Jakie ćwiczenia wykonywać najpierw

[Earvette]

Cześć wam.

Zakładam wątek, bo chciałabym wiedzieć, jakie ćwiczenia powinnam wykonac najpierw. Ćwiczenia wykonuję w domu i wolałabym, żeby tak pozostało, bo czuję sie bardziej komfortowo. Mam zamiar wyszczuplić uda, biodra i brzuch, ale nie widzę efektów, jeśli chodzi o tkankę tłuszczową, pogoda raczej nie sprzyja, żeby jeździc na rowerze czy biegać, ale wiem, że są ćwiczenia, które pomogłyby mi schudnąć. Czytałam też w innym wątku, że wykonywanie ćwiczeń na jedną partię ciała mija się z celem. Od dwóch dni mam też zakwasy, podejrzewam, że to dobry znak. Zaplanowałam sobie, że będę ćwiczyć codziennie półtorej godziny, co o tym myslicie?

A propos, macie jakiś sposób, żeby nie sięgać po jedzenie. Doszłam do wniosku, że częściej jem z nudów, niż z głodu. Macie ten sam problem?

[vilandravalo]

Z jedzeniem mam ten sam problem, staram się jak mogę, a słodycze chowam na samej górze szafek w kuchni, żeby na mnie nie patrzyły

Też ćwiczę w domu, bo nie czuje się na tyle pewnie, żeby sama lecieć na siłownię i z braku czasu. Wspomagam się wszelkimi filmikami z YT, typu Chodakowska, FitnessBlender, Passion4profession czy Mel B i efekty są - ogólne ujędrnienie. Dotychczas najlepsze efekty wizualne dała mi skakanka uda wyszczuplały i odkryłam, że mam tam mięśnie , tyłek mam też dużo zgrabniejszy (TŻ się cieszy ), co do brzucha to nie jestem pewna, czy zasługa skakanki, czy reszty, ale też zmalał trochę. Myślałam, że po tych wszystkich ćwiczeniach nie jest źle z moją kondycją, ale za pierwszym razem prawie umarłam po 50skokach Skakankę polecam z czystym sumieniem

Staram się ćwiczyc codziennie, ale z dwóch dni przerwy nie robię tragedii. Ćwiczę różnie, w zależności od tego, ile mam czasu - czasem tylko ośmiominutówki na brzuch albo 15minut skakanki, a czasem parę długich filmików z ćwiczeniami. Szybko się nudzę i muszę urozmaicać ćwiczonka.

A zakwasy nie oznaczają wcale, że trening był super

[Earvette]

Z ćwiczeń takich jak skakanie na skakance muszę zrezygnowac, nie mam tyle miejsca w pokoju. Niektóre ćwiczenia z tego powodu odpadają.

Jedni piszą, że zakwasy to dobry znak, drudzy-że nie... Już sama nie wiem co mam o tym myśleć i w co wierzyć.

Co do apetytu, najgorzej jest wieczorami. O której jecie ostatni posiłek?

[vilandravalo]

Popatrz sobie te filmiki na YT, może którys Ci się spodoba

Ja jem różnie, nie żałuję sobie jesli siedzę np. do drugiej, to nie ma siły, żebym zjadła ostatni posiłek o 18/19, bo chyba bym umarła z głodu. Staram się zjeść co najmniej dwie godziny przed spaniem i z możliwie niewielką iloscią węglowodanów.

[Earvette]

A jednak wypróbuję tę skakankę. Chociaż na początku będę miała z tym problemu, bo bardzo długo nie ćwiczyłam, a mój największy problem polega na tym, że zawsze znajdzie się pretekst, żeby nie pojechać gdzieś rowerem, albo cokolwiek innego, biegi itp. Zawsze znajdę inne zajęcia, dzięki którym mam tyłek przyklejony do siedzenia, niestety.