Studia na wydziale prawa / policja

[optimist0]

Witam Was serdecznie, chciałabym zapytać Was co sądzicie o studiach na wydziale prawa, chciałabym udać się w tym kierunku, ale niestety nie wiem czy jest to opłacalne na dłuższą metę i czy warto, chodzę do liceum ogólnokształcącego kierunek policyjny, chciałabym coś działać później w kryminalistyce, jednak nie jestem pewna, chciałabym się dowiedzieć jak Wy na to patrzycie, czy może wiecie jak dostać się do policji, co można robić, czego nie.

A.. jeszcze jedno można mieć tatuaż jeśli się chce pracować w policji?

[girlonthebridge]

optymisto o testach do policji możesz poczytać wszędzie w internecie wpisz sobie w google testy do policji i będziesz miała nawet opracowane materiały. Studia liczą się dodatkowo zdobywa się extra punkty, robią różne: prawo, socjologia, historia co tam komu po drodze. Może jak prawo to lepiej do prokuratury?

co do tatuaży tutaj chyba zależy jak się trafi, moi znajomi pracujący mają tatuaże, ale już kilka lasek odrzucili na etapie lekarza z powodu tatuażu właśnie (może można jakoś się od tego odwołać ale to czasem jak walka z wiatrakami).

[optimist0]

Napisane przez girlonthebridge

optymisto o testach do policji możesz poczytać wszędzie w internecie wpisz sobie w google testy do policji i będziesz miała nawet opracowane materiały. Studia liczą się dodatkowo zdobywa się extra punkty, robią różne: prawo, socjologia, historia co tam komu po drodze. Może jak prawo to lepiej do prokuratury?

co do tatuaży tutaj chyba zależy jak się trafi, moi znajomi pracujący mają tatuaże, ale już kilka lasek odrzucili na etapie lekarza z powodu tatuażu właśnie (może można jakoś się od tego odwołać ale to czasem jak walka z wiatrakami).

Dziękuję

Tatuaże, słyszałam taką wersję, że staje się nago przed komisją i Oni patrzą czy nie ma się tatuaży, ale jakoś nie chce mi się za bardzo w to wierzyć

[girlonthebridge]

nago nie, ale w bieliźnie jak to u lekarza i to chyba zalezy w jakim miejscu się ma, sporo już pracujących policjantów ma nawet takie wystające spod ubrania i pracuje ale nowi chyba mają bardziej restrykcyjne przepisy tego dotyczące.

[optimist0]

Okej, dziękuję, postaram się jeszcze zapytać Pana z prawa w mojej szkole, powinien coś wiedzieć na ten temat

[wrona92]

Napisane przez optimist0

Okej, dziękuję, postaram się jeszcze zapytać Pana z prawa w mojej szkole, powinien coś wiedzieć na ten temat

co do tatuaży to jeśli nie są obraźliwe/ w widocznych miejscach bądź nie szpecą ciała to nie ma z nimi problemu

[optimist0]

nie mam zamiaru robić sobie nawet takich tatuaży, myślałam o jakimś napisie w mało widocznym miejscu

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez wrona92

co do tatuaży to jeśli nie są obraźliwe/ w widocznych miejscach bądź nie szpecą ciała to nie ma z nimi problemu

nie miałam zamiaru nawet takich robić, myślałam o jakimś napisie w mało widocznym miejscu

[wrona92]

nie miałam zamiaru nawet takich robić, myślałam o jakimś napisie w mało widocznym miejscu [/QUOTE]



to nie powinno być problemu, tylko trzeba się od razu przyznać, że ten tatuaż się posiada bo jak odkryją przypadkiem to może być niefajnie

[optimist0]

to nie powinno być problemu, tylko trzeba się od razu przyznać, że ten tatuaż się posiada bo jak odkryją przypadkiem to może być niefajnie [/QUOTE]

dziękuję za radę

[MissChievousTess]

Żeby dostać się do policji musisz przejść przede wszystkim przez sito testu fizycznego i przez testy psychologiczne- tu odpada najwięcej kandydatów.
Co do studiów- absolwentów prawa już jest nadmiar, ale jeśli będziesz bardzo dobra to perspektywy pracy po prawie są bardziej opłacalne finansowo niż praca w policji.
Dobremu prawnikowi praca w policji się raczej nie opłaca. Natomiast jeśli interesuje cię kryminologia to po prawie możesz iść w tym kierunku. A jeśli policja to może lepiej szkoła policyjna i nastawienie na trening fizyczny bo np. nad biegiem z manekinem czy z ekwipunkiem trzeba wcześniej popracować. Co do tatuaży- do służb mundurowych raczej nie bierze się osób z dużą ilością widocznych znaków szczególnych, w tym tatuaży w bardzo widocznych miejscach. Mały dyskretny tatuaż w miejscu niewidocznym spod munduru nie powinien być problemem. Odpadają tatuaże na dłoni, szyi, twarzy/głowie czy np. na łydce.

[optimist0]

Napisane przez MissChievousTess

Żeby dostać się do policji musisz przejść przede wszystkim przez sito testu fizycznego i przez testy psychologiczne- tu odpada najwięcej kandydatów.
Co do studiów- absolwentów prawa już jest nadmiar, ale jeśli będziesz bardzo dobra to perspektywy pracy po prawie są bardziej opłacalne finansowo niż praca w policji.
Dobremu prawnikowi praca w policji się raczej nie opłaca. Natomiast jeśli interesuje cię kryminologia to po prawie możesz iść w tym kierunku. A jeśli policja to może lepiej szkoła policyjna i nastawienie na trening fizyczny bo np. nad biegiem z manekinem czy z ekwipunkiem trzeba wcześniej popracować. Co do tatuaży- do służb mundurowych raczej nie bierze się osób z dużą ilością widocznych znaków szczególnych, w tym tatuaży w bardzo widocznych miejscach. Mały dyskretny tatuaż w miejscu niewidocznym spod munduru nie powinien być problemem. Odpadają tatuaże na dłoni, szyi, twarzy/głowie czy np. na łydce.

Jak już pisałam wyżej jestem w liceum o profilu policyjnym, więc jesteśmy od początku przygotowywani do tych testów fizycznych Jestem aktywna fizycznie, więc nie będzie z tym większego problemu. Dziękuję za informacje dotyczące tatuażu, wielka pomoc.
Jedyne co muszę wybrać na ten czas, to właśnie szkoła policyjna, bądź prawo, jednakże wolałabym ukończyć jakieś studia, może ambicje mnie ponoszą, ale mimo wszystko, poszłam do liceum, żeby iść na te studia.

[MissChievousTess]

Większą przeszkodą niż testy fizyczne są testy psychologiczne.
Choć dla kobiety trudny jest ten bieg z manekinem- manekin to bodajże 20 kilo no i trzeba to potrenować bo zwykle nie biegasz próbując kogoś taszczyć, nawet jeśli trenujesz biegi.
Co do studiów- obecnie chyba technikum czy szkoła wyższa policyjna to chyba lepszy pomysł niż studia.
Sama studiuję, ale gdybym mogła cofnąć czas to chyba wybrałabym technikum albo jak kuzyn wyższą szkołę wojskową. Łatwiej o pracę idąc taką drogą.
Jak masz ambicje to próbuj tu:
http://www.wspol.edu.pl/d/
Możesz też pójść do psychologa i zrobić testy, żeby sprawdzić czy masz szanse przejść przez sito testów psychologicznych.

[optimist0]

Napisane przez MissChievousTess

Większą przeszkodą niż testy fizyczne są testy psychologiczne.
Choć dla kobiety trudny jest ten bieg z manekinem- manekin to bodajże 20 kilo no i trzeba to potrenować bo zwykle nie biegasz próbując kogoś taszczyć, nawet jeśli trenujesz biegi.
Co do studiów- obecnie chyba technikum czy szkoła wyższa policyjna to chyba lepszy pomysł niż studia.
Sama studiuję, ale gdybym mogła cofnąć czas to chyba wybrałabym technikum albo jak kuzyn wyższą szkołę wojskową. Łatwiej o pracę idąc taką drogą.
Jak masz ambicje to próbuj tu:
http://www.wspol.edu.pl/d/
Możesz też pójść do psychologa i zrobić testy, żeby sprawdzić czy masz szanse przejść przez sito testów psychologicznych.

Mamy zajęcia na których właśnie biegamy z takim manekinem Przyznam, nie jest to za łatwe, ale jak się ktoś uprze, to daje się radę, nie raz przechodziłam ten cały tor przeszkód, dalej ćwiczymy i jestem dobrej myśli
Na dzień dzisiejszy, to w pewnych momentach także żałuję, że nie wybrałam technikum, bo zawsze jest matura jak i zawód, a zawsze na studia można iść Czasu się nie cofnie, trzeba jakoś zacisnąć pas i kształcić się dalej

[girlonthebridge]

o tak, moja kumpela przechodzi wszystko i zatrzymuje się na psychologu (fizyczne zdaje lepiej niż niejeden facet).

[optimist0]

Napisane przez girlonthebridge

o tak, moja kumpela przechodzi wszystko i zatrzymuje się na psychologu (fizyczne zdaje lepiej niż niejeden facet).

To nie znaczy, że ja się zatrzymam, wszystko przede mną.
+ nie powiedziałam, że się nie zatrzymam na tych testach.

[girlonthebridge]

nie mówiłam do Ciebie, tylko ogólnie jako potwierdzenie słów MissChievousTess - psychologa da się wyćwiczyć, tylko trzeba dużo tych testów porozwiązywać.

[optimist0]

Napisane przez girlonthebridge

nie mówiłam do Ciebie, tylko ogólnie jako potwierdzenie słów MissChievousTess - psychologa da się wyćwiczyć, tylko trzeba dużo tych testów porozwiązywać.

W porządku, wydaje mi się, że wszystko można wyćwiczyć ;D

[girlonthebridge]

Pewnie, że tak jedna moja znajoma nasypała sobie w worek 20 kilo piachu i biegała nie ćwiczyła jak niektórzy na specjalnych torach i dała radę. Kilkoro moich znajomych się dostało inni odpadli. Jak to mówią kwestia szczęścia. Bo np. na fizycznym możemy mieć jakiś spadek formy albo na psychologu zaczniemy za dużo myśleć. Jak widać po wybrykach policjantów te testy są totalnie niemiarodajne :P

[olmici]

Napisane przez girlonthebridge

o tak, moja kumpela przechodzi wszystko i zatrzymuje się na psychologu (fizyczne zdaje lepiej niż niejeden facet).

a jaki ma czas?

[girlonthebridge]

Napisane przez olmici

a jaki ma czas?

kurczę jakieś 2 lata temu kiedy z nią pracowałam powiedziałabym Wam od razu, ale teraz (no skleroza nie boli) a nie chcę skłamać. W każdym bądź razie każdy facet zaliczał "siarę" jak ona startowała. To właśnie ona zatrzymywała się na psychologu, za bardzo myślała bo tam nie można odpowiadać jak się myśli, tylko jak przewiduje klucz odpowiedzi.

[olmici]

akurat sprawy rekrutacji do policji, zwyczajów tam panujących, jak się dostać, co można czego nie mam w małym palcu ;-) dlatego ciekawa byłam tego czasu jaki miała

p.s. odnośnie klucza, to tak trzeba opowiadać, ale u psychologa już to nie przejdzie, po współczynnikach wszystko wychodzi ;-)