim byłym, on też był sam, zaczeliśmy więcej gadać, zaprzyjaźniliśmy się a potem to ho ho. Super tempo i super romantyczna historia... Może nie było jakoś bardzo niezręcznie, co po prostu mieliśmy w głowach takie jedno wielkie "?!"i rozkminy w stylu: kto by pomyślał na sylwestrze 2008, że będziemy TO robić haha i inne takie różne. Ale fakt faktem w pewnym momencie strasznie nas do siebie ciągnęło i może po prostu jakoś przezwyciężyliśmy takie niezręczności, chociaż jak teraz sobie przypominam np. pierwsze pocałunki czy (sorry za dosadność) pierwsze erekcje haha to miałam z tego jakieś takie głupie śmieszki w głowie i taką "gimbazjalną" radochę i że "ło matko co my robimy". Ale to szybko przeszło

Ale myśli w stylu, że to było przeznaczenie do tej pory mamy, albo nas złapie refleksja w stylu: O jeju ale się porobiło, kto by pomyślał. Nawet teraz ;D
No właśnie, mam trochę podobnie. Znamy się od 7 roku życia, 2 lata temu coś wisiało w powietrzu, ale nie wyszło, bo żadne z nas nie miało odwagi. Niedawno rozstałam się z facetem i coraz więcej spędzam czasu z dobrym kumplem i znowu to wróciło. Pocałowaliśmy się i mimo, że w środku zrobiło się ciepło, to złapała mnie lekka panika, bo to było takie nierealne, ale miłe Czuję się jak nastka
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 18:14   #4
moolly
Raczkowanie
 
Avatar moolly
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: somewhere
Wiadomości: 467
Dot.: Przekroczenie granicy

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Witam Ostatnio zastanawiałam się, jak wygląda taka przemiana z przyjaciela w faceta albo kogoś, kogo się znało od lat i nagle objawienie, że warto spróbować w związku. Na pewno są tu takie dziewczyny, co przez to przechodziły. Czy nie było niezręcznie na początku? Czy np. pocałunki czy inne pierwsze formy fizyczne były nieporadne? Przyznam, że to mnie frapuje
Ja z moim TŻtem znam sie od podstawówki, zaczęliśmy byc razem na studiach, najpierw przyjaźń później zwiazek, na początku wiadomo głupio jakos była, pierwsze pocałunki, bliskości, było przyjemnie ale jakos dziwnie ale jakoś po pierwszych tygodniach zrobiło sie normalnie. Jesli kogos sie długo zna, przyjaźni czy kumpluje na początku zawsze bedzie "dziko" ale uważam, że takie zwiazki z mocna podstawa ( wcześniejsza znajomość, przyjaźń) mają wiele plusów i nie powinno się kogoś odrzucać dlatego, ze sie go długo zna. Ja na początku jak zaczeło cos iskrzyć też się bałam nie myślałam że może wyjść a jednak 2 lata juz jesteśmy razem
__________________
Kocham
staram się
http://s5.suwaczek.com/201202053438.png

Stressed depressed
But well dressed
moolly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 18:19   #5
aa2
Zakorzenienie
 
Avatar aa2
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 12 242
Dot.: Przekroczenie granicy

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość

No właśnie, mam trochę podobnie. Znamy się od 7 roku życia, 2 lata temu coś wisiało w powietrzu, ale nie wyszło, bo żadne z nas nie miało odwagi. Niedawno rozstałam się z facetem i coraz więcej spędzam czasu z dobrym kumplem i znowu to wróciło. Pocałowaliśmy się i mimo, że w środku zrobiło się ciepło, to złapała mnie lekka panika, bo to było takie nierealne, ale miłe Czuję się jak nastka

jesli coś zakiełkowało warto o to powalczyć
sama byłam w takiej sytuacji, około 3-4 lat kolega a potem nagle bum i chłopak, wyszło naturalnie przez przypadek i tak juz zostało
w zasadzie zaczęło sie od szalonego pocałunku na imprezie i jakoś poszło.
Dzisiaj kolega jest moim mężem, mamy wspaniałego syna i czekamy na kolejnego
razem jesteśmy 10 lat (6 po ślubie)
więc warto zaryzykować
aa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 18:30   #6
forsvinn
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 884
Dot.: Przekroczenie granicy

Cytat:
Napisane przez niebieskie_oczko Pokaż wiadomość
Witam Ostatnio zastanawiałam się, jak wygląda taka przemiana z przyjaciela w faceta albo kogoś, kogo się znało od lat i nagle objawienie, że warto spróbować w związku. Na pewno są tu takie dziewczyny, co przez to przechodziły. Czy nie było niezręcznie na początku? Czy np. pocałunki czy inne pierwsze formy fizyczne były nieporadne? Przyznam, że to mnie frapuje
Głodnemu chleb na myśli. Przeczytałam fapuje

Ja tak mam. W zasadzie dziwna sprawa, nie wiem, w czym ja jestem xD Chłopaka znam wiele lat, tak na zasadzie, że utrzymujemy kontakt na gg, fejsie bardzo sporadycznie - kilka razy w roku. Oprócz tego gdzieś tam na siebie wpadliśmy kiedyś. Tyle. Zaprosiłam go na weselę w styczniu - do dziś nie wiem, czemu akurat jego. I znajomość popłynęła. Wychodzimy razem często, wszyscy znajomi myślą, że jesteśmy parą, zdarzyły nam się przytulanki po alkoholu. Dużo komplementuje, lubi mnie. Ja jego. Ale na zapro na imprezy się kończy, nie utrzymuje ze mną jako takiego kontaktu. Ot, piatek wieczór, dzwoni telefon: jedziesz z nami tam i tam? Jadę. To się zbieraj. Tyle Więc pewnie niczego z tego nie będzie. Koleżanka na impry - do picia, do tańczenia, do pogadania. Ot, co.
Myślę, że to się zdarza. Wśród bliskich znajomych zwłaszcza. Któraś ze stron zawsze ulegnie czarowi drugiej . Mam na myśli ludzi, którzy są wolni i się kumplują.
forsvinn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-27, 18:49   #7
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Przekroczenie granicy

U mnie do 1. pocałunku doszło dzięki wsparciu alkoholizacją (a znaliśmy się wcześniej kilkanaście lat, on jakąś tam miętę cyklicznie odczuwał, ja bardzo nie czułam )

A potem jakoś samo poszło i chemia pojawiła się taka, że ja tam się nie zastanawiałam, czy dziwnie i głupio

Edytowane przez vadi
Czas edycji: 2014-03-27 o 18:51
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-27, 18:52   #8
falling_rain
Raczkowanie
 
Avatar falling_rain
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 178
Dot.: Przekroczenie granicy

zgłasza się kolejna
ja poznałam mojego obecnego chłopaka jakieś półtora roku temu, dosłownie tuż po tym, jak zakończyłam bardzo toksyczny związek z eksem.
od początku podobalam się nowemu koledze (zagadał do mnie w autobusie ), najpierw zaprosił mnie parę razy na kawę/spacer, ale mi były całkowicie nie w głowie relacje "związkowe", toteż nawet nie brałam go pod uwagę jako "kandydata". spotykałam się z nim czysto koleżeńsko- on nie podrywał mnie nachalnie czy coś, więc nie czułam na sobie zadnej presji.
potem jakoś "tak wyszło", że zaczęliśmy spędzać razem coraz więcej czasu, i to w przeróżny sposób. okazało się, że nadajemy na identycznych falach, jeszcze nigdy z nikim tak nie miałam! po jakims czasie opowiedziałam mu o eksie; on zrozumial, i może dlatego nie decydował się na zadne wyznania; nie wymagał ode mnie deklaracji. i przez rok stawalismy się coraz bliżsi, a ja powoli zaczynałam na niego inaczej patrzyc- takie "przebłyski", np. zauważałam, że fajnie wygląda w jakichś tam spodniach czy w kapturze na głowie, czy że ogólnie to jest całkiem przystojny
z czasem byłam wobec niego coraz śmielsza, on też, żartowalismy sobie często dwuznacznie... no i tak jakoś wyszło, że się pocałowaliśmy, a wtedy juz od jakiegos czasu mialam na to straszną ochotę
niebieskie_oczko, co do Twojego pytania- nie, żadna bliskość fizyczna nie była niezręczna, to wszystko zrobiło się jakieś takie... naturalne, jakby nigdy nie było inaczej. do tego okazało się, że jesteśmy niesamowicie dopasowani pod tymi względami

dziwię się mu po trochu, że tak długo wytrwał we "friendzonie" z którego mógl nie wyjsc... ale jestem cholernie szczęsliwa, bo związek z przyjacielem to, przynajmniej dla mnie, najlepsze co można sobie wymarzyc

Edytowane przez falling_rain
Czas edycji: 2014-03-27 o 18:54
falling_rain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-28, 17:17   #9
maszToCoChcesz
Zakorzenienie
 
Avatar maszToCoChcesz
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
Dot.: Przekroczenie granicy

hmm, no z fizycznością to był dla mnie jedyny problem. Osoba, którą się przytulało,całowało w policzek bez żadnych emocji, nagle ma się stać osobą, przy której takie emocje będą. Długo mi zajęło przyzwyczajenie się..
__________________
it's a fool's game
maszToCoChcesz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-28 18:17:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.